Skocz do zawartości

Dziurka w poszyciu przyczepy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich i jako że jest to mój pierwszy post , chciałem Was wszystkich pozdrowić.

 

Mam problem z zakupioną przyczepką. Kupiłem Efifelland 395 z 2002 roku, przyczepka sucha w środku żadnych zacieków. Z zewnatrz czysta i zadbana . Stoi kilka dni u mnie i zabrałem się za mycie , nagle zauważyłem na boku przyczepy pijawiło się jakbym ją podrapał, a stało się to po prawdopodnie po spłukaniu karcherem (z bezpiecznej odległości i delikatnie , nie ma mowy o uszkodzeniu przez wode ). Okazało się że są małe dziurki (3 dziurki o średnicy 3mm) w poszyciu przyczepy i biały proszek co świadczy o utlenieniu , blacha w tym miejscu jest bardzo lekko spuchnięta na powierzchni około 8x8cm. Po drugiej stronie jest schowek ale tam jest sucho i czysto . Samo miejsce z dziurką jest poniżej uchwytów manewrowych (oczywiście uchwyty sa na przedniej ścianie ). Co z tym zrobić? szukac dojścia od schowka ? Użyć jakiejść chemii zabezpieczającej i zakleić te małe otworki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie cieknie tymi uchwytami. Daj zdjęcia bo to ułatwia podpowiedzi.

Jak wrócę z pracy to zrobię. Ewentualnie jak tam się dostać żeby sprawdzić od środka ? Trzeba wyciąć ściankę boczną w schowku "na dyszlu" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem różnych środków do mycia, jamocniejeszy to był to usuwania owadów z lakieru samochodowego ,ale wątpię żeby taki środek uszkodził blachę, chyba że przedostał się nieszczelność przy uchwycie i wszedł w reakcje z utlenionym aluminium. Niestety w dziurce "pogrzebałem" i drewno jest suche ale ciemne i miękkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cz

 

.... Niestety w dziurce "pogrzebałem" i drewno jest suche ale ciemne i miękkie.

Czyli wcześniej był przeciek. Niestety ale Ciebie zmartwię, miałem podobny problem i skończyło się naklejeniem nowej blachy po wcześniejszym uszczelnieniu. Prawdopodobnie będą pojawiały się nowe miejsca prze-korodowanego poszycia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cz

 

 

Czyli wcześniej był przeciek. Niestety ale Ciebie zmartwię, miałem podobny problem i skończyło się naklejeniem nowej blachy po wcześniejszym uszczelnieniu. Prawdopodobnie będą pojawiały się nowe miejsca prze-korodowanego poszycia.

 

Jedno mnie dziwi że stało się to dosłownie z dnia na dzień. Taka wymiana blachy to kosztowna sprawa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100% powstało to z powodu wilgoci. I jest to wilgoć dość długa. Żadne naklejki nie pomogą, zakryjesz tylko problem.

Miałem na myśli żeby uszczelnił rączki manewrowe jeśli twierdzi że jest to w pobliżu i potem dokładnie uszczenił dziurki . No chyba że masz lepszy pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelnianie mokrego drzewa w środku konstrukcji na pewno nie pomoże. Też się napaliłem pierwszym razem i skończyło się na na małym remoncie a u mnie nie było jeszcze korozji tak jak u Ciebie. Żeby było dobrze to musisz zlikwidować nieszczelności, wymienić zgnite elementy konstrukcji wewnątrz poszycia. Wiele razy było o tym pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelnianie mokrego drzewa w środku konstrukcji na pewno nie pomoże. Też się napaliłem pierwszym razem i skończyło się na na małym remoncie a u mnie nie było jeszcze korozji tak jak u Ciebie. Żeby było dobrze to musisz zlikwidować nieszczelności, wymienić zgnite elementy konstrukcji wewnątrz poszycia. Wiele razy było o tym pisane.

Przypuszczam że jest to stary przeciek od uchwytu manewrowego (dokładnie w pionie pod nim), a stary ponieważ to drewno jest suche. Po drugiej stronie ściany jest schowek (na dyszlu) ,dostać się tam od schowka czy "grozi" mi zdejmowanie uszczelnienia z listwa narożną?Przyczepa jest w super stanie i warto walczyć.

Edytowane przez nspl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100% powstało to z powodu wilgoci. I jest to wilgoć dość długa. Żadne naklejki nie pomogą, zakryjesz tylko problem.

Zgadzam się z wypowiedzią kolegi. Czarne drzewo to niestety zgniłe drzewo na które woda oddziaływała dość długo, a utleniająca się blacha (dziurki),  to tylko efekt długotrwałej styczności mokrego drzewa (przypuszczam że listwy konstrukcyjnej), z bezpośrednio doklejonej/przylegającej  do niej blachy poszycia. Taki efekt może być (a raczej na pewno jest) wynikiem tego że przyczepa ma przeciek w okolicach tego miejsca. Piszę "w okolicach" bo potrafi to być w okolicy 0,5 do 1m w każdą stronę. Nie zamieściłeś zdjęć więc ciężko mi coś więcej powiedzieć. Tak jak napisali poprzednicy, zaklejenie/załatanie feralnego miejsca nic nie da - wizualnie z zewnątrz będzie o.k. a wewnątrz problem będzie narastał. Bez rozbiórki się nie obędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.