Skocz do zawartości

Jakie jedzenie zabieracie ze sobą w podróż


inforek

Rekomendowane odpowiedzi

brodzupa albo chlebówka :D tez używamy nazwy wodzionka :)

Godzinę temu, Commander napisał:

Ziemniaczki z wody, jajko sadzone, kukurydza z puszki, sałatka z pomidorów z cebulką i szklana maślanki. Mogę jeść codziennie na upale...

dobry obiad tylko w miejsce maślanki u nas jest kefir 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 168
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

7 godzin temu, jacekzoo napisał:

@maarec jakbyś wydrapał takiego rolnika co ma naprawdę zdrowe świniaki to ja bym sie pisał na spółke :D  Jakbym wiedział odpowiednio wcześniej nawet mogę przyjechać, w moich okolicach nie moge nikogo namierzyć. Mam jednego ale ma tylko kurczaki. A różnica jest kolosalna, te sklepowe, nawet nie mówie jakieś buedronkowe bo tego w ogóle nie tykamy, ale typowe sklepy mięsne, to te sklepowe jak mydło w porównaniu do tych swojskich

mam znajomego, który przypadkiem trafił do takiego rolnika szukając drogi. Świnki biegały po podwórku, tylko złapać :P. Kupili 60 jajek, kuraka itd. Świniaka można zamówić, podobno bardzo eko. Nawet jak ten rolnik coś tam im sypnie do żarcia to mimo wszystko dalej to będzie 100% mięsa w mięsie. Podobno w skupie dają teraz 3,5zł za kg i rolnik chętnie sprzeda, tylko legalne to już raczej nie jest (wiesz Unia itd). Tylko u mnie problem polega na tym, że jak do domu trafia 50kg mięsa w wiaderkach spożywczych i kawałki mają po 3-6kg nie ma problemu. Jak przyjedzie pół zwierzaka, jest opcja, że nikt do paszczy nie weźmie a i ja padnę przy robocie.  Mogę temat ruszyć, być może gość zrobi też rozbiór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maarec napisał:

mam znajomego, który przypadkiem trafił do takiego rolnika szukając drogi. Świnki biegały po podwórku, tylko złapać :P. Kupili 60 jajek, kuraka itd. Świniaka można zamówić, podobno bardzo eko. Nawet jak ten rolnik coś tam im sypnie do żarcia to mimo wszystko dalej to będzie 100% mięsa w mięsie. Podobno w skupie dają teraz 3,5zł za kg i rolnik chętnie sprzeda, tylko legalne to już raczej nie jest (wiesz Unia itd). Tylko u mnie problem polega na tym, że jak do domu trafia 50kg mięsa w wiaderkach spożywczych i kawałki mają po 3-6kg nie ma problemu. Jak przyjedzie pół zwierzaka, jest opcja, że nikt do paszczy nie weźmie a i ja padnę przy robocie.  Mogę temat ruszyć, być może gość zrobi też rozbiór.

Wiele lat brałem mięcho od rodziny i co prawda nie wiem jak to jest z legalności takiej sprzedaży ale zawsze wyglądało to tak, że wujek pakował kabana na dwukółkę, zawoził do najbliższej ubojni, tam mu kabana szlachtowali, mięso badali i oddawali dwie półtusze. Ja oczywiście odbierałem mięcho po porcjowane na rodzaje, a mi pozostawało podzielić sobie na porcje "obiadowe". Niestety wujek przekazał gospodarstwo swojemu synowi, a ten po karkówkę i kurczaki jeździ do Makro :lol:. Cóż taki czasy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, jacekzoo napisał:

A powiedz mi ile wychodzi mięsa z takiego świniaka? Bo w takim prosiaku jest dużo wagi ,,nieużytkowej,, tzn skóra, głowa, bebechy itp 

To mnie zaskoczyłeś tym pytaniem. Nigdy tego dokładnie nie ważyłem, bo nie płaciłem za kilogramy. Rozliczenie odbywało się na innych zasadach :)

Myślę, że dobre 30-40 kg tego było. Dawno już tego nie robię, ale pamiętam, że zajmował dokładnie 3 szuflady w mojej zamrażarce (takiej standardowej w lodówko -zamrażarce około 180 cm wysokiej). Poza tym głowizna to nie odpad tylko świetna baza do pysznego pasztetu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jacekzoo napisał:

A powiedz mi ile wychodzi mięsa z takiego świniaka? Bo w takim prosiaku jest dużo wagi ,,nieużytkowej,, tzn skóra, głowa, bebechy itp 

kupując półtuszę to tzw bebechów raczej brak. Tak jak kolega pisze, zużyje się  wszystko, a jak masz psa to 100% :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to poza treścią żołądkową i kilkoma drobnymi elementami świnię można zjeść w całości, a śmiem twierdzić, że fabryki żywności przerabiają wszystko bez wyjątków łącznie z korytem z którego żarła :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, reflexes napisał:

(...) fabryki żywności przerabiają wszystko bez wyjątków łącznie z korytem z którego żarła :lol:

przerobione koryto zapewnia niepowtarzalny smak parówki ;) ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, KlAn napisał:

Jacek narobiłeś mi smaka, ja lubię w uproszczonej wersji, takie żarcie dla biedaków, młode ziemniaczki ze skwarkami i koperkiem a do tego zsiadłe mleko... mniam.

Jestem za Andrzejku...ale wymieniam koperek na szczypiorek. Młode ziemniaczki i nie skrobane tylko drapane... Oj mniam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.