Trumatic SL5002

[Kristofer]

Tak próbuje sobie przypomnieć skąd mam w głowie zasadę o nie używaniu UH z gazowym w tym samym momencie.

 

Z tego, co pamiętam, to chyba pierwsze wersje grzałki i dawne instrukcje zabraniały jednoczesnej pracy ogrzewań.

Przy obecnej wersji sterownika, możliwe jest jednoczesne włączenie ogrzewania gazowego i elektrycznego, ale nie powinno się tego robić, ponieważ w bardzo krótkim czasie, niebezpiecznie rośnie temperatura pieca i jego okolic. Właśnie z tego powodu, sterownik grzałkę odłącza. Jak wiadomo, nawet najlepsze zabezpieczenia czasem mogą być zawodne, więc losu lepiej nie kusić. Gdy jest bardzo zimno, to w pierwszej chwili rozruchu można włączyć dwa rodzaje zasilania pieca, aby skrócić proces jego rozgrzewania, jednak trzeba uruchomić dmuchawę, a po rozgrzaniu, wyłączyć grzanie gazowe, bądź elektryczne.

Nie jest niezbędny i piszę to z własnej praktyki a nie teorii .

 

Sugerujesz, że opisuję to z teorii, ale jesteś w błędzie, ponieważ nie jesteś jedyną osobą, która Ultracheat montowała.

Jeśli udało Ci się to zrobić, to być może dzięki takiej, a nie innej konstrukcji tej części swoich przyczep miałeś w jakiś sposób ułatwione zadanie. Nie zawsze jest to jednak możliwe, choćby z powodu tego, co jest zaraz za piecem, np. wysokie nadkole i elementy konstrukcyjne umeblowania, uniemożliwiające założenie tylnej osłony z zamontowanym już ogrzewaniem, a często i silnikiem nawiewu.

W większości przypadków dużo łatwiej (z naciskiem na słowa "dużo łatwiej") wymontować płaszcz pieca i dopiero zamontować Ultrahead, niż męczyć się z odłączaniem rur komina i całej reszty, a potem z montażem tylnej osłony, gdy płaszcz pieca mocno w tym przeszkadza. Bez demontażu  pieca, dużo łatwiej też o pomyłkę lub niedokładne spasowanie całości. Zresztą, nawet sam producent nie uwzględnia innej procedury, niż tej z demontażem pieca.

 

Kristofer, Danielpoz - możecie podać powody montażu/używania Ultra Heat? Zastanawiałem się przez moment nad montażem ale osobiście nie znalazłem w tym sensu - być może błędnie. W czym ta grzałka jest lepsza od pieca gazowego?

 

Powody każdy ma własne i każdy powinien się samodzielnie zastanowić, czy Ultrahead jest mu potrzebny - pisałem o tym w pierwszej części poprzedniego posta. Grzałka nie jest lepsza od pieca gazowego, tylko jest uzupełnieniem ogrzewania. Jadąc na dłużej w okresie "chłodnym" np. za granicę, gdzie są inne rodzaje butli lub ich wymiana jest utrudniona, bądź z jakichś powodów niemożliwa, podpięcie się do sieci ~230 V umożliwia bezstresowe ogrzewanie przyczepy non stop. W takich warunkach, butlę gazową wypadałoby czasem zmieniać nawet, co kilka dni, a tak nie trzeba o tym myśleć. Co więcej, można ją mieć pełną na czas podróży i nieprzewidziane sytuacje w trasie oraz gotowanie i zasilanie bojlera wody. Można jej tez nie mieć w ogóle lub mieć tylko awaryjną 2kg, choćby z uwagi na DMC lub ograniczenie wiezionych kilogramów. Poza tym, piec nie przestanie nagle grzać w środku nocy, czy o świcie, jak to się zdarza przy zasilaniu gazem. Ryczałt na kempingu za energię, to kolejny aspekt, a wygoda korzystania z ogrzewania elektrycznego jest tu oczywista.

Posiadając butle kompozytowe, a nawet Nano, czy DOM Light, mimo ich rosnącej popularności, są nawet w Polsce miejsca, gdzie trudno je wymienić.

Zależnie od wielkości przyczepy i wysokości temperatur ujemnych na zewnątrz, nawet Ultraheat daje radę ogrzać przyczepę. Jeśli trudno w takich warunkach o propan w butli, to i tu elektryczne ogrzewanie będzie tym, które się sprawdzi.

Osobiście lubię mieć przyczepę przygotowaną na niemal wszystkie ewentualności, stąd wzięła się decyzja o zamontowaniu Ultrahead. Z perspektywy czasu i specyfiki oraz częstotliwości używania, ten wydatek już dawno mi się zwrócił.

Podkreślam jednak, że nie u wszystkich tak być musi.

Nie widzisz potrzeby i dotychczasowy sposób grzania sprawdza Ci się w każdych warunkach - nie montuj Ultraheat.

IMHO

Edytowane 20 Listopada 2017 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)