Skocz do zawartości

Wakacje w Hiszpani.


Alinka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 miesiące temu...

Takie tylko krótkie informacje, wynikające z osobistych doświadczeń.

W Hiszpanii na wakacji byłem wiele razy, ale kampingowo na razie (zaznaczam, na razie, w tym roku wyjazd oczywiście zaplanowany i w kolejnych latach myślę że również) byliśmy tam dwukrotnie - raz z namiotem, raz z przyczepką.

1. Ceny wszystkiego, włącznie z kampingami są bardzo ok. Świetny camping na costa brava może kosztować dla piątki osób (dwoje dorosłych i troje dzieci) 200 złotych za dzień, na trzy tygodnie lipca.  I mówimy o parceli superior, gdzie mieści się przyczepa, przedsionek, pawilon ogrodowy 3x3, samochód i zostaje trochę miejsca.  Na relatywnie małym kampingu są dwa baseny, świetne sanitariaty sprzątane non-stop do późnych godzin nocnych, do morza 100 metrów z haczykiem i w centrum kempingowo-hotelowej dzielnicy miasta, z mnóstwem knajp, sklepów itp. Jedzenie i tym podobne są w cenach nam bliskich, oczywiście są pewne produkty droższe, ale są też znacznie tańsze (np. wino, ryby i owoce morza, owoce).

2. Da się tam dojechać! Pierwszy raz bez przyczepy zrobiliśmy na 3 skoki (Wenecja, Cannes, Blanes), a wróciliśmy "na raz" (wprawdzie ponad 20 godzin za kółkiem, ale da radę). Z przyczepą co do zasady na 2-3 postoje, bo to niestety jest już ok. 30 godzin. Trasa przez Niemcy wygląda na szybszą i łatwiejszą, ale masakryczne korki i remonty dróg, nie wspominając o brzydkich ale wkurzających dla prowadzenia pagórkach non-stop powodują, że trasą południową (Czechy/Austria/Włochy/Francja) wcale nie jest dużo dłużej. Ale jakże pięknie... Najpierw Alpy austriackie, potem włoskie z super parkingiem i supermarketem w pięknej dolince (zjazd na Tolmezzo), nastepnie popas w Wenecji albo nad jeziorem Garda (jest tam fajny park rozrywki Gardaland), , a potem przecudne autostrady na zboczach gór stykających się z morzem  w Ligurii i na Lazurowym Wybrzeżu.             

3. Hiszpania, a szczególnie Katalonia jest przepiękna. Miasta pięknie zaplanowane w wymiarze urbanistycznym, nie tak szkaradna jak nasze samowolki na każdym kroku. Zadbana, czysta, zielona, kolorowa.

4. Ludzie. 

5. Ludzie.

6.Ludzie!   Katalończycy są absolutnie niesamowici. Od kasjerki w supermarkecie po osiemdziesięcioletniego sąsiada na campingu (tam na kempingi przyjeżdżają całe rodziny wielopokoleniowe, bardzo dbają o seniorów), absolutnie wszyscy cieszą się że Cię widzą (a przynajmniej takie robią wrażenie ;) ). Swoją drogą, w Hiszpanii na Katalończyków mówi się polacos  (co ma różne źródła, nie będę na tę chwilę wnikał).

Bardzo, bardzo polecam, tym bardziej że trasa jest jedyną niedogodnościa i kosztem (ale na spokojnie do przeskoczenia), reszta (włącznie z cenami) jest fantastyczna.

                   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem przez Niemcy i nie było żadnych korków, droga elegancka i prosta średnia prędkość przez całe Niemcy (800km) wyszła mi 78m/h
Jeśli ktoś wybiera się na lepszy kemping polecam dokonać rezerwację na w lipcu na 10 zapytań o rezerwację na 2 było tylko miejsce. Co oczywiście nie znaczy że jak podjedziesz w ciemno miejsca nie będzie ale po tylu km nie chciało bi mi się szukać i liczyć na szczęście.

Obiad dla 4 osób gdzieś w knajpce około 50 euro

Edytowane przez Voku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Voku napisał:

Jechałem przez Niemcy i nie było żadnych korków, droga elegancka i prosta średnia prędkość przez całe Niemcy (800km) wyszła mi 78m/h
Jeśli ktoś wybiera się na lepszy kemping polecam dokonać rezerwację na w lipcu na 10 zapytań o rezerwację na 2 było tylko miejsce. Co oczywiście nie znaczy że jak podjedziesz w ciemno miejsca nie będzie ale po tylu km nie chciało bi mi się szukać i liczyć na szczęście.

Obiad dla 4 osób gdzieś w knajpce około 50 euro

Oczywiście pewnie wszystko zależy od dnia, pory dnia, a nawet miesiąca czy niefortunnego splotu okoliczności. Może miałem pecha, ale przy dwukrotnym tranzycie trasą niemiecką dotykały mnie problemy z korkami i robotami drogowymi. Przy trasie południowej takich problemów nie miałem.

Jeżeli chodzi o knajpki, 50 euro dla 4 osób to dosyć niewiele, pewnie zależy od miejsca... Może bez tapas, napojów, jedno danie itd. 

Generalnie usługi są dosyć drogie, choć na wysokim poziomie. Produkty spożywcze na targach i w supermarketach są w bardzo przyzwoitych cenach, knajpy mają niestety sporą marżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.