Skocz do zawartości

Białogard


kocur

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 734
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kupujący powinni przygotować się na zmianę reduktora oraz ewentualnie butli . Chyba , że ktoś ma w posiadaniu tradycyjną .

Duńskie butle mają zupełnie inne wejście i inny reduktor . Coś na zasadzie szybkozłącza . Niestety u nas nie ma możliwości nabicia takiej butli .

Na chwilę obecną najbardziej zorientowany jest BartoszK . Był u nich w piątek i widział budki , które jeszcze nie weszły w skład ogłoszeń .

Mąż Oli odpalał wszystkie urządzenia przy mnie . Potwierdzam to co napisał BartoszK . Ja też śmiało mogę ich polecić  .

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Jacek tam był bardzo ciekawy Eiflel...

Dla mnie bomba, ale ja za dużo w swoją kasy wsadziłem i raczej z nią zostaję

Ta? https://www.olx.pl/i2/oferta/knaus-eifelland-460-CID5-IDixP13.html#:5ee17acb56

 

Chyba troszke mała i bez natrysku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też swoją kupiłem u nich w 2015r w marcu.

Nie wymagała żadnych interwejcji naprawczych z mojej strony.

Nie mieli jej początkowo, nakreśliłem kryteria jakie mnie interesują i w zakresie jakich producentów mają się obracać i po jakichś trzech tygodniach się znalazła.

Tak jak BartoszK pisze podajesz gdzie i co mają ci pstryknąć i dostajesz full zdjęć.

Mogę śmiało polecić.

Też wracałem na duńskich blachach i miałem ok 600km do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie wodę musisz przynieść i wynieść.

Mnie szlag trafia jak co 2 dzień muszę wlać 40 litrów i tyle samo wynieść (do gotowania pomimo odkażania co roku instalacji, wodę biorę tylko z plastikowej bańki).

Ja nie wiem na co ta woda idzie :niewiem:  . Jakby do tego doszedł prysznic to musiłbym się chyba pod hydrant podłączyć :pad: . 

W drodze mówisz... To musisz mieć zbiornik na szarą wodę min 60 litrów...

Więc 60 l czystej + 60 litrów brudnej + masa zbiorników = min 100 z ładowności.

A sama konstrukcja przyczepki tak kocha prysznic, że hej... 

 

A jeszcze przy dzieciach... trzymasz je cały dzień w aucie jadąc do celu i do tego jeszcze mycie i spanie w przyczepie na parkingu? Jak dla mnie to tylko kemping w trasie. jak najszybciej wypuścić je między drzewa nich polatają, potem to połapać i pod normalny prysznic. Kroma, piciu i do spania!

Ale co kto lubi... ja podpowiadm z własnej praktyki

 

Acha. Po 4 sezonach w przyczepie ani raz nie włączyłem pieca. W razie czego mam mały grzejniczek 500W i robi robotę. My nie jeździmy jak jest zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przyczepa ma całkiem osobny prysznic, ogromne DMC to ok.

Ale w łazience? po prysznicu wszystko musisz dokładnie powycierać, dopilnować wysuszenia, rozwieszać szmaty (ręczniki) do wysuszenia itd. 

Ja już nie jadę dłużej ni 6 godzin. Szkoda dnia w aucie.

Wszystkie przemyślenia przychodzą same z czasem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie wodę musisz przynieść i wynieść.Mnie szlag trafia jak co 2 dzień muszę wlać 40 litrów i tyle samo wynieść (do gotowania pomimo odkażania co roku instalacji, wodę biorę tylko z plastikowej bańki).Ja nie wiem na co ta woda idzie :niewiem: . Jakby do tego doszedł prysznic to musiłbym się chyba pod hydrant podłączyć :pad: . W drodze mówisz... To musisz mieć zbiornik na szarą wodę min 60 litrów...Więc 60 l czystej + 60 litrów brudnej + masa zbiorników = min 100 z ładowności.A sama konstrukcja przyczepki tak kocha prysznic, że hej... A jeszcze przy dzieciach... trzymasz je cały dzień w aucie jadąc do celu i do tego jeszcze mycie i spanie w przyczepie na parkingu? Jak dla mnie to tylko kemping w trasie. jak najszybciej wypuścić je między drzewa nich polatają, potem to połapać i pod normalny prysznic. Kroma, piciu i do spania!Ale co kto lubi... ja podpowiadm z własnej praktykiAcha. Po 4 sezonach w przyczepie ani raz nie włączyłem pieca. W razie czego mam mały grzejniczek 500W i robi robotę. My nie jeździmy jak jest zimno.
Potwierdzam. Po to mamy przyczepy aby niekoniecznie patrzeć tylko na to jak najszybciej dotrzeć do celu. U mnie wypoczynek rozpoczyna się już od momentu wyjazdu. Po drodze zaliczamy kempingi, jak jest fajnie to zostajemy trochę dłużej. Jakbym miał spać na parkingach to bym zwariował :-) Co to za przyjemność? A z prysznica korzystała u mnie raz żona, głowę myła. Potem woda w brodziku stoi, bo wszystko idealnie nie spływa. Trzeba wycierać. Dla mnie to niewygodne.

 

Jak przyczepa ma całkiem osobny prysznic, ogromne DMC to ok.Ale w łazience? po prysznicu wszystko musisz dokładnie powycierać, dopilnować wysuszenia, rozwieszać szmaty (ręczniki) do wysuszenia itd. Ja już nie jadę dłużej ni 6 godzin. Szkoda dnia w aucie.Wszystkie przemyślenia przychodzą same z czasem...
My jedziemy po maks 300 km dziennie. Nie chce mi się dłużej, bo to męczarnia dla wszystkich. Ale my raczej należymy do osób, które w jednym miejscu nie potrafią siedzieć bite 2 tygodnie i lubimy się ruszyć w inne miejsce. Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.