Skocz do zawartości

podwyższenie składki OC na przyczepkę o 5242%


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 89
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Tacy biedni są ubezpieczyciele jeżdżący coraz to nowszymi autami

Osobiścienie znam żadnego ubezpieczyciela. Pewnie dlatego, że to duże światowe korporacje. Pracownicy towarzystw jeżdżą głównie fabią, fiestą czy innym małym autem.

 

Jeżeli chodziło Ci o agentów to jak pracujesz tak masz proste. Nie ma wypłaty, sama premia fajnie nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio myślisz, że w dużych korpo mają parę na takie "spiski" i obsługę reklamacji?

 

 

@Lza ... ktoś kto ustawiał system dał po prostu ciała ...

trochę znam mechanizmy działania i nikt nie liczyłby że super zarobi wysyłając takie stawki dla przyczep (bo może ktoś przegapi itp itd)

Typowy błąd systemowy ... może na poziomie programowania, ustawiania zmiennych...

 

To zróbmy eksperyment, statystycznie rzecz biorąc błędy zdarzają się w dwie strony (zarówno w dół jak i w górę). Zapytajmy więc forumowiczów:

Drodzy karawaningowcy. Czy jest tu ktoś, kto kiedykolwiek dostał ofertę ubezpieczenia zaniżoną o kilka tysięcy procent. Czyli OC za kilkadziesiąt groszy, max kilka zł. Jestem prawie pewny że odpowie mi cisza..

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie  Agent ma  możliwości   i tak 

Po wpisaniu naszych danych  wychodzi mu  dana kwota  u każdego  Agenta jednakowa  w tej samej firmie  

Teraz  jak komu się podoba tak  przyznaje możliwe zniżki  

np  nasze wypracowane  

za kontynuacje  

np  za posiadanie większej ilości pojazdów  

np  że mamy  ubezpieczone  nieruchomości  u nich   itd.

 

i  teraz  każdy z nich robi różne obroty  i ma różne prowizje i nie każdy z nich ma ochotę  zejść  ze swojej prowizji  

ale są tacy co oddają nam  jakieś  mikro procenty   i tu zaczyna się różnica  między  Agentami   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zróbmy eksperyment, statystycznie rzecz biorąc błędy zdarzają się w dwie strony (zarówno w dół jak i w górę). Zapytajmy więc forumowiczów:

Drodzy karawaningowcy. Czy jest tu ktoś, kto kiedykolwiek dostał ofertę ubezpieczenia zaniżoną o kilka tysięcy procent. Czyli OC za kilkadziesiąt groszy, max kilka zł. Jestem prawie pewny że odpowie mi cisza..

Dużo jest takich przypadków laptopy po złotówkę w sklepach internetowych, drogie obiektywy po 100 zł zamiast po 5 tysięcy, przelew na konto dostałem bo ktoś literówkę zrobił w numerze telefonu (mówimy o przelewach na telefon gdzie nie ma sumy kontrolnej).

Agent ma taki wpływ na składki jak pani na poczcie na cenę znaczka..

Dla mnie agenci robią bardzo dobrą robotę, właśnie teraz w czasach "direct" i różnych kruczków. Zaufany agent za mnie załatwia robotę, dobierając ofertę do moich potrzeb, zwalniając mnie z potrzeby porównywania tych wszystkich ofert. Ja wolę w tym czasie zająć się czymś innym, a jak się coś dzieje to łatwiej mi dodzwonić się do agenta niż ubezpieczalni, a on często doradza od czego zacząć jak coś się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie neguję pracy agentów   tak jak napisałeś dobry agent  jest spoko  bo podpowie  różne  opcje  a o  różnicy składki decyduje  masa krateczek  wystarczy jedną więcej zakreślić lub nie i już  jest różnica  ale za razem też jest różnica w umowie  to nie są dwie te same umowy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy agent sam od siebie podnosi stawki ubezpieczenia OC?

Kol. Mareec wyjaśnił sprawę - wpływu na stawkę nie ma.

 

Kwota składki ustalana jest przez ubezpieczyciela, wg taryfikatora/kalkulatora składki i w tym już mieszczą się koszty dystrybucji (m.in. prowizja agenta).

Agent ma o tyle znaczenie dla podniesienia stawki, że... jest, ale gdyby nawet działać w wariancie direct u tego samego ubezpieczyciela (bez agenta), to i bez agenta taniej by raczej nie było, ubezpieczalnia zgarnęłaby jego prowizję jako zysk ekstra. Zresztą, dystrybucja własna (polisy "direct") też niemało kosztuje (call center, praca i szkolenie konsultantów, strona i jej aktualizacja, obsługa korespondencji on-line i papierowej), więc powoli te koszty zbliżają się do malejących prowizji agentów. W kwestii przyczep - on-line jest mocno ograniczona oferta, więc bez agenta ani rusz.

Szczerze mówiąc, zaprzyjaźnioną multiagencję z góry zawsze przepraszam, że truję im z cepką, bo więcej pisania mają niż pożytku...

 

Takie pismo wznowieniowe jak na wstępie, nie kosztuje nic, błąd/nie błąd, można zarachować składkę jako należną.

Ale może to być też wyraz aktualnej polityki firmy: przegnać przyczepy do konkurencji. Koszty akwizycji i obsługi polisy są nieproporcjonalnie wysokie do wpływów, co na jednostkowej polisie nic nie znaczy, ale na kilku tysiącach - już owszem. Wpływy z polis są zżerane przez koszty sprzedaży i obsługi, na ew. ryzyko wypłaty odszkodowania z polisy OC przyczepy nie zostaje nic, a ubezpieczyciele realiując wytyczne KNFu starają się nie oferować polis OC zakładających z góry manko.

Może tutaj to rzeczywiście błąd, ale w OC komunikacyjnym paranoiczne wyniki kalkulacji składki przeważnie są wyrazem tego, jakich np. pojazdów czy kierujących dany ubezpieczyciel nie chce ubezpieczać: np. przyczep, albo bejcy posiadanej przez 18-letniego łebka jako pierwszy samochód i pierwsza polisa. Wyznacznikiem może być analiza wyników z danego pasma polis OC, tj. wpływu ze składek i wypłaconych odszkodowań. Czysty wyraz polityki firmy. A że idzie przez podstawienie danych przez algorytm i z automatu - czynnik ludzki stopnia absurdu nie wychwycił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Agent ma możliwości i tak

Po wpisaniu naszych danych wychodzi mu dana kwota u każdego Agenta jednakowa w tej samej firmie

Teraz jak komu się podoba tak przyznaje możliwe zniżki

np nasze wypracowane

za kontynuacje

np za posiadanie większej ilości pojazdów

np że mamy ubezpieczone nieruchomości u nich itd.

 

i teraz każdy z nich robi różne obroty i ma różne prowizje i nie każdy z nich ma ochotę zejść ze swojej prowizji

ale są tacy co oddają nam jakieś mikro procenty i tu zaczyna się różnica między Agentami

Tyż tak uważam. Moje Panie mówią, że wolą mniej na jednej osobie /polisie "zarobić", a nadrobią to sobie z naddatkiem na ilości sprzedanych polis.

 

 

Lza pozwoliłem już sobie pisać -bo Twoja sprawa się zakończyła, temat idzie dalej:),i chcę innym pokazać,że są agenci i agenci.

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest bardzo trudna, bo każdy ubezpieczyciel ma inną politykę. Jeden ma ceny sztywne i na telefon, internet i u agenta cena będzie ta sama. Inni dopuszczają rabaty, przy OC to teraz do 5% a przy pakietach do 10% wyjątkowo 15%. Przy dużych składkach wynikających z wartości auta i braku szkód można negocjować dalej i coś jeszcze urwać.

 

Moim zdaniem ważne jest aby agent miał odpowiednie firmy w ofercie dostosowane do rejonu, którym pracuje. Na koniec musi jeszcze szybko liczyć składkę bo darmowych uczciwych porownywarek nie ma a na płatne przynajmniej ja nie zarobię (od 300 netto miesięcznie miałem oferty).

 

Tylko jeden z "moich" ubezpieczycieli dopuszcza podniesienie składki w górę, ale trzeba pisać uzasadnienie. Raz to zrobiłem, jak przyszedł klient który jeździł bez prawka bo stracił po pijanemu. Dla ubezpieczyciela czysty zysk, bierze składkę a odpowiedzialności nie ma. Wzroslo z 300 na 330 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo jest takich przypadków laptopy po złotówkę w sklepach internetowych, drogie obiektywy po 100 zł zamiast po 5 tysięcy, przelew na konto dostałem bo ktoś literówkę zrobił w numerze telefonu

 

Pytałem o usługi ubezpieczeniowe (więc produkt globalnych korporacji finansowych) a nie o drobnice internetową. Więc jak? zapłacił ktoś kiedyś 50 groszy za OC bo bankster się pomylił na swoją niekorzyść? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilu masz rację w 99% , bo te stawki na dziś dalej są nie realne. Dalej jest więcej wypłat odszkodowań niż zebranej składki. Do tego trzeba odliczyć prowizje pośredników, podatki, opłacić likwidatorów.

 

Szybko dojdziemy do składki 1000+ dla bezszkodowych kierowców.

To w końcu w firmach ubezpieczeniowych co generuje ogromne zyski, skoro ubezpieczenia komunikacyjne nie są intratne?

W ubezpieczenia zdrowotne na dużą skalę, mieszkaniówkę nie wszystkie firmy się przecież bawią.

 

Jako obywatele jesteśmy przez ubezpieczycieli skubani na potęgę, jak nie z jednej, to z drugiej strony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o usługi ubezpieczeniowe (więc produkt globalnych korporacji finansowych) a nie o drobnice internetową. Więc jak? zapłacił ktoś kiedyś 50 groszy za OC bo bankster się pomylił na swoją niekorzyść? 

 

 

miliony kierowców przez ostatnie 10 lat płaciło mniej niż połowę realnej składki, w sumie to nawet mniej niż 1/3 składki. Uspokoi Cię to ? Stąd teraz drastyczne podwyżki.

To w końcu w firmach ubezpieczeniowych co generuje ogromne zyski, skoro ubezpieczenia komunikacyjne nie są intratne?

W ubezpieczenia zdrowotne na dużą skalę, mieszkaniówkę nie wszystkie firmy się przecież bawią.

 

Jako obywatele jesteśmy przez ubezpieczycieli skubani na potęgę, jak nie z jednej, to z drugiej strony. 

 

aktualnie rentowność produktu AC w większych firmach wynosi ok 1,5% - ale widziałem dane dosłownie z 5-6 firm dla których pracuje, nie wiem jak inni.

 

Wszystkie pozostałe ubezpieczenia majątkowe dobrowolne generują mniejszy lub większy zysk, to już zależy od danego roku i po prostu pogody. Jak przyszedł 2010r to w naszym regionie w mieszkalnictwie szkody przekroczyły składkę zebraną w poprzednich 5 latach :). Teraz jest dobrze,  a wystarczy kolejny opad marznącego deszczu, później śniegu, później roztopy, później mróz i zaraz będzie znowu w plecy.

 

Uprawy rolne - znam 2 szkody z roku ubiegłego, które zabrały 50% przychodu jednego z ubezpieczycieli... a zobacz jaka jest pogoda w tym roku.

 

Każdy ubezpieczyciel ma na rynku jakiś swój ważny produkt, który trzyma go na powierzchni i dba o to aby nie stracić tego klienta dodatkowo zarabiając mniej lub więcej na innych ubezpieczeniach.

 

Teoretycznie dobre zyski przynosi aktualnie cały sektor ubezpieczeń na życie, ale też świadomość klientów rośnie, polisy są droższe, lepsze a przez to odszkodowania idą w górę.

 

Ja nie twierdzę, że nie zarabiają, bo zarabiają, płacą podatki, nowy bankowy również.

 

P.S.  - w ubezpieczenie mieszkań bawią się teraz już nawet directy, to najlepszy kawałek tortu do ugryzienia i wiecznie agentów kuszą gratisami czasami nawet za każdą wystawioną polisę. Była taka akcja w 1 firmie, że dawali butelkę wina sygnowaną przez M. Kondrata za każdą sprzedaną polisę ze składką powyżej 100zł. + normalna prowizja. Ale to dotyczy tylko nowych graczy na rynku, ci którzy mają swoją pozycję i bazę klientów nie będą przecież dawali gratisów klientowi czy agentowi za to co razem robią od lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.