Przyczepa z Anglii zalety i wady

[Piotrix]

Cześć mam okazje przywieś używaną przyczepę kampingową z Anglii i zastanawiam się nad opłacalnością. I ewentualnymi kłopotami z przeróbką , rejestracją przyczepy , aktualnie mam Fiata albea myślałem nad uniwersalną przyczepą w razie zmiany auta , minimum do 3 osób ,może polecicie jakiś konkretny model . dzięki

[szary11]

może polecicie jakiś konkretny model

 

 

MOdel nieważny Ważny stan - jeśli nic nie będzie budziło Twoich wątpliwości można kupować. A co do rejestracji dowiesz się lepiej przetrząsając forum. Kilku kolegów skutecznie przerobiło ten temat

[elias26]

Potwierdzam. Mi sie udało

[AkiTigra]

I ewentualnymi kłopotami z przeróbką ,

A co tam przerabiać? Może poza kontaktami w środku.

Zaczepu chyba nie będziesz przenosił na stronę europejską

Zarejestrować się da z mniejszymi lub większymi problemami.

Pozdrawiam

[Tygrys]

I ewentualnymi kłopotami z przeróbką ,

 

Cała przeróbka u mnie jeden wtyk(5zł.) do gniazdek podłączony do ruskiego przedłużacza już z normalnymi czterema gniazdkami.W zupełności mi wystarcza i chyba korzystam i tak tylko z jednego.Zresztą kupiłem przejściówkę też chyba 5-6 zł z angielskiego na polski.No i reduktor gazu 14,50zł w Liroyu i jedna opaska zaciskowa-50 gr.,bo chciałem mieć odrazu możliwość podłączenia dużej butli,chociaż małą 3 kg. angielska nabiłem bez problemu i mogłem z niej korzystać,ale to juz tylko moje widzi misię.Ot i cała przeróbka.Chyba,że jak wspomniane wyżej hak będziesz przenosił z tyłu na przód czyt. z przodu na tył ,tylko po co?Drzwi są tam gdzie są i tak w czasie jazdy do i przyczepy nikt nie będzie wsiadał.A nawet zauważyłem na kempingach,że zawsze strona pasuje i nie trzeba kręcić jak wcześniej żeby drzwi były z właściwej strony .Uważaj tylko na rok produkcji,bo w umowach piszą co chcą ,a w sumie nie ma jak sprawdzić,no może po numerze nadwozia,czy też na szybach.U mnie np. na tabliczce jest tylko model i numer.Są numery na szybach,ale to tez nie jest pewnik.W sumie jak trafisz dobrego anglika będziesz zadowolony.Przyczepki są ładne,zgrabne i przestronne.

Jak zwykle warunek: nie bita,nie rozszczelniona,bez obcych zapachów-(nie zawilgocona),a reszta sam będziesz widział.Wiadomo instalacje trzeba sprawdzić,działanie sprzętów,ale to chyba oczywiste.A model najmniej ważny,zresztą one wszystkie są do siebie bliźniaczo podobne,różnią się minimalnie detalami mało ważnymi jakimiś ozdobnikami,lub okno czy drzwi są trochę w inaczej rozmieszczone.Nie ważny model ,ważny stan techniczny.

[Piotrix]

dzięki za pomoc, musze to przemyśleć, przyczepa może mieć około 15lat cena około 1000funtów . Mam nadzieje że będzie to sprzęt jeszcze do jazdy.

[Wiesiek7476]

Niedawno kupiłem na Angielskich blachach.Są kłopoty z rejestracją,bo w Anglii nie ma dowodów rejestracyjnych a u nas ich żądają,głąby niedouczone.Lepiej od razu załatw sobie papier z Brytyjskiego Wydziału Komunikacji,że w UK nie rejestruje się przyczep.Pozdrawiam

[elias26]

Niedawno kupiłem na Angielskich blachach.Są kłopoty z rejestracją,bo w Anglii nie ma dowodów rejestracyjnych a u nas ich żądają,głąby niedouczone.Lepiej od razu załatw sobie papier z Brytyjskiego Wydziału Komunikacji,że w UK nie rejestruje się przyczep.Pozdrawiam

 

Ja do polski zjechalem jedynie z umową kupna-sprzedaży, i po 2 dniach mialem juz polskie blaszki (rzeczoznawca, potem przegląd i nie ma mowy o klopotach w WK)

[Wiesiek7476]

Naprawde ci zazdroszczę.Ja miałem dziś rozmowę z naczelnikiem wydziału Komunikacji i kazano mi dostarczyć dokumenty.Mówie gościowi odnośnie dowodu rejestracyjnego(w zapisie brzmi "jeżeli był'')w moim przypadku nie było,nie ma i nie będzie.Zobaczymy co dalej.Zastanawiam się,czy nie wystąpić na drogę prawną.Powiedz mi czy umowę kupna sprzedaży miałeś wydrukoawną,czy pisaliście odręcznie i czy była dwujęzyczna,bo tłumaczenie certyfikatu już mam,przegląd tez.Pięknie się macie w Swieciu.GRATULACJE.

[tomekk]

Witam !

 

U mnie w Łęczycy w wydziale komunikacji powiedzieli, że wystarczy umowa kupna-sprzedaży i badanie techniczne. Posiadają pismo w którym stoi napisane, że przyczepy z UK nie posiadają dowodu rejestracyjnego i tablicy, więc nie mogą wymagać czegoś, czego nie ma.

 

Pozdrawiam

[Wiesiek7476]

Podejrzewam,że mają pismo z Konsulatu.Naczelnik w moim WK też mi powiedział,że muszą wybadać sytuację indywidualnie.No i kolejne GRATULACJE dla Łęczycy.

[elias26]

Naprawde ci zazdroszczę.Ja miałem dziś rozmowę z naczelnikiem wydziału Komunikacji i kazano mi dostarczyć dokumenty.Mówie gościowi odnośnie dowodu rejestracyjnego(w zapisie brzmi "jeżeli był'')w moim przypadku nie było,nie ma i nie będzie.Zobaczymy co dalej.Zastanawiam się,czy nie wystąpić na drogę prawną.Powiedz mi czy umowę kupna sprzedaży miałeś wydrukoawną,czy pisaliście odręcznie i czy była dwujęzyczna,bo tłumaczenie certyfikatu już mam,przegląd tez.Pięknie się macie w Swieciu.GRATULACJE.

 

No to macie noobow u was w WK. Umowe miałem pisaną ręcznie.

Pozdrawiam.

[Wiesiek7476]

No proszę,nic tylko pozazdrościć.Ja w poniedziałek składam dokumenty.

[konserwa9]

Ja miałem umowe kupna - sprzedaży ang.-pol. ,gdzie sprzedający Anglik ,przegląd w polsce zrobiony, tłumaczenia- podbity przez tlumaczkę. W rejestracji pani podpowiedziała aby na umowie było napisane PRZYCZEPA NIE PODLEGA REJESTRACJI.Ubezpieczyłem-

mazakiem napisałem nr rej samochodu na tekturze i zaczepiłem na przyczepie .Tak pokonałem 400 km bez problemu.

[kocur]

przegląd w polsce zrobiony

 

przegląd zrobiony bez przyczepy?