Wyjazd nad morze viaTOLL

[angello]

5 minut temu, Walt napisał:

Gratuluję udanego wyjazdu

Co do "klejenia się" do TIR-ów, to o ile w Subaru było to wyraźnie odczuwalne, to Seat jest kompletnie niewrażliwy na to zjawisko. DMC holownika nie jest dużo większe, zatem różnica może wynikać z innego ogumienia - w Seacie mam 18-tki o dość niskim profilu, zawieszenie raczej sztywne, zaś Subaru jest miękkie i 16-tki miały klasyczny, wysoki profil. Przypuszczam, że to powoduje różnicę w podatności na "przyklejanie" się do ciężarówek.

W tym roku kupiłem Michelin PRIMACY 3 205/55R17 95 V XL

I nie jestem zbytnio zadowolony. Głośne, toporne, jakieś takie ślizgacze :S 

to już zimówkami Michelin ALPIN 5 205/55R17 95 V XL lepiej mi się cepkę prowadziło  aczkolwiek nigdy jeszcze nie byłem nimi po autostradzie

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez angello (wyświetl historię edycji)

[KlAn]

51 minut temu, angello napisał:

Wczoraj wróciłem

Było fantastycznie. Cała rodzina na wakacjach. Parę dni, ale zawsze  

Jeżeli chodzi o prędkość z jaką poruszałem się na autostradzie to ustawiłem na tempo 90km/h i tak też się sunąłem. Parę razy zdarzyło się, że TIR mnie wyprzedzał i bujało wtedy okropnie. Miałem wrażenie, jakby TIR spychał mnie do siebie. Natomiast jak dwa razy mi przyszło wyprzedzić TIRa (raz cysternę) to też miałem takie wrażenie, jakby chciał mnie zassać do siebie. I to uważam za niebezpieczne :S Poza tym okropnie bujało jak mnie wyprzedzały inne pojazdy. Cepkę wyważyłem zgodnie z filmikami na YT, maksymalnie dociążając holownik wszystkim co się zmieściło i było ciężkie. Na Cepce zostawiłem tylko to co niezbędne i lekkie.

Pierwszy dalszy wypad cepką zaliczony!  nie taki diabeł straszny. Aczkolwiek nadal strasznie boję się wężykowania i cały czas jak głupi patrzę w lusterka czy cepka nie szaleje :S

Dziękuję wszystkim za rady. Pozdrawiam!:)

Gratuluje udanego wyjazdu.

A z tym maksymalnym dociążaniem holownika też trzeba uważać, aby nie przekroczyć maksymalnego dopuszczalnego obciążenia tylnej osi, bo wtedy zestaw może być też niestabilny.

[maarec]

Zawsze będzie czuć przyciąganie do ciężarówek, chyba że kupisz czołg.  Moim zdaniem groźniejsze są duże busy pomykające pod 140kmh. Staram się często kontrolować co się dzieje w lusterku.... i jak widzę busa to uciekam blisko prawej krawędzi. Niestety czasem jak dam się zaskoczyć to trzeba mocno trzymać kierownicę.

Oczywiście wszystko zależy od mas i doboru zestawu oraz w dużej mierze od układu kierowniczego holownika. Są takie w których jadąc solo można puścić na autostradzie kierownicę na kilka sekund i auto jedzie jak po sznurku, w innych (moim zdaniem japońskie marki) czasem ciężko utrzymać prosty tor jazdy nawet trzymając kierownicę... Jest taki temat np na forum mazdy 6 - auto ściąga przeważnie do prawej strony..

[angello]

21 minut temu, maarec napisał:

forum mazdy 6 - auto ściąga przeważnie do prawej strony..

Miałem to auto rok temu. Mazda 6 kombi z 2005 r. w dieslu. Masakra. Jakie opony bym nie założył, jakbym nie wyważył ich, nawet byłem u kilku diagnostów, żeby sprawdzili układ kierowniczy i w ogóle czy nie była bita, wszystko było w porządku, a auto samo zjeżdżało na prawo. Myślałem, że zwariuje z tego powodu, ale teraz widzę, że nie tylko ja miałem taki problem

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez angello (wyświetl historię edycji)

[maarec]

9 minut temu, angello napisał:

Miałem to auto rok temu. Mazda 6 kombi z 2005 r. w dieslu. Masakra. Jakie opony bym nie założył, jakbym nie wyważył ich, nawet byłem u kilku diagnostów, żeby sprawdzili układ kierowniczy i w ogóle czy nie była bita, wszystko było w porządku, a auto samo zjeżdżało na prawo. Myślałem, że zwariuje z tego powodu, ale teraz widzę, że nie tylko ja miałem taki problem

moja też znosiła w bok a chwila roztargnienia i jesteś na pasie obok. Im większe auto im lepszy układ kierowniczy tym pewniejszy holownik. Oczywiście asystent pasa ruchu na długie rodzinne wyjazdy z ogonem po autostradzie przydałby się

[Walt]

3 godziny temu, maarec napisał:

Oczywiście asystent pasa ruchu na długie rodzinne wyjazdy z ogonem po autostradzie przydałby się

Ja akurat z asystentem nie lubię jeździć z ogonkiem, bo mi koryguje tor jazdy i nie wiem, czy to asystent, czy coś z zestawem - wiatr czy cuś. A poza tym - przy prędkościach "przyczepowych" na prostych odcinkach wciąż muszę machać kierownicą, bo myśli że śpię

[chris_66]

angello, pierwsze koty za płoty
dziwne rzeczy piszesz ze ściganiem budy, ja nie zauważyłem takich efektów

Wysłane z Tapatalka

[Marcin_G]

Ja też nie. Kompletnie nie wiem o czym koledzy piszą. Może to kwestia sprawnego stabilizatora? Nie wiem, nigdy tak nie miałem. Może nie warto za bardzo odciążyć przyczepy?

[malymisio]

To ja jeszcze coś dodam od siebie o mojej przygodzie, a raczej głupocie. W zeszłym sezonie wakacyjnym 2017 na autostradzie tak się zagadałem, że rozpędziłem zestaw do 130km/h !!! i w pewnym momencie samochód zaczął dziwnie załączać to esp to abs i wyhamował do jakiś 90km/h. Okazało się, że w nowszych samochodach po podpięciu przyczepy zmienia się działanie układów odpowiadających za trakcję pojazdu. Wykrył, że coś jest nie tak i postanowił to naprawić. Samochód okazał się mądrzejszy niż ja