Węgry, Słowenia, Włochy, Węgry - wakacje 2017

[pplaw]

Wyjmują bo nie jesteś w stanie sam wyjść?

 

Nie wiem czy zjeżdżalnie działaja. Wczoraj robiliśmy rekonesans i wygląda jakby było zamknięte. W ogóle jakiś remont robią w tych zakrytych. Może dlatego. Dziś się okaże

 

Na tej 360 stopni bywa ze ktos za malo wazy i wraca. Tam jest tak wlaz i wyjmuja

[jacek00]

Ta 360 stopni jest nieczynna. W ogóle l czynna jest tylko jedna ta zielona z samej góry

 

[jacek00]

Jesteśmy w Grado.

 

Tourist Village Europe

Via Monfalcone, 12, 34073 Grado GO, Włochy

+39 0431 80877

 

https://goo.gl/maps/DhNkh1x44to

 

Miejsce mamy nad samym morzem. Potem wrzucę kilka fot

[gofer]

Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia i opis

Do końca bez rezerwacj?

[jacek00]

Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia i opis

Do końca bez rezerwacj?

Tak, jest pełno miejsc wolnych. Kemping bardzo fajny. Zaraz idziemy robić rekonesans po ośrodku. Na razie byliśmy coś zjeść, zrobić zakupy i na szybko zobaczyć Grado. Grado jest naprawdę pięknym miasteczkiem. Jutro rano idziemy po nim połazić :-)

[dudek_t]

Dość tego wylegiwania. Gdzie są zdjęcia i dalsza część relacji ja się pytam?!

[jacek00]

Wrzucam trochę fotek z Grado. Naprawdę piękne miasteczko. Zdjęcia nie oddają rzecz jasna klimatu

Jeszcze kilka zaległych fotek z kempingu

[gofer]

Co mnie najbardziej interesuje to
- Komary 
- piasek na plazy
- morze
- jedzenie i ceny

[jacek00]

Co mnie najbardziej interesuje to

- Komary

- piasek na plazy

- morze

- jedzenie i ceny

Komary są tylko wieczorem i to w jakiś małych ilościach. Podobno czymś pryskają.

 

Piasek na plaży jest. Woda ciepła, dno w morzu zdradzieckie. Płytko i nagle głęboko. Trzeba uważać na dzieciaki.

 

Jedzenie bardzo dobre i smaczne. W końcu to Włochy, które znane są ze smacznego jedzenia.

 

Ceny. To w końcu strefa euro więc wszystko jest automatycznie droższe. Tutaj także. Często rzeczy są dwa razy droższe niż w Polsce. A znając nasze ceny człowiek wszystko automatycznie porównuje.

 

Kilka przykładowych cen:

- mleko świeże ok 1.5 eu

- piwo 0.5l - 1-1.5 eu

- pizza margherita - 5-7 eu

- woda mineralna 1.5l - 0.3-0.5 eu

- kawa 250 g - 1.5-2.5 eu

- coca cola 1.5l - 1.5 eu

- diesel - 1.3 eu

- kajzerki jak całe pieczywo mają na wagę - dwie bułki 0.70 eu

 

Jak jakieś konkretne ceny Was Interesują to pytajcie

 

[gofer]

Swietne informacje

Ceny chodziło mi o ceny w barach kempingowych

[jacek00]

My z Włoch ruszyliśmy i już jesteśmy od wczoraj w Papa. Jeszcze po drodze byliśmy w Słowenii na kempie Lendava ale nawet szkoda o nim gadać bo kemping raczej z tych syfiastych.

 

 

[jacek00]

My już w domu. O samej Papie nie ma co pisać, bo chyba wszystko na forum zostało napisane W piątek z Papy ruszyliśmy i dotarliśmy do kempingu Slnečné skaly koło Żyliny w Słowacji:

https://goo.gl/maps/hdL7F6Hb7uK2

 

I uczciwie napisze, że ten kemping jest dla mnie największym zaskoczeniem tych wakacji. Sam kemping standardem niczym nie zaskakuje. To taki PRL, ale za to położenie to mistrzostwo świata. Niemal przez cały kemping ciągną się skały po których zasuwają kozice górskie. Ludzie dosłownie siedzieli wpatrzeni w górę - wszyscy obserowali życie kozić - national geographic na żywo! Z drugiej strony płynie rzeczka, rzeczka w której mieszkają kaczki - kaczki które na widok człowieka lecą jak głupie. Tak wiem, że kaczek się nie powinno dokarmiać, ale czego człowiek dla dzieci nie zrobi

 

Okolica kempingu też niczego sobie. Obok mamy mnóstwo ciekawych miejsc do zwiedzania. Żałowałem z żoną bardzo, że nie mieliśmy więcej czasu i obiecaliśmy sobie, że wrócimy w przyszłym roku do Słowacji na dłużej. Naprawdę warto.

 

Ze Słowacji udaliśmy się już do Polski, do Katowic gdzie spędziiśmy ostatnią noc. A stamtąd w niedzielę już prosto do domu.

[witus]

My już w domu. O samej Papie nie ma co pisać, bo chyba wszystko na forum zostało napisane W piątek z Papy ruszyliśmy i dotarliśmy do kempingu Slnečné skaly koło Żyliny w Słowacji:

https://goo.gl/maps/hdL7F6Hb7uK2

 

I uczciwie napisze, że ten kemping jest dla mnie największym zaskoczeniem tych wakacji. Sam kemping standardem niczym nie zaskakuje. To taki PRL, ale za to położenie to mistrzostwo świata. Niemal przez cały kemping ciągną się skały po których zasuwają kozice górskie. Ludzie dosłownie siedzieli wpatrzeni w górę - wszyscy obserowali życie kozić - national geographic na żywo! Z drugiej strony płynie rzeczka, rzeczka w której mieszkają kaczki - kaczki które na widok człowieka lecą jak głupie. Tak wiem, że kaczek się nie powinno dokarmiać, ale czego człowiek dla dzieci nie zrobi

 

Okolica kempingu też niczego sobie. Obok mamy mnóstwo ciekawych miejsc do zwiedzania. Żałowałem z żoną bardzo, że nie mieliśmy więcej czasu i obiecaliśmy sobie, że wrócimy w przyszłym roku do Słowacji na dłużej. Naprawdę warto.

 

Ze Słowacji udaliśmy się już do Polski, do Katowic gdzie spędziiśmy ostatnią noc. A stamtąd w niedzielę już prosto do domu.

Do Katowic spaliście w 3 Stawach ? Dobre jedzenie tam jest i nawet pływać można czasami szkoda, że mi się z pracą kojarzy

[jacek00]

Do Katowic spaliście w 3 Stawach ? Dobre jedzenie tam jest i nawet pływać można czasami szkoda, że mi się z pracą kojarzy

Tak, 3 Stawy, Kemping 215. Byliśmy już tam drugi raz. Rok temu tam zaczynaliśmy ;-)

 

Jakoś lubię ten kemping. Fajna okolica, dobre jedzenie obok faktycznie :-)

 

 

Edytowane 17 Lipca 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Wrzucam kilka fotek z ostatnich dni.

 

Slnečné skaly:

 

W sobotę był jakiś zlot tiuningowych furek:

 

 

Katowice:

 

 

A to statystyki z wakacji. Przejechaliśmy niemal 3500 km, w tym większość z przyczepą. Średnie spalanie z całej trasy 9,5l/100km co uważam za całkiem przyzwoity wynik