Europejski ZLOT Caravaningowy CAMPER CARAVAN SHOW / 20-22.10.2017 W-wa

[Pierzasty]

Forumowiczów za wielu nie widziałem bo większość chyba jeszcze spałą w sobotę rano. Namierzyłem tylko fury Gusi i Pierzastego

 

Wszystko się zgadza to pierzastobus i biemdablju Gusi to że poranna Sobota była trudna dla niektórych, też się zgadza . Generalnie nas w obrębie budy trudno było zastać, bardzo zaabsorbowani byliśmy targami, które względem poprzednich (m.innymi) w Poznaniu były rewelacyjne . Zlot , jak można się było spodziewać był "inny", ale był czas również na integrację. Po za tym prądu nie zbrakło, ciepła woda też była... Było ok. Rodzinkę moją szanowną częściej muszę zabierać na takie imprezy, bo mimo że aktualnie nie śmierdzę groszem, Żonka zaczęła gadać o nowe przyczepie a Dzieci biegały jak opętane

Edytowane 23 Października 2017 przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

To i ode mnie 3 grosze.

Popieram Wasze opinie, że targi super - tyle kamperów i przyczep w jednym miejscu, tylko czasu było mało na wszystko. O markach nie będę się rozpisywał, bo każdy ma inny gust i to jest piękne. Najgorszy jest tylko dla mnie jeden wniosek, że nie mam na co zmienić aktualnej cepki. Niby były inne cepki 6-cio osobowe, ale ich DMC by mnie zmusiło do zmiany ciągnika oraz do B+E + Wiatoll. Jedyny wyjątek to Adria, ale to nie mój gust - sorry Jacek.

Brakowało mi trochę osprzętu typu solary, movery itp. Może przegapiłem?

 

A teraz kilka małych minusów zlotu:

- jako, że przyjechałem w piątek wieczorem to niestety już nie było miejsca w sektorze karawaning.pl i musiałem się rozstawić w innym miejscu na szutrze, który w połączeniu z opadami narobił mi niezłego bajzlu w cepce i ciągniku

- w pobliżu miałem jedynie kilka toi-toi (nie było nawet żadnego zrzutu) plus lekko hałasujący agregat - do przeżycia. Prysznice w odległości 100-200m i było to jedyne miejsce które znalazłem, gdzie mogłem nalać wody (ze słuchawki prysznicowej). Nie odważyłem się płukania kasety pod prysznicem, tak więc przywiozłem ją do domu bez opłukania.

- Pierzasty, nie wiem jak było u Was ale u nas zabrakło prądu w niedzielę około 13:00. I nie była to żadna awaria - po prostu organizator zwijał już kable.

- fajne te dwa piwa darmowe + dwa dania darmowe, ale żeby się do nich dostać to trzeba było postać jakieś 30 min. Dobre chociaż było to, że w międzyczasie można było posłuchać "Presleya" Na jedzenie zabrakło mi już ochoty (bo tam nie grał Presley), tak więc przyszliśmy po jedzenie przed północą no i załapaliśmy się tylko na bigos.

 

Pomimo tych małych niedociągnięć, na bank przyjeżdżam za rok. Do zobaczyska.

[Boas43]

Hej....zrzut ścieków był za prysznicami a w tam gdzie prysznice była rura do napełnienia toalety i jej wypłukania . Szkoda tylko że brak było info o tym a my się dowiedzieliśmy poczta pantoflową.

My jak zobaczyliśmy ta kolejkę do jedzenia to zrezygnowaliśmy i poszliśmy wykorzystać kupony na piwo

[lbuster]

Hej....zrzut ścieków był za prysznicami a w tam gdzie prysznice była rura do napełnienia toalety i jej wypłukania . Szkoda tylko że brak było info o tym a my się dowiedzieliśmy poczta pantoflową.

 

Za prysznicami w środku czy na zewnątrz kontenera był zrzut ścieków? Jak nalewałem wody do baniaków to się trochę rozglądałem, ale chyba za słabo.

 

Żałuję, że nie stałem koło Was, ale nie mogłem przyjechać wcześniej, bo w piątek o 17:00 miałem pasowanie młodszego syna w szkole.

[Boas43]

"Zrzut" był na zewnątrz kontenera.

[lbuster]

Co ślepemu po oczach...

Choć jak sobie pomyślę, że miałbym z pełną kasetą się tarabanić 100-200 metrów po szutrze, błocie i kałużach, to...

 

Wniosek jest jeden, w przyszłym roku wziąć sobie piątek wolny i przyjechać w czwartek wieczorem.

[gosiula]

Nie będę rozważać tematu za i przeciw, jedziemy raczej z optymistycznym nastawieniem i tak też było, poznaliśmy fajnych ludzi, czasu wręcz nam mało, wycieczka ogólnie jak dla nas ok. w krótkim czasie i tak sporo widzieliśmy. Same targi, w naszym odczuciu na bogato, drobne zakupy dokonane, ciekawe doświadczenie     weekend w pełni wykorzystany i na ten rok ostatni wyjazd

[S&A]

Najważniejsze żebyśmy się spotkali jeszcze większym składem już za rok w tym samym miejscu ;-)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gusia-s]

Mam pytanie... jak Wam smakował ten pieczony prosiak?

 

[Boas43]

No tak....... miał być prosiak

Ja myślę, że to ta kiełbasa z niego była :)

Prawda jest taka, że targi, zlot i ludzie byli ok ale niesmak organizacyjny zostanie ......

My jeszcze zawitamy tutaj http://forum.karawaning.pl/topic/24510-iv-zlot-pozna%C5%84skie-%C5%9Bwi%C4%99to-rogala-zako%C5%84czenie-sezonu-2017-10-12112017/

 

Może byc fajnie

[vrs]

Oglądałem jakieś relacje z Düsseldorf’u.

Tam też podobno idealnie nie było z organizacją

[lbuster]

Bo ten prosiak to taka kiełbasa wyborcza.

A "Festiwal Piwa" to też raczej szumne hasło.

[Pierzasty]

Mam pytanie... jak Wam smakował ten pieczony prosiak?

post-7677-0-70085800-1507656269.png

dobre pytanie .

Zlot... Nie wiem, dla mnie zlot był ok. Czasem trzeba przymknąć oko, bo przy takiej ilości zasług pewnych rzeczy nawet nie da się przewidzieć.

[gusia-s]

Ale był Elvis choć nikt nie obiecywał takiej gwiazdy

Edytowane 23 Października 2017 przez gusia-s (wyświetl historię edycji)

[marcin81]

Ale był Elvis choć nikt nie obiecywał takiej gwiazdy

Ale dajesz to na "+" czy ironia bo się pogubiłem ?