Skocz do zawartości

[Relacja] Szwajcaria Czeska / Saksońska


adje

Rekomendowane odpowiedzi

Piękna wycieczka rowerowa. I widoki też. :ok: Ale trzeba mieć zdrowie..... 36 km w jedną stronę  :look:  :pad:

 

36 było w Rathen a do Pirny jeszcze 10.Potem dopiero powrót. Chyba niejasno to napisałem :hmm:

Ale rowerókę nad Łabą gorąco polecam.

W twierdzy Königstein Był więziony syn Jana III Sobieskiego, Jakub https://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_Ludwik_Sobieski

Tak czy owak to miejsce warto zwiedzić bo to jedna z najpiękniejszych twierdz Europy a widoki zaperają dech:) https://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdza_Königstein

Przejeżdżaliśmy pod samą twierdzą i nie zajrzeliśmy :'(

Co się odwlecze.... :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzień 3

Postulat nr 1  - żadnych rowerów. :krzykacz:

Więc może trochę dreptania?

Ok.

Postulat nr 2 - trasa niedługa. :blagac: 

Ok.

Spojrzenie na mapę. Cel: Szwajcaria Saksońska, miejsce na  które poprzedniego dnia patrzyliśmy ze ścieżki rowerowej : Bastei.

Spacer zaczynamy w pobliżu Hohnstein. Autko zostawiamy na niewielkim parkingu w lesie i ruszamy zielonym szlakiem.post-1061-0-62758600-1467352764_thumb.jpg Początek wspaniały na rozgrzewkę szlak prowadzi nas lasem, ścieżką z niewielkimi różnicami terenu.post-1061-0-23468500-1467352679_thumb.jpgpost-1061-0-07481700-1467352680_thumb.jpg Potem kawałek w dół i dochodzimy do górnego końca sztucznego jeziorka Amselsee.Wzdłuż jeziorka zielonym szlakiem można  dojść do Rathen, my idziemy w przeciwnym kierunku,szlakiem niebieskim kierując się najpierw do Bastei.post-1061-0-23384500-1467352749_thumb.jpg Dotychczas łagodna ścieżka zaczyna stromo wznosić się do góry.post-1061-0-80558600-1467352749_thumb.jpgpost-1061-0-73703700-1467352680_thumb.jpgpost-1061-0-64607100-1467352681_thumb.jpg Rozpoczynają się schody i skałki. Jednak cały czas idziemy lasem więc zamiast widoków okolicy  zadowalamy się  wspaniałymi formacjami skalnymi leżącymi przy szlaku.

Jest a raczej był nawet wodospad, teraz  jakby trochę wyschnięty .post-1061-0-46040700-1467352682_thumb.jpg

Dochodzimy do Bastei. Można tutaj dojechać samochodem. Ma to zdecydowany wpływ na ilość ludzi. Dobrze, ze nie byliśmy tu w czasie weekendu. Dziś jest tłoczno a widząc poprzedniego dnia zapełnione parkingi w Rathen można sie domyślać, że było jeszcze gorzej

Bastei jest formacją skalną, jedną z największych atrakcji Parku Narodowego Saska Szwajcaria.post-1061-0-83942600-1467352682_thumb.jpgpost-1061-0-61910600-1467352683_thumb.jpgpost-1061-0-62773700-1467352708_thumb.jpgpost-1061-0-97557000-1467352708_thumb.jpg

Nazwa Bastei czyli baszta miejsce to zawdzięcza skale najbardziej wysuniętej w stronę Łaby, wznoszącej się na 190m ponad jej lustro.

Z tarasu widokowego jest wspaniały widok na dolinę Łabypost-1061-0-21167100-1467352683_thumb.jpgpost-1061-0-00958800-1467352684_thumb.jpg

Prawie 80 metrowy most początkowo drewniany a w połowie XIX w.przebudowany na piaskowcowy łączy poszczególne punkty widokowe i ruiny zamku Neurathen.post-1061-0-23891900-1467352750_thumb.jpgpost-1061-0-43071300-1467352684_thumb.jpgpost-1061-0-04557500-1467352708_thumb.jpg

Zwiedzamy pozostałości po zamku Neurathen.post-1061-0-68666700-1467352750_thumb.jpgpost-1061-0-11362200-1467352751_thumb.jpg

Drewniano ceglana budowla osadzona na bazaltowych skałach powstała w XII w. Prawdopodobnie była strażnicą pobliskiej twierdzy Königstein.Opuszczona w kolejnym wieku szybko uległa zniszczeniu. Niewiele po niej zostało

Teraz pozostaje już tylko zejscie do Rathen.

Położona nad brzegiem Łaby Rathen jest malutką, malowniczą miejscowością z licznymi kawiarniami i restauracjami.post-1061-0-35096700-1467352709_thumb.jpgpost-1061-0-74987800-1467352709_thumb.jpgpost-1061-0-60187100-1467352710_thumb.jpgpost-1061-0-17793000-1467352752_thumb.jpgpost-1061-0-84948800-1467352763_thumb.jpgpost-1061-0-21964200-1467352764_thumb.jpg

Ponownie dochodzimy do Amselsee, tym razem od strony zapory.post-1061-0-93814300-1467352710_thumb.jpg

Tuż powyżej zapory można wypożyczyć łodki wiosłowe i rowerki wodne.post-1061-0-60518000-1467352711_thumb.jpg

Kawałek idziemy brzegiem jeziorkapost-1061-0-65048400-1467352712_thumb.jpgpost-1061-0-06201300-1467352713_thumb.jpg i dochodzimy do górnego jego końca, do miejsca w którym rano weszliśmy na niebieski szlak skąd do autka pozostał zaledwie rzut beretem.

Zanim opuściliśmy Szwajcarie Saksońską zaliczyliśmy jeszcze kilka punktów widokowych znajdujących się przy drodze.post-1061-0-09807800-1467352746_thumb.jpgpost-1061-0-13807200-1467352747_thumb.jpg

Wdrodze powrotnej do kempingu towarzyszyły nam ciemne chmurzyska.

W samą porę dotarliśmy na kemping.post-1061-0-93542300-1467352747_thumb.jpg Ledwo weszliśmy do przyczepy  zaczęło intensywnie padać.post-1061-0-47268700-1467352748_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 4

Na wieczornej burzy się nie skończyło. Padało z przerwami przez całą noc. Jeszcze wczesnym porankiem krople bębniły o dach przyczepy.

Mimo niesprzyjającej aury nie poddajemy się pogodzie i powolutku przygotowujemy się do wyjścia w teren. Oczywiście w pierwszej kolejności szykujemy peleryny.

Ciemne chmury i deszcz widząc, że i tak nas nie zniechęcą dały za wygraną i przesunęły się w inne rejony. Zanim opuściliśmy kemping przestało padać i nawet słońce probowało przebić się przez chmurzyska.

Jednak jest mokro i zdecydowanie chłodniej niż w poprzednich dniach.

Jedziemy do Mezni Louka, samochód zostawiamy na parkingu gdzie spędziliśmy pierwszą noc.

Idziemy czerwonym szlakiem.post-1061-0-83037700-1468073523_thumb.jpg post-1061-0-76591600-1468073527_thumb.jpg

Na drodze , którą dojechaliśmy do Mezni Louka w wielu miejscach było widać ślady po wieczornej ulewie: naniesione przez wodę kamienie, piach liście itp.

Podobnie jest na szlaku ale teren jest na tyle chłonny, że poza kilkoma wyjątkami nie było kałuż.

Na szlaku pusto w przeciwieństwie do wczorajszego dnia na Bastei. Zastanawiamy się czy to pogoda odstraszyła turystów czy też niemiecka strona jest bardziej uczęszczana?

Podobnie jak podczas naszych poprzednich wędrówek idziemy lasem dochodząc co jakiś czas do punktów widokowych i skał. post-1061-0-58438800-1468073525_thumb.jpgpost-1061-0-45094000-1468073510_thumb.jpgpost-1061-0-20336700-1468073512_thumb.jpgpost-1061-0-54394400-1468073544_thumb.jpg

Dochodzimy do celu naszej dzisiejszej wędrówki.post-1061-0-88729500-1468073545_thumb.jpg

Jeszcze tylko jedno podejście i naszym oczom ukazuje się Pravcicka Brana.post-1061-0-34660900-1468073514_thumb.jpg

Najbardziej znana i najcześciej podziwiana formacja skalna Czeskiej Szwajcarii. Jest największą bramą skalną w Europie,naturalny most skalny z otworem o wymiarach 26,5 x 16m. Szczytowa płyta Bramy leży na wysokości 21 m od jej podstawy.

Tuż obok Bramy wybudowano w XIXw  Sokoli Hnizdo (Sokole Gniazdo) letni pałacyk księcia Edmunda post-1061-0-29572300-1468073520_thumb.jpg

Początkowo pałacyk był wykorzystywany jako miejsce zakwaterowania ważnych gości.Obecnie znajduje się tutaj restauracja.

Można zadowolić się widokiem na Bramę z przed schroniska, my jednak chcemy więcej. W budce za schroniskiem kupujemy bilety i teraz już możemy podejść samej bramy post-1061-0-10334800-1468073548_thumb.jpg  oraz do kilku punktów widokowych na Bramę i na okolicę. post-1061-0-86252100-1468073515_thumb.jpgpost-1061-0-59579200-1468073549_thumb.jpg post-1061-0-52699400-1468073554_thumb.jpg

Kiedyś byłą możliwość przejścia nad Bramą, mostem którym ona tworzy.post-1061-0-19362500-1468073551_thumb.jpg

Jednak wzmożony ruch turystyczny zagrażał jej i w celu jej ochrony w 1980r dojście zlikwidowano.post-1061-0-88312800-1468073517_thumb.jpg

Kilka minut marszu od bramy od głównego szlaku odchodzi znakowana ścieżka którą doprowadza nas do miejsca które nazwano Jeskyně Českých bratří. post-1061-0-95788300-1468073521_thumb.jpg

Jest to ogromny okap skalny. Byłby bardzo przydatny w przypadku nagłego deszczu.post-1061-0-06870100-1468073556_thumb.jpg
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jaskiń wracamy na szlak i schodzimy do Hrensko. Ostatni odcinek szlaku prowadzi drogą asfaltową.

Miejscowość leży ciasnym kanionie z rzeką Kamenicą pośrodku.post-1061-0-22216700-1468080209_thumb.jpg

Nad tutejszymi budynkami wznoszą się kilkudziesięciometrowe skały.post-1061-0-94253500-1468080207_thumb.jpgpost-1061-0-03967100-1468080254_thumb.jpg

Jak już wspomniałem wcześniej jest to najniżej położona miejscowość w Czechach ( 115m n.p.m.)

Przechodzimy spacerkiem całą miejscowość aż do ujścia Kamenicy do Łaby post-1061-0-21963900-1468080266_thumb.jpgpost-1061-0-84233000-1468080251_thumb.jpg

Po tradycyjnych knedlach post-1061-0-92964400-1468080252_thumb.jpg w jednej z wielu restauracji  ruszamy w dalszą drogę.

Ponownie przechodzimy przez Hrensko, tym razem w przeciwnym kierunku.post-1061-0-77871800-1468080250_thumb.jpg

Spoglądając na płynącą Kamenicę dotarł do mnie fakt, że dalsza część wycieczki będzie nieco mniej atrakcyjna niż się spodziewaliśmy.

Po wczorajszych opadach rzeka ma kolor kawy z mlekiem a my będziemy wędrowali kanionem tej rzeki. post-1061-0-44458600-1468080268_thumb.jpg

Cóż, może następnym razem trafimy na czyściutką, przejrzystą wodę, tymczasem trzeba zapomnieć o tym co wcześniej przeczytaliśmy i przyjąć beżową rzeczywistość która z otaczającą ją soczystą zielenią wcale źle nie wyglądała. post-1061-0-44332000-1468080210_thumb.jpgpost-1061-0-60083500-1468080211_thumb.jpgpost-1061-0-59615700-1468080216_thumb.jpg

Przed nami Edmundova Souteska

Żółty szlak którym idziemy brzegiem Kamenicy miejscami jest poprowadzony specjalnie wykonanymi pomostami  są też miejsca gdzie wykonano tunele. post-1061-0-45975700-1468080248_thumb.jpgpost-1061-0-30593100-1468080215_thumb.jpgpost-1061-0-37633500-1468080267_thumb.jpg post-1061-0-15304700-1468080214_thumb.jpg

Dochodzimy to tamy spiętrzającej wodę. post-1061-0-97992900-1468080217_thumb.jpgWoda wypełnia tutaj całą szerokość kanionu.

Dalej trzeba się przeprawić łodzią. post-1061-0-08331700-1468080219_thumb.jpg

Po kilkunastu minutach oczekiwania wsiadamy do łodzi.

Flisak prowadzący łódź opowiada historie, wskazuje na skały które mają swoje nazwy.post-1061-0-19000300-1468080220_thumb.jpgpost-1061-0-02319600-1468080244_thumb.jpg W pewnym miejscu znajduje się tutaj Czeska NIagara. Jako, ze jeziorko sztuczne to i wodospad sztuczny. Woda się sączy pio skałach post-1061-0-23763300-1468080246_thumb.jpg a gdy flisak pociągnie za sznurek (widoczny na zdjęciu) post-1061-0-16642700-1468080245_thumb.jpg uwolniona woda tworzy wodospad. I tutaj podobnie jak z przejrzystością wody wczorajsza ulewa spłatała nam figla. Nie wiemy co się stało ale flisak wspomniał o Niagarze i poinformował nas, że z powodu wczorajszego deszczu Niagara dziś nie działa.

Dopływamy do przystani. post-1061-0-39383700-1468080247_thumb.jpg

Po wyjściu z łodzi dalej idziemy kanionem Kamenicy. Mijamy most i rozwidlenie szlaków na którym można pójść w kierunku Mezni Louka. Idziemy dalej wzdłuż rzeki tu już kończy się Edmundova Souteska a zaczyna Divoka Soteska w której czeka nas jeszcze jedna przeprawa łodzią.

Cos nas tknęło, ze może jest już za późno, ze może przyspieszymy? Zadanie trudne do wykonania gdy ciągle wokół siebie ma się takie widoki ale staramy się troszke przyspieszyć.

Gdy już było widać przystań spotkaliśmy idącego z przeciwnego kierunku flisaka.

Nasze przeczucia odnośnie późnej pory były własciwe. Flisak skończył pracę.

Dowiedzieliśmy się, ze w górę rzeki ostatni kurs jest o 16.30. Spóźniliśmy się 20 minut. Na tablicy z mapą było to napisane ale nie zwróciliśmy uwagi.

Podobnie jak na niższym “jeziorku” tutaj też woda wypełnia całą szerokość kanionu, łódka to jedyny sposób by dostać się do początku rozlewiska.

Nie mamy więc wyjścia, musimy wrócić do mostku post-1061-0-57372300-1468080249_thumb.jpg i zielonym szlakiem dojść do Mezni Louka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 5

Minione 4 dni spędziliśmy w dość intensywnym ruchu.

Wieczorem po powrocie narodziła się myśl: a może jutro zrobimy sobie dzień ciaptaka? Leżaczek, książeczka, słoneczko…. czyli po prostu laba.

I tak miało być.

Ale rano pojawiły się wątpliwości czy przyjęty dnia poprzedniego pomysł jest właściwy. Bo może jednak coś krótkiego? Zakończenie wczorajszej trasy pozostawiło wielki niedosyt wszak ze względu na małe spóźnienie na przeprawę łodzią nie przeszliśmy  drugiej części wąwozu Kamenicy - Divoka Soteska.

Trasa niedługa na dodatek kawałek przepłyniemy łodzią.

Szybki przygotowanie i po chwili po raz kolejny jedziemy autem przez Srbska Kamenice i Jetrichovice w kierunku Mezni Louka.

Tym razem parkujemy w małej zatoczce przy ulicy zaledwie kilkadziesiąt metrów od niebieskiego szlaku.

Niebieskim szlakiem idziemy zaledwie kilka chwil

post-1061-0-45561000-1468655720_thumb.jpgpost-1061-0-72597500-1468655721_thumb.jpg

po czym zmieniamy kolor na żółtypost-1061-0-29497400-1468655749_thumb.jpg którym dochodzimy do rzeki post-1061-0-98729500-1468655722_thumb.jpg

Dziś idziemy w przeciwnym kierunku niż wczoraj, czyli zgodnie z nurtem Kamenicy. Oprócz naszego kierunku marszu zmieniła się też przejrzystość rzeki. Wprawdzie do tego co wcześniej widziałem na zdjęciach sporo jej brakuje ale widać już dno. post-1061-0-06061500-1468655724_thumb.jpgpost-1061-0-27161700-1468655725_thumb.jpg

Podobnie jak w Wąwozie Edmunda tutaj też szlak prowadzi cały czas brzegiem rzeki, miejscami pomostami i tunelami

post-1061-0-12671700-1468655748_thumb.jpg  post-1061-0-24590800-1468655755_thumb.jpgpost-1061-0-38721100-1468655756_thumb.jpg

Kilka metrów od przystani w bok odchodzi ścieżka i po kilkunastu metrach jesteśmy przy Studanka Stesti. Próbowałem przetłumaczyć tą nazwę z czeskiego z mizernym wynikiem ale niemiecka nazwa Grüne Grotte tłumaczy się na Zielona Grota.Tutaj dla odmiany wcześniejsze opady deszczu nie miały wielkiego wpływu na ilość spływającej wody bo w miejscu gdzie powinien być wodospad nie było nawet cienkiej strużki wody a na powierzchni bajoro-kałuży na którą woda z wodospadu zwykle spada unosił osad bliżej nie określonej barwy.post-1061-0-43733400-1468655726_thumb.jpg

Wracamy na szlak i dochodzimy do przystani post-1061-0-80752400-1468655751_thumb.jpgpost-1061-0-50184200-1468655750_thumb.jpg

Kilka chwil czekamy na przeprawę łodzią. Oprócz nas nie ma w łodzi żadnych turystów. Flisak podobnie jak poprzedniego dnia na dolnym odcinku wskazuje skały, i opowiada historyjki.post-1061-0-03184900-1468655754_thumb.jpg post-1061-0-92624300-1468655752_thumb.jpg

Przeprawa przez górne rozlewisko jest krótsza. post-1061-0-54712400-1468655727_thumb.jpg

Od wyjścia z łodzi idziemy ścieżką którą znamy z dnia poprzedniego. post-1061-0-69215500-1468655728_thumb.jpgpost-1061-0-88071200-1468655729_thumb.jpg 

Na mapie  pomiędzy Mezna a Mezni Louka  jest zaznaczona ścieżka która prowadzi do niebieskiego szlaku z pominięciem Mezni Louka. Na podstawie zakrętów i linii energetycznych udało się zlokalizować miejsce trzeba skręcić z głównej drogi. Niestety, ścieżka zanikła nie pozostało nic innego jak wrócić na główny trakt i dalej dymać asfaltem do Mezni Louka. Tam dopiero wchodzimy do lasu i  bardzo przyjemną ścieżką post-1061-0-94811700-1468655730_thumb.jpgpost-1061-0-83880300-1468655746_thumb.jpg

wracamy do punktu wyjścia.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dzisiaj pół dnia spędziłem nad opisami kampingów i po czeskiej i po niemieckiej stronie. Różnica cenowa jest spora. Niemieckie kampingi są 3 razy droższe.

Strategicznie fajny byłby kamping w Bad Schandau, ale faktycznie mieści się w wąskim pasie między Łabą a linią kolejową. Jak Łaba podniesie poziom to nie ma gdzie zwiewać :(

Świetny kamping jest w Pirnie, parcelki, woda i kanalizacja na parceli, fajne jezioro z piaszczystą plażą, Wi Fi w cenie, ale cena spora 29 euro za cepkę i dwie osoby.

Zostaje ciekawy kamping po czeskiej stronie U Ferdynanda. Cena 320 koron i Wi Fi też w cenie. Przy dwutygodniowym pobycie różnica wynosi tysiąc złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.