Pol'and'Rock Festival 2018

[Hultaj i Szelma]

Przegadamy to Gładki za tydzień nad jeziorem na spocie pn. 40tka Rudego. Tyle że ja nie wiem kiedy bym ew. przyjechał ( jak Aśka będzie chciała jechać ale pewnie bym ją namówił )... pewnie w piątek...

 

A za dwa tygodnie jadę z żeńską częścią familii  na Sułomino Western Piknik...

[TomekKnaus]

Jako człowiek dialogu, jestem gotów do rozmowy ...... porozmawiamy ..... porozmawiamy ...... ?

TOM

[Cathay]

Przystanek Woodstock (znaczy Pol'and Rock) 2022 w Czaplinku  już za kilkadziesiąt dni. 

Ważna informacja, póki co nie potwierdzona oficjalnie ale pochodząca od organizatorów.

Na główne pole będzie absolutny zakaz wjazdu. W ostatnich latach w Kostrzynie można było wjechać i stać w bezruchu do końca festiwalu, a teraz podobnie do zeszłorocznego w Makowicach/Plotach auta na parking a ludzie z namiotami na pole. A co z kamperami i przyczepami? Pupa zbita. Zakaz wjazdu na pole oraz.... absolutny zakaz spania w samochodach, kamperach, przyczepach czy namiotach na parkingu. Czy ktoś będzie łaził i sprawdzał czy w zaparkowanym kamperze ktoś śpi? Nie sądzę, ale kto wie. Formalnie więc pozostają dwie opcje.

 1. Jakieś nieoficjalne parkingi. Ale czy takie będą? Gdzie będą? Jak daleko?

2. Oficjalny płatny Rock Camp. Już nie jako toi camp, bo z firmą toi toi ekipa się rozstała i robią kemp sami. Pewnie nie żeby było taniej, bo nie jest, ale aby więcej kasy zarobić. Mimo że festiwal nadal jest bezpłatny, to komercja po prostu tam coraz mocniej jest widoczna.  Kempingi są dwa. Family i dla dorosłych. Różnica to plac zabaw na tym rodzinnym i .... znaczne oddalenie co by ciszej było. Ale jeśli masz nastolatki, to najpewniej chciałbyś być bliżej na tym dla dorosłych. Nic z tego. Póki nie zmienią regulaminu, to na ten dla dorosłych będą wpuszczani jedynie pełnoletni.

Ceny kosmos, ale budowa nawet prostego kempingu od podstaw na 4 dni to dość kosztowna robota.

Co ciekawe, to że za namiot płaci się mniej niż za kampera to normalne, ale to że człowiek który śpi w budzie albo kamperze płaci 80 ziko, a ten z namiotu 65 za dobę to już zastanawiające. . Ciekawe, czy ten z namiotu mniej się kąpie czy mniej kupy robi.

 

Edytowane 26 Czerwca 2022 przez Cathay (wyświetl historię edycji)

[archisan]

Byłem w Kostrzynie, byłem w Płotach. Ale o ile nic się nie zmieni nie będę w Czaplinku. Cała frajda tego Festiwalu dla mnie to - wolność z odpowiedzialnością za innych. Wiem że organizacja festiwalu kosztuje, jestem nawet skłonny zapłacić za opaskę (jak w Płotach), bo stojąc poza ogrodzeniem korzystam z wody i WC. Nie chcę ciepłej wody, ogrodzonego kempingu, prądu, prysznica, osobnych sanitariatów. Chcę się zatrzymać na dziko i poczuć tę wspaniałą atmosferę. A tu wychodzi coś ca zabija ten festiwal - komercha. K.... szkoda.

[Marek4791]

... i po festiwalu, szkoda klimatu z Kostrzynia.

[Cathay]

No szkoda,szkoda. Znak czasu. 

[filipert]

W dniu 26.06.2022 o 13:46, Cathay napisał:

Ciekawe, czy ten z namiotu mniej się kąpie czy mniej kupy robi.

Myślę, że to drugie zdecydowało 

[Gość]

W dniu 28.06.2022 o 09:13, filipert napisał:

Myślę, że to drugie zdecydowało 

Nie że mniej, ale gdzie popadnie