Skocz do zawartości

[foto relacja] Jedziecie z nami do Dalmacji?


Rekomendowane odpowiedzi

No niestety my zza biurek i komputerów g...wno wiemy. Doświadczony jest więc podejmie na pewno właściwą decyzję. Najgorsze są - co przecież wszyscy wiemy - uderzenia wiatru przy wyjeździe z miejsc osłoniętych na otwarte. Na magistrali nad morzem raczej cały czas będzie jechał przytulony do zbocza, więc wiatr - nawet jak silny - będzie w miarę jednostajny. I tak będzie jechał w tych warunkach max 60 km/h - oczy dokoła głowy, zwalniać w drażliwych miejscach i będzie ok. A jak coś to trudno - trzeba się będzie zatrzymać...

Ja ostatnio jechałem przez burzę z oberwaniem chmury, gałęzie leciały na drogę, ale była otwarta przestrzeń i dało radę jechać 50-60 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 478
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Przejechaliśmy.

Było koszmarnie do Senj. 

Od 2 w nocy była cisza, zero wiatru. Zaczęło wiać kilometr od promu, tak, że 3 pasy moje, zero miejsca na odwrót. 20knh i płynny wjazd na prom. Bez biletu i za 10s odpływamy.

To co było dalej jedynie do opisania. 5-6 podmuchów było takich, że nie wiadomo czy hamować czy gaz w podloge. Przeważnie robiłem to drugie i z 40knh do 60 wyciągałem zestaw. Jesteśmy na autostradzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, gusia-s napisał:

A to jak goniło nas z Visu, tam byłam na tej skorupce  :D Fotkę ustrzelił nam znajomy z drugiego jachtu :)

Mnie tak kiedyś wygoniło z Sibenika. Przytrzymała nas Bura już jeden dzień i jak zobaczyłem, że dwie burze zbliżają się z różnych stron to szybka decyzja, wystrzeliliśmy z portu i przesmykiem z Sibenika na otwarte morze lecieliśmy w chwili, kiedy obie burze spotkały się nad Sibenikiem tworząc niesamowitą kotłowaninę i to wszystko ruszyło za nami... Jak tylko wydostaliśmy się z przesmyku i postawiliśmy żagle, robiliśmy 10 kn na fordziaku z relingami w wodzie, a prościuteńka linia chmur była prosto nad nami. Na szczęście posuwaliśmy się jakieś 0,5 kn szybciej od linii frontu i po paru godzinach jazdy uciekliśmy w piękną pogodę.

Żeglarsko było fantastycznie:D

Ale Maarec ma w teraz d...pie żeglarstwo i całe szczęście, że przejechał bez przygód i nie musi prać spodni (a może musi...??);)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo powłączały se Chorwaty te wiatraki na prąd i ino dmuchajo i dmuchajo kiego ciorta wiadomo dlaczego?

U mnie Niemce tak samo, włączajo i wieje, wyłączo, nie wieje.

No bo jak inaczej? Jak wiatraki stojo to wiatru ni ma, jak wiatraki się kręco, to bura. Ot mi przysługi, tutystof tylko przeganiajo.

:)

Po wszystkiemu? Cali i zdrowi!

To teraz ja tam ruszam, powyłączam i nie będzie wiało.

Chyba :)

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty już lepiej nic nie majstruj przy tym i nie wyłączaj, bo jak się znowu później włączy to ja za tydzień jadę!

Wprawdzie zbaczam w prawo (no chyba, że na mapie to w lewo) na Włochy, ale pieron wie, czy jak w sypialni zgasisz to czy w łazience się nie zaświeci...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Zulos napisał:

Mnie tak kiedyś wygoniło z Sibenika. Przytrzymała nas Bura już jeden dzień i jak zobaczyłem, że dwie burze zbliżają się z różnych stron to szybka decyzja, wystrzeliliśmy z portu i przesmykiem z Sibenika na otwarte morze lecieliśmy w chwili, kiedy obie burze spotkały się nad Sibenikiem tworząc niesamowitą kotłowaninę i to wszystko ruszyło za nami... Jak tylko wydostaliśmy się z przesmyku i postawiliśmy żagle, robiliśmy 10 kn na fordziaku z relingami w wodzie, a prościuteńka linia chmur była prosto nad nami. Na szczęście posuwaliśmy się jakieś 0,5 kn szybciej od linii frontu i po paru godzinach jazdy uciekliśmy w piękną pogodę.

Żeglarsko było fantastycznie:D

Ale Maarec ma w teraz d...pie żeglarstwo i całe szczęście, że przejechał bez przygód i nie musi prać spodni (a może musi...??);)

Spodnie całe, na wczasach bielizny nie noszę więc uprzedzam kolejne pytanie.

Dobrze pożegnała nas Chorwacja w tym roku. Nie będziemy tęsknić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiadam kraj - fotka z kotletem za 20zł.

Aby dostać się na camp trzeba zadzwonić i rozmawiać po Niemiecku, co na trzeźwo idzie mi banalnie ;) lub wbić się z przypadku kiedyś Słowacy otworzą bramę ;)

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka
 

IMAG1199.jpg

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.