Skocz do zawartości

Kemping 247 w Kretowinach oraz ogólna uwaga o PFCC


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

W numerze 4 Polskiego Caravaningu w artykule "Polskie kempingi jak polskie drogi" który dość rzeczowo opisuje jak to "u nas" jest, wkradł się moim zdaniem jakiś błąd. Błąd ten jak się domyślam wynika z tego iż artykuł pisany jest na podstawie danych PFCC.

Przejdźmy do meritum. W zestawieniu "Kempingów o najwyższej kategorii w Polsce" znajduje się kemping nr 247 - Kretowiny. Miałem szaloną nieprzyjemność przebywać na tym kempingu w ostatni weekend czerwca tego roku. Kemping wyglądał jak by przez ostatnie 2 lata nikt nic z nim nie robił. Sanitariaty straszą cieknącymi kranami oraz pajęczynami. Z dwóch budynków sanitariatów otwarty był tylko jeden. Ponad połowa stanowisk caravaningowych nie była chyba jeszcze w tym roku koszona :? . Alejki nie pozamiatane, pełno zgniłych liści. Budynek kuchni straszy. Żywopłoty wyglądają na niepoprzycinane :]. Mnie kemping osobiście przestraszył i strasznie fatalnie się na nim czułem.

Ludzie zróbmy coś z tym PFCC bo to nie może tak być żeby wprowadzali nas i zagranicznych turystów w taki "kanał". Jakaś petycja z podpisami do POT'u trzeba wysłać czy coś :piwko:.

Oto moje zdjęcia z Kretowin :jump: (po kliknięciu otworzy się okno z większym obrazem)

277c6cc664ab88e3m.jpg

bd877edff032d7b3m.jpg

c90b0e6dc246e8aam.jpg

5c93b681782b2c7dm.jpg

3b2eae41df73ad1cm.jpg

2108b10255cfe95dm.jpg

72b95cfd757026d1m.jpg

b7af4dcab004fbd0m.jpg

f29f652ee9bc34afm.jpg

0142d18eb3cf9847m.jpg

a95373f28a4757ecm.jpg

d921106653c4ce4dm.jpg

42b5fe3bc01e1db3m.jpg

d8e3c1e36c92938fm.jpg

c42a83338e34805dm.jpg

83d95f02bc51670bm.jpg

07fdf3c13c1f0ea4m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki robione 28.06.2008 :skromny: . Za zielono jest jak na jesień, po prostu liście które spadły na jesieni w 2007 roku nie zostały sprzątnięte :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do kempingu w Kretowinach, to już kilka lat temu byłem zbulwersowany za pobieranie opłaty za każdorazowe korzystanie z kabin prysznicowych, pani nawet sprawdzała czy będę korzystał sam czy z dzieckiem. Idąc wykąpać dziecko w wieku 3 lat rodzic płacił za dziecko i za siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dzięki za stronę PFCC, miałem ustawioną jako ulubione "pl" i nie wpadłem na to, że zmienili na "eu"

To nawet przekierowania nie ustawili partacze, więc co się dziwić. Podejrzewam, że jest to tak, jak ktoś dobrze posmaruje to w zamian za to ma dobrą rekalmę.

 

A z mojego doświadczenia ( choć dość krótkiego) zauważyłem, że pola niezrzeszone w PFCC są bardziej komfortowe, czyściejsze i schludniejsze. Niekturzy myslą , że jak się zrzeszą w PFCC to już wystarczy i będą tłumy.

 

Ja też jestem za jakąś petycją do PFCC aby coś z tym zrobili. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod wpływem artykułu z PC wracając znad morza zajechaliśmy na kemping w Kretowinach. Wrażenia opisał już Tomii, więc nie będę się powtarzał. Ogólnie mówiąc beznadzieja. Szkoda, bo miejsce jest piękne, kemping kiedyś musiał być fajny, a teraz tylko straszy. Ktoś go strasznie zaniedbał.

PFCC jest jak widać organizacją, która odstrasza turystów z Polski. Co pomyśli Niemiec, który wpierw sprawdzi kempingi 4*, a potem zobaczy na własne oczy takie Kretowiny?

Z drugiej strony Polski Caravaning jest tak samo nierzetelny, jeśli publikuje raport o kempingach w Polsce nie weryfikując danych.

Zawiodłem się i na PFCC i na PC. Pojechałem na miejsce przez nich rekomendowane, które okazało się wielką klapą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kretowiny - wpadliśmy tam jadąc z Mazur z zamiarem spędzenia 48 godzin dnia 7 sierpnia w południe. Położenie rewelacyjne, każdy przyjezdny otrzymuje swój boks okolony żywopłotem do którego dojeżdża się wyasfaltowanymi alejkami. W każdym boksie prąd, woda i kanalizacja. Jezioro w odl. 30 m z idealnie czystą wodą. Bajka!

Po pól godzinie pobytu żałowaliśmy, że tu wstąpiliśmy i rozłożyliśmy się.

Sanitariaty pamiętające komunę (to nie minus gdyż znamy inne z tej epoki idealnie czyste), niezbyt często sprzątane, z cudownym fetorkiem i masą komarów, much i innych owadów na ścianach i suficie. Może to taka ichnia foto-tapeta? Papier toaletowy dla wszystkich zabezpieczony przed kradzieżą na kiju od miotły przed kabinami do samodzielnego "pobrania" przez odwinięcie przewidywanej długości. Długości trafionej lub nie - to już Twój kłopot. Cuchnący i pełen śmieci kontener przy wjeździe na główną aleję (aby śmieciarka miała lżej). Nie do opisania masa komarów i os odwraca naszą uwagę od smrodu. Żywopłot wokół boksów nigdy nie przycinany, mnóstwo drzew - samosiejek które wyrosły na wysokość 10 - 15 m i skutecznie utrudniają słońcu dostęp do gleby ale równie skutecznie pozwalają komarom na niczym niepohamowaną rozrodczość. Mokry po kąpieli biały ręcznik w przeciągu kilku minut obsiadły te towarzyskie stworzonka robiąc z frotte gat. III czarną szmatę gat. I.

Zwinęliśmy się rankiem o 5.00 nie budząc nikogo a zwłaszcza zżytych już z nami komarków.

Dziękujemy PFCC za rekomendację. :ok:

Przy okazji informujemy, że camping nr 247 w Kretowinach NIE UDZIELA ŻADNYCH ZNIŻEK członkom PFCC. Inny rekomendowany przez PFCC camping nr 55 w Rydzewie również NIE UDZIELA ŻADNYCH ZNIŻEK.

Komarki kretowińskie. Zapewniam, że maska nie jest posmarowana niczym wabiącym.

[8841c7d185359e24.jpg[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

petek - gwałtownie aktualizuję Twoją fotkę nr P8100082:

Okiennice w okienku podawczym po lewej na dzień 7.08.2008 są zdjęte. Żona zajrzała tam aby kupić reklamowaną na froncie Coca-Colę a zaatakował ją rój much - ludojadów.

Temat - rzeka na jesienny zlot w Bachotku pod Brodnicą. Wpadaj - mamy noc z głowy, tyle tematów jest do poruszenia.

Brama wjazdowa do campingu nie jest zamykana na noc gdyż stoi na drodze gminnej a gmina nie życzy sobie żadnych utrudnień na swoim trakcie. Gwoli ścisłości - 30 METRÓW za bramą jest jezioro więc nie mam pojęcia dokąd gminne władze chcą dotrzeć bez przeszkód w porze nocnej. Chyba, że do baru - 15 m lekko w prawo.

Żona żyje gdyż mąż - bohater wyrwał ją z czeluści w przedostatnim momencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepciak, fotka była zrobiona 10.08, więc po Waszym wyjeździe musieli coś z tym zrobić - na szczęście. Szkoda, że się minęliśmy. My do Bachotka dotarliśmy 8.08 wieczorem.

Bardzo chciałbym przyjechać do Bachotka i zrobię wszystko by tak było. Nie wiem jeszcze czy na 100% uda mi się urwać z pracy, więc na razie nie dopisuję się do listy. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.