Skocz do zawartości

Ostrzeżenie - tak się kończy wężykowanie przyczepy i wymarzony urlop :(


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Michalc3 napisał:

Moim zdaniem jazda z przyczepą z otwartym oknem to wynik niedopatrzenia. Otwarte okno, bo gorąco, pakujemy się do wyjazdu, wszystko zabezpieczone, a tego górnego tałatajstwa nie widać, to się o tym zapomina... No i jak maarec pisze - nieszczęście utraty okna gotowe. Jeśli jednak okno spowoduje wężykowanie przyczepy, to obawiam się, że ta przyczepa wpadnie również w wężykowanie przy zamkniętym oknie i kichnięciu kota na najbliższym krawężniku...

mam obawy, że ludzie wietrzą sobie przyczepy ustawiając okno w sposób pozornie bezpieczny tak aby go nie wyrwało. Jak widzę, jak to jest wykonane to mam obawy o zamknięte okna.

kichnięcie kota, czy też skórkę od banana.

dobrze wyważona przyczepa, odpowiedni holownik i jazda będzie bezpieczna, do momentu jak na drodze nie wydarzy się coś niezwykłego - jak na filmikach yt - typu przewracająca się laweta z przeciwka jedzie nam na czołówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maarec napisał:

mam obawy, że ludzie wietrzą sobie przyczepy ustawiając okno w sposób pozornie bezpieczny tak aby go nie wyrwało. Jak widzę, jak to jest wykonane to mam obawy o zamknięte okna.

Ja każdorazowo kiedy zamykam małe okienko to się martwię czy ono przeżyje :D

Cytat

dobrze wyważona przyczepa, odpowiedni holownik i jazda będzie bezpieczna, do momentu jak na drodze nie wydarzy się coś niezwykłego - jak na filmikach yt - typu przewracająca się laweta z przeciwka jedzie nam na czołówkę.

Otóż to. Ze swojego modelu dodam, że jazda moją przyczepą na pusto to dramat. Jest niestabilna, zwłaszcza kiedy się poruszamy za jakimś tirem. Wtedy zaczyna nią lekko majtać. Ale to dlatego, że na pusto nacisk na hak mam na poziomie 15 kg chyba! Tak więc zalany sraczyk na ful robi robotę ;) A poważnie, to zwiększone obciążenie haka + jeszcze rowery na dyszlu i przyczepa ani drgnie. A pamiętam jak rok temu na autostradzie się zatrzymywałem na mopie i doładowywałem butelki z wodą do bakisty - bo w czasie urlopu ubyło mi gazu i to już robiło różnicę w prowadzeniu, głupie 5-10 kg. Ale wtedy nie miałem jeszcze rowerów.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie zalanej kasetki. Pół biedy, jak ktoś ma tam 5l wlane i kibelek jest na osi cepki. To spoko. 

W niektórych cepkach kibel jest na końcu i ludzie podróżują z 15 litrami w kasetce w myśl zasady "wypróżnię na następnym kempingu".

Przecież to jest 15 kg falującego płynu od lewej do prawej. Bujającego się w tej kasetce. A do tego jeszcze jakieś pierdoły (bo żona sobie szafkę zapakowała itp.) i mamy myszkujący tył jak ta lala. I zapomniałem: jeszcze dwa rowerki potrafią na tył wrzucić :S

 

Edytowane przez enej (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, enej napisał:

Przecież to jest 15 kg falującego płynu od lewej do prawej. Bujającego się w tej kasetce. A do tego jeszcze jakieś pierdoły (bo żona sobie szafkę zapakowała itp.) i mamy myszkujący tył jak ta lala. I zapomniałem: jeszcze dwa rowerki potrafią na tył wrzucić :S

Ale dlaczego zakładasz od razu, że każdy ładuje byle jak i byle co i jak popadnie? Każdy tutaj chyba doskonale wie, że najcięższe rzeczy powinny lądować jak najbliżej osi. Ale nacisk na hak też powinien być odpowiedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jacek00 napisał:

 

Ale dlaczego zakładasz od razu, że każdy ładuje byle jak i byle co i jak popadnie? Każdy tutaj chyba doskonale wie, że najcięższe rzeczy powinny lądować jak najbliżej osi. Ale nacisk na hak też powinien być odpowiedni.

Chyba z racji mojego zawodu zakładam, że dużo osób jest mało odpowiedzialnych i ze świecą szukać tych rozsądniejszych ;) chyba mi to za mocno w krew weszło :P 

jak kogoś uraziłem to przepraszam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, enej napisał:

Chyba z racji mojego zawodu zakładam, że dużo osób jest mało odpowiedzialnych i ze świecą szukać tych rozsądniejszych ;) chyba mi to za mocno w krew weszło :P 

jak kogoś uraziłem to przepraszam :) 

Wg mnie tutaj na forum większość osób jest rozsądnych, w przeciwieństwie do grupy campermajstry na FB ;) Tam to wolna amerykanka i głupota niektórych aż bije po oczach :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik, który przedstawiasz przez to forum przewinął się już wiele razy. Zauważ jednak, że prezenter przesuwa istniejący ciężar pomiędzy różnymi miejscami w przyczepie. Owszem - ten sam ciężar przesuwany wzdłuż może powodować większe czy mniejsze  perturbacje. Ale mówimy o dodatkowym ciężarze. Piszesz o dodatkowych 15 kg? To powiem więcej - niech tam będzie i 25! Ale np. Twój ulubiony akumulator będący już na środku przyczepy, część (spora) bagaży z przodu przyczepy i już te rowerki na plecach mogą nie być aż tak znaczące. Oczywiście - znowu wszystko zależy od konkretnej przyczepy! Długa przyczepa źle wyważona i na końcu do tego rowery - masz problem. Ale ta sama długa przyczepa, ale z odpowiednio rozłożonymi wewnątrz bagażami (zapełnienie lodówki przecież też ma znaczenie) i rowery z tyłu w ogóle nie robią na niej wrażenia. Wracam do Twojego punktowania - pełny kibelek? Jest bardzo ważny przy długich przejazdach. Pojemny akumulator - jest również bardzo ważny. Dodatkowa cała masa wyposażenia - dla niektórych jest super ważna. Pozostaje tylko logiczne ich rozłożenie. Widziałeś na kempingu wypakowywanie z przyczepy połowy domu. Fakt - dużo i ciężko. A skąd wiesz, czy ta połowa domu nie była właśnie w środku rozplanowana i odpowiedni umiejscowiona, żeby jechać właśnie bezpiecznie? Nie potępiaj z definicji zapełnienia kibelka na przejazd, jeśli nie znasz wszystkich warunków. Twój filmik jest bardzo ważny i każdy z nas go gdzieś tam w podświadomości kojarzy. Ale mówi o ROZMIESZCZENIU ładunku, a nie rezygnacji z niego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem kaseta 15-25kg i drugie 20l wody w spłuczce ( u mnie wchodzi więcej) i może być kłopot. Ja postawie tezę, że szczególnie jak przyczepa będzie lekka.  Przy DMC 1000kg i jeszcze rowerach na tylnej ścianie te 40kg wody i 40kg rowerów najlepiej źle zamocowanych i już mamy idealny punkt pierwszy spełniony do wężykowania. Jak dodamy jeszcze ze dwa punkty to później nie ma zmiłuj (prędkość, ciśnienie opon, stan techniczny najazdu, stan stabilizatora, amortyzatorów itd).

natomiast ja z praktyki przez 7 sezonów, z 3 przyczepami 450-500-552 (rozmiary czyli od 6 do 8m długie) i 3 holownikami, zawsze z rowerami na tylnej ścianie... zaryzykuje stwierdzenie, że jak przyczepa jest ciężka, sensownie zapakowana, z dużym naciskiem na hak (90kg+ jeżeli technicznie jest to dopuszczalne), z idealnym stabilizatorem, hakiem itd to spokojnie ta kaseta i rowery na samym tyle nic jej nie zrobią. W warunkach ekstremalnie pozytywnych pogodowo, taki zestaw pojedzie prosto przy ponad 130kmh (dopuszczalna prędkość we Francji). Przy mojej aktualnej przyczepie demontaż rowerów z tylnej ściany na ostatni wyjazd (pierwsza taka wyprawa) zmienił nacisk na  hak mniej niż 10kg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiste jest że zbytnie obciążenie tyłu przyczepy to pierwszy krok do wężykowania ale taki model przyczepy na filmiku ile waży ? 200 - 400 gram ? a odważniki pewnie po 100

kaseta w przyczepie 1,5 t  - 1/100 wagi przyczepy więc jaki ma wpływ na tor lotu rakiety ? :]

oczywiście trzeba pilnować kilku zasad (1-proporcje mas holownik/przyczepa 2- nacisk na hak, 3-rozmieszczenie i waga ładunku, 4- stan zawieszenia i stabilizatora,   kolejność nie przypadkowa :) ) ale bez przesady ... nie popadajmy w skrajności

w wielu modelach (rzekł bym w większości) układ jest taki że to co najcięższe jest na osi a zbiornik na wodę jak najbliżej dyszla i taka  przyczepa jest mniej podatna na problemy nawet przy niedbałym zapakowaniu ale  jak widzę modele z kuchnią i lodówką na tylnej ścianie przyczepy to tam faktycznie nacisk na hak przy nieumiejętnym załadowaniu może być na "-" i jak ktoś tego nie sprawdza to wiele nie potrzeba

Edytowane przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje że aby wężykowanie zaistniało, w budzie musi być naprawdę źle dobrany rozkład masy, i zbyt mały nacisk na hak, przy dobrym rozłożeniu ciężaru, odpowiednio ciężkim holowniku wystąpienie wężykowania jest mało prawdopodobne nawet przy większych prędkościach. Ostatnio miałem okazje omijać przedmiot leżący na autostradzie co prawda nie udany, ale i mimo przymusowego testu łosia przyczepa szła jak po sznurku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Voku niekoniecznie, przy mojej pierwszej budce, malutka salonka z 900dmc, ciągana sharanem, przy 110/h zarzucało jak huśtawką. Nacisk na gal nie wiem jaki był, ale duży, ledwo podnosiłem dyszel, ze 100kg, ta sama budka ciągnięta audi a6 avant zaczynało rzucać przy 95. Zdjęcie rowerów z tylnej ściany, zero rzucania i przy sharanie i przy audi. Mimo że nacisk był duży to robiło się wahadło. Przy dużych budach rowery są mniej odczuwalne, ale ja np nigdy nie zapakowałbym na ścianie. Tylko dach auta ewentualnie dyszel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=9IcAJEhWv_Y

Oglądać od 0:53s

Nie ma znaczenia czy to ciężka długa przyczepa, z dobrym holownikiem. Źle rozłożony ładunek = wężykowanie, a skutek widać na filmie.

Tak samo jak w lotnictwie, prawa fizyki są jedne. Nie ma znaczenia czy malutki, lekki samolocik czy duży airbus. Jak przeciągniesz, to spadasz. A tu, myszkujesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.