Skocz do zawartości

Pierwszy raz kamperem do Chorwacji


Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, lukasz123 napisał:

...............................pojechałem do Francji i w dwóch kampingach powiedziano że nie ma miejsc. W jednym zaproponowano zmianę parcel co dwa lub cztery dni. Tak zwane okienka pomiędzy rezerwacjami. No ale kto chce kursować po kempingu co po chwila. A że od jakiegoś czasu jeżdżę tylko na naturystyczne to był to nie mały problem, bo takie kempingi nie są jeden koło drugiego......................................Chorwacja gdzie przez miesiąc potrafi być 32 stopnie i cień jest nie ważny !

 

 

dla mnie dwa, trzy dni to wystarczający czas na pobyt  w jednym miejscu, cztery to jakiś max wypas musi być okolica

nie latam na golasa więc preferuję kempingi dla normalnych ludzi, a te są dosyć popularne, nie ten to kolejny, albo na dzikusa prześpię się po drodze

często dzwonię na kemping i zazwyczej dostaję info co jest dostępne i na ile i czy mi to odpowiada - nawet jak nie ma miejsce to na nockę się znajdzie (nie dotyczy to jakichś molochów których raczej unikam)

cień jest ważny o ile masz przewiew , jak jest gęsto zadrzewiony kemping, zastawiony budami to ruchu powietrza raczem nie masz zbyt dużego - wolę miejscówkę na patelni ale z wiaterkiem

rezerwacje na kolejne lata to będę robił jak bedę na emeryturze i będę siedział pół roku na jednym miejscu

kleszczy to ja nie widziałem kilka dobrych lat , ale ostrzeżenie warte odnotowania

kwestie usypiania - pół roku szwędam się po różnych dziwnych miejscach i jakoś nie słyszałem o notorycznym usypianiu każdego kto się zatrzyma na parkingu, owszem w tirach to trochę częstsze bo jest co kraść , ale usypianie kaperowców to raczej francja , bo niemcy już niekoniecznie, węgry i okolice też nie , więc nie szerz paniki , wszędzie się może zdarzyć a nie tylko na węgrzech

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

3 godziny temu, Tomii napisał:

@lukasz123 ktoś z Twoim doświadczeniem i rodzinną tradycją kempingowania to chyba świetnie powinien zdawać sobie sprawę że uśpić nas mogą wszędzie. Mieliśmy tu nawet takie przypadki na forum, lecz co ciekawe nigdy nikt nie opisał że coś takiego przytrafiło mu się na Węgrzech (co oczywiście nie świadczy o tym że tam nie ma prawa się coś takiego stać). Uśpienia częściej zdarzają się we Francji czy Chorwacji, ale w tym temacie najwięcej zawsze wiedzą kierowcy międzynarodowi.

Pozdrawiam! 

Ktoś z moim doświadczeniem nie jeźdź już na kempingi bez ochronny bo słyszałem że i na kempingi potrafili wleźć i okraść. Nie wiem poco ten twój wywód. Wystarczyło dopisać kraje o  których słyszałeś i uaktualnił byś moją wiedzę. Wszyscy jesteśmy kierowcami międzynarodowymi wyjeżdżając poza Polske. Może chciałeś użyć słów kierowca zawodowy ?

Czy nie chodzi o to aby minimalizować ryzyko wypoczynku aby dobrze się zaczął i skończył. Gość zapytał o rady więc pisze co wiem a wy tu widzę lubicie musztrować, pouczać i chwalić jedyną prawdę. Jak żeś taki mądry to w końcu odpisz na zadane pytania wątku

 

4 godziny temu, chris_66 napisał:

dla mnie dwa, trzy dni to wystarczający czas na pobyt  w jednym miejscu, cztery to jakiś max wypas musi być okolica

nie latam na golasa więc preferuję kempingi dla normalnych ludzi, a te są dosyć popularne, nie ten to kolejny, albo na dzikusa prześpię się po drodze

często dzwonię na kemping i zazwyczej dostaję info co jest dostępne i na ile i czy mi to odpowiada - nawet jak nie ma miejsce to na nockę się znajdzie (nie dotyczy to jakichś molochów których raczej unikam)

cień jest ważny o ile masz przewiew , jak jest gęsto zadrzewiony kemping, zastawiony budami to ruchu powietrza raczem nie masz zbyt dużego - wolę miejscówkę na patelni ale z wiaterkiem

rezerwacje na kolejne lata to będę robił jak bedę na emeryturze i będę siedział pół roku na jednym miejscu

kleszczy to ja nie widziałem kilka dobrych lat , ale ostrzeżenie warte odnotowania

kwestie usypiania - pół roku szwędam się po różnych dziwnych miejscach i jakoś nie słyszałem o notorycznym usypianiu każdego kto się zatrzyma na parkingu, owszem w tirach to trochę częstsze bo jest co kraść , ale usypianie kaperowców to raczej francja , bo niemcy już niekoniecznie, węgry i okolice też nie , więc nie szerz paniki , wszędzie się może zdarzyć a nie tylko na węgrzech

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, chris_66 napisał:

dla mnie dwa, trzy dni to wystarczający czas na pobyt  w jednym miejscu, cztery to jakiś max wypas musi być okolica

nie latam na golasa więc preferuję kempingi dla normalnych ludzi, a te są dosyć popularne, nie ten to kolejny, albo na dzikusa prześpię się po drodze

często dzwonię na kemping i zazwyczej dostaję info co jest dostępne i na ile i czy mi to odpowiada - nawet jak nie ma miejsce to na nockę się znajdzie (nie dotyczy to jakichś molochów których raczej unikam)

cień jest ważny o ile masz przewiew , jak jest gęsto zadrzewiony kemping, zastawiony budami to ruchu powietrza raczem nie masz zbyt dużego - wolę miejscówkę na patelni ale z wiaterkiem

rezerwacje na kolejne lata to będę robił jak bedę na emeryturze i będę siedział pół roku na jednym miejscu

kleszczy to ja nie widziałem kilka dobrych lat , ale ostrzeżenie warte odnotowania

kwestie usypiania - pół roku szwędam się po różnych dziwnych miejscach i jakoś nie słyszałem o notorycznym usypianiu każdego kto się zatrzyma na parkingu, owszem w tirach to trochę częstsze bo jest co kraść , ale usypianie kaperowców to raczej francja , bo niemcy już niekoniecznie, węgry i okolice też nie , więc nie szerz paniki , wszędzie się może zdarzyć a nie tylko na węgrzech

No i tu jest pies pogrzebany bo ja zazwyczaj jadę na miesiąc i gonienie od miejsca do miejsca raczej nie wchodzi w rachubę. Czy ja wiem czy normalnych jest dużo ? Preferuje miejsca w chorwacji takie jak zaton, solaris, tego typu. I takich miejsc w Chorwacji za dużo nie ma. Pomijając okolice punta sabiani we Włoszech gdzie takie ośrodki są jeden koło drugiego.

No właśnie ty piszesz że dzwonisz i sprawdzasz dostępność a ja pisze że sprawdzam na bookingu. Czyli robisz to samo co ja tylko w inny sposób. A gość prosił o rady których nie wiem czemu nie chciałeś mu przekazać a mnie skrytykowałeś za to że sprawdzam dostępność.

Jeśli chcesz super miejscówkę w takich miejscach jak Chorwacja: Zaton, Solaris, Koziarica, oaza mira, Włochy: marina di wenezia czy baia domizia to musisz zrobić rezerwacje rok wcześniej.  Wiadomo że jest masa innych kampingów, i zazwyczaj są puste bez różnicy na sezon ale jak jadę na dłuższy okres to potrzebuje pralke na obiekcie. mieć gdzie zrobić zakupy, sklep owocowy to też dla mnie coś mega ważnego, isć na dyskoteke bez uruchamiania auta, dzieci nie mogą mnie zamęczyć więc i też dla nich musi coś tam być,  mieć restauracje, ochrone kampingu, port też czasem dla niektórych jest wymagany . Wiec do spędzania dłuższego czasu muszę mieć duży ośrodek.

Mam psa więc temat kleszczy nie jest mi tak obcy jak tobie. Pisze o nich bo sam nigdy nie widziałem takiej ilości w jednym miejscu na kampingu.

Jak ty to robisz że zatrzymując się na postoje 2-4 dniowe robiąc tyle kilometrów ty wypoczywasz ?  Bo brzmi to bardziej jak zwykłe nabijanie kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lukasz123 napisał:

Ktoś z moim doświadczeniem nie jeźdź już na kempingi bez ochronny bo słyszałem że i na kempingi potrafili wleźć i okraść

Z takim nastawieniem najlepiej nie ruszać sie z domu. Wszędzie coś się może przytrafić co nie oznacza, że są to sytuacje notoryczne, raczej jednostkowe.

Proszę nie siać tu strachu i paniki oraz trzymać się tematu. Zbędne są te przepychanki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, chris_66 napisał:

 


To masz chłopie przerąbane. We Włoszech ochrona okradała kampery i przyczepy pod nieobecność wczasowiczów. Nie wiem jak sobie teraz poradzisz. A w połączeniu z lataniem z gołym..... to już w ogóle przej.......


Wysłane z Tapatalk

Whats hapening ?  include me .  

Możesz napisać gdzie się to zdażyło ?

I właśnie dla tego jeżdżę na golasowe, czuje się tam bezpiecznie. bo z czego tu okradać golasa. Jak mi zaje... ostatnia pare gaci to się rzeczywiście zmartwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, gusia-s napisał:

Z takim nastawieniem najlepiej nie ruszać sie z domu. Wszędzie coś się może przytrafić co nie oznacza, że są to sytuacje notoryczne, raczej jednostkowe.

Proszę nie siać tu strachu i paniki oraz trzymać się tematu. Zbędne są te przepychanki.

 

 

Ale jakie ja mam nastawienie ? Bo widzę że każdy lubuje się w ocenianiu drugiej strony a sam nic konkretnego nie napisze bo się boji czy co ?

Pisze  że spanie na stacjach mi nie pasuje i na nich stawać spać nie będe, podając przykład( pomijam fakt że jest to prawnie zakazane np. Cro). Po czym urlopowicze zachowujący się jak zawodowi kierowcy mają jakieś wąty do mojego stylu życia. Po czym ty jako moderator  potrafisz tylko wpaść w skrajności w skrajność.  Są pewne sytuacje uznawane przezemnie za nie bezpieczne i jasno określiłem się co do nich należy według mnie. Określiłem zwykłe zasady jakimi się kieruje dla mojego bezpieczeństwa. Podkreślam JA i MOJEGO. Dziele się z kimś czego doświadczyłem. Jak to piszą " tylko głupiec się nie boi". Trzeba sobie zdawać sprawę ze zjawisk jakie występują i nie podzielić losu naszej rodaczki na plaży w Rimin. Niech przykre doświadczenie będzie przestrogą. że na wakacjach nie tylko zła pogoda może się przytrafić. Są rzeczy łatwe do przewidzenia i w sposób spokojny i bez paniki do przewidzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukas112 załóż sobie swój temat i tam opisuj swoje preferencje i doświadczenia

Nocny odpoczynek na parkingach w Cro tzw. Odmoriste nie jest zabroniony, wręcz wskazany. Temat z Rimini, nie ma związku z wyjazdem do Chorwacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lukasz123 napisał:

No i tu jest pies pogrzebany bo ja zazwyczaj jadę na miesiąc i gonienie od miejsca do miejsca raczej nie wchodzi w rachubę.............ty piszesz że dzwonisz i sprawdzasz dostępność a ja pisze że sprawdzam na bookingu.................... jadę na dłuższy okres to potrzebuje pralke na obiekcie. mieć gdzie zrobić zakupy, sklep owocowy to też dla mnie coś mega ważnego, isć na dyskoteke bez uruchamiania auta, dzieci nie mogą mnie zamęczyć więc i też dla nich musi coś tam być,  mieć restauracje, ochrone kampingu,.....................Jak ty to robisz że zatrzymując się na postoje 2-4 dniowe robiąc tyle kilometrów ty wypoczywasz ?  Bo brzmi to bardziej jak zwykłe nabijanie kilometrów.

dzwonię i mam kontakt z żywą osobą i możliwość pogadania , zazwyczaj miejsce się znajduje, bo nie jest wszystko zapełnione na full, przez neta masz maszynkę która nie odpowie ci co jest wolnego i na ile

pralka, zakupy i sklepik, czasem targ są wszędzie , dyskoteka pod nosem i animacje dla dzieci to coś czego sobie zdecydowanie nie rzyczę , dlatego unkam kołchozów, wolę małe kempingi gdzie jest cisza i spokój 

a przemieszczając sie co kilka dni odpoczywam wspaniale, zwiedzam , poznaję fajnych ludzi i miejsca, dzieci nie męczyły mnie nigdy, lubię spędzać czas z mini, z żoną też 

natomiast męczy mnie strasznie siedzenie dłuższy czas w jednym miejscu , ale rozumiem, że sa tacy którzy lubią taką formę, na tym polega fajność karawaningu

spanie w różnych dziwnych miejscach nie stanowi żadnego problemu, jak nie da się na kempingu to nie ma nic złego przenocować się gdzieś na boku - za darmo , spokojnie i bezpiecznie 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, chris_66 napisał:

 


To masz chłopie przerąbane. We Włoszech ochrona okradała kampery i przyczepy pod nieobecność wczasowiczów. Nie wiem jak sobie teraz poradzisz. A w połączeniu z lataniem z gołym..... to już w ogóle przej.......


Wysłane z Tapatalk

 

Sprytnie mi tu wrzuciłes wątek o okrdaniu na kampingach ale przyznasz że jest różnica pomiędzy zlodziejstwem jak cie nie ma a bandyckim napadem. Gdzie jest zagrożone twoje życie. Mam głęboko gdzieś dobra jak narażone jest moje życie. Tak swoją drogą to wczoraj ukradziono mojej żonie szczoteczke do zębów. Tylko raz zostawiła na zewnątrz w kosmetyczne.

A pro po rad na temat kampingowania polecam każdemu wykup polisy ac na wszystko co na kołach. 

Rok temu musieliśmy uciekać przed pożarem ktory trawił las dokładnie 50 metrów od nas. Wtedy jeszcze nie miałem polisy więc cały tydzień noce były niespokojne ze strachu o dobytek. Ja gotowy do ucieczki a co robią moi sąsiedzi z Danii i pozostali zachodni. Nic cieszą się wakacjami. Pytam się gościa czy się boi i co będzie robił. On mi na to że ma polisę i przygotował sobie tylko dowód,telefon i kartę. Cały tydzień straż koło nas goni i helikoptery latają od czasu do czasu. W tym roku mam polisę i spokojna głowę. To zrozumie tylko ten który zderzył się z kataklizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, lukasz123 napisał:

Sprytnie mi tu wrzuciłes wątek o okrdaniu na kampingach ale przyznasz że jest różnica pomiędzy zlodziejstwem jak cie nie ma a bandyckim napadem. Gdzie jest zagrożone twoje życie. Mam głęboko gdzieś dobra jak narażone jest moje życie. Tak swoją drogą to wczoraj ukradziono mojej żonie szczoteczke do zębów. Tylko raz zostawiła na zewnątrz w kosmetyczne................................

a widzisz, ostatnio na kempingu nic nie chowam , telefony na wierzchu, laptop kilka razy zostawał na plaży pod ręcznikiem, nie zamykam przyczepy, samochód też czasem zostaje otwarty, jak narazie jedyne rzeczy które nam znikały to na polskich kempingach. Noclegów na dziko to nie policzę , cała Europa przejeżdżona z budą i służbowo busem, spanie często z premedytacją gdzieś na dziko, bo szkoda czasu na szukanie kempingu, często korzystam z gościnności znajomych firm i u nich się zatrzymujemy na placu.

co do spania na dziko - gdzieniegdzie jest to zabronione (np CRO) ale jak pomyślisz chwilę to można, spanie na MOPach czy stacjach nie jest, mogą być ograniczenia, ale ogólnie zakazu nie ma (chociaż w rejonie Wiednia jest)

najgorsze jak się zafiksujesz, że wszędzie usypiają, kradną napadają i gwałcą - a w rzeczywistości tak nie jest, świat jest pełem zyczliwych ludzi, chętnych do pomocy, złych jest promil i trzeba się postarać żeby ich spotkać 

 

a ubezpieczenie to oczywiście podstawa spokojnego odpoczynku 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gusia-s napisał:

@lukas112 załóż sobie swój temat i tam opisuj swoje preferencje i doświadczenia

Nocny odpoczynek na parkingach w Cro tzw. Odmoriste nie jest zabroniony, wręcz wskazany. Temat z Rimini, nie ma związku z wyjazdem do Chorwacji. 

Czy ty się irytujesz ?

Odpowiadałem na zadane pytania wedle doświadczeń a Ty znów coś wymyślasz czytając bez zrozumienia. 

Jeśli chodzi o spanie  w aucie to twoja wiedza pochodzi z kreskówek. Jak masz ochotę wymyślać na poczekaniu to ja już wymiekam i tym oto sposobem udało Ci się mnie pozbyć.

Wejdź na strone pzm czy onet travel  i tam jest napisane że spanie w aucie jest zabronione. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onet travel jest tak wiarygodne w każdej kwestii jak panienka lekkich obyczajów w kwestii wierności i miłości. Więc nie dawaj takich przykładów. Naprawdę prawdziwe zakazy można policzyć na palcach.
Z AC też nie ma czym się podniecać. Dobre jest przy stłuczce czy włamaniu, na klęski żywiołowe jest warte tyle że można się polisą podetrzeć.


Wysłane z Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukasz123 już któryś raz piszesz, że ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem :pad: potrafią, nie tylko Ty posiadłeś tą zdolność. 

Piszesz o tym, że przez Węgry nie jeździsz i o nich nic nie wiesz a chwilę potem opowiadasz o usypianiu i napadach. Następnie dodajesz jak to Ci ktoś opowiedział. 

Już było tu pisane o tym, że stawać na nocleg to też trzeba dobrze wybrać a nie zatrzymać się gdziekolwiek. Siejesz jakąś dziwną panikę jak to usypiają i niemal gwałcą bo w Rimini tak się wydarzyło. W różnych miejscach różne rzeczy się wydarzyły i nawet w Warszawie. Wszędzie może nas spotkać coś przykrego ale zanim zdecydujemy się na zatrzymanie to warto się rozejrzeć dookoła, zapytać na stacji czy można się zatrzymać na noc, z gospodarzem czy jemu nie będzie przeszkadzało itd. Ludzie są naprawdę życzliwi, wystarczy rozmawiać.

Niby taki światowy jesteś i wybierasz najlepsze kempingi gdzie jest bezpiecznie a Ci szczoteczkę ukradli. Może rzeczywiście sposób jaki Ty uprawiasz karawaning a ludzie są goli to sobie kompletują to i owo zaczynając od szczoteczki :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2018 o 21:43, nowy użytkownik napisał:

Witam wszystkich serdecznie...

Wybieram się w najbliższych dniach z rodziną do Chorwacji .Ja ,żona i 3 dzieci w wieku 6 9 13. Jeśli ktoś może niech udzieli mi kilku rad , jesli nie po prostu niech nie pisze że wszystko jest na forum.

W planie mamy region Istria .

1. Kamper jest przeładowany , czy muszę omijać Austrię jadąc przez Węgry?

2.Czy kemping musimy wczesniej zarezerwowac czy w sezonie są miejsca dla kamperów bez rezerwacji?

3. Czy warto zabrać ze sobą skuter wodny? jakie są opłaty z tego tytułu na autostradach i na kempingach.

4.Może ktoś poleci mi kemping z dużą ilością atrakcji dla dzieci i przystanią dla łodzi.Czy skuter musze codziennie wodować czy może podczas pobytu bezpiecznie stać w wodzie

Dziekuje za pomoc

2.JPG

1.rozładuj się i problem z wyborem kraju sam się rozwiąże.

2.nie ma konieczności rezerwacji można coś znaleść lecz z 3 dzieci warto być zdecydowanym na jakieś miejsce oszczędzi to sporo energii i nerwów.

3.sprzęt wodny można spokojnie na stałe zwodować z tego co pamiętam około 10 euro za dobe. Czy warto?jeżeli lubicie spędzać czas na skuterze to czemu nie..na autostradzie oplat niewiem bo podróżujemy z przyczepą.

4.na istri nie spędzaliśmy czasu wiec kempingu nie polecę.lecz nieco niżej jest zaton bardzo fajny i dla dzieci I doroslych miejsce zawsze tam bylo to ogromny ośrodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.