Leasing, kredyt, vat, PIT- finansowanie

[jacekzoo]

Widziałem że pisałeś i do tego się odniosłem bo byłem przekonany że to jest opcja w zakładzie ubezpieczeń a nie w banku

[Suzu4x4]

czy umowę podpisujesz z bankiem czy z firmą ubezpieczeniową to nie pamiętam, myślę że jest to powiązane, ja ostatnie dwa leasingi brałem wszystko razem łącznie z ubezpieczeniem (AC,OC) bo nawet mój wieloletni agent nie był mi w stanie zaproponować takich stawek na ubezpieczenia jakie dostałem od leasingodawcy (w pierwszym roku bo w kolejnym oferta na ubezpieczenie od leasingodawcy była gorsza niż od agenta)

także co roku przy ubezpieczaniu auta trzeba być czujnym jak ważka bo firmy leasingowe dają z reguły na pierwsze ubezpieczenie taką ofertę że nikt nie jest w stanie przebić a w kolejnym roku już 20% drożej od  cen rynkowych

[jacekzoo]

Ni to wszystko się wyjaśniło  

 

ja na kontynuacje dostałem lepszą ofertę niż u agenta, tylko że prywatnie mam małe zniżki, 30% na oc i 10% na ac. Ale teraz lecą bo mam bude na ac i za rok może dwa ubezpieczenie prywatnie wyjdzie lepiej

[maarec]

są jeszcze firmy, które sprzedają Gap do samochodów nowych niezależnie od wszystkich - liczy się, że pojazd nowy i chyba musi być przed odbiorem z salonu. Mnie to wyszło drożej.

[Wodnik Szuwarek]

O super mamy już parę istotnych konkretów. Może ktoś polecić lub odradzić konkretną firmę i w paru słowach dlaczego ?

ostatnio poczytałem sobie np. wątek tego forum gdzie ludzie wymieniają się spostrzeżeniami odnośnie finansowania akurat aut marki skoda

https://www.kodiaq-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=67&start=130

 

[czyś]

W VWLeasing, GAP nazywa się RTI, i jest do pełnej wartości fakturowej, wychodzi ca. 3%. Ale jest tam mały myczek, jeśli bierze się polisę AC dealerską (np. Allianz) - w pierwszym roku sama polisa AC pokrywa wartość fakturową, bo uwzględniają wartość pojazdu w chwili zawarcia ubezpieczenia, czyli... wartość fakturową. Więc w przypadku szkody całkowitej/kradzieży pokrywanej z AC, RTI jest "martwe", i zadziała dopiero w kolejnych latach. Za to, w razie kradzieży/szkody całkowitej w ciągu pierwszych 12-m-cy, nawet kiedy polisa AC pokrywa wartość fakturową:

- wypłacają do 9000 zł jednorazowego odszkodowania (pokrywają prowizję za leasing, opłatę za rejestrację, nowe ubezpieczenie komunikacyjne na nowy samochód, pokrywają koszt pierwszego tankowania)

- pokrywają koszt wynajmu pojazdu zastępczego do 35 dni/5250 zł.

I ztcw. koszt RTI u nich się nie zmienia czy leasing trwa 2 czy 3 lata (3%), więc okres leasingu nie wpływa na łączną kwotę RTI (GAP). Jak się dobrze trafi, leasing na 2 lata z RTI wychodzi 103,1%, na 3 lata 104% (dane z realnych umów). 

 

Z tego co zauważyłem analizując oferty (o ile pamiętam, jakiś czas temu na przykładzie leasingu oferowanego przez FAP - swoją drogą, drogo wychodzi), to GAP20 (+20% odszkodowania z AC) od tego do pełnej wartości fakturowej w niektórych ofertach dużo tańszy nie jest, ale nawet chcąc oszczędzić parę złotych maksimum wziąłbym go przy leasingu 2-letnim, i to tylko pod trzema warunkami:

a) samochód kupowany jest ze sporym upustem od ceny katalogowej (polisa na 2-gi rok będzie liczona od wartości rynkowej, czyli trochę "wartości" odbija się z upustu);

b ) polisa AC miałaby opcję zachowania wartości pojazdu z polisy na cały roczny okres ubezpieczenia, również dla kolejnego, drugiego roku ubezpieczenia.

c) niska kwota wykupu

Inaczej - w razie szkody już w drugiej połowie drugiego roku leasingu, lub w 3-cim roku, jest strata - im później, tym większa i bardziej dotkliwa po rozliczeniu z leasingiem, mimo poniesienia i tak niemałych kosztów GAP20 (wartość pojazdu zmniejsza się, więc zmniejsza się i zakres dopłaty, przy wypłacie z AC 70% wartości z faktury, dopłata to już tylko 14% wartości fakturowej, więc łącznie z AC i GAP-a pokryte jest 84% wartości fakturowej, przy 65% - odpowiednio 13% i razem 78%). Więc jak już wydawać kasę na GAP-a, to z głową, i koniecznie porównywać ceny pełnego i +20, zwłaszcza jeżeli ma się większą kwotę wykupu do zapłacenia na koniec, żeby nie zostać z niczym.

Edytowane 30 Marca 2018 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

W kwestii leasingu to otrzymałem także ofertę z ING i porównując ją do innych wypada średnio. Na 6 lat leasing na ponad 111%. Na 5 lat na ponad 109%. Tak więc szału nie ma. 

W moim przypadku najlepszy jednak okazał się mLeasing i wygrał w cuglach dając 108,5%. Na drugim miejscu był alior, który przy tych samych warunkach oferował ciut ponad 109%.

 

[Wodnik Szuwarek]

Akurat w moim przypadku chcę jak najszybciej wykupić auto by było faktycznie moją własnością a zobowiązywanie się na aż 5-  6 lat to za długo dla mnie, stara szkoła wpoiła mi, że co moje to moje. 

Poza tym powoli idę do przodu w negocjacjach  - ALIOR LEAS 104,3%  GAP fakturowy 49zł  -----    25-30% pierwszej wpłaty / 35mc umowa/ wykup 1%

Edytowane 4 Kwietnia 2018 przez Wodnik Szuwarek (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

 

 

 

a zobowiązywanie się na aż 5-  6 lat to za długo dla mnie, stara szkoła wpoiła mi, że co moje to moje. 

 

Gdybym się tym kierował to kupwołbym auto za gotówkę, a że kasy nie ma sensu się pozbywać to wolę leasing nawet na dłużej :-)

 

Obecnym autem jeżdżę już 7 rok, i to jest mniej więcej dla mnie standard. Do tego jeżdżę naprawdę mało i głównie z przyczepą. Stąd wybór dłuższego leasingu w moim przypadku.

 

. 
Poza tym powoli idę do przodu w negocjacjach  - ALIOR LEAS 104,3%  GAP fakturowy 49zł  -----    25-30% pierwszej wpłaty / 35mc umowa/ wykup 1%

Mówiłem, że całkowita suma na poziomie 106% przy trzech latach to nieporozumienie. Licz 1-1.5% na rok. Im krótszy leasing tym oczywiście warunki powinny być lepsze.

[czyś]

Godzinę temu, Wodnik Szuwarek napisał:

Akurat w moim przypadku chcę jak najszybciej wykupić auto by było faktycznie moją własnością a zobowiązywanie się na aż 5-  6 lat to za długo dla mnie, stara szkoła wpoiła mi, że co moje to moje. 

Gdybyście jeszcze planowali wyjazdy zagraniczne samochodem w leasingu, sprawdźcie warunki umów. Czasem (przeważnie) są ograniczenia, np. konieczność uzyskania uprzedniej zgody leasingu (odpłatnie, za zgodę, za upoważnienia do używania pojazdu itp.), plus dość wysokie kary umowne w przypadku nie zgłoszonego wyjazdu za granicę (w praktyce "dowiedzą" się w razie otrzymania mandatu za granicą, lub zatrzymania przez tamtejszą policję/straże gminne, ew. kolizji). Wyjazd samochodem w leasingu to wyjazd cudzym samochodem, i po prostu należałoby mieć stosowne upoważnienia od leasingu.

Więcej: http://roadtripbus.pl/pozyczonym-samochodem-za-granice/

Więc docelowe szybkie "właścicielstwo" jest jak najbardziej wskazane, choćby z w/w względu, tym bardziej gdyby planować użycie samochodu w leasingu jako holownika, i np. wyjazd na południe za linię Tatr.

[jacek00]

7 godzin temu, czyś napisał:

Gdybyście jeszcze planowali wyjazdy zagraniczne samochodem w leasingu, sprawdźcie warunki umów. Czasem (przeważnie) są ograniczenia, np. konieczność uzyskania uprzedniej zgody leasingu (odpłatnie, za zgodę, za upoważnienia do używania pojazdu itp.), plus dość wysokie kary umowne w przypadku nie zgłoszonego wyjazdu za granicę (w praktyce "dowiedzą" się w razie otrzymania mandatu za granicą, lub zatrzymania przez tamtejszą policję/straże gminne, ew. kolizji). Wyjazd samochodem w leasingu to wyjazd cudzym samochodem, i po prostu należałoby mieć stosowne upoważnienia od leasingu.

Więcej: http://roadtripbus.pl/pozyczonym-samochodem-za-granice/

Więc docelowe szybkie "właścicielstwo" jest jak najbardziej wskazane, choćby z w/w względu, tym bardziej gdyby planować użycie samochodu w leasingu jako holownika, i np. wyjazd na południe za linię Tatr.

Przecież to żaden problem. Bierzesz jednorazowo upoważnienie na cały okres trwania leasingu. Upoważnienie np w mleasing jest wystawione w kilku językach od razu. Pewnie u innych jest podobnie. Tam gdzie masz jedną stałą roczną opłatę za obsługę leasingu za uzyskanie zgody nie płacisz nic.

[maarec]

33 minuty temu, jacek00 napisał:

Przecież to żaden problem. Bierzesz jednorazowo upoważnienie na cały okres trwania leasingu. Upoważnienie np w mleasing jest wystawione w kilku językach od razu. Pewnie u innych jest podobnie. Tam gdzie masz jedną stałą roczną opłatę za obsługę leasingu za uzyskanie zgody nie płacisz nic.

dokładnie, takie upoważnienie dostałem na maila jeszcze przed odbiorem samochodu z salonu, jest wypisane w kilku językach i dotyczy wszystkich moich bliskich. Dodatkowo można wystąpić o takie potwierdzenie dla osoby trzeciej i wtedy faktycznie będzie płatne.

mnie nie stać na nowy samochód, dom czy przyczepę. Od tego są banki, leasingi aby dało się to kupić bez oszczędzania do skarpety przez dziesiątki lat. Ważne, aby nie pójść o krok za daleko ze zobowiązaniami i będzie dobrze. Sam nie umiem oszczędzać, a jak z konta schodzą najpierw kredyty to idzie to jakoś automatycznie i przyjemnie.

Pamiętajcie, że cena też zależy od przedstawiciela firmy - jak w każdej instytucji finansowej - bank / leasing / ubezpieczenia. Jeden wie, ma możliwości, jest dobrze "podwieszony" a zgody na zniżki załatwia na telefon. Drugi robi standard i takie oferty nie są najlepsze. Dodatkowo jak robi się to przez salon to przecież oni też muszą dostać swoją dolę, czytaj - będzie drożej niż bezpośrednio u bdb sprzedawcy.

[Suzu4x4]

8 minut temu, maarec napisał:

dokładnie, takie upoważnienie dostałem na maila jeszcze przed odbiorem samochodu z salonu, jest wypisane w kilku językach i dotyczy wszystkich moich bliskich. Dodatkowo można wystąpić o takie potwierdzenie dla osoby trzeciej i wtedy faktycznie będzie płatne.

mnie nie stać na nowy samochód, dom czy przyczepę. Od tego są banki, leasingi aby dało się to kupić bez oszczędzania do skarpety przez dziesiątki lat. Ważne, aby nie pójść o krok za daleko ze zobowiązaniami i będzie dobrze. Sam nie umiem oszczędzać, a jak z konta schodzą najpierw kredyty to idzie to jakoś automatycznie i przyjemnie.

Pamiętajcie, że cena też zależy od przedstawiciela firmy - jak w każdej instytucji finansowej - bank / leasing / ubezpieczenia. Jeden wie, ma możliwości, jest dobrze "podwieszony" a zgody na zniżki załatwia na telefon. Drugi robi standard i takie oferty nie są najlepsze. Dodatkowo jak robi się to przez salon to przecież oni też muszą dostać swoją dolę, czytaj - będzie drożej niż bezpośrednio u bdb sprzedawcy.

z ostatnim zdaniem się nie zgodzę,  jak sprzedawca w salonie ma plan do wykonania to stanie na uszach żeby dać dobrą ofertę , w przeciągu ostatnich dwóch lat  trzy wzięte prze zemnie finansowania  okazały się najlepsze w salonie (szczegóły podawałem kilka postów wyżej  ostatnia umowa  koszt całego leasingu na 36 mcy razem  z GAP - 104,43% )

więc proszę o konkrety z cyfrą  , bo pomimo moich starań poza salonem takiego sprzedawcy który by przebił warunki jakie otrzymałem w salonach (PSA,VW )  nie  znalazłem

[Walt]

W dniu 29.03.2018 o 14:31, maarec napisał:

są jeszcze firmy, które sprzedają Gap do samochodów nowych niezależnie od wszystkich - liczy się, że pojazd nowy i chyba musi być przed odbiorem z salonu. Mnie to wyszło drożej.

W Seacie GAP możesz wykupić niezależnie u dilera, i masz na to czas, bodajże - 2 miesiące od odbioru auta.

[maarec]

55 minut temu, Suzu4x4 napisał:

z ostatnim zdaniem się nie zgodzę,  jak sprzedawca w salonie ma plan do wykonania to stanie na uszach żeby dać dobrą ofertę , w przeciągu ostatnich dwóch lat  trzy wzięte prze zemnie finansowania  okazały się najlepsze w salonie (szczegóły podawałem kilka postów wyżej  ostatnia umowa  koszt całego leasingu na 36 mcy razem  z GAP - 104,43% )

więc proszę o konkrety z cyfrą  , bo pomimo moich starań poza salonem takiego sprzedawcy który by przebił warunki jakie otrzymałem w salonach (PSA,VW )  nie  znalazłem

u mnie też skończyło się na ofercie robionej przez salon, tylko najpierw musiałem kilka innych ofert przygotować aby zbić dobre 4% od pierwszej "super" oferty. Ostatecznie wybrałem ofertę z salonu bo dostałem dodatkowy rabat na samochód i tu jest tak jak mówisz - postarał się sprzedawca bo plany..  Oferta ze skody na ich leasing była o wiele lepsza a  miała w sobie wliczony ichniejszy odpowiednik Gap. Natomiast w innych salonach innych marek leasingi były wiele droższe niż oferty od moich doradców "niezależnych".