Skocz do zawartości

Urwany uchwyt amortyzatora


Dar1962

Rekomendowane odpowiedzi

:-]

Posiadam przyczepę Adria rok 1985.

Ostatnio byłem na polu kempingowym bez dróg i po najechaniu na wystający korzeń pękł dolny wspornik amortyzatora. Do domu dojechałem i nic po drodze z tego powodu się nie działo.

Proszę o odpowiedz czy trzeba to koniecznie naprawiać, spawać itp

Czy koniecznie przyczepa musi mieć zamontowane amortyzatory.

Czekam na odpowiedz bo za kilka dni wyjeżdżam ponownie.

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-] PRZYCZEPA MUSI MIEĆ AMORTYZATORY-stanowczo polecam naprawę przed wyjazdem,bo po powrocie możesz się bardzo ździwic i zamiast naprawiać tylko amortyzator możesz mieć już rozszczelnienia i ściany boczne mogą nie trzymac się kupy wraz z czołowymi.

Adrie mają to do siebie,że te teleskopki,właśnie teleskopki cieniutkie z delikatnymi uchwytami pękają.

Przypadek znany z autopsji.Nie naprawiłem to potem musiałem uszczelniac złącze ścian ina jakimś wyboju dobiło podwozie do samej ziemi i uszkodziłem fakt,że delikatnie nadwozie,a raczej nadkole.

Także stanowczo nie polecam jazdy z uszkodzonym amortyzatorem.Wprawdzie już nie mam tej przyczepy,jednak w pamięci pozostało to zaniedbanie i w następstwie tego późniejsze problemy,koszta i trudności ze zbyciem w/w pojazdu,bo ślady po naprawie zostały.uratowało mnie jedynie zejscie dość duże z ceny i człowiek który sam potrafił to właściwie i fachowo zrobić.

 

Ps.Napraw to chociaż domowym sposobem,u mnie wcześniej też juz był spawany ten amortyzator a raczej ten uchwyt-ucho.Chociaż tak!,jeżeli już nie dostaniesz gdzieś nowego,bo z wymianą nie ma problemu-dwie śruby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz

 

Nowego amortyzatora na pewno nie dostanę bo poszukiwania mam już za sobą takich rozmiarów obecnie nie ma. Jednak jak one były zamontowane to podejrzewam ze po ok 20 latach eksploatacji tez nie spełniały swojej roli i dlatego moje zastanowienie czy to naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo przyczep nie miało też w serii amortyzatorów. Napewno amorki to dobra rzecz, poprawiają stabilność prowadzenia, jednak jak nie dobierzesz 2 takih samych lepiej je odpuścić. Jak wymieniać to parami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo przyczep nie miało też w serii amortyzatorów. Napewno amorki to dobra rzecz, poprawiają stabilność prowadzenia, jednak jak nie dobierzesz 2 takih samych lepiej je odpuścić. Jak wymieniać to parami.

Fakt,ze parami,dlatego sugestia pospawania jak jest co spawać,albo dobrać dwa takie same od czegoś innego,są to proste amorki bardzo cienkie i krótkie.Jednak upieram się,ze w Adrii muszą być bo ten typ przyczepy bez tego ustrojstwa po prostu się rozwali.Niestety "Jugole" nie popisali się inowacją konstrukcji i łączenia sa tak delikatne,że nawet przy sprawnych amorkach ściany boczne z czołowymi nie chcą się trzymać "kupy".Łączenia na zwykłe wkręty z zastosowaniem listewek cienkich jak kciuk.Tak samo wzmocnienia ścian bocznych już w 10 letnich Adriach najzwyczajniej gniją i wystarczy palcem nacisnąć ,a wszystko się sypie.Zawczasu polecam zabezpieczyć chociaż silikonem,bo potem płaty czołowe odstają od reszty i nawet wkrętami ciężko to ze sobą spoić,bo po prostu nie ma do czego rozwarstwia się.A już nie daj "Boże" wilgoci,wówczas tylko pozostaje włókno szklane,lub remont kapitalny całego poszycia.

Zarazy małe ,a ciężkie jak Hobby 7 metrowe.Kiedyś już się na temat tych przyczep wypowiadałem,a potem sam wlazłem w biedę podkusiła mnie cena.Następnie marzyłem żeby odzyskać swoją kasę.W między czasie poszły 4 inne nawet starsze budki drożej i bez problemu znalazły nowego nabywcę.

Stanowczo naprawiać,bo potem już nie będzie co naprawiać.

 

TO JEST EFEKT BRAKU,PĘKNIĘCIA AMORTYZATORA,JAZDY Z NIE POSPAWANY TYLKO PODCZEPIONYM:

12159620255046dml0.jpg

12159620255046dml0.2ca30212b2.jpg

 

Ten typ po prostu tak ma!

12159620255046hpq6.jpg

12159620255046hpq6.193c494fcd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pękł ten wspornik ale amortyzatory jak zdjąłem to ręką dają sie przesuwać bez większego oporu. Czyli tez nadają sie na złom. Nie straszcie mnie ze cała buda sie rozwali bo to pierwsza moja przyczepa i na oko w dobrym stanie. Miała pęknięta szybę to wymieniłem poza tym jest ok.

 


Tak to wygląda u mnie.

post-53247-imported-9cd21e93-a321-4407-a036-d6f6137d80cd_thumb.jpg

 

 

post-53247-imported-052c16c0-01e5-4f57-8d4b-dc7f56ef9424_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.