Pomiar prędkości w Serbii

[Daniel DJR]

UWAGA!

Od piątku 27.04.2018 r. na wszystkich autostradach w Serbii wprowadza się pomiar średniej prędkości na odcinkach pomiędzy punktami opłaty autostradowej. Przekroczenie dozwolonej prędkości - 120 km/h - nawet o 1 km skutkować będzie nałożeniem wysokich kar pieniężnych, do zapłaty natychmiast po przeprowadzeniu czasochłonnego postępowania przed sądem ds. wykroczeń.

A tu odnośnik:http://belgrad.msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/informacja_dla_podrozujacych/

Edytowane 28 Kwietnia 2018 przez Daniel DJR (wyświetl historię edycji)

[bartek0001]

Dozwolona prędkość auta z przyczepą to 80km/h. Ciekawe czy to też będą kontrolować? Trzeba będzie zaobserwować z jaką prędkością jadą ciężarowe.

[Mandrol]

Kurcze, to za ubiegłoroczne 115km/h miałbym przerąbane Dobrze, że żadnego patrolu po drodze nie spotkaliśmy

[szwedki]

Dla nas to martwy przepis średnia prędkość 80kmh na odcinku Belgrad Nis to utopia , należy tylko uważać na krótkich odcinkach kiedy nie robimy postoju . Ponadto istnieje komputer pokładowy i przed podjazdem do bramki można sprawdzić średnią prędkość .

[Marcin_G]

Myślicie że ten system jest na tyle inteligentny ze rozpozna zestaw?

Chyba że po rodzaju biletu będzie dobierać prędkość. W sumie to technicznie łatwo wykonalne.

[ufolz]

odgrzewam trochę temat,

Pochwalcie się  jak tam teraz jest z V<=80.

Znajomy wracał i na bramce zapłacił.. Ale nie za odcinkowy tylko na ograniczeniach prędkości dojazdowych do bramek. gdzie jest 100, 80, 60, 40km/h polowali ewidentnie na te ograniczenia laserem (pokazali mu dwa pomiary i nie było zmiłuj).

[szwedki]

 Tak dla informacji ile zapłacił  ponieważ za trzy  tygodnie będę jechał do Grecji .

[ufolz]

Kara za przekroczenie prędkości oscyluje pomiędzy 600 a 1500 RSD

[szwedki]

Dziękuję  za informacje , suma do przeżycia gorzej z miejscową gotówką którą nie posługuje się od ładnych paru lat . A ponadto trzeba pamiętać o odblokowaniu karty debetowej na wypłaty z bankomatu w kraju poza unią europejską .

[janm]

W dniu 14.05.2018 o 22:02, szwedki napisał:

Dziękuję  za informacje , suma do przeżycia gorzej z miejscową gotówką którą nie posługuje się od ładnych paru lat . A ponadto trzeba pamiętać o odblokowaniu karty debetowej na wypłaty z bankomatu w kraju poza unią europejską .

Pewnie oyro też chętnie przygarną ; a już tak na poważnie to zaliczyliśmy już kilkanaście przejazdów przez Serbię i owszem niejednokrotnie mijaliśmy patrole zwłaszcza ukryte przed słońcem pod wiaduktami ale udało się baz bliższego spotkania

Pozdrowionka

[Łza Włóczynutka]

W dniu 28.04.2018 o 21:11, Daniel DJR napisał:

skutkować będzie nałożeniem wysokich kar pieniężnych, do zapłaty natychmiast po przeprowadzeniu czasochłonnego postępowania przed sądem ds. wykroczeń.

Czyli areszt do końca rozprawy dla każdego obcokrajowca, który będzie jechał wiejącej niż 121 km/h? Przecież nie mogą ukarać nikogo jak już opuści ich kraj. Tzn mogą sobie zaocznie jakiś mandat orzec, ale nie dadzą rady go wyegzekwować.

[tomo1968]

Dziękuję za informacje-no to trzeba uważać!!!!

 

[Harry]

Jechałem z przyczepą przez Serbię średnio 100km/h i raz minąłem ukryty fotoradar a za chwilę było zwężenie i przejazd przez mały parking, a tam stały dwa patrole i czychaly na frajerów. Miałem trochę piętra, bo przecież przyczepka mogę lecieć 80km/h. Ale nie byli mną zainteresowani. Później jeszcze raz mijałem przenośny fotoradar i później patrol nie bym mną zainteresowany. To moje spostrzeżenia z jazdy po Serbia w tym roku.

[pplaw]

Uwaga, jak sa roboty drogowe na autostradze to traficie na ograniczenia do np. 60km/h. A na koncu zwezenia stoja chlopaki i mierza. Mijalismy trzy takie miejsca z zatrzymanymi autami.

[pawel1966]

to prawda, w tym roku widzieliśmy też takie kontrole na remontowanych odcinkach. Zresztą moi teściowie jadąc do grecji małym camperem T5 zostali tak złapani pod Vranje. Nie było zmiłuj, musieli jechać do banku wypłacić pieniądze - na szczęście taksówkarz których woził z obwodnicy do miast był bardzo pomocny. Powiedział, zeby nigdy nie oddawać do ręki policjantom dokumentów tylko je pokazywać żeby sobie zobaczyli. Wtedy jeszcze można walczyć:) ja tak miałem w Bośni - raz oddałem papiery i od razu zabrał je do radiowozu - musiałem zapłacić 20 EUR  to obojętne czy z "kwitem" czy bez.... Inaczej nie chciał oddać. Ale już następnym razem pokazałem policjantowi dokumenty schowałem do kieszeni. Skończyło się na 5 EUR:) Zresztą w obydu przypadkach te ich pomiary były mocno wątpliwe, a sprzęt nie wyświetlał nawet wszystkich cyfr:):) ( taki stary wyświetlacz typu "krzesełko bałwanek" smiałem się z tego razem z nimi ale zapłacić musiałem:)