Skocz do zawartości

Wybór przyczepy dla rodziny 2+2


poziom

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Wstęp

Zacznę może trochę od historii, bo z tego co już trochę poczytałem i na tym forum i na różnych portalach to może być istotne.

Dawno temu (za czasów studenckich) sporo jeździłem stopem, w każde wakacje biwakowałem bardzo dużo na dziko i zwiedziłem w ten sposób kawał Europy.

Zaczęła się praca, było mniej urlopu i wtedy już zdarzały się pola namiotowe (objazdówka po Chrowacji, Czechach, Słowacji), Rejsy itp.

Od ponad 3 lat jestem szczęśliwym ojcem i dwa ostatnie sezony (pierwszy po narodzinach Córki to kwaterka na Mazurach) byliśmy pod namiotem na super campingu w Revfulop nad Balatonem. Córka nie chce słyszeć o innym rodzaju wakacji (co bardzo mnie cieszy) a także innym miejscu (co już w tym roku musimy Jej wypersfadować...dwa razy pod rząd to samo miejsce to już i tak za dużo :)). Rodzina żony ma też działkę nad morzem, a na niej 3 przyczepy, w tym jedną N 126 (chyba E), w której spaliśmy.

Dosłownie na dniach rodzi mi się druga Córa. Te wakacje mamy już jakby odgórnie ustalone ze względu na wesele przyjaciół, na które jedziemy i pewnie zostaniemy w okolicy (Biebrza itd.) Poza tym młodsza będzie wtedy miała ze 3 tyg, także nie namówię żony na nic więcej niż kwatery.

Do tego, jak się pewnie domyślacie, noszę sie z zamiarem kupna przyczepy i pośpiech tu jest raczej złym doradcą, więc celuję na zakup po tegorocznym sezonie. Chyba, że trafi się coś naprawdę extra.

Wymagania

I teraz tak. Jak już pisałem, spaliśmy w ostatnie wakacje w 3 w N 126 E. Jak być może widać po moim poście, nie oczekujemy nie wiadomo czego. Namiot rodzinny mamy dość duży (Quechua T4.1) Ale wieczorami świeczki i lapki na baterie nam w zupełności wystarczały.

Jeśli chodzi o łatwość manewrowania to właśnie coś jak N126 byłaby dla nas super (o holowniku za moment). Wewnątrz przez jakieś 2 lata jedno dziecko spałoby ze mną, drugie z żoną, więc optymalnie byłoby mieć dwa łóżka 2 osobowe. Z tego co kojarzę to, niestety (ale kurna nie jestem pewien) jak ja chciałem wyciągnąć nogi na jednym wyrku, to żona, która spała z Córą na drugim musiała kłaść się w poprzek, żeby jedno nie kładło nóg na drugim. Wzrost mamy zupełnie przeciętny (ja 178, żona około 10cm mniej). No ale nie jestem pewien czy tak było.

Poza tymi dwoma łóżkami (ewentualnie jedno 3 osobowe i jedno dla dziecka z jakimś zabezpieczeniem żeby nie spadło) i kuchenką (co jest normą), fajnie byłoby mieć lodówkę, mały zlewik a jakby było ogrzewanie (pewnie jak coś można samemu zamontować) to już byłby wypas.

Kasa. No właśnie. Jeśli pomieścilibyśmy się w N 126, to za 1/3 no możę 1/2 ceny innych przyczep możemy mieć taką w super stanie. Generalnie max to 10 tys.

Do czego ta przyczepa?

Jak już pisałem byliśmy 2 razy na Węgrzech i to jest max droga jaką chcę robić z dzieckiem na raz (oczywiście postoje co 2h, nie jestem baranem, który męczy dziecko i jedzie non stop). Z przyczepą wyjdzie nawet mniej, wiadomo ale...do tej pory, jak np. chcielibyśmy jechać do Włoch, musielibyśmy z międzylądowaniem. Więc albo hotel/pensjonat/kwatera, co wychodzi na jedną noc drogo albo kemping i rozbijanie majdanu na jedną noc...mało fajne.

Przyczepa ma nam pozwolić się uwolnić. Czyli np. chcemy zobaczyć Toskanię. Jedziemy sobie tam nawet z 2 noclegami i awaryjnie możemy spać na stacji/MOPie przy autostradzie. Ale da sie. A majdan potrzebny do przespania się jest w przyczepie wiec...rano szybko można się zwinąć i jechać dalej. 

Poza tym częściej i chętniej uprawialibyśmy coś takiego pewnie: 3-4 noce w jednym miejscu i dalej (nie lubię za długo siedzieć w miejscu :)).

Holownik

To jest obecnie rzecz o tyle drugorzędna, że będziemy wymieniać auta pod koniec roku. Obecnie mamy Mazdę 6 ON (143 KM 320 Nm) i Civika (90 Km, Nm-nie pomnę ale czy to ważne :)?) oba bez haków.

Będzie coś nowego (żona dostanie w prezencie od teściowej, pewnie Auris kombi) czego nie chcę zaprzęgać i ja coś kupię za Mazdę do dojazdów do pracy (25km w jedną stronę, cykl mieszany-nie dla diesla, a na pewno nie dla DPF). No i mam parę planów, pewnie coś pod LPG więc może będzie trochę ciężej z przyczepą ale jeździć będziemy na 14 dni rocznie więc...

Pytania

Czy pomysł z N 126 to w ogóle dobry pomysł dla nas?

Czy można spać w przyczepie podczepionej do auta?

Jak nie to co innego (wiem, już: nie angielki, nie salonki)?

Wszelkie uwagi, pomysły, odwiedzenia od tej dorgi :) mile widziane

 

Edytowane przez poziom (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli Niewiadów , to z tym budżetem próbował bym N126N. Jakoś nie widzę 4 w zwykłej ence. Były też takie z rozkładaną leżanką "piętrowo"

Czy może być podpięta... Pewnie że tak, w drodze na parkingach przecież nie będziesz rozpinał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

Dzięki za odpowiedź!

A czy wersja 'N' nie była 3 miejscowa? http://www.fanklub-niewiadowek.com/niewiadowki/dokumentacje_i_instrukcje.html -> 'Układ wnętrza przyczepy. Wychodzi mi, że 'E' była teoretycznie 4 osobowa.

A z tym postojem to super. Wiesz, nie znam ani przepisów, ani praktyki. Stąd, może głupie, pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E jest teoretycznie 4 osobowa, ale to drugie łozko ma 150cm, więc :) Da się w niej spać, ale moim zdaniem, ciężko jest z nią podróżować z dziećmi gdzieś dalej niż na jeden strzał, gdyż ciężko się do takiej małej przyczepy spakować tak, by łożka były dostępne, a przynajmniej jedno. 

Ja miałem E w domu od urodzenia i w 4 osoby się dawało rade, ze swoim dzieckiem jednym byliśmy i było ok, ale to małe trasy typu 400km czy 200km w jedną. a w przyczepie wozki, rowery i inne takie, więc wypada drzwiami, na mopie nie da rady.

N jest dużo lepsza-wysokość w środku, że można stać wyprostowanym i z piętrowym łożkiem będzie ok. 

Niewiadówki mają ogromną zaletę w tym, że wiele problemów jej nie dotyczy-wiek, wilgoć, pękanie, wgniotki etc. Do tego są lekkie, holownik może być dowolny. Nawet N-ke pociągnie wszystko.

Jednak, gdy myśli się o komforcie własnej łazienki, seryjnego ogrzewania czy nawet drugiego pokoju, to trzeba się rozglądać za czymś większym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki za spostrzeżenia. Ale piszesz o szerokości, czy..długości :)? (150 cm). Bo ja obecnie śpię z córką na 120 cm (jeszcze boi się spać sama, a żona ma już wielki brzuch) i spokojnie dajemy radę.

Tak czy siak, można N-kę przerobić :). Mnie to nawet trochę kręci, że a) już znalazłem trochę wskazówek co i jak można w 126 przerobić  b)no nie szkoda tak jak w przypaku droższych przyczep. W zasadzie...nie chcę nikogo urazić, tym bardziej, ze jak widać chcę taką kupić, ale ją można tylko upiększyć/ulepszyć gdy chodzi o wnętrze :p.

Łazienki własnej, seryjnego ogrzewania (już znalazłem kilka patentów-my i tak tylko awaryjnie na wszelki byśmy tego być może potrzebowali) a tym bardziej drugiego pokoju nie potrzebujemy.

Takie luksusy to mamy w nowo wybudowanym domu, a wakacje to ma być odskocznia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie przyczepa dla układu 2+2 to tylko piętrus.  Dzieciaki osobno i rodzice osobno ( w moim przypadku dzieci 2 i 5 lat ). Jeśli przy małych dzieciach nie ma to aż takiego znaczenia to przy starszych na pewno . Każdy wtedy ma swoją koję i wojny nie będzie - najwyżej kto śpi na górze ;). Ja mam małą przyczepę, ale z racji że to piętrus to długość korytarza ta sama co np. w dłuższej Hobby 430 ( z dwoma osobnymi sypialniami ) . Ja Niewiadówki nie brałem pod uwagę ze względu na wymiary, choć konstrukcyjnie  najlepsza - w próchno się nie obróci :D.

Pozdrawiam o owocnych poszukiwań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki z kolejną podpowiedź.

Po poście Zoltanno myśleliśmy albo o wersji N z dorobieniem łózka nad pojedynczym, czyli piętrowe by było albo nad NTL ale w ogóle dostępność N (a NTL to już w ogóle) jest mniejsza niż tych starszych, no i są droższe.

Na szczęście nam się nie spieszy, więc możemy na spokojnie planować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiadów n 126n miała możliwość założenia hamaka na tylniej ścianie są zamocowane specjalne uchwyty. Moja córka na takiej spała do 13 roku życia i bardzo sobie chwaliła jak mówiła swoją grzęde . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tyle odnośnie dobrych wspomnień niewiadowa dlatego z doświadczenia proponuje rozejrzyj się za czym poza rodzinną produkcją . Wad przyczep z niewiadoma nie będe wymieniał  zajełoby mi to zbyt dużo czasu i wywołało dużo złych wspomnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno N126 ma wiele minusów..przede wszystkim ciasnotę. Z tym, że w podobnej cenie raczej trudno dostać coś innego w sensownym stanie. Czy się mylę?

Laminat też do mnie przemawia. Jeśli nie ma uszkodzeń mechanicznych to raczej nie powinna przeciekać skorupa.

Ale jeśli ktoś ma sugestie co do konkretnego, sensownego modelu w podobnej co N-k cenie, oczywiście chętnie się przyjrzę/poszukam.

Z tych tańszych a nie N-kę to jedna wydaje mi się nieźle utrzymana, aczkolwiek ma prawie tyle lat co ja...https://www.otomoto.pl/oferta/wilk-przyczepa-kempingowa-wilk-ci-sport-440-ID6yZ3kl.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8

ewentualnie taka?

https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-kempingowa-hobby-prestige-CID5-IDeVz6D.html#ca4a46f468

No nie wiem. Zaglądam do podbnego wątku, w którym kolega szuka czegoś równie taniego i same zgniłki tam się trafiają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich maluchach tylko 2 podwójne łóżka i tak jak piszesz jedno z żoną drugie z Tobą choć u nas zazwyczaj jest 3 do 1 więc mam luz :) w przyszłości na pewno kupię piętrusa ale jeszcze nie pora. Na spokojnie przeglądaj ogłoszenia i dzwoń, ciekawe oferty uciekają w parę minut. Do 10 tys. da się kupić fajną przyczepę czego jestem przykładem i dałoby się ją sprzedać nawet za 12 lub 13 bo takie propozycje już padały :) powodzenia! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co tu pokazujesz to są wszystko " bezkiblowce" dlatego ceny takie są jakie są. Jak to Cię zadowala to możesz sprawdzać.Ja mimo wszystko uważam, że choć odrobinę intymności człowiek powinien  nawet w przyczepie mieć, tym bardziej jeżdżąc z dziećmi. Ale co kto woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.