Majówka 2018 na Węgrzech

[piterek]

 

12 minut temu, Diana 176 napisał:

I co z tego że dwa baseny ? z ilu korzystasz ? w Bereku może jest więcej ale przecież to ta sama woda. A czy w Bereku sa lepsze masaże to bym się spierała, myślę że trzeba tu być i skorzystać a nie pisać  w ciemno. 

Z czego mam skorzystać w Karcagu, skoro tam w zasadzie nie ma hydromasaży? Co do twojego spierania się czy w Berek są lepsze hydromasaże, to nie będę komentował, bo albo nie byłaś w Berek, albo byłaś kilka lat temu, zanim rozbudowano ten obiekt... Co do Twojego zarzutu, że piszę w ciemno, to nie wiem na jakiej podstawie tak twierdzisz. Byłem w Karcagu wczoraj, więc moja opinia jest raczej w jasno

[Diana 176]

11 minut temu, piterek napisał:

 

Z czego mam skorzystać w Karcagu, skoro tam w zasadzie nie ma hydromasaży? Co do twojego spierania się czy w Berek są lepsze hydromasaże, to nie będę komentował, bo albo nie byłaś w Berek, albo byłaś kilka lat temu, zanim rozbudowano ten obiekt... Co do Twojego zarzutu, że piszę w ciemno, to nie wiem na jakiej podstawie tak twierdzisz. Byłem w Karcagu wczoraj, więc moja opinia jest raczej w jasno

"w zasadzie" hydromasaże są , dlaczego piszesz że nie ma, jeżeli byłeś to powinieneś widzieć. A w Bereku byłam we wtorek. Nie sprzeczam się kazdy ma swoje spojrzenie. Pozdrawiam.

[konrad_b]

W Berek dla dzieci jest

- brodzik dla maluchów 

- basen rodzinny z rzeką, dwie średnie zjeżdżalnie, jaskinia z wodospadem

- basen sportowy do pływania 50m, z biczami i miejscem do skakania głębokości 2.4m

- boiska, plac zabaw, szachy i dużo przestrzeni

do tego 3 baseny termalne (dwa podwójne), od takich „rodzinnych” po typowo kameralne

 

Do tego std łazienek (czystość) zarówno na kempingu jak i basenach jest naprawdę z górnej półki

bylismy na wielu termalach i Berek IMO jest w czołówce 

 

Oczywiscie jak ktoś chce się tylko pomoczyc to znajdzie spokojniejsze miejsca

minus ze nie ma gdzie wyjść, 2-3 knajpy, żadnego miasteczka itp

 

[konrad_b]

35 minut temu, Diana 176 napisał:

Pytanie tylko dlaczego tyle załóg nagle z Bereka przyjechało do Karcagu?

 

Bo w Berku był full ?

a jak tak źle w tym Berku to czemu na kempingu pojedyncze wolne miejsca zostały ?

IMO nie ma się co spierać bo każdy ma inne priorytety, ja z dwójka szkodników w Karcagu miał bym więcej roboty 

W Berku wrzucam ich do basenu i są bezobsługowi

To pójdą na rzekę, to chwile na zjeżdżalnie a to poskaczemy, potem chwile do „cieplej wody” i czas miło leci

 

Mozesz wrzucić fotkę jakiegoś planu/mapki kąpieliska z Karcagu ?

Edytowane 3 Maja 2018 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

A ja zamiast w wodzie spędziłem miło czas pod samochodem, alternator odmówił współpracy, 4 godziny zmarnowane

Czas na wino

 

Wysłane z Tapatalka

 

 

 

 

[jacek00]

Zachciało się francuza ;-)

[chris_66]

Zachciało się francuza ;-)

I dobrze, bo alternator dostałem na zasadzie ten albo ten, dwa do wyboru, i oba pasujące do tego silnika, w niemcu pewnie bym doktorat napisał zanim bym cokolwiek dobrał , z niemieckich rzeczy to piwo bywa dobre  

Kiedyś dobierałem coś do VW, wyszło że mocowania alternatora są trzy, do tego kółka pasowe mogą być chyba cztery z różnym odsadzeniem. W końcu trafiłem na gościa od alternatorów i rozruszników, kazał zmierzyć dwie rzeczy, trafił właściwy zestaw za drugim razem

 

Ale nie ma co narzekać, trzeba odpoczywać ?

 

Wysłane z Tapatalka

 

 

 

 

 

[dzoker]

W dniu 1.05.2018 o 22:11, leszek napisał:

Wczoraj byłem przejazdem na jeden dzień w Sarospataku .Miejsca na kempingu dużo ,baseny jeszcze nie przygotowane do sezonu .
Czynny był tylko ten z ciepłymi wodami i ten pływacki (jeszcze pod zimowym namiotem). Ceny poszybowały w górę i tak jak w tamtym roku płaciłem za dwie osoby coś ponad 6000 f    to teraz zapłaciłem  7750 f  . Żadnych zniżek ,mimo iż nic nie czynne . Dla dzieci nic nie czynne .Obecnie jesteśmy w Berekfurdo . Wszystkie baseny czynne włącznie z tymi dla dzieci .

Wczoraj wróciliśmy z Sárospatak. Obowiązują ceny ze strony więc nie wiem dlaczego Wojtek zapłacił mniej.

Czynne dwa baseny na powietrzu. We wtorek uruchomili drugi. Nie działają zjeżdżalnie.

Z niedogodności to komary, których jest sporo, ale środę wieczorem pryskali więc może będzie lepiej.

 

[martini44]

tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku że dobrych kempingów z termami doświadczeni karawaningowcy nie reklamują tylko trzymają to wyłacznie dla siebie, chcą uniknąć tego co stało się z Berek..... 

[chris_66]

Doświadczeni karawaningowcy dzielą się wiedzą, a jeżdżą tam gdzie lubią dostosowując cel do pory, zawsze jest jakaś alternatywa . Czasem mam wrażenie że ludzie lecą jak owce za kimś kto rzuci dowolne hasło, bez głębszego wnikania w jego sens. A potem tłok i ścisk i płacz bo nie ma gdzie się rozbić.

Ale i tak zawsze jest fajnie.

Pozdro dla wszystkich spotykanych na majówce, nowych i starych znajomych

 

Wysłane z Tapatalka

 

 

 

 

[konrad_b]

52 minuty temu, chris_66 napisał:

Doświadczeni karawaningowcy dzielą się wiedzą, a jeżdżą tam gdzie lubią dostosowując cel do pory, zawsze jest jakaś alternatywa . Czasem mam wrażenie że ludzie lecą jak owce za kimś kto rzuci dowolne hasło, bez głębszego wnikania w jego sens. A potem tłok i ścisk i płacz bo nie ma gdzie się rozbić.

Ale i tak zawsze jest fajnie.

Pozdro dla wszystkich spotykanych na majówce, nowych i starych znajomych

Wysłane z Tapatalka

Niestety Węgry stały się popularne i o pustkach na kempingach można zapomnieć

Zresztą to nie dotyczy tylko Węgier, na PL kempingach też coraz ciaśniej, mimo że przybywa nowych miejsc 

 

4 godziny temu, martini44 napisał:

tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku że dobrych kempingów z termami doświadczeni karawaningowcy nie reklamują tylko trzymają to wyłacznie dla siebie, chcą uniknąć tego co stało się z Berek..... 

a jakie to są dobre kempingi ?

parę postów wcześniej była dyskusja i jakoś jednoznacznych wniosków nie było

do tego miejscówki się zmieniają, kąpieliska inwestują w nowe atrakcje, widać to właśnie po Berku (co jednym się podoba innym mniej)

ludzie którzy tam byli kilka lat temu, twierdzą że nie ma porównania, zresztą widać po sanitariatach na kempingu, nowym budynku basenów, itd

 

Tak podsumowując to Berek cenowo wyszedł nam całkiem przyzwoicie - ok 10400 huf/dobę (2+2, przyczepa, auto, prąd)

i mają langosza który nie dawał o sobie znać do końca dnia

a droga powrotna wśród kwitnących akacji super 

Edytowane 6 Maja 2018 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

Nie chodzi o pustki na placu, tylko o dobranie odpowiedniej miejscówki do czasu, np Hajduszoboszlo na majówkę mi mega pasuje, bąble w dużym wyborze, wino i możliwość regeneracji po zimie, na lato absolutnie się nie nadaje. Berek natomiast odwrotnie, na majówkę nie, na wakacje stacjonarne jestem w stanie zaakceptować.

Wysłane z Tapatalka

[konrad_b]

3 minuty temu, chris_66 napisał:

Nie chodzi o pustki na placu, tylko o dobranie odpowiedniej miejscówki do czasu, np Hajduszoboszlo na majówkę mi mega pasuje, bąble w dużym wyborze, wino i możliwość regeneracji po zimie, na lato absolutnie się nie nadaje. Berek natomiast odwrotnie, na majówkę nie, na wakacje stacjonarne jestem w stanie zaakceptować.

Wysłane z Tapatalka
 

i o to chodzi, żeby każdy sobie wybrał co pasuje

akurat dla mnie zupełnie odwrotnie, Hajdu ze swoją przestrzenią, ilością atrakcji to raczej na dłuższy pobyt

(choć dla mnie dłużej jak 3dni to i tak strata czasu w jednym miejscu, ten rok był wyjątkowy, chyba za sprawą pogody)

Berek jest fajne na 2-3dni, bo atrakcji tam za wiele nie ma, wieczorem wyjść nie ma gdzie, nawet autem kawałek 

 

[chris_66]

1 godzinę temu, konrad_b napisał:

i o to chodzi, żeby każdy sobie wybrał co pasuje

akurat dla mnie zupełnie odwrotnie, Hajdu ze swoją przestrzenią, ilością atrakcji to raczej na dłuższy pobyt

(choć dla mnie dłużej jak 3dni to i tak strata czasu w jednym miejscu, ten rok był wyjątkowy, chyba za sprawą pogody)

Berek jest fajne na 2-3dni, bo atrakcji tam za wiele nie ma, wieczorem wyjść nie ma gdzie, nawet autem kawałek 

 

 

czyli wszystko na opak 

soboslo dla mnie to cztery baseny i nic więcej tam nie ma  - akurat dla zdrowotności wystarczy 

berek to cisza i spokój , wody burej wystarczy, brak czegokolwiek w okolicy akurat na oderwanie się od świata 

akurat opcja 3-4 dni i dalej jest mi bliska , ale potwierdzam, pogoda rozłożyła w tym roku wszystko   niechętnie się ruszyłem do zoo co zemściło się awarią 

[mac]

11 godzin temu, chris_66 napisał:

niechętnie się ruszyłem do zoo co zemściło się awarią 

Ale masz zrobiony alternator , tylko jak po węgiersku jest alternator

w Sarospatak na kempingu prawie sami Polacy. W Egerze natomiast bardziej międzynarodowo.