Revolut ... jak nie tracić na wymianie walut.

[maarec]

koledzy, jako że i ja dołączyłem do klubu oszczędnych :). Za kilka dni karta przyjdzie, co powinienem zrobić aby uniknąć problemów przy pierwszych użyciach ? Odblokować jakieś operacje ?

zrobić operacje w PL na 1zł ?

[witus]

23 minuty temu, jacek00 napisał:

37 minut temu, witus napisał:

Banki drażni spłacanie kredytu revolutem. Dlatego trzeba to sprawdzić, żeby syn się nie zdziwił.

Ale co ma drażnić bank? Masz kredyt w euro i rachunek w euro z którego bank miesiąc w miesiąc pobiera sobie kwotę kredytu. Banku nie interesuje skąd na tym koncie pojawia się euro. Możesz je sobie przelać sam, kupić euro w kantorze banku, czy zrobić przelew z revoluta. Na koncie ma być tylko odpowiednia suma potrzebna do spłaty danej raty. Teraz jak złożyć dyspozycję spłaty kredytu w całości to na koncie musi być odpowiednio duża kwota w EUR na pokrycie zobowiązania. I tyle.

https://subiektywnieofinansach.pl/revolut-splacal-z-konta-kredyt-frankowy-w-bph-system-swift-sie-za-niego-zabral/

Trzeba to sprawdzić w swoim banku. Moim znajomym przestało się to opłacać.

21 minut temu, maarec napisał:

koledzy, jako że i ja dołączyłem do klubu oszczędnych :). Za kilka dni karta przyjdzie, co powinienem zrobić aby uniknąć problemów przy pierwszych użyciach ? Odblokować jakieś operacje ?

zrobić operacje w PL na 1zł ?

Nic, nawet nie wiem czy nadal trzeba aktywować kartę, wbijając pin w bankomacie. Możesz na próbę włożyć do jakiegoś i zobaczyć czy działa. W aplikacji zobacz w ustawieniach karty czy domyślnie nie są wyłączone operacje za pomocą karty.

[sailor69]

43 minuty temu, witus napisał:

https://subiektywnieofinansach.pl/revolut-splacal-z-konta-kredyt-frankowy-w-bph-system-swift-sie-za-niego-zabral/

Trzeba to sprawdzić w swoim banku. Moim znajomym przestało się to opłacać.

Ale jaja - najgorsze, że nawet nie wiadomo, o co chodzi z tym potrąceniem prowizji i kto za to odpowiada... Chyba nie będę mieszał Młodemu w głowie. Niech kupi EUR np. na cinkciarzu, tym bardziej, że przy większych kwotach można tam indywidualnie negocjować kurs. Będzie pewnie trochę drożej, ale na pewno pewniej i bezpieczniej. Bardzo dziękuję za radę i przestrogę

[tamtam]

Opis na stronie Samcika dotyczy frankow szwajcarskich to raz.
Dwa artykul jest sprzed dwoch lat.
Trzy: robie przelewy euro z revoluta na swoje konto walutowe w euro i nie ma z tym problemów. Sa za darmo.
Osobna sprawa jest sama wielkość przelewów i zwiazana z tym prowizja od zakupu waluty w Revolucie. Tutaj albo przchodzisz na wyzszy abonament w revolucie albo zgadzasz sie na dodatkowe koszty.
Dla bezpieczeństwa możesz zawsze robić przelewy mniejszych kwot na swoje konto w walucie obcej euro w Polsce a potem jednym przelewem spłacić kredyt.

Wysłane z V30

[witus]

Opis na stronie Samcika dotyczy frankow szwajcarskich to raz.
Dwa artykul jest sprzed dwoch lat.
Trzy: robie przelewy euro z revoluta na swoje konto walutowe w euro i nie ma z tym problemów. Sa za darmo.
Osobna sprawa jest sama wielkość przelewów i zwiazana z tym prowizja od zakupu waluty w Revolucie. Tutaj albo przchodzisz na wyzszy abonament w revolucie albo zgadzasz sie na dodatkowe koszty.
Dla bezpieczeństwa możesz zawsze robić przelewy mniejszych kwot na swoje konto w walucie obcej euro w Polsce a potem jednym przelewem spłacić kredyt.

Wysłane z V30

Dlatego sugeruję skontaktować się ze swoim bankiem. Artykuł jest stary ale komentarze są aktualne, trzeba to sprawdzić. Moi znajomi przestali używać do spłaty kredytu revoluta w tym roku, ich bank sprawił, że się nie opłaca dopiero niedawno.

[jacek00]

Dlatego sugeruję skontaktować się ze swoim bankiem. Artykuł jest stary ale komentarze są aktualne, trzeba to sprawdzić. Moi znajomi przestali używać do spłaty kredytu revoluta w tym roku, ich bank sprawił, że się nie opłaca dopiero niedawno.

 

Ale co konkretnie ich bank takiego sprawił? 

 

Ja podobnie jak [mention=12880]tamtam[/mention] uzywam Revoluta do kupowania EUR i przelewania na swój rachunek w EUR i nigdy żadnych opłat nikt mi nie naliczył. W tym artykule polski bank też opłat nie naliczył tylko jakiś bank pośredniczący. Ciekawe czemu? Musiało gdzieś dojść do przewalutowania po drodze. 

 

Istotne właśnie w tym wypadku jest to, że przelew był we Frankach a nie w EUR. Czyli szedł nie jako SEPA a jako SWIFT. W przypadku SEPA nikt po drodze nie ma prawa naliczać żadnych opłat dodatkowych, przy SWiFT owszem.

 

[witus]

Ale co konkretnie ich bank takiego sprawił?  
Ja podobnie jak [mention=12880]tamtam[/mention] uzywam Revoluta do kupowania EUR i przelewania na swój rachunek w EUR i nigdy żadnych opłat nikt mi nie naliczył. W tym artykule polski bank też opłat nie naliczył tylko jakiś bank pośredniczący. Ciekawe czemu? Musiało gdzieś dojść do przewalutowania po drodze. 
 
Istotne właśnie w tym wypadku jest to, że przelew był we Frankach a nie w EUR. Czyli szedł nie jako SEPA a jako SWIFT. W przypadku SEPA nikt po drodze nie ma prawa naliczać żadnych opłat dodatkowych, przy SWiFT owszem.
 

Wiem sam korzystam na lewo i prawo robię przelewy i nie mam uwag. Ale ostrzegam, bo forum karawaningowe nie jest od tego typu porad tym bardziej, że nowa jest o sporej sumie.

Znajomi wiedzą, że mam revoluta od początku, więc docierają do mnie ochy o achy ale też wiele rozczarowań.

Przecież był płacz po pobieraniu prowizji przy zasilaniu kredytowką CityBanku, później przestało się opłacać spłacanie kredytów w CHF, teraz znajomi mnie alarmują, że zaczęły się problemu z płatnościami w polskich terminalach, chodzi o to uciążliwe pytanie z propozycją przewalutowania, można się zdziwić jak się źle zaakceptuje.

[jacek00]

Wiem sam korzystam na lewo i prawo robię przelewy i nie mam uwag. Ale ostrzegam, bo forum karawaningowe nie jest od tego typu porad tym bardziej, że nowa jest o sporej sumie.

Znajomi wiedzą, że mam revoluta od początku, więc docierają do mnie ochy o achy ale też wiele rozczarowań.

Przecież był płacz po pobieraniu prowizji przy zasilaniu kredytowką CityBanku, później przestało się opłacać spłacanie kredytów w CHF, teraz znajomi mnie alarmują, że zaczęły się problemu z płatnościami w polskich terminalach, chodzi o to uciążliwe pytanie z propozycją przewalutowania, można się zdziwić jak się źle zaakceptuje.

Propozycja przewalutowania akurat była zawsze. System wykrywa że karta jest z UK i proponuje płatność po swoim kursie. Polskie karty za granicą są tak samo traktowane akurat

[witus]

Tu Revolut ratuje tyłek waszemu „ulubionemu” jutuberowi.

Propozycja przewalutowania akurat była zawsze. System wykrywa że karta jest z UK i proponuje płatność po swoim kursie. Polskie karty za granicą są tak samo traktowane akurat

Tak ale kolega mi się wypłakał, że coraz trudniej zrozumieć tekst jaki się pojawia, wielokrotnie nie udało mi się unikać kosztów. W różnych miejscach na terminalu pojawia się komunikat. Wtopił kilka razy ostatnio.

[jacek00]

Tak ale kolega mi się wypłakał, że coraz trudniej zrozumieć tekst jaki się pojawia, wielokrotnie nie udało mi się unikać kosztów. W różnych miejscach na terminalu pojawia się komunikat. Wtopił kilka razy ostatnio.

Myślę, że to jest niezależne od banku, a zależy od operatora terminala. W końcu to oni na tym zarabiają a nie bank, bo jak Ci przeliczą to do Twojego banku idzie kwota już w Twojej lokalnej walucie.

[maarec]

informacyjnie. Karta dotarła w 5 dni od założenia konta w aplikacji, dokładnie tego dnia, którego podali przy zamawianiu.

podoba mi się cała ta zabawa w oszczędzanie.

[witus]

informacyjnie. Karta dotarła w 5 dni od założenia konta w aplikacji, dokładnie tego dnia, którego podali przy zamawianiu.
podoba mi się cała ta zabawa w oszczędzanie.

Wydawanie kasy nie ma nic wspólnego z oszczędzaniem zanim przyszła karta mogłeś już płacić jej danymi dostępnymi w aplikacji, czyli natychmiast od złożenia dyspozycji.

Myślę, że to jest niezależne od banku, a zależy od operatora terminala. W końcu to oni na tym zarabiają a nie bank, bo jak Ci przeliczą to do Twojego banku idzie kwota już w Twojej lokalnej walucie.

Jasne ... zbieram w jednym miejscu wszystkie niedogodności jakie mogą się pojawić, stąd moje marudzenie.

[jacek00]

Jasne ... zbieram w jednym miejscu wszystkie niedogodności jakie mogą się pojawić, stąd moje marudzenie.

Niedogodności będą zawsze, zwłaszcza jak dany produkt próbują tępić bankowe instytucje bo im nie wsmak, że muszą z takim Revolutem konkurować. Ja osobiście Revoluta używam kilka a nawet kilkanaście razy w miesiącu. Do zakupów online w sklepach zagranicznych czy do kupowania waluty. Jak każdego produktu, i tego trzeba używać z głową i rozwagą i wtedy się to naprawdę opłaca

[witus]

Niedogodności będą zawsze, zwłaszcza jak dany produkt próbują tępić bankowe instytucje bo im nie wsmak, że muszą z takim Revolutem konkurować. Ja osobiście Revoluta używam kilka a nawet kilkanaście razy w miesiącu. Do zakupów online w sklepach zagranicznych czy do kupowania waluty. Jak każdego produktu, i tego trzeba używać z głową i rozwagą i wtedy się to naprawdę opłaca

Znajomy poszedł o krok dalej i używał jako podstawowej usługi na codzień. Tu się wyłożył, bo zrobiło się to mega uciążliwe w naszych terminalach, podobno u każdego operatora terminala akceptuj pojawia się w innym miejscu i opis przewalutowania jest na tyle niejasny, że zaakceptował źle już kilka razy Tu nawet głowa nie wystarczyła jak w markecie tupie za tobą zniecierpliwiona kolejka.

Moja córka też frycowe zapłaciła przy pierwszej transakcji płacąc za narty w bookingu. Podpięła revolut do paypala. PayPal przewalutował euro na funty ... wyszło 150 zł drożej a ja zebrałem baty zanim dotarło do mnie co poszło nie tak

[kmtaxi]

Może, byś otworzył w nowym temacie taki poradnik, jak używać Revoluta, aby było to najkorzystniej, a inni korzystający by także wpisywali swoje uwagi.