Skocz do zawartości

Camperteam? Nie, dziękuję...


trybeus

Rekomendowane odpowiedzi

Moje odczucia są takie, że koledzy z KT czują się z jakiegoś powodu ważniejsi od tych z przyczep. Myślę że stoi za tym opinia iż kamperami podróżują krezusi a przyczepami bidota.

 

Jeden taki jegomość w zeszłym roku zrobił mi wykład, że to on stoi na szczycie kempingowej piramidy. Dno to ludzie w namiotach. My gdzieś po środku...

Jego złota myśl... na widok kampera właściciel kempingu ściąga czapkę bo wie że jedzie gość co kasę zostawi...

Przyjąłem to na klatę...jak mawia klasyk z Brukseli...i powiedziałem mu, że się myli, bo ja zawsze jestem na kempingu i nie stoję po krzakach pojawiając się tylko raz na tydzień na noc żeby zlać szambo i nabrać wody i prądu. Bardzo też elektrykę i płace za prysznic, no i niech ukrywam psa, którego nie ma a jednak z kampera coś szczeka.

Panisko nie umiało nic wiecej powiedzieć i się obraziło.

 

Nagminnym też zjawiskiem jest wykręcanie się dupą aby broń Boże dzień dobry nie powiedzieć lub odpowiedzieć. Więc coś w tym jest.

Wyjątkiem są osoby które przesiadły się z przyczep na kampery.

Ja wszystkich lubię którzy podróżują i nie ważne czym...miałem niewiadówka, jeździłem z dzieciakami tranzitem z materacami na pace...to były piękne chwile, dreszczyk wyjazdu...bezcenne. I tego się trzymam...jak widzę Polaka na kempingu, to z radością mówię dzień dobry, idę się przywitać, porozmawiać...no taki ze mnie "krejzol", ale bufonady nienawidzę...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nagminnym też zjawiskiem jest wykręcanie się dupą aby broń Boże dzień dobry nie powiedzieć lub odpowiedzieć.

Nie trzeba na camping jechać żeby tego doświadczyć. Ja mam takich sąsiadów w bloku, a mieszkamy razem ponad 10 lat.

Może miałem szczęście, ale ludzie których spotkałem do tej pory na szlaku byli naprawdę fajni i to zarówno ci przyczepowi jak i kamperowi. To chyba kwestia natury ludzkiej. Bufonadę omijam szerokiem łukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kodi

Do spełnienia marzeń to jeszcze daleko. Gdy będę robił drugiego kampera to się zwrócę do Ciebie po poradę w sprawie gratów elektrycznych, bo na tym się całkiem nie znam.

 

Na razie mam blaszaka, który w wakacje służył jako kamper, ale do końca kamperem nie jest - chociaż definicję spełniał, bo kibel ma ;-) Ale na wiosnę go skończę i będzie ok. Choć jak wiadomo dopiero kolejny jest dobrany do potrzeb. Pożyjemy - zobaczymy.

 

A co do tematu niniejszego wątku to ja mam takie spostrzeżenie, że palantów można spotkać na CT i na k.pl, ale na szczęście bardzo fajnych ludzi można spotkać na CT i na k.pl - i tego się trzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie ma co śmiać. Byłem ostatnio na takim małym campie w środku lasu, tydzień wcześniej była wycieczka na obczajkę czy można tam itd. Był tam wtedy taki sobie camper alkowa z 10lat - stały klient.

 

Po tygodniu od bramy właściciel pilotował nas dziwnie na koniec terenu, okazało się, że ma przyjechać tamten wypasiony camper, wielki panie jak stodoła i trzeba mu miejsce zostawić. Do nas dotarły jeszcze 2 załogi w tym nowy camper z przyczepą ;). Tamten wcale nie dojechał.

 

Właściciel był bardzo fajny, ale mocno zakręcony. Efekt był taki że staliśmy w pięknym lesie pomiędzy podgrzybkami..

 

Na szczęście po za kilkoma wyjątkami znam samych fajnych właścicieli camperów, blaszaków a i z przyczepy czasem cham wylezie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym tu pisać ? Jak mawiał Kazimierz Pawlak

"Polska nie dzieli się na kresowych i resztę, tylko mądrych i głupich"

Tak więc można powiedzieć

Świat karawaningu nie dzieli się na CT i K.pl

Lecz ludzi wychowanych i nie. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inhalt - pozdrawiam. :). W koncu spelniles marzenia? Trybeus - do zobaczenia niebawem. Pozdr.

...walczę jeszcze  z samym sobą na ten 11 listopad, ale jakby nie patrzył to trasy muszą się nam skrzyżować...choćby się woda paliła :) :) :) ukłony dla Małżonki...pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosunki pomiędzy przyczepowcami, a resztą naśladowców, bywają skomplikowane , co opisywałem wielokrotnie, ale nie należy skreślać młodszych braci.

Część z nich , nadaje się jeszcze do resocjalizacji :]

Pozdrowienia !

Nawiasem miło, że nasze Forum jest azylem dla wizjonerów carawaningu :)

Edytowane przez adamkwiatek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosunki pomiędzy przyczepowcami, a resztą naśladowców, bywają skomplikowane , co opisywałem wielokrotnie, ale nie należy skreślać młodszych braci.

Nauki to my możemy i powinniśmy pobierać w Australii. Tam to dopiero jest opanowana sztuka karawaningu i wszelkiego innego podróżowania z noclegami w trasie. Postoje w pięknych miejscach nad samym brzegiem oceanu itp. W Europie to my jesteśmy nieudolnymi naśladowcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż...

Też jeżdżę kamperem i mam też naklejkę CT...

Ale jak zawsze mówiłem k.pl był moim pierwszym klubem i takim pozostanie...

U nas są też podziały...ale trzeba szukać tych pozytywnych ludzi...

 

A ja mogę np zaprosić na Mikołajkowy zlot - ludzie z k.pl, świetna atmosfera i nie daleko  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emocje , emocje....a ja widzę świat tak.

Świat jest  pełen głupich ludzi (w przewadze) ..bez względu na status finansowy.

Bo co może się policytować "biedak"  w kamperze za 30 tysięcy jak obok jedzie drugi "biedak" gdzie sam holownik to 250/300 tysięcy ?

O ogonku nie wspomnę bo i te czasami grubo ponad setkę wyskakują. Więc mamy ślepą uliczkę.

 

Ja pindolę ...co za OT ?

 

ps. "piję" tylko z mądrymi a idiotom życiowym życzę szerokiej drogi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Administracji na podgrzewanie tego tematu jest bardzo słaba. Nie znam innych forum i nigdy nie zaglądałem, ale wstydźcie się.

EDIT.

Nie ma reakcji na mój wpis to napiszę inaczej. Jest firma, załóżmy Coca Cola. Jest ktoś, kto napił się Pepsi po Żołądkowej Gorzkiej i mu się zwróciło. Idzie na forum Coca Cola i pisze, że ta Pepsi jest ch####, bo mimo, że zakąszał prawdziwymi ogórkami kiszonymi bez konserwantów od mamusi to mu się odwróciło. I co robi Coca Cola? Wprost przeciwnie co co Ty mój przemiły Administratorze. A wiem, że byłeś i widziałeś. Byli też Moderatorzy. Prawda Miodzio?

Edytowane przez Tomii (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robak czasem prawidłowe reakcja userów i mądre odpowiedzi dają więcej niż przeniesienie tematu do kosza.

Jeśli temat był dla Ciebie tak bulwersujący to zawsze mogłeś go zgłosić, bez obniżania poziomu wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.