Skocz do zawartości

[foto relacja] Jedziecie z nami do Dalmacji?


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 478
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

mijają kolejne dni, udało się opisać kolejny fragment wczasów.. jest co czytać i co oglądać - 120 fotek i 3 filmy.  Będzie też użyty zoom w aparacie i podglądactwo...

 

http://www.nacamping.pl/?p=3475#more-3475

 

zapraszam  01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerażające jest to zapełnienie kempingów, na które trafiacie przed sezonem. Nawet jeśli to niemieckie ferie w tym terminie są, ale żeby aż tyle ich się najechało   :look:

W  Povljanie nam jednak bardziej przypadł do gustu kemping Mali Dubrovnik - mniejszy, kameralny, czyściutki i z bezpośrednim wyjściem na żwirową plażę. 

No ciekawe gdzie wylądowaliście potem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerażające jest to zapełnienie kempingów, na które trafiacie przed sezonem. Nawet jeśli to niemieckie ferie w tym terminie są, ale żeby aż tyle ich się najechało   :look:

W  Povljanie nam jednak bardziej przypadł do gustu kemping Mali Dubrovnik - mniejszy, kameralny, czyściutki i z bezpośrednim wyjściem na żwirową plażę. 

No ciekawe gdzie wylądowaliście potem :)

Zapełnione były tylko najpopularniejsze resorty z atrakcjami dla dzieci. W Biogradzie, Pakostanie przykładowo było min 30% wolnych miejsc.

 

W Povljanie było bardzo gorąco i Mali Dubrovnik nas ugotował, bo z cieniem słabo.

 

Dalej ruszyliśmy na Strasko, jest o tym w ostatnim zdaniu. Trafiliśmy fajną parcelę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, atrakcje dziecięce przyciągają :)

My na Malim Dubrowniku mieliśmy super zacienioną parcelkę.

post-7016-0-60750300-1511466576_thumb.jpg

 

To była końcówka sierpnia i już robiło się pustawo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec lata byłam raz w 2ej poł. sierpnia i raz w 2ej poł. września. Co mi przeszkadzało w tych terminach? znacznie krótsze dni, chłodne wieczory w ostatnich dniach sierpnia a we wrześniu to już woda zbyt zimna jak dla mnie. Za to we wrześniu pełno dojrzałych granatów i fig rozpływających się w ustach. Najlepszy dla mnie termin to jednak koniec czerwca do połowy lipca. Jest względny luz, długie i gorące dni, ciepłe morze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaton robiliśmy kilka lat temu i była to nasza pierwsza wyprawa z przyczepą do Chorwy. Kemping super przemyślany, dużo atrakcji, fajne animacje a teraz po remoncie wygląda to jeszcze lepiej. Tylko ta plaża :pad: ale tego to chyba nie zmienią, chociaż jak tą "wybudowali" to może...

Stęskniłem się trochę za Chorwacją a w przyszłym sezonie powinien wypalić czerwiec więc kto wie może zrobimy sobie podróż sentymentalną, tylko nie wiem czy Zaton czy może Straśko bo Pag też miło wspominamy. 

 

P.S. Marek wielkie  :bravo: za relację.

Edytowane przez marcin81 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec lata byłam raz w 2ej poł. sierpnia i raz w 2ej poł. września. Co mi przeszkadzało w tych terminach? znacznie krótsze dni, chłodne wieczory w ostatnich dniach sierpnia a we wrześniu to już woda zbyt zimna jak dla mnie. Za to we wrześniu pełno dojrzałych granatów i fig rozpływających się w ustach. Najlepszy dla mnie termin to jednak koniec czerwca do połowy lipca. Jest względny luz, długie i gorące dni, ciepłe morze :)

 

nas właśnie najbardziej bolą te chłodne wieczory i krótsze dni. Patrząc po odczytach temperatury wody to teoretycznie po 25.08 jest dużo cieplejsza niż maj i czerwiec. Kwestia oczywiście zawsze jest otwarta, bo wystarczy, że dwa dni zawieje wiatr i tak zmiesza wodę, że nie będzie różnicy czy to maj, czerwiec czy sierpień - będzie ok 20C i ani trochę więcej. Naszym marzeniem na 2018r są dwa krótsze wyjazdy (teraz były 23dni), chciałbym zrobić 2x po 14dni  co wyjdzie na pewno drożej, ale też przyjemniej.  Fajnie jest, kiedy wieczorem Ania idzie spać ok 19:30 a my możemy spokojnie obejrzeć jeszcze zachód słońca :).

Zaton robiliśmy kilka lat temu i była to nasza pierwsza wyprawa z przyczepą do Chorwy. Kemping super przemyślany, dużo atrakcji, fajne animacje a teraz po remoncie wygląda to jeszcze lepiej. Tylko ta plaża :pad: ale tego to chyba nie zmienią, chociaż jak tą "wybudowali" to może...

Stęskniłem się trochę za Chorwacją a w przyszłym sezonie powinien wypalić czerwiec więc kto wie może zrobimy sobie podróż sentymentalną, tylko nie wiem czy Zaton czy może Straśko bo Pag też miło wspominamy. 

 

P.S. Marek wielkie  :bravo: za relację.

 

Plaża na Zatonie ma swoje plusy i minusy, na pewno jest tam bezpiecznie i dzieci się nie nudzą a woda jest ciepła bo bardzo płytka. Nie wiem czy została wybudowana, piasek sięga bardzo daleko a w tej okolicy jest kilka piaszczystych plaż. Nie wiem w jakim składzie jedziecie, ja bym wypróbował oba campingi. Jeżeli nie było Was kilka lat to zarówno Zaton jak Straśko bardzo się zmieniły (nowe baseny, place zabaw, łazienki). My na Straśko docieramy każdego roku - tylko w 2012r nie zostaliśmy na noc a jedynie zrobiliśmy rundkę na rondzie w okolicy bramy wjazdowej. Wtedy piękniejsze połówki 3 rodzin zdecydowały, po zobaczeniu golizny w Novaliji, że to nie miejsce dla nas :klotnia::czerwona::policja::hej:. Za każdym kolejnym razem zostawaliśmy na 2-3-5 dni :). Teraz wybudowali tam piękne nowe mobile homy adrii, na każde 6 sztuk przypada własny mały basen i patio więc korci aby wybrać się tam kiedyś solo po sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaton robiliśmy kilka lat temu i była to nasza pierwsza wyprawa z przyczepą do Chorwy. Kemping super przemyślany, dużo atrakcji, fajne animacje a teraz po remoncie wygląda to jeszcze lepiej. Tylko ta plaża :pad: ale tego to chyba nie zmienią, chociaż jak tą "wybudowali" to może...

Stęskniłem się trochę za Chorwacją a w przyszłym sezonie powinien wypalić czerwiec więc kto wie może zrobimy sobie podróż sentymentalną, tylko nie wiem czy Zaton czy może Straśko bo Pag też miło wspominamy. 

 

P.S. Marek wielkie  :bravo: za relację.

Marcin olej Chorwacje. Daliśmy szanse Chorwacji w zeszłym roku po Grecji i dla nas nie ma piękniejszej krainy niż GREECE. No i woda cieplejsza i ogólnie taniej....

Przyszły rok też Greece ale okolice Aten. Marek pięknie opisuje i zachęca... trzeba go wyciągnąć do Greece żeby coś opisał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin olej Chorwacje. Daliśmy szanse Chorwacji w zeszłym roku po Grecji i dla nas nie ma piękniejszej krainy niż GREECE. No i woda cieplejsza i ogólnie taniej....

Przyszły rok też Greece ale okolice Aten. Marek pięknie opisuje i zachęca... trzeba go wyciągnąć do Greece żeby coś opisał :D

Dzięki.Grecja mocno kręci i od lat chodzi po głowie. Jednak córa ma 2 lata i nie jest fanką jazdy autem a ja w nocy śpię i nie pojadę. Pomysł jest taki aby Grecję zaliczyć nowym holownikiem czyli najwcześniej 2019 a prędzej 2020r. Może się okazać, że zrobimy ponad 2000km w jedną stronę czyli 3 dni w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja chyba Grecję rozpatruje wyłącznie samolotem plus auto na miejscu. Nie chce mi się gnać taki kawał, tam i spowrotem to prawie tydzień urlopu w aucie niestety. Przy 2 tyg. urlopu to niestety, trochę strata czasu i przerost formy nad treścią. Przy 3 tyg. już bym się chyba wybrała z budką. Też nie jesteśmy entuzjastami nocnej jazdy niestety, zazwyczaj nocujemy w trasie najpóźniej ok. północy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W roku 2015 resztką sił dojechałem do Grazu do godziny ok 1.30 i to był ostatni raz.

 

Do Grecji z ogonem to tylko 21dni plus. Przy większych dzieciach liczę na Saloniki w 2 odcinkach po 700km, jeden dzień odpoczynku na campie i dalej na południe. W Grecji ostatnio byłem w 2001r, żona też więc może na 20 rocznicę wrócimy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślę o Grecji w następne wakacje, ale chyba skończy się bardziej na Toskanii. Tak jak pisze Marek mając 2 tyg to szkoda zachodu na Grecję czy tez podróże powyżej 2tyś km z przyczepą

Jeśli autostradami to na spokojnie 700km dziennie do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin olej Chorwacje. Daliśmy szanse Chorwacji w zeszłym roku po Grecji i dla nas nie ma piękniejszej krainy niż GREECE. No i woda cieplejsza i ogólnie taniej....

Przyszły rok też Greece ale okolice Aten. Marek pięknie opisuje i zachęca... trzeba go wyciągnąć do Greece żeby coś opisał :D

Maciek a Wy na jak długo lecicie na tą Grecję? 3 tyg? Czy jeszcze dłużej ;) Macie ciut bliżej od nas.

Maarec, Ty to już wogole prawie w Czechach mieszkasz to nie narzekaj na dystans na południe :D, jesteś 5 godzin jazdy do przodu. Tego zazdraszczam południowcom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.