Skocz do zawartości

Cywilizacyjny niedorozwój


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle kampanii porobili o nie używaniu smartfonów a ludzie dalej to samo:( Np. https://www.youtube.com/watch?v=7JWQ1hu5Mkk

@czyś, nie jesteś sam- ja też myślę, że starej daty jestem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka wodna, przekroczyłem 40-kę i już wapno, i z górki.... :)

Przeczytałem postulaty kierowców ciężarówek, włącznie z sugestią strajku generalnego. Włos się jeży:

http://www.dziennik.pl/amp/579449,protest-ciezarowek-kierowcy-strajk-protest69-policja-gitd-autostrada.html

"Jak zapowiedział Zbigniew Tomza, organizatorzy Protestu69 niebawem chcą złożyć na biurko Ministra Infrastruktury listę swoich postulatów. A obejmuje ona osiem punktów. I tak, kierowcy chcą:

1. Uregulowania prawnego "zbyt długiego manewru wyprzedzania" na poziomie powyżej 50 sekund.

2. Zakończenia do czasu prac legislacyjnych, nad postulatem z punktu 1. policyjnej akcji "TIR".

3. Powtórnej analizy częstotliwości i miejsc występowania zakazów wyprzedzania, gdyż jest ich w naszej ocenie zbyt dużo.

4. Zmiany obecnych zakazów wyprzedzania na autostradach, obwodnicach i drogach ekspresowych na zakazy godzinowe (obowiązujących w godzinach największego ruchu).

5. Włączenia do kodeksu ruchu drogowego przepisu karzącego za utrudnianie manewru wyprzedzania (poprzez przyspieszanie przez pojazd który jest wyprzedzany lub utrzymywanie niezmiennej prędkości jeśli przeszkadza ona w płynnym zakończeniu manewru przez wyprzedzającego).

6. Włączenia w system szkoleń i uzyskiwania prawa jazdy kategorii C + E oraz kwalifikacji zawodowej edukacji z zakresu kultury na drodze w szczególności:
- nauki iż wymuszanie podczas manewru wyprzedzania (tzw. wyjazd przed maskę) stwarza wyjątkowe zagrożenie w ruchu;
- nauki iż będąc wyprzedzanym mamy obowiązek zredukować prędkość o przynajmniej 3 km/h.

7. Wprowadzenia kar za wjazd przed samochód ciężarowy i celowe gwałtowne wyhamowanie takiego zestawu (uznanie za dowód nagrania z rejestratora jazdy), z powodu niebezpieczeństwa jakie powoduje ten manewr, postulujemy za jego wykonanie odebranie prawa do prowadzenia pojazdów na pół roku.

8. Wprowadzenie do nauki prowadzenia pojazdów wszystkich kategorii uświadomienia jak wygląda proces hamowania załadowanym zestawem (ciągnik + naczepa/przyczepa) aby pokazać jak groźne może być nagłe wyhamowanie takiego pojazdu i jakie konsekwencje może nieść dla innych uczestników ruchu)"

 

 

Jestem w pełni za kompromisem, ale skomentowałbym to tak:

Ad. 1) 50 sekund? Oby tylko. 23 km, ok. 15 minut, chyba, że każdego tira w wyprzedzanym rządku policzymy jako osobny manewr poniżej 50 sekund. To rekord. 2-3-4 minuty - codzienna norma na niektórych odcinkach. A 50 sekund oznacza co? Wyprzedzanie w przypadku ciężarówek  na odcinku 1250 metrów, o ile przyjąć prędkość 90 km/h, czyli już powyżej normy. Jeżeli manewr wyprzedzania ma trwać prawie minutę, to raczej nie jest to wyprzedzanie (czyli manewr, który ma być wykonany możliwie szybko, powiedzmy kilka, góra kilkanaście sekund, a nie prawie minutę [50 sekund - o ile lepiej brzmi]). 

 Ad. 2) Czyli w tym czasie de facto nie kontroluje się kierowców ciężarówek?

Ad. 3) Jest za dużo, bo niestety, przez dziesięciolecia głupawo zarządzano infrastrukturą, nie dość że przy drogach krajowych/wojewódzkich dominują tzw. "ulicówki" (typ zabudowy wzdłuż dróg), które rozrastają się w zastraszającym tempie, to jeszcze sporo skrzyżowań plus rozproszona infrastruktura i zabudowa - budowane w szczerym polu zajazdy, stacje, centra logistyczne, z wjazdami z drogi. Sam mam takie samo zdanie, że tych zakazów jest za dużo nawet jeżdżąc osobówką. Niestety, takich skrzyżowań, wyjazdów, stacji, zajazdów przy drogach krajowych/lokalnych jest multum, stąd i zakazów też (co stacja, zajazd, zjazd na parking - zakaz). Są sporadycznie miejsca, gdzie można byłoby sobie to darować, ale to może ok. 10-20% przypadków. Gorzej, że ich systematycznie przybywa, czyli albo kilometrami ciągnie się zakaz, albo.. kończy się, a za 100 m, gdzie nikt nie da rady i tak wyprzedzić, kolejne ograniczenie/zakaz.

Ad. 4) Postulat, jakby te zakazy były w ogóle przestrzegane. Nie są, co potwierdza akcja "TIR". Czy występowanie "największego ruchu" powstrzymywało dotychczas przed wyprzedzaniem w ogóle, czy nawet na zakazie? Pytanie raczej retoryczne. Czy więc nowe zakazy godzinowe będą przestrzegane, czy ma się tylko zmniejszyć ryzyko otrzymania mandatu? Czy egzekwowanie ich przestrzegania oznaczać będzie znowu kolejny protest?

Ad. 5) Poprzez przyspieszanie, to rozumiem. Ale "poprzez utrzymywanie niezmiennej prędkości" - standardowy obrazek: kawałek drogi z górki, wyskok tira na lewy pas, rozpoczęcie wyprzedzania z różnicą 1-2 km, możliwą do osiągnięcia na zjeździe, za 200m lekko pod górkę i wyprzedzający "puchnie", tzn. zwalnia do prędkości pojazdu wyprzedzanego, bo "kaganiec" nie pozwoli na utrzymanie tej zwiększonej na zjeździe prędkości. Coś nie halo. Jeśli wyprzedzający ma wyprzedzać, i decyduje się na ten manewr, tzn. ocenia że jest go w stanie przeprowadzić, uwzględniając prędkość pojazdu wyprzedzanego. Jeśli nie, nie zaczyna. Dlaczego skutki błędnej oceny sytuacji przez wyprzedzającego ma ponieść wyprzedzany? To jest przyzwolenie na wymuszanie zwolnienia przez pojazd wyprzedzany przez pojazd wyprzedzający.

Ad. 6)Tego nie da się nauczyć na kursie. Zdrowy rozsądek podpowiada, jakie są skutki opisanej pod odnośnikiem pierwszym sytuacji, i co z tego? Odnośnik 2 - odsyłam do ad. 5, to byłby nowy standard, cisnę z góry nieco ponad "kaganiec", zaczynam manewr i... czekam na oklaski, tzn. aż inni... zastosują się do zaleceń, bo jak nie, to czapa (na nich), ale im też nadal będzie się tak samo spieszyło, więc kto zwolni? Nowa formuła wzajemnej walki kierowców ciężarówek, kto kogo i jak. Jak to się przełoży na sytuację na drogach? Dalekie porównanie, ale będzie to jeszcze bardziej przypominało wyścigi F1, gdzie jednak osiągi bolidów są porównywalne, poziom umiejętności kierowców z grubsza też, a wygra właśnie ten, kto w odpowiedniej chwili będzie potrafił wykorzystać sytuację zgodnie z regulaminem, m.in. dzięki postawieniu rywala w pozycji bez wyjścia. Rzeczywiście nowy poziom kultury. Ciekawe za ile dałoby się sprzedać prawa do transmisji live z co lepszych odcinków A2/A4?

Ad. 7) Akurat się zgodzę, świrom którym życie niemiłe, i koniecznie muszą "podziękować" za kilka minut garowania na lewym pasie, powinno się na jakiś czas odebrać prawo jazdy. Ale konsekwentnie, za spowodowanie sytuacji z pkt. 6 odnośnik pierwszy, ta sama sankcja. 

Ad. 8 )  To ma uświadomić zagrożenie, czy wywołać powszechny strach i trzymanie się z dala od zestawów z naczepą? Znam wielu takich, którzy tak zareagują. Nie wyjadą ze strachu na autostradę, a zimą już w ogóle. To o to chodzi?

 

Nie moja brocha, ale zamiast kilku w/w postulatów, które mają wprowadzić na drogach nieformalny podział na lepszy i gorszy sort użytkowników dróg, a summa summarum - usankcjonować to, co już jest, może należałoby pomyśleć o innych, które rzeczywiście umożliwiałyby jakąś znośną koegzystencję na drogach, tym bardziej, jeśli ma to trafić na biurko Ministra Infrastruktury:

1) Poszerzenie kluczowych odcinków autostrad do 3-ch pasów plus pas awaryjny (kluczowe odcinki np. A2 i A4) Na innych odcinkach nie jest to aż tak dokuczliwe, i nie osiąga takiego natężenia.

2) Dynamiczne sterowanie ruchem na autostradach i drogach ekspresowych plus system informacji o ruchu przynajmniej na najbardziej obciążonych odcinkach dróg (zmienne ograniczenia prędkości, informacja drogowa - to kuleje) [tablice świetlne] - dzisiaj żeby sprawdzić czy np. A2 jest przejezdna, trzeba wejść na mapy googla, bo nawet GDDKiA nie podaje żadnych informacji (siłą rzeczy trzeba skorzystać ze smartfona), można byłoby przy mniejszym ruchu np. znosić ograniczenia;

3) Zakaz rozpraszania zabudowy (wydłużania obszarów zabudowanych wzdłuż dróg krajowych i wojewódzkich), czy dowolnego lokowania infrastruktury i inwestycji, a jeśli już - obowiązek zapewnienia bezkolizyjnego i nie wpływającego na płynność ruchu wjazdu/zjazdu na koszt inwestora, zamiast namalowania paru linii i postawienia kolejnego ograniczenia prędkości/zakazu wyprzedzania; żeby chociaż tych zakazów i ograniczeń nie przybywało /a teraz co stacja, albo nowe centrum logistyczne - nowy zakaz, w praktyce - jeden za drugim, w miarę jak budowane są kolejne np. bazy logistyczne/magazyny/

4) Przyspieszenie prac nad budową kilku kluczowych odcinków dróg (s14 zachodnia obwodnica Zgierza, Łodzi itd., s12 omijającej Sulejów) i węzłów (np. węzeł S8 z A1) - to tylko przykład z mojego województwa, ich brak powoduje przeciążenie innych dróg, tego jest multum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego czyś widzę że strasznie to przeżywa jak stonka wykopki :P

Kolego daj sobie na luz i że Ci się chce zawsze tyle pisać na taki pierdołowaty tamat, sam jestem kierowcą a nabijam się z tego od początku, bo cały ten protest to lipa. Tak więc daj na luz bo już nie jesteś młody ?

Edytowane przez Cezarr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przeczytałem te postulaty to usiadłem. Dzieci specjalnej troski normalnie. Od siebie dodał bym wymóg skrócenia naczep - znacznie skróci to czas wyprzedzania :)
A co do edukacji w/s hamowania ciężarówką, zobaczcie jak szybko człowiek zapomina jak wygląda hamowanie osobowym autem ze 140 do 90 km/h gdy tylko wsiądzie do 40 tonowego konia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja postuluje jak najszybsze zastąpienie wszystkich kierowców automatami, oczywiscie komunikujacymi sie przez technologię Internet of things. Problem zniknie sam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

A ja postuluje jak najszybsze zastąpienie wszystkich kierowców automatami

Czemu tylko kierowców, wszystkich nawet babcie klozetowe :lol:  kasjerki, pracowników produkcji, nauczycieli, lekarzy itd.
Oczywiście zostawić tylko geniuszy komputerowych aby to wszystko produkowali i opływali w luksusach a reszta w slamsach ?
nawet się zastanawiam czy za niedługo cokolwiek ludzie będą potrafili zrobić bez aplikacji na telefonie  oraz bez technologi  Internet of things ?
Jakbyś trochę pomyślał to byś wymyślił że technologia ma pomagać ludziom a nie ich zastępować.
Jest nawet taki fajny film jakby to mogło wyglądać.

Czy to prawda nie wiem ale może trochę 

https://m.money.pl/wiadomosci/artykul/artykul,20,0,2413588.html

Edytowane przez Cezarr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Cezarr napisał:

Jakbyś trochę pomyślał to byś wymyślił że technologia ma pomagać ludziom a nie ich zastępować.

Jakbyś trochę pomyślał, to byś zauważył, że automatyzacja nie jest zjawiskiem nowym i ma już lekko licząc ze 150 lat. Technika i automatyzacja spowodowały, że już dziesiątki zawodów przestały już istnieć. (np. kowale, kołodzieje, bednarze i dziesiątki innych). Kolejne zawody są w kolejce. Ale jeszcze się nie zdażyło tak, żeby automatyzacja generowała bezrobocie. Pomimo tego, że maszyny przejęły pracę milionów osób, w krajach o największym stopniu zautomatyzowania bezrobocie jest najmniejsze. Robotę odwalają maszyny, a ludzie pracują w innych zawodach, zajmują się innymi rzeczami, dzięki czemu kraje te rozwijają się jeszcze szybciej. W miejsce zawodów, które zostały zdominowane przez maszyny, powstają i będą powstawać nowe zawody. (ja np. przekwalifikowałem się z kierowcy tira do zawodu, którego 10 lat temu jeszcze nie było)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał:

A ja postuluje jak najszybsze zastąpienie wszystkich kierowców automatami, oczywiscie komunikujacymi sie przez technologię Internet of things. Problem zniknie sam. 

Bardzo dobry pomysł. Nie musiałbyś jeździć ze swoją rodziną na wakacje. Automat by Cię zastąpił, a Ty mógłbyś zostać w domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Helmut napisał:

Nie zauważyła?  Jak mogła nie zauważyć? 

@Helmut

Niestety ale bardzo prosto, cyt:

Według wstępnych ustaleń dziecko pchało rękoma deskorolkę.

 

mój mały często tak ,,jeździ,, na autkach, że przednimi rękoma opiera się i jeździ. Oczywiście w domu i na zamkniętym podjeździe przed domem, nigdy bym na to nie pozwolił na ogólnodostępnym terenie. A w takiej pozycji dzieciaczek z pozycji kierowcy jest bardzo, ale to bardzo niewidoczny. 

Bardzo szkoda dzieciaczka, ale wyobrażam sobie co czuje ta kobitka ? nawet jak wyjdzie że jego wina bo wtargnięcie czy coś takiego to trauma zostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.