Revolut ... jak nie tracić na wymianie walut.

[witus]

4,17 - jakoś nie poraża kwota oszczędności. Ale może warto .
1,2% różnicy dla danego przypadku ( bez gwarancji że tak jest zawsze). Żeby oszczędzić 1000zl trzeba wydać 100000 zł . To licząc same wakacje to pięć lat. Czyli nie warto.

Jak masz tanio w swoim banku nie warto.

Revoluta uruchomisz w minutę, w drugiej zaczniesz płacić, za dwa dni będzie u Ciebie karta. Zanim dowiesz się jaki bank, w połączeniu z jakim kantorem internetowym i z jaką kartą, trochę to zajmie. Pewnie musisz gdzieś podjechać i coś podpisać lub poczekać na kuriera.

Zdecydowanie nie polecam uruchamiania usług, szczególnie finansowych, których się nie rozumie.




Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[witus]

Warto przeczytać:

http://wyborcza.biz/biznes/7,147582,24308285,czeka-nas-banka-revoluta.html?disableRedirects=true#S.-K.C-B.8-L.1.duzy


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[niebieski]

9 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

przeczytaj dokładnie posta, Podaj linka.

Witus wstawił screen z aplikacji, przecież są kursy najdziwniejszych walut na bieżąco, więc jak to nie można sprawdzić kursu?

Poza tym karty tej najwygodniej używać w różnych "nietypowych" turystycznie krajach, w których mamy do czynienia z ichnimi walutami np.Serbia, Białoruś

 

Edytowane 27 Grudnia 2018 przez niebieski (wyświetl historię edycji)

[witus]

Witus wstawił screen z aplikacji, przecież są kursy najdziwniejszych walut na bieżąco, więc jak to nie można sprawdzić kursu?
Poza tym karty tej najwygodniej używać w różnych "nietypowych" turystycznie krajach, w których mamy do czynienia z ichnimi walutami np.Serbia, Białoruś
 

Prawdopodobnie zarzut jest do tego, że nie można uruchomić aplikacji (sprawdzić kursy) bez zarejestrowani się. Choć nie jestem pewien bo robiłem to bardzo dawno.

[maarec]

dla mnie temat jest rozwojowy, z roku na rok moje banki rzeźbią mnie na wymianie KUN czy Koron Czeskich. Ostatnio zaczęli doliczać prowizję i kurs też jest słaby. Jeszcze 3 lata temu z bankomatu wyciągałem kunę nawet po 0,56 teraz jak z prowizją wyjdzie mi 0,60 to jest cud, norma to bardziej 0,62-0,63 czyli już praktycznie kantor (0,65). Przy płatności kartą kurs ok 0,59-0,60  - dalej słabo.

też pamiętam psioczenie na mbank lata temu, teraz mija 17 lat od kiedy mam konto dalej prowadzone za darmo i z darmowymi przelewami. A tak straszyli, że to wirtualny bank, bez oddziałów - szybko zniknie z całą kasą.  Coś mi się wydaje, że cała nagonka na revoluta to problemy banków z ucieczką prowizji.

osobiście nie przelałbym tam jednorazowo powyżej 2000zł, ale przecież nie muszę - na pewno warto obracać mniejszymi kwotami. Pora zamówić tą kartę

[reflexes]

21 minut temu, maarec napisał:

Pora zamówić tą kartę

Namówiłeś, zamówiłem. 

Edytowane 27 Grudnia 2018 przez reflexes (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

..............np.Serbia, Białoruś
 

Serbii nie sprawdzałem bo mało wydałem w tym roku, ale na Białorusi wybierając z bankomatu ok 1000zl i płacąc ok 3500zl kartą, różnica w kursie wyszła ok 13-15 zł na korzyść karty w stosunku do innych źródeł.

[Michalc3]

Nie wiem jak Wam, ale mnie się wydaje, że to dyskusja o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia. Zarzuty wobec Revoluta opierają się na obawach, a nie racjonalnych informacjach. Różnice w wyliczeniu kursów pomiędzy szczególnymi ofertami i Revolutem są niewielkie. Pomija się jedynie komfort wykorzystania. Wzorem Revoluta, teraz banki uruchamiają mechanizmy ułatwiające korzystanie z kart. Nie zwraca się uwagi na to, że przed Ravolutem tych ułatwień nie było. Ale ze względu na obawy porównuje się Revoluta do Amber Gol (gdzie ludzie przelewali oszczędności życia - do Revoluta wyłącznie kwoty na bieżąco), czy też do kredytów we frankach. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest przemyślenie we własnym zakresie możliwych zagrożeń i podjęcie decyzji. Faktem jest, że przekazuje się do Revoluta swoje dane osobowe. Faktem jest, że jest to niebezpieczne. Ale takim samym faktem jest też i to, że te same dane pozostawiamy w naszych krajowych bankach, funduszach, a nawet zdarza się, że i w serwisach. Niestety, różni oferenci zazwyczaj stają wobec nas z pozycji siły i wymagają naszych danych. Samo skanowanie dowodu jest zabronione już od jakiegoś czasu. Co się w tym względzie zmieniło? Tyle, że jak nie chcesz, żeby Ci zeskanowali dowód, to musisz się naszarpać i zażądać spotkania z naczelnikiem / dyrektorem / kierownikiem (niepotrzebne skreślić). Jak chcesz wysłać dane do Revolut, a tak boisz się o swoje dane - wystarczy, że zakreślisz numer PESEL i już z Twoich danych nikt kredytu nie zaciągnie. Ale czy za chwilę nie okaże się, że w banku stacjonarnym załatwiając sprawę, jakaś urzędniczka nie zapisze sobie na karteczce Twoich danych i nie weźmie na Ciebie kredytu? Kto nam to zagwarantuje? Z innej strony - rządamy od banku gwarancji i darmowej obsługi. Ale kiedy bank oczekuje od nas dowodu, że nie zakładamy rachunku na Zenobiusza Nieistniejącego z Koziej Wólki Dolnej, ulica Pusta nr Wydrapany, to zaczynamy się oburzać. Bo przecież nie będziemy udostępniać naszych danych osobowych!!!

Uważam, że w temacie zostąło powiedziane dużo - jedni powiedzieli za, inni przeciw. Jeśli nie ma argumentów realnych, nie opierających się na strachu przed nieznanym, to chyba nie ma co się doktoryzować. W końcu jeszcze całkiem niedawno IBM przyjął założenie, że przecież komputer w domu nigdy nikomu do niczego nie będzie potrzebny i zrezygnował z tworzenia komputerów domowych. Dopiero kiedy konkurencja zaczęła wchodzić szturmem do domów zdecydowali się na wypuszczenie pierwszych PC-tów...

[chris_66]

Mi np nie chodzi o zagrożenia (realne czy wyimaginowane) tylko o kolejną wersję czegoś co mam w banku. Czyli komplkowanie sobie życia z przelewaniem kasy.....pinami, loginami czy czym tam trzeba się posługiwać.
Żeby oszczędności były warte świeczki to może
Ale u mnie walutę bank przelicza na Euro wprost i zdejmuje euro z konta, żadnych opłat, prowizji czy innych przewalutowań. Euro też jest 1:1.

[dudek_t]

Chris, w Twoim przypadku nie ma to sensu. Ja banku nie zmienię bo mam za dużo "lokalnych" profitów i ułatwień. Jednak w kwestii opłat za płatności zagraniczne moje konto leży i kwiczy w porównaniu do Revoulta. Jak ktoś, tak jak Ty ma dobre warunki w banku to oczywiście zbyt wiele sensu to nie ma. 

[Benior]

@chris_66 jak się nazywa to konto którym się posługujesz? 

[chris_66]

[mention=5596]chris_66[/mention] jak się nazywa to konto którym się posługujesz? 

Eurokonto premium plus, w Pekao, i karta wielowalutowa plus konta PLN, EUR i USD Kiedyś to było VIP cośtam.

Subkonta USD nie używam praktycznie.

[Benior]

Po nowym roku sobie popatrzę, dzięki. 

[chris_66]

Po nowym roku sobie popatrzę, dzięki. 

sprawdź
Jak zmieniali vipa na obecne to coś przeszło ze starego konta na nowe, plus jakieś benefity pracownicze ( ale to raczej bez wpływu na płatności kartą)

[Michalc3]

ozł za prowadzenie rachunku płatniczego jeśli łączna kwota aktywów w poprzednim mies. kalendarzowym wynosiła min. 200 tys. zł.  Dziękuję, ale na takie warunki, to mnie nie stać. Dlatego wolę Revoluta.