[foto relacja] Jedziecie z nami do Dalmacji?

[maarec]

Jest i morze.

[maarec]

Tym razem potrzebuję rady od Was. Mam problem z lodówką, która w ubiegłym roku na 230 chłodziła i mroziła jak głupia do -20C w upałach. Na majówce 2017 zamroziła 5kg dorsza za jedną noc. Aktualnie ma problem z utrzymaniem temperatury w chłodziarce, zamrażalnik jest ok, ale też słabiej, nic nowego na pewno do niego nie dołożę.

W nocy na gazie solidnie się schłodziła, podczas kręcenia regulatorem temperatury słychać klik termostatu w powie skali, rok temu dobijała do końca na 230V i gazie i spokojnie część chłodząca schodziła poniżej zera, musiałem dawać termostat na pół gwizdka. O dodatkowych wiatrakach nie było mowy. Lodówka - ściana jest całą dobę w cieniu.

Podczas wizyty na serwisie lodówka miała poprawiany odpływ skroplin z radiatora - był nieszczelny i płynęło po tylnej ściance na dno lodówki zamiast do otworu odprowadzającego skropliny. Radiator w chłodziarce raczej nie był demontowany. Aktualnie tylko w jego górnej części jest zmrożony a na dolnej stoją krople wody, które do rana będą zmrożone.

Zdemontowałem obie kratki zewnętrzne, przy działaniu na gazie dosłownie po kilku minutach ciężko teraz dotknąć górny radiator zewnętrzny, na 230V był ciepły, ale dotyk nie był niebezpieczny. Oczywiście przyczyn może być wiele jak np kiepski prąd - instalacja na Prapratno pamięta czasy Jugosławii i to pewnie  z lat 70tych, jak odpalam grilla to zwalnia sprężarka w klimie, wiec profilaktycznie ją wyłączam. Napięcia nie mam czym sprawdzić. Reszta sprzętów działa, grill grzeje jak głupi. Być może uciekło trochę czynnika ? grzałka na 230V działa tylko mało wydajnie.

czy podczas ewentualnego demontażu radiatora w serwisie mogli coś spaprać ? na tyle, że działa ale słabo ?

[Commander]

Myślę że w kablu jest ok 170 V...

Sprawdź na bazie przez dłuższy czas.

[maarec]

28 minut temu, Commander napisał:

Myślę że w kablu jest ok 170 V...

Sprawdź na bazie przez dłuższy czas.

możliwe, że tak jest. Jutro pokombinuję z przepięciem się do innego gniazda lub skrzynki. Na campingu zniknęło z 30 załóg z Acsi, będzie opcja na podmianę kabla.

Teraz ceny

ON w Cro kosztuje ok 10,1 kuny na autostradzie co daje ok 6,06 zł, w Bośni z karty zeszło 5,60 za litr czyli na moim baku ok 30zł oszczędności.

przy płatności kartą w sklepie wychodzi mi kurs ok 0,61 - słabo, bywało po 0,55 jeszcze 2 lata temu, trzeba zmienić bank.

Paliwo na nowej  małej stacji na końcu świata (okolice Lenti na Węgrzech - 5,8zł, na autostradzie było 12% droższe - nie tankowałem)

Cały przejazd autostradą od Węgier do Ploce kosztował 250,7gr w jedną stronę co przy odcinku 584km daje 42,80 gr za km. Teoretycznie dużo, mniej więcej prawie dwa razy tyle co nasz Viatoll przy Euro 5, z drugiej strony patrząc na to w jakim terenie budowano te drogi to nie mam większego oporu przy płaceniu. Tym razem zawsze prawidłowo liczono mi kategorię drugą, zobaczymy jak będzie na powrocie przy bramkach automatycznych.

Na miejscu wielkich różnic w cenach nie widzę do lat ubiegłych, dziś dzieciaki jadły lody po 10 kun (6zł) za gałkę -w Slano obok hotelu Admirał, którego właściciel posiada camping Prapratno i pewnie dawno zbiera już kasę na budowę i tutaj hotelu, warunki przyrodnicze dużo piękniejsze. Natomiast na campingu w barze plażowym od wczoraj są lody, po 5 kun z gałkę. W knajpie dania mięsne od 40 do 100kun, mamy dużo jedzenia i słabą lodówkę na razie nie korzystamy.

Sklep tomi zmienił godziny na zupełnie durne, teraz działa od 7 do 14 i już, później zapomnij..

Wracając do wczasów, to odwiedziliśmy dziś Slano, dosłownie 25km, na spacer, aby odpocząć od plażowania. Mieścina nas zawiodła, hotel wygrodził kawał plaży, zlikwidowali też fajny sklep, a restauracje jeszcze nieczynne. W drodze powrotnej po wyjechaniu zza zakrętu na moim pasie pojawił się bus - chłodnia, wyprzedzający autokar, do tej pory zastanawiam się, jak tam się na łuku zmieściły 3 pojazdy obok siebie. Jeżdżą czasami jak nienormalni.

 

Później pojechaliśmy do Briesty - są tu dwa campy, o których mało słychać w sieci, solidarnie na obu były po 2 kampery i już. W mieście ani 1 sklepu, knajpy czy straganu, nic.  Problem leży chyba w dojeździe i dnie morskim. Po pierwsze aby wjechać trzeba pokonać wzgórze - nachylenie 10% a później bardzo długi zjazd 10%, ciężko   byłoby tu wczołgać się z przyczepą, ruch zerowy, więc pewnie z przystankami bym wrócił.  Gorzej ma się sprawa wody, pierwszy raz widziałem w Cro zieloną wodę przy plaży, gdzie kwitną glony. Na dni po całości kamienie porośnięte mułem, glonami, totalny syf. Przynajmniej zorientowali się, że nadchodzi sezon, przywieźli żwir i na nowo robili plażę przy nas, pewnie glony też zasypią.

także kolejne campy i mieściny do skreślenia dla nas, mocno wybredni się zrobiliśmy

Slano


Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

I Briesta, gdzie będzie most na Peljesac bez porządnych dróg dalej.

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

[Commander]

Piękne...ale co do cen, to pewno są one jeszcze przedsezonowe.

[maarec]

Odnośnie cen to częściowo masz na pewno rację. 

Lodówka na gazie po kilkunastu godzinach zrobiła z plus 7 temp minus 3C w komorze chlodniczej, znaczy żyje. Dziś w 1 linii od morza zostaliśmy sami. Przepiąłem więc prąd, zobaczymy jak będzie teraz. 

[gusia-s]

Marek, korzystając z tego że jeszcze nie najechało się szarańczy skoczcie na Divną Moim zdaniem jedna z najładniejszych plaż na Peljesacu ... niestety w sezonie traci na uroku przez zagęszczanie.

Będziecie zmieniać kemp.?

[maarec]

Na divnej jest pięknie, ale to dość daleko, trzeba minąć wszystkie zakręty do Trstenika... Raczej odpada.

Camp zmienimy w ciągu kilku dni, raczej na coś w okolicy Makarskiej. Może camp Riviera

[Pierzasty]

Ten urywek dokładnie opisuje moją sytuację (nie ze względów finansowych, a urlopie który dopiero za ponad 2 miesiące)

https://youtu.be/ECf1xMULG8I

[maarec]

dobre, będę to powtarzał za kilka dni przez kilkanaście miesięcy

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

[witus]

Pisałem - Revolut, zaufaj technologii.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[Suzu4x4]

3 godziny temu, witus napisał:

Pisałem - Revolut, zaufaj technologii.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

ja dzięki Tobie zaufałem i nie żałuję już zaoszczędziłem min kilkaset zł , także Witus masz u mnie przy spotkaniu

na tym urlopie będę korzystał głównie z plastiku i mam nadzieję na spore oszczędności dzięki Revolutowi + do tego karta ACSI i po sezonie oszczędności można liczyć w TYSIĄCACH . (w tym roku byliśmy na czterech kempingach w PL - jeden z katalogu ACSI więc płaciliśmy wg cen z katalogu a na trzy pozostałe pomimo tego że żaden z tych trzech  nie był w katalogu ACSI na dwóch dostaliśmy po 10% zniżki na całość )

zaoszczędzone środki z chęcią spożytkuję w lokalnych knajpach

Marek my już odliczmy dni do wyjazdu  ale docelowe miejsce jeszcze jeszcze nie wybrane jakbyś trafił na coś nowego godnego uwagi to daj znać

[maarec]

Na dziś kilka fotek

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka

[maarec]

I jeden filmik

https://youtu.be/Fi1kVTt4iTw

[maarec]

16 godzin temu, witus napisał:

Pisałem - Revolut, zaufaj technologii.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

Fakt, zapomniałem, czasu nie było. Potestuje mój drugi bank.

12 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

ja dzięki Tobie zaufałem i nie żałuję już zaoszczędziłem min kilkaset zł , także Witus masz u mnie przy spotkaniu

na tym urlopie będę korzystał głównie z plastiku i mam nadzieję na spore oszczędności dzięki Revolutowi + do tego karta ACSI i po sezonie oszczędności można liczyć w TYSIĄCACH . (w tym roku byliśmy na czterech kempingach w PL - jeden z katalogu ACSI więc płaciliśmy wg cen z katalogu a na trzy pozostałe pomimo tego że żaden z tych trzech  nie był w katalogu ACSI na dwóch dostaliśmy po 10% zniżki na całość )

zaoszczędzone środki z chęcią spożytkuję w lokalnych knajpach

Marek my już odliczmy dni do wyjazdu  ale docelowe miejsce jeszcze jeszcze nie wybrane jakbyś trafił na coś nowego godnego uwagi to daj znać

Ciężko o coś nowego i fajnego. Będziemy szukać. Być może trafimy na Rab.