Skocz do zawartości

Wyważanie kół w przyczepie


powolniak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ale w ogóle jaki cel takich rozważań, przy przekładce opon jaki koszt wyważenia? 3zł ? 5zł? Więcej na piwo wydasz

 

o jakiej przekładce mówimy ?

 

Jeszcze do tych co tak krzyczą ,że dziadowanie i ,że na piwo więcej idzie , nie o oszczędność tu chodzi tylko jako zielny w temacie dziwie się, że koła mam nie wyważone a wszyscy wyważają , w opony były wymienianie i też nie są wyważone , czyli z fabryki wyjechały niewyważone ( ktoś mówił o oszeczednosciach producenta ) i potem ktoś założył nowe i też bez ważenia ( też oszczędności ? ) , zapas jest nieużywany tez bez wagi ,tak ,że z tymi docinami proszę spokojniej

Edytowane przez maciejek34 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na felgach nie ma śladu po ciężarkach ,stąd rozważania na temat wyważania kół w budce

 

A jakiego śladu oczekujesz? Może Ci odpadł, może nie było. Masz nastoletnią budę, nie wiesz co się z nią wcześniej działo. Wysuwanie teorii na podstawie stanu budy, że kół się nie wyważa jest durne. 

w opony były wymienianie i też nie są wyważone , czyli z fabryki wyjechały niewyważone ( ktoś mówił o oszeczednosciach producenta ) i potem ktoś założył nowe i też bez ważenia ( też oszczędności ? ) , zapas jest nieużywany tez bez wagi ,tak ,że z tymi docinami proszę spokojniej

 

To były wymieniane opony, czy nadal masz opony fabryczne? Ile lat ma ta przyczepa? 20? I masz nadal 20 letnie opony? Nic nie rozumiem. 

 

W ogóle o co Ci chodzi i do czego zmierzasz? Opony się wyważa, zawsze. Natomiast nie zawsze wyważenie polega na tym, że nałożysz ciężarków. To chyba logiczne. 

Natomiast jak nie chcesz to nie wyważaj. To Twoja przyczepa przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak apropo tego że nie czuć w aucie gdy opona ma bicie. Kurcze u mnie taka sytuacja, jadę sobie normalnie jak to z przyczepą :-) powoli, dostojnie, kątem oka podziwiam widoki, w radio coś gadają o pogodzie a z drugiego rzędu słyszę melodie z bajki strażak Sam, sięgam po kawę, niestety nie tylko ręką ale również wzrokiem...i w tym momencie jeb!Jeb!!JEB!!!, Jakaś dziura, wyrwa czy cuś generalnie brak nawierzchni :-) *#$*@ !! Jadę dalej, do czasu aż wychamowalem przed rondem, a następnie zacząłem się rozpędzać... A tu zonk, czuję coś jakby bujanie, generalnie wyczuwalne na kierownicy, i pod stopami. Zostawiłem dziewczyny na kempingu i solo dzida na wulkanizacje,a tu znów zonk ustało. Powrót do domu z ogonem i znów bujanka... okazało się że w tym ubytku w drodze, to nie ucierpiało ani przednie ani tylne koło w aucie lecz w przyczepie, odpadły odwazniki, wywazyli i znów płyniemy :-D przepraszam że takie długie wyszło. Myślę że wyważamy obowiązkowo koła w przyczepie. Dziękuję za uwagę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ponad 20-letnie doświadczenie w ciąganiu przyczep potwierdza potrzebę dbania o wyważenie jej kół.

Z przyczepami towarowymi ciąganymi różnymi autami zjeździłem prawie 200 tys km. 

Jak się domyślacie zapewne, przyczepy towarowe z wypożyczalni rzadko bywały w stanie jakiego chcielibyśmy oczekiwać. Dawniej zdarzało się nawet że w dwuosiówce każde koło miało inną oponę, co według właściciela wypożyczalni dowodziło zamian dokonywanych przez klientów, czyli mówiąc wprost - zwykłego złodziejstwa.

O dobrym wyważaniu nie było więc mowy...
Zdarzało mi się nie raz, gdy przyczepę brałem na dalszy wyjazd, że zajeżdżałem do oponiarza żeby mi koła doprowadził do możliwie najlepszego stanu.

W ruch zawsze szła wyważarka, a nierzadko też parokilowy młot gdy okazywało się że felga takiego dopieszczenia wymaga.

Wibracje niewyważonych kół przyczepy, nawet dwuosiówki, czuć bardzo wyraźnie w ciągnącym ją samochodzie. Być może odczucia moje nie byłyby tak wyraźne gdybym ciągał je jakąś "kanapą na kołach" - moje holowniki reprezentowały raczej segment aut użytkowych.

Niemniej jednak hak przecież sztywno przymocowany jest do podłużnic czy innych istotnych elementów konstrukcji holownika, więc wibracje z przyczepy przenoszą się na niego bez trudu. Nawet mechanizm najazdowy w dwuosiówkach, który ma przecież pewne luzy, dobrze przenosił wibracje.

Zwracałem na to uwagę gdyż przyczepami przez wiele lat woziłem sprzęt nagłośnieniowy, któremu drgania i kołysanie raczej nie służą.

Pomijam przy tym fakt obijania się sprzętów o siebie na wzajem gdy wszystko się buja. Nieraz zdarzało się, że tektury wkładane między skrzynie dla zminimalizowania obić, po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów po naszych równych jak politurowane na połysk stoły drogach, szły w strzępy...

No a w naszych budkach to już po samym zimowym postoju warto chyba zrobić przegląd gum by stwierdzić, czy aby koło jeszcze będzie pracować jak koło, czy raczej jak zaokrąglony wielobok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ponad 20-letnie doświadczenie w ciąganiu przyczep potwierdza potrzebę dbania o wyważenie jej kół.

Z przyczepami towarowymi ciąganymi różnymi autami zjeździłem prawie 200 tys km. 

Jak się domyślacie zapewne, przyczepy towarowe z wypożyczalni rzadko bywały w stanie jakiego chcielibyśmy oczekiwać.................................................

Negatywne doświadczenia o których piszesz nasuwają przypuszczenia że przyczepy nie miały amortyzatorów lub miały je niesprawne,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepy towarowe w zasadzie nie posiadają amortyzatorów. Wiole, Niewiadówki, Świdniki które wynajmowałem były wyposażone w oś skrętną bez niech.
I mam wrażenie że oferty wypożyczalni z którymi współpracowałem nie były pod tym względem wyjątkowe ;)

Edytowane przez BiaWoj (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przewrotnie na wiosnę zapytam.

W autkach sprawa jest oczywista, a w przyczepach koła też wyważacie drodzy karawaningowcy?

 

Witaj Lucjan :)

 

trzy sprawy....

 

1/ zawsze warto wyważyć koła w przyczepie !  koszt niewielki - zaś spokój bezcenny,

 

2/ nie każde wyważone koło musi być " doważane " ciężarkami - z 5 kół licząc zapas w osobówce tylko na 3 koła mam dołożone ciężarki

 

3/ w przyczepce tylko zapas jest " nie doważony "

 

pozdrawiam

Edytowane przez Effendi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.