Skocz do zawartości

Idzie zima - podpowiedzcie mi...


Dreadowscy

Rekomendowane odpowiedzi

 

Akumulator zostawiam na zimę bo szkoda kręgosłupa, by dźwigać.

Solar Ci doładuje i jakoś przetrzymasz dwa tygodnie mrozów bez wyjazdów.

 

 

Jak postanowię zimowy sezon gonić Augustem to oczywiście zostawię.

 

Ale jak będzie stał, a sezon zimowy objadę 4x4, to idą w ciepłe, a solar pod poduchę.

Mnie tam słowo "ciężkie" nie przeraża :]

 

A będzie im milej.

 

A raz na dwa tygodnie jak się oprę niechcący o kampa to go 10 cm w te czy weFte przetoczę dla dobroci opon, choć i tak na wiosnę jest plan na komplet nowych gum :]

 

 

to koniecznie musisz to przerobić, bo masz dwa duże zbiorniki a męczysz się

 

No muszę, bo szlag jasny mnie trafia.

Nawiasem mówiąc bojler włączyłem w tym sezonie raz... na próbę...

Jakoś, kurna, mam problem z tą paradą luksusu....  :bzik:

 

Ale bardzo serdecznie dziękuję za komplet porad zarówno tu, jak i na PW.

Edytowane przez Dreadowscy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ktoś... coś... podpowie jeszcze...   :niewiem:

Bo zgłupieje od zmartwień by mieć wiosną czym w świat wyruszyć...  :ph34r:

 

 13 (2).jpg

 

Jest rozwiązanie. Sprzedaj Augusta teraz a wiosną kupisz coś na sezon, itd..........................

 

 

 

Ktoś... coś... podpowie jeszcze...   :niewiem:

Bo zgłupieje od zmartwień by mieć wiosną czym w świat wyruszyć...  :ph34r:

 

 13 (2).jpg

 

Jest rozwiązanie. Sprzedaj Augusta teraz a wiosną kupisz coś na sezon, itd..........................

 

Chyba coś nie na swoim miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

I teraz pytanie:

 

Podobno jest jakiś element który powinienem wymontować z kratki grzałki z lodówki...?!?!

 

Solar... przykrywać?

 

 

Ktoś... coś... podpowie jeszcze...   :niewiem:

 

...

 

Może ZAmontować, osłony zimowe NA kratki lodówki.

Solarów nie przykrywam, w jasne/słoneczne dni aku będzie doładowany. Nic mu zima nie zrobi, do rozruchu starego diesla nie służy.

Do zbiorników z wodą by się nie brandzlować zastosuj maty z jonami srebra, woda tygodniami będzie jak z górskiego źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ZAmontować, osłony zimowe NA kratki lodówki.

Solarów nie przykrywam, w jasne/słoneczne dni aku będzie doładowany. Nic mu zima nie zrobi, do rozruchu starego diesla nie służy.

Do zbiorników z wodą by się nie brandzlować zastosuj maty z jonami srebra, woda tygodniami będzie jak z górskiego źródła.

Ale droższa niż butelkowana i to solidnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Do zbiorników z wodą by się nie brandzlować zastosuj maty z jonami srebra, woda tygodniami będzie jak z górskiego źródła.

Masz może namiar na jakieś wkłady które nie kosztują tyle co cały nowy zbiornik :) ? Kiedyś dystrybutor Tornado sprzedawał w rozsądnej cenie ale teraz ich nie ma, a inne kosztują w okolicach 300 pln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co....

 

pozwolę sobie na chwilę refleksji...

 

troszkę to "kasztan" będzie w temacie... ale w sumie temat mój to mogę...

 

Jestem z Wami niedługo... bo nawet nie pół sezonu. 

Wcześniej "kamperowaliśmy" po świecie "Maxem Godzillą".

Nasze strony...

Przedziwne południe... kraje do których nie jeździ się na wczasy... hyhyhyhy

Zachód...

Skandynawia...

Daleka północ...

Afryka...

Dziki... Wschód...

 

Na dzikusa... lekko podrasowaną terenówką.

Dwa fotele z przodu.

Z tyłu konstrukcja z desek do spania i pakowania...

Gdy się człek kładł spać, to siąść ni cholery rady nie dało... bo dach nisko...

A spać nauczyliśmy się z przykurczem nóg...

Ale co tam... Przygoda była...

 

Ale ewolucja dotyka nas wszystkich...

I dnia pewnego zadaliśmy sobie pytanie: a może mobilnie... ale nieco wygodnie... a mechanicznie prosto...?

I do rodziny wmiksował się August...

 

Spotkaliśmy się kilka razy na forumowych spotkaniach...

I wdarliśmy się do Waszego świata z przytupem... 

Niektórzy patrzyli na nas jak na parę głupków...

Ale większość przywitała z otwartymi ramionami...

A nawet mnie zaadoptowano... hahahahaha... 

 

A teraz męczę Was pytaniami o sprawy dla Was oczywiste...

I uzyskuję cierpliwe odpowiedzi...

 

Tak naprawdę mam zamiar zmusić Augusta do takiej samej pracy jaką robił Max Godzilla...

Nie ma że boli...

Plany są wielkie jak zawsze...

 

Trochę gubię się w tych innowacyjnych dobrociach bytowania w kamperze...

Ale ogarnę... szybko się uczymy...

A jak czegoś nie będę wiedział - zapytam Was.

I to jest fajne...

 

Dlatego raz jeszcze dziękuję.

I wszystkie rady za pazuchą skrzętnie chowam... 

 

post-21594-0-20518900-1476995502_thumb.jpg

Edytowane przez Dreadowscy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co....

 

pozwolę sobie na chwilę refleksji...

 

troszkę to "kasztan" będzie w temacie... ale w sumie temat mój to mogę...

 

Jestem z Wami niedługo... bo nawet nie pół sezonu. 

Wcześniej "kamperowaliśmy" po świecie "Maxem Godzillą".

Nasze strony...

Przedziwne południe... kraje do których nie jeździ się na wczasy... hyhyhyhy

Zachód...

Skandynawia...

Daleka północ...

Afryka...

Dziki... Wschód...

 

Na dzikusa... lekko podrasowaną terenówką.

Dwa fotele z przodu.

Z tyłu konstrukcja z desek do spania i pakowania...

Gdy się człek kładł spać, to siąść ni cholery rady nie dało... bo dach nisko...

A spać nauczyliśmy się z przykurczem nóg...

Ale co tam... Przygoda była...

 

Ale ewolucja dotyka nas wszystkich...

I dnia pewnego zadaliśmy sobie pytanie: a może mobilnie... ale nieco wygodnie... a mechanicznie prosto...?

I do rodziny wmiksował się August...

 

Spotkaliśmy się kilka razy na forumowych spotkaniach...

I wdarliśmy się do Waszego świata z przytupem... 

Niektórzy patrzyli na nas jak na parę głupków...

Ale większość przywitała z otwartymi ramionami...

A nawet mnie zaadoptowano... hahahahaha... 

 

A teraz męczę Was pytaniami o sprawy dla Was oczywiste...

I uzyskuję cierpliwe odpowiedzi...

 

Tak naprawdę mam zamiar zmusić Augusta do takiej samej pracy jaką robił Max Godzilla...

Nie ma że boli...

Plany są wielkie jak zawsze...

 

Trochę gubię się w tych innowacyjnych dobrociach bytowania w kamperze...

Ale ogarnę... szybko się uczymy...

A jak czegoś nie będę wiedział - zapytam Was.

I to jest fajne...

 

Dlatego raz jeszcze dziękuję.

I wszystkie rady za pazuchą skrzętnie chowam... 

 

attachicon.gifIMG_8126.JPG

post-21594-0-46872000-1476906656_thumb.j

 

Mało kto potrafi tak szczerze napisać - jesteś wporzo gość !   :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.