Skocz do zawartości

Lekkie wężykowanie podczas jazdy za Tirem


Tharule

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanki i koledzy.

Druga długa trasa już za mną i dziś podczas jazdy zauważyłem coś niepokojącego.

99% trasy to jazda po autostradzie. Jako że w kwestii jazdy z przyczepą jestem mocno początkujący, postanowiłem, pomimo że autostradą, jechać w okolicach 80km/h na GPS (licznikowo Max 85-87 gdy nawierzchnia była gładka jak stol). No i podczas człapania te moje 80 na godzinę, wyprzedzały mnie tiry które to jak wiadomo jadą bardziej w okolicach 90 na godzinę.

Jak już wyprzedził mnie taki tir, był 10 metrów przede mną, nic się nie działo, jednak jak oddalił się na mniej więcej 50-70 metrów, przyczepą lekko bujało. W lusterkach widziałem, że prawie za każdym razem tył przyczepy zmieniał swoje położenie o jakieś 5-15cm a każde takie wężykowanie i przejscie od lewej do prawej i z powrotem do lewej trwało około 1-1,5 sekundy czyli to bujanie było dość szybkie i wyczuwalne.

 

Dwa razy zjezdzalem na parkingi i kombinowalem co tu zrobić żeby lepiej się jechało i z racji że miałem 2 rowery na ścianie z tylu a zaczep wydawał mi się dość lekki to dociazylem przód przyczepy ale znalazłem jedynie bagaży na jakieś 20kg max. Jechało się może minimalnie lepiej, ale przy wyprzedzaniu przez tiry też bujalo.

Czy to normalne? Czy tak zawsze macie czy te rowery popsuly wyważenie i teraz musze pod przednie lozko nawalic z 50kg zeby hak byl dociazony na ok 60-70 kg?

Wagi nie miałem przy sobie, ale miałem wrażenie że dałbym radę podnieść zaczep jedna ręka bez użycia całej siły (a ja raczej silny chlop)

Edytowane przez Tharule (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam!
Zawsze uważałem, że jakieś bagaże (rowery) na tylnej ścianie przyczepy, to niezbyt szczęśliwy pomysł.
W żadnym razie nie jest też dobrym pomysłem robienie z przodu przeciwwagi dla umieszczonych tak rowerów.
Inną sprawą jest nacisk zaczepu na kulę haka i tu pewnie był stanowczo zbyt mały.
Są przyczepy, których układ wewnętrzny mebli i wyposażenia "toleruje" niezbyt ciężkie rowery na tylnej ścianie, ale są też i takie przyczepy, w których nie powinno się w tym miejscu w ogóle montować bagażnika.
IMHO

Na wężykowanie przyczepy wpływa mnóstwo różnych czynników.
Są na forum tematy opisujące te sprawy, jak również kwestię rozmieszczenia ładunków i nacisku zaczepu na hak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mogą być też okładziny do wymiany w zaczepie.

Kiedyś jechałem z knausem + pasat nacisk na hak odpowiedni ciśnienie też ok a mimo to jak jechałem za tirem to normalnie pływałem a najgorzej było przy wyprzedzaniu czułem jak mnie zasysa do naczepy. Może to też wina holownika może przyczepy.

Teraz mam zestaw jak pod Avatarem i zupełnie nic takiego nie występuje przyczepa idzie jak po sznurku nawet jadąc za tirem czy go wyprzedzając.

Edytowane przez Voku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego to normalne że za tirami tak jest wpadasz w jego tzw."poduszkę powietrzna"ja mam czasem ten sam problem czytałem o tym duzo zależy też od wilgotnosci powietrza  i od wiatru w danym dniu,czasami moze sie zle skonczyc takie wezykowanie zwłaszcza w wietrzny dzien/noc po wyjechaniu z ekranów dzwiękochłonnych.Co do wyważenia swojej przyczepy to rowery raczej nie maja na to wpływy zreszta sprawdz,sciag rowery i stanij na tyle przyczepy tylko tak zeby ktos był przy haku w razie przeważenia,ja sprawdzałem na 100 kg na równym terenie i nie przeważło w schowku miałem tylko butle 11kg pełną do połowy.Przed wyjazdem z przyczepka układaj sobie cieżkie rzeczy w miare mozliwosci na podłodze nad osią przyczepy,np przedsionek,koło zapasowe,skrzynka piwa lub wódki :),nie tankuj wody do przyczepy jesli wiesz ze tam gdzie jedziesz mozesz zaopatrzyc sie w wode.Ja sie tego trzymam i od 20 lat bez niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nacisk na hak faktycznie był mały. Myślę że mogło być ok30kg ale to zupełnie zgaduje.

Wagę właśnie zamówiłem.

Okładziny mam nowe, pierwszy raz w trasie. Zaczep aks 2003 z 4 okadzinami, wszystkie nowe, zaczep zamyka się ciasno . Ciśnienie dobijałem że 3 tyg temu, opony z końca 2014r.

Myślę że te rowery i bagaznik rozregulowaly tu sporo.

Kristofer a co masz na myśli mówiąc że nie powinienem tworzyć przeciwwagi? W schowku pod lozkiem już jest przedsionek a on jest z przodu i jest na metalowych rurkach, ciężki jak cholera, ja myślałem dołożyć jeszcze coś ale miałem mało bagaży. Gdybym miał wodę zalalbym zbiornik bo jest dokładnie po drugiej stronie od przedsionka, ale właśnie po tej stronie mam więcej mebli i lodówkę i celowo spuściłem cała wodę na drogę, żeby wyważyć lewo-prawo. Wyważenie przód tył tylko mi nie poszło jak nalezy

Edytowane przez Tharule (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristofer a co masz na myśli mówiąc że nie powinienem tworzyć przeciwwagi?

 

To, co zaznaczyłem na czerwono (rys. nr 5 - nieprawidłowo). Z Twojego opisu wynika, że właśnie w taki sposób miałeś rozłożone ładunki.

 

post-8228-0-39090000-1497738295_thumb.jpg

 

post-8228-0-25711300-1497739110_thumb.jpg

 

Generalnie zasada jest taka: jeżeli zamontowany jest bagażnik na tylnej ścianie przyczepy, to poza wszystkimi oczywistymi sprawami dotyczącymi załadunku (omówione na forum), należy bezwzględnie pilnować, aby nacisk zaczepu na hak był maksymalny, jaki jest dopuszczalny dla danego sprzęgu!

Jeśli Twój sprzęg dopuszcza max 100 kg, to właśnie taki powinieneś mieć, a jeśli 75 kg, to 75, a nie np. 30 kg. Nawiasem mówiąc, 30 kg jest zbyt małą wartością nawet bez rowerów na tylnej ścianie.

IMHO

 

post-8228-0-44163900-1497740537_thumb.jpg

 

post-8228-0-94838200-1497740536_thumb.jpg

 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym holujesz swoją w sumie nie małą budkę ?

Aaa, dobra przecież masz w opisie. Mercedes jest sporym autem , ale nie aż tak bardzo, po za tym tylni zwis w nim też jest dość duży. Generalnie szereg czynników: spora przyczepa do tego auta, nacisk na hak, rozmieszczenie ładunku (rowery) . To wszystko w kumlacji sprawiło mały komfort prowadzenia. A jeśli chodzi o Ciężarówki na autostradzie to nie ma bata zawsze je poczujesz.

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość haka od tylnej osi ma duże znaczenie. To potwierdzone praktyką moją , kolegi i pewnie wielu kolegów z forum .

Inaczej się jedzie przy dość dużej odległości haka od tylnej osi Mercedesem a inaczej np. VW Touran.

Zakładając , że wszystko OK z zaczepem (okładziny) to kluczowym błędem jest w tym przypadku rozkład mas w przyczepie. Dokładnie to co przytaczał na rysunku Kristofer.

Podczas jazdy mając opisywany przez Ciebie efekt bujania możesz delikatnie zwiększyć prędkość , która pozwoli wyprowadzić Cię z bujania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tharule moja rada...

Sprawdź jeszcze zawieszenie w samochodzie z tyłu oraz opony, bo ten zwis robi swoje. Miałem w zeszłym roku małe jajo w aucie żony na tylnej osi. W aucie niemal nie czuć, ale w lusterku widziałem jak kiwa budą na boki. Nie dojeździłem do końca sezonu i pod koniec września założyłem na tył zimówki. Teraz ma wszystkie letnie nowe.

 

Kup bagażnik na dyszel i daj tu 1 lub 2 rowery z pleców, bo widzę, że buda ma potencjał z tyłu. Przedsionek na oś jak się da (albo do bagażnika auta) i wszystko minie.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, dziękuję za szybkie i (prawie) klarowne odpowiedzi.

Prawie, bo przecież do jasnej anielki, ktoś te bagażniki dopuścił, sporo osób je montuje i używa z powodzeniem. Ja swój kupiłem nowy i po jednym razie nie mogę go nawet zdemontować i sprzedać bo mam dziury w scianie.

Piszecie o tym żeby dać przedsionek na środek a ja myślę że jakbym go dał na środek (A był na przodzie przyczepy) to by było jeszcze gorzej.

Zatem rozumiem że albo wożę teraz pusty bagaznik na tylnej ścianie, albo, żeby uzyskać nacisk na hak - u mnie 75kg, to ładuje na przód ile się da aż do 75 kg. Ja wiem że na logikę to jest proste ale przecież wszelkie rysunki poglądowe, które wrzucił Kristofer, sugerują coś innego. Ba! Zauważcie że one w ogóle nie biorą pod uwagę wozenia rowerów z tylu. To po co sprzedają bagażniki TYPOWO do przyczep na tył?

Ja już zglupialem. Jak niedawno pisałem że może by tak wozić rowery w środku na osi to szybko wybito mi to z głowy.

 

Może wypowie się ktoś kto wozi 2 rowery na tyle, jak radzi sobie żeby uzyskać 75kg na dyszlu. Bo dla mnie stało się oczywiste że muszę przeważyc te rowery i napakowac na przód ile się da aż waga wskaże 75kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wynika ze specyficznej budowy Twojej przyczepy. Każdy układ wnętrza zmienia środek ciężkości tego samego modelu/rozmiaru budy. Jak widać idealne wyważenie przyczepy tył/przód przez producenta na pusto generuje problemy dla użytkownika, któy chce coś więcej ze sobą zabrać niż wodę w spłuczce...

Ja mam baqażniki na tyle i na przodzie, bo jest nas 4-ka. Gdybym miał jechac tylko z żoną, to ważenie rozpoczął bym od zapakowania obu na dyszel. Przedsionek jedzie w aucie, bo rowery dzieci są lżejsze i mam te 70 kg na dyszlu poprzez wożenie pierdułek w przednim luku bagażowym. W lżejszym aucie leżał na osi, bo mam tam stolik i nie przeszkadzał.

Sam musisz popróbować co i jak ustawić, ale obciążenie dyszla to rzecz święta. Szkoda, że tak wyszło, bo uchwyt na dyszel to 1/3 kosztów tego z tyłu i do tego bezproblemowy montaż.

Pytaj śmiało co i jak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w swojej budzie bagaznik na tyle na 3 rowery. Od kiedy wiozlem komplet rowerow na nim i wlasnie tendencji do wezykowania na autostradzie przepakowalem 2 rowery na dach auta a na przyczepie zostawiłem dwa lekkie dzieciakow. W srodku oczywiscie ciezkie rzeczy na osi a klamoty, koldry itp. na przód przyczepy... i pilnuje aby nacisk na hak byl odpowiedni. ok 60 kg.

I jest gitara :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.