Skocz do zawartości

Lodowka Dometic jak nowa po kilku latach postoju, super odpala,ale nie chłodzi


Rekomendowane odpowiedzi

Kurde widzisz ile trzeba sie na grzebać żeby dojść do wniosku ze młotek dobry na wszystko, nie chce juz obijać bez sensu, przyczepę kupiłem 3 tyg temu od firmy ktora sie zajmuje sprowadzaniem ich z zachodu, gosc mówił ze wszystko sprawdzane i napewno działa, odpaliliśmy na chwile i zimna sie zrobiła, dziś zadzwonię do nich zobaczę co w tym temacie powie, zaproponuje mu wymianę żeby mi odesłał inna a ja we własnym zakresie je podniebie, lub naprawę na jego koszt a moją wysyłkę, nie wiem jak podejdzie do tego i czy mam prawo tak sie domagać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Co dziwne, u mnie przestała robić praktycznie w sezonie, na złocie jesiennym. Użytkowania była systematycznie od maja. Zaczęła pracować dopiero po kilku dniach obstukiwania. Początkowo też byłem przekonany że już po lodówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupiłem przyczepe to lodówka nie działała.(6-7 lat temu)

Wymontowana, obracana i tak 2- 3 tygodnie.

Obstukana, palnikiem potraktowana i nic. Zostawiłem ja do góry nogami przed przyczepa i zapomniałem

Stała na deszczu i słońcu aż lakier z drzwiczek zbielał.

Przy wywozie  na złom podpialem do prądu pod wpływem( sam nie wiem czego.)

Draństwo ożyło i działa do dzisiaj.

 

Ot takie doświadczenie moje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłem do firmy od której zakupiłem przyczepę 3 tyg. temu i opisałem schemat. Pomyślałem ze skoro zarzekali sie ze wszystko działa a mnie sie nie udało nic to może troche winy spoczywa na nich, jutro będzie telefon z decyzją co będzie z tym upierdliwym fantem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłem do firmy od której zakupiłem przyczepę 3 tyg. temu i opisałem schemat. Pomyślałem ze skoro zarzekali sie ze wszystko działa a mnie sie nie udało nic to może troche winy spoczywa na nich, jutro będzie telefon z decyzją co będzie z tym upierdliwym fantem

Nie trochę winy a cała. Ponoszą ustawową odpowiedzialność z tytułu rękojmi. Masz prawo żądać naprawy, obniżenia ceny, czy nawet możesz odstapic od umowy

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca tak jest. Sprawdzone na miejscu i działało, więc o żadnej rękojmi gdy przedmiot jest używany nie ma mowy.

A co to ma do rzeczy, że działało? I co ma do rzeczy, że to jest towar używany? To, że towar został zademonstrowany i wszystko działało nie wyłącza ustawowej odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi. Poczytaj proszę o rękojmi i na jakiej zasadzie ona funckjonuje. Wszyscy handlarze autami itp na tej samej zasadzie ponoszą odpowiedzialność. Nawet zapis w umowie, że kupującemu jest znany stan faktyczny itp nie wyłącza tej odpowiedzialności.

 

Sprzedawca nie odpowiada tylko za wadę, jeśli kupujący o wadzie został poinformowany i o niej wiedział. Przy używanym towarze sprzedawca też nie odpowiada za zużycie sprzętu czyli nie możesz reklamować np tego, że lodówka nie jest nowa.

Ale to, że lodówka działała nie oznacza jeszcze, że była bez wad. Gdyby tak było to nie przestałaby działać. To chyba oczywiste. Tak czy inaczej istnieje domniemanie, że wada która się ujawniła w określonym okresie występowała w momencie sprzedazy. Tak to działa.

 

Tak więc rękojmia obowiązuje także przy zakupie rzeczy używanych. Tylko czas obowiązywania rękojmi jest krótszy.

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie było sprawdzone na miejscu akurat, sprzedający w dniu zakupu wrocił z urlopu było późne popołudnie i mało czasu wiec zaufałem gdy powiedział ze napewno działa, ja chciałem ją sprawdzać ale uwierzyłem na słowo, mój błąd. Teraz wiem ze ludziom ufać do końca nie jest dobrze jeżeli chodzi o pieniądze, ja nie chce odstępować od umowy ani jakichś sądów artykułów itp. Chce działająca lodówkę.

Na tyle co byłem w stanie sam pogrzebać tyle tez zrobiłem nie chce nikomu robic zamieszania, tak tez im powiedziałem, ze gdyby napisali w ogłoszeniu ze jest niesprawna to nie szukałbym dziury w całym. Gdyby mi sie udało uruchomić ja to tez bym nie robił kłopotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypoziomuj przyczepę, a nawet jak stoisz przed lodówką, to lewa strona może być trochę niżej i podłącz na dłużej lodówkę, może zaskoczy.

 

jacek00

życzę Ci wygrać ze sprzedawcą powołując się na rękojmie przy kupnie używanej rzeczy, to może z sensem coś  napiszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypoziomuj przyczepę, a nawet jak stoisz przed lodówką, to lewa strona może być trochę niżej i podłącz na dłużej lodówkę, może zaskoczy.

jacek00

życzę Ci wygrać ze sprzedawcą powołując się na rękojmie przy kupnie używanej rzeczy, to może z sensem coś napiszesz.

Wystarczy znać swoje prawa. Nie wiem czemu zakładasz, że nigdy nie korzystałem z rękojmi i że nigdy nie "wygrałem". Mimo oporu sprzedającego zawsze wystarczyło uświadomić mu jakie jest obowiązujące prawo i jakie sprzedawca ma obowiązki względem kupującego.

 

Zamiast narzekać i poddawać w wątpliwość co piszę, warto jednak najpierw poznać swoje prawa a nie pisać co się komuś wydaje.

To nie było sprawdzone na miejscu akurat, sprzedający w dniu zakupu wrocił z urlopu było późne popołudnie i mało czasu wiec zaufałem gdy powiedział ze napewno działa, ja chciałem ją sprawdzać ale uwierzyłem na słowo, mój błąd. Teraz wiem ze ludziom ufać do końca nie jest dobrze jeżeli chodzi o pieniądze, ja nie chce odstępować od umowy ani jakichś sądów artykułów itp. Chce działająca lodówkę.

Na tyle co byłem w stanie sam pogrzebać tyle tez zrobiłem nie chce nikomu robic zamieszania, tak tez im powiedziałem, ze gdyby napisali w ogłoszeniu ze jest niesprawna to nie szukałbym dziury w całym. Gdyby mi sie udało uruchomić ja to tez bym nie robił kłopotu.

Nie chodzi o sądy czy artykuły, ale o to abyś wiedział, że na sprzedawcy (jeśli jest przedsiębiorcą) spoczywają pewne obowiązki. A ty jako konsument masz prawo do reklamacji. Tak więc najnormalniej w świecie skontaktuj się ze sprzedawcą i towar zareklamuj. Poinformuj go, że lodówka nie działa a miała działać jak Cię zapewniał i niech on to naprawi albo pokryje koszty naprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czcza pisanina o prawie. Może wrzuć jakieś prawomocne wyroki w podobnych sprawach, i przestań teoretyzować.

Sprzedawcy nie ma co straszyć. Jak lodówka nie odpali, to oczywiście można mu zgłosić problem i może to załatwi. On też nie chce być ciągany po sądach, ale z pozycji, że musi to naprawić bo prawnie ble ble ble, się nie załatwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co wyroki, jest kodeks cywilny który to ładnie precyzuje, jak sprzedający kumaty i nie amator, to doskonale sobie zdaje sprawę z ich treści i doskonale wie, grzecznie trzeba ale z drugiej strony wcale niekoniecznie po pierwszym 'nie' z jego strony odpuszczać :)

 

W tym przypadku - 'miało działać a nie działa', prawo stoi po twojej stronie, i teraz od stopnia uparcia się sprzedawcy wyłącznie zależy czy za tydizeń temat będzie załatwiony czy trzeba będzie grubiej.

Oczywiscie, to tylko lodówka za 1000 złotych wiec czasem się nie kalkuluje bo więcej czasu stracimy niż to warte, ale... prawa swoje warto znać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak macie racje, zadzwoniłem do nich przedstawiłem sprawę i powiedzieli ze tego tak nie zostawią i ze załatwią sprawę, poradzili mi żeby wymontować poprzewracać itp. Ok później znaleźli serwis który nsprawia takie lodówki uzgodnili z nimi ze ja to wysle i zapłacę za naprawę a oni mi zwrócą koszty, pasuje mi ale zadzwoniłem do tego serwisu bo prosili żebym zadzwonił i powiedział serwisowi co i jak i co z nią robiłem. No i mowie mu ze ja obstukałem i stała dzień wywrócona, a gosc mi mówi ze oni tez tak robią i ze jeżeli ona nie rusza to nie będzie raczej szans żeby działała. No i znow stoję pod ścianą bo wymontuje wysle,koszt wysyłki 150zł. Oni poobracają i odeślą z powrotem znow 150 i za wyobracanie 150. Bezsensowny koszt a pan sprzedający liczy ze problem będzie rozwiązany. A to będzie punkt wyjścia. Chciałem żeby mi zamienił albo przywiózł inna lodówkę, mówi ze nie ma jak i oni naprawią, a ja wiem ze nie bo ja więcej juz wiem o tych lodówkach jak pan serwisant z którym rozmawiałem. Zacząłem myśleć i szukać rozwiązania i wpadł mi fo głowy pomysł żeby podzwonić i poszukać jakiegoś magika,i znalazłem namiar na człowieka który to robi chociaż nieoficjalnie bo dowiedziałem sie juz później od niego ze takich lodówek nikt nie naprawia i nie napełnia w syropie bo jest zakaz tego robienia ale nie ze to jest technologicznie nie wykonalne sale ze to firmy produkujące te lodówki wymusiły wprowadzenie tego zakazu. A napełnienie czujnikiem takiej lodówki może sobie zrobić każdy w domu zachowując kilka zasad bezpieczeństwa, podpowiedział mi co jeszcze mogę z nią zrobić i jeżeli nie ruszy to sprzeda mi 150gram czynnika i dopełniając go po 20mg. Ożywię lodówkę w dodatku do jego czynnika laboratoryjnie zrobionego jest dodana substancja ktora ma zapobiec krystalizacji czynnika który jest w lodowce i podobno celowo robią taki żeby one padały. Bo są produkowane na długie lata i żeby sie psuły, tak wygląda temat wiem jak mam ja otworzyć wiem jak dopełnić czynnik, mam nadzieje ze sam cos zdziałam, narazie 48 godzin nic nie mogę z nią robic w tym czasie przysle mi amoniak do dopełnienie i będę pisał co i jak, mam nadzieje ze będzie ok, jeżeli będzie to będę mógł i wiedział jak będę mógł pomoc tym co maja taki sam trudny do rozwikłania problem

Z upartą lodówką, dodam ze gdyby to nie było na urlopie kiedy mam troche czasu wolnego to już leżała by na wysypisku.

Przepraszam za przekrecone wyrazy ale słownik w telefonie mi je przekręca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czcza pisanina o prawie. Może wrzuć jakieś prawomocne wyroki w podobnych sprawach, i przestań teoretyzować.

Sprzedawcy nie ma co straszyć. Jak lodówka nie odpali, to oczywiście można mu zgłosić problem i może to załatwi. On też nie chce być ciągany po sądach, ale z pozycji, że musi to naprawić bo prawnie ble ble ble, się nie załatwi.

Super, najpierw nie miałeś nawet pojęcia o instytucji rękojmi, nie wiedziałeś, że sprzedawca odpowiada ustawowo za wady nawet przy sprzedaży rzeczy używanej. Napisałem Ci, że z powodzeniem kilka razy reklamowałam towary (używane także), a zarzucasz mi teoretyzowanie :D I jeszcze vwymagasz ode mnie wyroków sądów na potwierdzenie :-D

 

Więc kto teoretyzuje? Ja znający przepisy, mający jakieś doświadczenia w kontaktach sprzedawca konsument? A może jednak sam teoryzujesz jednak, zwłaszcza że jeszcze przed chwilą nie miałeś nawet pojęcia o prawach konsenta i obowiązkach sprzedawcy.

 

Ale ok, koniec bo mocny OT się zrobił. Ty nie jesteś stroną nawet. Przeczytaj na spokojnie głos rozsądku Krzysiek5, bo mądrze pisze.

 

Natomiast virus już poznał swoje prawa i wie na czym stoi i próbuje załatwić sprawę ze sprzedającym, który swojej odpowiedzialności się nie wypiera, i nie potrzebuje żadnych wyroków sądów.

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja zawsze w życiu jestem zdania ze można sie dogadać bo jak kiedyś dziadek mówił język do Kijowa zaprowadzi, jeżeli juz wiem ze sprzedający pomoże i przejawia chęć załatwienia mi tej sprawy znaczy ze jest uczciwy, wiec i ja będę uczciwy i zrobię wszystko co dam rade żeby odciążyć go kosztami ktore małe nie będą, bo wiem ze serwis tej lodówki nie naprawi, wnioskuje to bo rozmawiałem z serwisantem i ja po tym tygodniu walki z lodówką wiem o nich więcej niż ten pan który zasugerował mi juz przez telefon ze to nie ruszy, wiec jak pisałem wcześniej ze 500zl pójdzie do błota za diagnozy i wysyłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.