Skocz do zawartości

Gradobicie - zabezpieczenie


Sudwind

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem sytuację taką, że przyszło gradobicie (chyba z 2 lata temu), gdzie u sąsiadów w domu rozwaliło rolety w oknach, inny sąsiad miał okno w dachu wybite, ja miałem ścianę zachodnią domu tak zniszczoną gradem, że wyglądała jak po ostrzale. Obok tego domu stała przyczepa. Jadąc do domu miałem łzy w oczach, byłem przekonany, że Heki dachowe będzie już otwartą dziurą, przez którą naleciało lodu. Okazało się, że przyczepa była bardzo mocno powgniatana - widać wyraźne ślady gradu, ale okna były w całości, żadnych uszkodzeń "na wylot", żadnych zacieków. Okna - zarówno dachowe, jak i z tyłu (w nie musiało ostro walić, bo była ta ściana równoległa do tej uszkodzonej w domu) były nietknięte. Przypuszczam, że ten plastik, z którego zrobione są okna jest na tyle elastyczny, że przyjmując uderzenie po prostu je amortyzował, zamiast pękać. W każdym bądź razie, poza wgniotami czy w ścianie, czy na dachu - żadnych uszkodzeń. A do dzisiaj pamiętam, jak widziałem w stojącym obok domu orzechu 100% liści uszkodzonych. I to poważnie uszkodzonych.

A podsumowujac, Twoim najlepszym zabezpieczeniem było dobre ubezpieczenie? Moim zdaniem było to że 4 lata temu, czas szybko leci.

 

Edycja - sprawdziłem - 2013-06-10

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ożesz w mordę... To już 4 lata??? Głowę bym dał, że nie dalej jak 3. Tak strzeliłem trochę te 2 lata wstecz, ale... Co do ubezpieczenia, to fakt - trochę się zwróciło ;) Jak tylko kupię nową przyczepę, to się zgłoszę :) Będzie z roku 2005, to pewnie będzie łatwiej ubezpieczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ożesz w mordę... To już 4 lata??? Głowę bym dał, że nie dalej jak 3. Tak strzeliłem trochę te 2 lata wstecz, ale... Co do ubezpieczenia, to fakt - trochę się zwróciło ;) Jak tylko kupię nową przyczepę, to się zgłoszę :) Będzie z roku 2005, to pewnie będzie łatwiej ubezpieczyć.

 

coś wymyślimy, to jednak dalej 12 lat ale mamy na to sposób. Na dziś jestem jeszcze w tygodnie w pracy i urlop :yay: :yay: :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy mam się spieszyć? Podobno przyczepa będzie do odbioru w przyszłym tygodniu. To pewnie jeszcze zdążę? Z wypowiedzeniem poprzedniej umowy włącznie? Dobra, off top się robi, chyba przejdziemy na PW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ kolego - wiatę, to ja mam. Problem tylko w tym, że wjazd do niej jest nieco utrudniony, więc wstawiam przyczepę na zimę. Jak wystawię ją na sezon, to już stoi poza wiatą. A wiesz, człowiek jakby wiedział, że się przewróci, to sobie siądzie. Więc efekt był, jaki był :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja w zeszłym roku przeżyłem gradobicie na mazurach i szczerze to bardziej martwiłem się o wóz niż o przyczepę pomijając fakt że na polu kilka drzew poległo i nikomu nic się nie stało.3 dni bez prądu byliśmy ale miałem aku.

Jak zaczął się wicher to zabierałem auto spod drzew bo gałęzie leciały a jak przywalił grad to z powrotem wóz pod drzewa.

post-24390-0-51863900-1498758307_thumb.jpg

post-24390-0-71318900-1498758411_thumb.jpg

Edytowane przez tantalos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu grad doprawił mi kilka dodatkowych wgniotek na przyczepie. Na szczęście mało znaczące. Auta wytrzymały bez szwanku. A dziś wichura mało nie przeparkowała mi budy do garażu pod domem. Na rozłożonych łapach!!! Podkładki zostawiły ślady hamowania na 3m i popękały na nierównościach polbruku. Cudem została uratowana przez Tatę, przypadkowo odwiedzającemu dom. Nie wiem jak się mu odwdzięczę :swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

burza i wichura najgorsze że za tydzień miał być pierwszy wyjazd,zgłaszał w gminie o wycięcie bo to gminne ale nie dało rade bo jakieś robaczki tam się kopulują


Chyba raczej po wichurze.....  :hmm:

 

Andrewa by pewnie naprawił  :-]

oglądałem aż podpory wyłamało a konar przebił podłogę jak z gminy zrobią fotki to będzie na części

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak się mu odwdzięczę :swieca:

 

post-9355-0-87395600-1498758991.png

 

:]  :]  :]  :]  :]

 

 

Mnie też kiedyś na moich oczach zaczęło przestawiać budę i to pod wiatą  :look:  Mieszkamy w takim miejscu, że  jesteśmy idealnie na drodze halnego, który na dodatek akurat ma się gdzie rozpędzić......   :pad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.giflogo.png

 

:]  :]  :]  :]  :]

 

 

Mnie też kiedyś na moich oczach zaczęło przestawiać budę i to pod wiatą  :look:  Mieszkamy w takim miejscu, że  jesteśmy idealnie na drodze halnego, który na dodatek akurat ma się gdzie rozpędzić......   :pad:

 

Chyba dobra skrzynka lub beczka :) No to znasz z autopsji tego typu akcje. U nas, na Podlasiu, jeszcze w otoczeniu zabudowań, ogrodzenia raczej takie akcje nigdy nie miały miejsca. Inaczej będę na to patrzył teraz :swieca:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już  wstawiłem do betonowego garażu bo u nas ma dziś być epicentrum


Ja w zeszłym roku przeżyłem gradobicie na mazurach i szczerze to bardziej martwiłem się o wóz niż o przyczepę pomijając fakt że na polu kilka drzew poległo i nikomu nic się nie stało.3 dni bez prądu byliśmy ale miałem aku.

Jak zaczął się wicher to zabierałem auto spod drzew bo gałęzie leciały a jak przywalił grad to z powrotem wóz pod drzewa.

niezła jazda a gdzie to było dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.