jaki holownik kupić

[trade]

Witam wszystkich forumowiczów.

Mam pytanie na które próbowałem znaleźć odpowiedź, lecz czym więcej czytam i szukam tym mniej wiem.

Mam przyczepę od niedawana 1600 dmc. Jeszcze na żadnym kempingu z nią nie byłem, jedynie taka jazda wokół komina.

Planuje sprzedać mój samochód Ford- Smax 2,0 140 KM manual 2010 r. po lift i kupić coś zdecydowanie nowszego i w automacie.

Pytanie brzmi - czy lepiej kupić np. prawie nowy lub nowy samochód z napędem na jedną oś, czy ze względu na przyczepę (ciągniętą okazjonalnie ) kupić ciut starsze auto z napędem 4x4.

Czy faktycznie napęd 4x4 daję dużo większy komfort w czasie podróży z przyczepą. (Kupując przyczepę przywoziłem ją z sąsiadem Audi Q7 - nie czułem, że coś ciągniemy, a w S-max czuć i to znacznie- kwestia napędu czy masy samochodu?)

z góry dzięki za podpowiedź

 

[jacekzoo]

Na pewno mocy auta, q7 na pewno był mocniejszy niż 140KM. Ja ostatnio jestem zdania że wolę gorsze a nowe niż fajniejsze a używane. Co do ośki i 4x4, mam teraz ośke i do normalnego ciągania w zupełności wystarczy, 4x4 przydałoby się np na zime, jak byliśmy z budą w czechach i utknąłem pod górę. Albo na kampie jak popada żeby z rozpływającego trawnika się wydostać. A jak piszesz o okazjonalnym ciąganiu to wydaje mi się że ośka Cie zadowoli. A jaki holownik rozważasz nowy a jaki używany?

[poziom]

Ja z kolei do nowszych aut podchodzę z rezerwą...im nowsze tym mniej trwałe (szybciej coś się zacznie psuć). Gdybym miał do wydania 30-40 tys pewnie wziąłbym Outbacka III, oczywiscie w benzynie (Diesle Subaru to porażka do kwadratu). Zresztą w nowe diesle w ogóle bym się nie pchał. Ewentualnie ropniak Hondy.

[trade]

rozważam nowego

55 minut temu, jacekzoo napisał:

Na pewno mocy auta, q7 na pewno był mocniejszy niż 140KM. Ja ostatnio jestem zdania że wolę gorsze a nowe niż fajniejsze a używane. Co do ośki i 4x4, mam teraz ośke i do normalnego ciągania w zupełności wystarczy, 4x4 przydałoby się np na zime, jak byliśmy z budą w czechach i utknąłem pod górę. Albo na kampie jak popada żeby z rozpływającego trawnika się wydostać. A jak piszesz o okazjonalnym ciąganiu to wydaje mi się że ośka Cie zadowoli. A jaki holownik rozważasz nowy a jaki używany?

myślę nad S-max w nowej budzie 180 KM - są do kupienia po wynajmie długoterminowym, roczne z niewielkim przebiegiem 4x4 w automacie. Tyle że trzeba wydać grubo ponad 100

myślę nad Outlander  2,2 diesel 150 KM w 4x4, tyle ze w środku nie do końca mi pasuje

Ew. Audi A6 lub Q5 quattro tyle, że już oczywiście rocznik starszy i przebieg dużo większy.

Za 4x4 trzeba niestety dużo dopłacić i nie wiem czy warto.

[Cezarr]

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

Ja ostatnio jestem zdania że wolę gorsze a nowe niż fajniejsze a używane.

Ja też jestem tego samego zdania, niestety mam i gorsze i starsze 
Co do 4x4 to na normalnej drodze żadna różnica w holowaniu w porównaniu do jednej osi napędowej,  4x4 to góry zimą
mokra trawa itd. gdzie brak jest przyczepności, no może jakieś ostre podjazdy gdzie  przód jest mało dociążony.

[Cezarr]

Na 1600kg DMC to już trzeba by było 160-180KM w dieslu, benzyna to juz trochę więcej.

[trade]

16 minut temu, Cezarr napisał:

Na 1600kg DMC to już trzeba by było 160-180KM w dieslu, benzyna to juz trochę więcej.

też tak myślę, więc w grę wchodzi tylko diesel

[jacekzoo]

29 minut temu, trade napisał:

rozważam nowego

myślę nad S-max w nowej budzie 180 KM - są do kupienia po wynajmie długoterminowym, roczne z niewielkim przebiegiem 4x4 w automacie. Tyle że trzeba wydać grubo ponad 100

myślę nad Outlander  2,2 diesel 150 KM w 4x4, tyle ze w środku nie do końca mi pasuje

Ew. Audi A6 lub Q5 quattro tyle, że już oczywiście rocznik starszy i przebieg dużo większy.

Za 4x4 trzeba niestety dużo dopłacić i nie wiem czy warto.

No za takiego smaxa to dużo ponad 100 trzeba dać. Ale taki z budą poradzi sobie wyśmienicie

A q5 za 100k to już będzie miał nalatane że hoho, nie odwazyłbym się raczej

[maarec]

Bardziej skup się w smaxie na skrzyni. Automat lepiej sobie poradzi. Jak trafi się 4x4 to też fajnie. Na 6 sezonów jakieś 5 razy żałowałem, że napęd tylko na przód. 

[jacek00]

też tak myślę, więc w grę wchodzi tylko diesel

To zależy jaką benzyna. Nowoczesny silnik charakterystyką już bardzo przypomina diesla. Wysoki moment i moc dostępna w szerokim zakresie obrotów.

[wydra]

No teraz bedzie bardzo duzo okazji na taniego diesla.  NIemieckie miasta dostaly zgode na wprowadzenie zakazu wjazdu samochodow z emisja spalin inna niz euro 6.

Niemcy beda pozbywac sie diesli.

( ja mam euro 5)

[maarec]

Wesoło w skrócie. Rynek się szybko dostosuje.

[Helmut]

Godzinę temu, wydra napisał:

No teraz bedzie bardzo duzo okazji na taniego diesla.  NIemieckie miasta dostaly zgode na wprowadzenie zakazu wjazdu samochodow z emisja spalin inna niz euro 6.

Niemcy beda pozbywac sie diesli.

( ja mam euro 5)

Tu jest duży problem.  Wiemy, że nawet zieloną plakietkę Niemcy lekceważyli. Teraz ma być niebieska plakietka na dieslach?   Są dwa miasta które mają problem z powietrzem i grupa ekologów żądna jak zawsze "szmalu". To Niemcy, a nie Polska więc dla Stuttgartu i Dusseldorfu które takie nakazy wprowadziły w 2014 roku ( zablokowane przez parlament )wejdą w życie najwcześniej w 2019 roku zaś pozostałe miasta dadzą kierowcom  2 lata. Zresztą wszyscy wiedzieliśmy o tym już od 2 lat tylko czekaliśmy na decyzje sądu. 

Wygląda na to, że holownikiem z dieslem poniżej Euro 6 nie pojedziesz nawet autostradą tranzytową która biegnie w granicach tych miast. Nie ma innego wyjścia , jak tylko powoli wymiana holowników i swoich aut miejskich na te z silnikami benzynowymi. Diesle tak szybko nie znikną. Czekam na ofertę państwa ile mi dołoży jak zdecyduje się wymienić? Wszystko od kasy zależy .

Powoli staniemy w Polsce przed tym samym problemem.

Poniżej ranking najbardziej "zasy...fio...nych" miast UE . Jakoś ciężko znaleźć Stuttgart .

 

[Cezarr]

3 godziny temu, wydra napisał:

NIemieckie miasta dostaly zgode na wprowadzenie zakazu wjazdu samochodow z emisja spalin inna niz euro 6.

I że niby wszystkie benzyny spełniają normę euro 6 że tak diesli się pozbywają

[wydra]

22 minuty temu, Cezarr napisał:

I że niby wszystkie benzyny spełniają normę euro 6 że tak diesli się pozbywają

Prawie wszystkie.

Euro 3 i 4 pojada na wschod . Euro 5 bedze mozna przerobic na 6 ale nie wszystkie. Koszt jakies 2000 euro. 

Helmut  zerknij  na mobil.de.  Ja wczoraj prawie spadlam z krzesla jak sprawdzilam swoje auto. W maju bylo warte 18000 a teraz zaczynaja sie od 11000