Skocz do zawartości

pod dachem vs pod chmurką


chris_66

Rekomendowane odpowiedzi

W zimie jest trzymana w stodole z super naturalną "klimatyzacja".

W październiku 2016 w Bieszczadach nie uniknęła szczelnego oblodzenia.

A wczoraj wieczorem po powrocie z inauguracji sezonu wyglądała tak :

Nie jest się w stanie uniknąć takich niespodzianek.

post-5948-0-00699700-1492604227_thumb.jpg

post-5948-0-00491100-1492604280_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja trzymam cepkę któryś rok z rzędu w stodole, jest tam mikrowentylacja naturalna - przewiew w ścianach między deskami, przez 5 m-cy do niej nie zaglądam a na wiosnę nigdy nie ma rozczarowania - w środku zero wilgoci, brzydkich zapachów czy przecieków. Myślę że to lepsze od ciepłego garażu czy blaszanej budy.

 

Potwierdzam, też trzymam w stodole, stodoła suchutka, wentylacja odpowiednia, poza niewielką warstwą kurzu na zewnątrz przyczepy  nie zauważyłem po ziemie nic niepokojącego ;)

 

okna w przyczepie zostawiłem na mikrowentylacji,  ze trzy razy w podczas zimy byłem sprawdzić , w środku żadnych nieprzyjemnych zapachów i sucho jak pieprz

blaszak czy garaż bez odpowiedniej wentylacji to też nie jest dobrym rozwiązaniem, najważniejsza jest ochrona przed opadami i promieniami UV oraz zapewnienie należytej wentylacji więc dobrze wentylowany garaż lub osłonięta wiata będą chyba najlepszym rozwiązaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam cepkę któryś rok z rzędu w stodole, jest tam mikrowentylacja naturalna - przewiew w ścianach między deskami, przez 5 m-cy do niej nie zaglądam a na wiosnę nigdy nie ma rozczarowania - w środku zero wilgoci, brzydkich zapachów czy przecieków. Myślę że to lepsze od ciepłego garażu czy blaszanej budy.

W zimie jest trzymana w stodole z super naturalną "klimatyzacja".

Potwierdzam, też trzymam w stodole, stodoła suchutka, wentylacja odpowiednia, poza niewielką warstwą kurzu na zewnątrz przyczepy  nie zauważyłem po ziemie nic niepokojącego ;)

 

:ok:

Witam w "stodołowym" klubie :rolleyes:

Trzymam w murowanej stodole przyczepę od wielu lat.

Nie znam lepszego sposobu na przechowywanie przyczepy w okresach, gdy się z niej nie korzysta.

Oczywiście, nie często można trafić na taką możliwość, ale jeśli komuś się to zdarzy, to szczerze polecam.

Jedno zastrzeżenie: stodoła nie powinna być równocześnie wykorzystywana zgodnie ze swoim przeznaczeniem, bo przyczepę myszy zjedzą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymanie w zadaszonym miejscu to jedna sprawa, ale poza zaglądaniem do przyczepy chyba warto odpalić czasami wszystkie sprzęty na gaz na parę godzin.

Jednak nieużywany sprzęt jak zauważyłem potrzebuje więcej czasu na odpalenie a ten używany to z pierwszego pali.

 

Na razie zrobiłem swojej cepce garaż ale docelowo dostanie wiatę. Samochody też dostaną wiatę bo jestem zdania, że lepiej aby stały na zewnątrz z tą całą solą drogową niż miałaby pracować ona w ciepłym garażu nad zeżarciem mojego dobytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę się do klubu stodołowych :)

Szwagrowa stodoła prawie jak moja, ale koty nie moje lecz szwagra są, oj wredne dla małych zwierzątek.

Mysz jak obecność kota czuje w stodole to omija z daleka, gryzonie mają doskonały węch.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie zrobiłem swojej cepce garaż ale docelowo dostanie wiatę. Samochody też dostaną wiatę bo jestem zdania, że lepiej aby stały na zewnątrz z tą całą solą drogową niż miałaby pracować ona w ciepłym garażu nad zeżarciem mojego dobytku.

 

Kiedyś zimą trzymałem samochody w ogrzewanym garażu, i na co bardziej wrażliwe mimo "garażowania" ruda wyłaziła, że hej. Teraz pod chmurką, i mniejsze szkody korozyjne gdy sól jest w bryle lodu, niż od codziennej kąpieli solankowej w ogrzewanym garażu.

Na dzień dzisiejszy też uważam że wiata, jeszcze z ażurowymi ściankami (żeby był przewiew, ale nie nawiewało śniegu, deszcz nie zacinał), i co najwyżej od czasu do czasu zostawić na noc w garażu, żeby środek przesechł i się przewietrzył. Komfort może nie ten, ale kiedy widzę olbrzymie obecnie stawiane garaże przy mikrej postury domkach [Kowalscy? Ano, mieszkają w tej chatce, tej za garażem...] to mnie strzela. Budować "dom" dla w sumie 3 pojazdów w rodzinie (cepy nie licząc), bezsens, a takie garażyska trafiają się nader często. Na 3 samochody - 1 garaż owszem, dla reszty wiata, w najczęściej używanym pojeździe do tego ogrzewanie postojowe, nawet smsem można teraz załączać (na wyjazdach pracowych - ja jeszcze na obiad, a klamot wmiędzyczasie się grzeje), ot, taka wizja.

 

Cepa lubi przewiew bo szczelna celowo nie jest (daszki nie są hermetyczne, w podłodze są otwory), trzymana w zamkniętym pomieszczeniu bez ruchu powietrza potrafi też spłatać pleśniowego figla... Wszedłem do mojej trzymanej pod chmurką przedwczoraj, pachnie suchą, wywietrzoną cepą (urlopem... :) ), aż chciałoby się już jechać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że jak stodoła to nie używana w swoim przeznaczeniu - bez siana.

Teraz mało ludzi na wsi używa stodoły do takich rzeczy, wystarczy pojeździć po okolicznych wioskach, popatrzeć gdzie jest stodoła i popytać właścicieli czy nie chcieliby trochę sobie dorobić za udostępnienie miejsca w stodole. Można oczywiście wrzucić takie info na forum i więcej chętnych się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pewnie powinna sie pojawic reklama punktu przetrzymywania przyczep na zime, albo przynajmniej reklama pokrowcow do przyczep. :]

 

może ktoś wpadnie na pomysł i rzuci jakąś propozycję 

 

mi bardziej chodziło o niszczenie plastików i uszczelnienia przez słońce i inne kataklizmy - szczelność to efekt uboczny tej degradacji 

 

w 15 letniej przyczepie okno dachowe dosłownie rozsypało się , ramka wewnętrzna bez śladów erozji, rączki jak nowe a pokrywa krucha jak tafla lodu 

uszczelnienie twarde jak plastik - praktycznie pokruszyło sie przy próbie zdejmowania - do tego ledwo trzymało się dachu 

 

wiadomo, że przewiew musi być i dlatego stodoły i szopy nadają się najbardziej do trzymania różnych rzeczy - brak słońca, opadów i ruch powietrza służą przyczepom i samochodom 

 

a porzucanie budy na sezon jesienno-zimowo-wiosenny bez nadzoru to najgorsza zbrodnia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.