Skocz do zawartości

[Relacja] Pakostane - Kozarica Spóźniona Relacja z 2015 ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :) z "lekkim opóźnieniem" krótka relacja z naszego wyjazdu na Pakostane - może komuś się przyda.

Tak jak gdzieś kiedyś wcześniej wspominałem w 2015 roku spędziliśmy wakacje w Pakostane na kempingu Kozarica.

 

http://adria-more.hr/en/camping-kozarica

 

termin pobytu 23.08-05.09.2015

Nasza Trasa:

post-15964-0-15060100-1462347017_thumb.jpg

Wystartowaliśmy z 2ką dzieciaków 3 i 6 lat z Krakowa 22.08 w sobotę o godzinie 07:50. Na zewnątrz 16 stopni, Chyżne mijaliśmy o 09:35 i kawałek za granicą w pierwszym dogodnym miejscu krótki postój kontrolny całości zestawu plus małe śniadanko.

post-15964-0-30552200-1462347125_thumb.jpg

 

Kontrola okazała się być istotna gdyż z przyczepy wysunęła się tablica rejestracyjna i trzymała się już na włosku... Szybki servis i o 10:00 dalej w drogę. Punkt 14:00 witały nas Węgry (312km od domu) a w baku dokładnie połowa paliwa. Przed wjazdem na autostradę postój 14:30-15:00 na tzw siku i prostowanie kości...

Na całej trasie aż do samego końca, korki przytrzymały nas tylko w Budapeszcie do którego głos Hołowczyca koniecznie nas pokierować musiał ale była to dodatkowa atrakcja dla dzieciaków, gdyż tatuś mógł poćwiczyć manewrowanie z przyczepą między barierkami i słupkami od ciągnących się kilka km robót drogowych :)

post-15964-0-66765000-1462347878_thumb.jpg

 

O 17:40 nadszedł czas na uzupełnienie płynów w holowniku (500km od domu) dolałem 40 litrów, więc znów przerwa do 18:30.

post-15964-0-25921700-1462347216_thumb.jpg

 

W Chorwacji byliśmy o 20:30 (kolejne 180km dalej). W okolicy 22:00 postanowiliśmy się przespać na parkingu (780km od startu) obok 3 zaparkowanych na nocleg zestawów.

post-15964-0-05597200-1462347371_thumb.jpg

 

Spało się wszystkim rewelacyjnie więc w dalszą drogę ruszyliśmy dopiero o 06:30 przy temperaturze 17 stopni. O poranku tłok na parkingu był zdecydowanie większy :)

post-15964-0-42548400-1462347455_thumb.jpg

Następnie 07:50 (dokładnie 24godziny od startu) kolejne tankowanie, tym razem 60 litrów. Ochłodziło się do 13 stopni więc trzeba było zjeść śniadanie z ciepłą herbatą. 08:30 dalszy start, wszak wszyscy najedzeni, napici, holownik zatankowany a wakacje czekają ;)

post-15964-0-94016700-1462347542_thumb.jpg

 

Kilka zdjęć z trasy :)

post-15964-0-37969900-1462347672_thumb.jpgpost-15964-0-85138500-1462347694_thumb.jpgpost-15964-0-98610600-1462347713_thumb.jpg

 

O 10:20 zjechaliśmy z autostrady (Benkovac 1045km od domu) Tu już 25 stopni ciepełka :) Chwilkę później byliśmy już na kempingu, dokonaliśmy formalności, i o 10:45 1062km od domu byliśmy już na naszej zarezerwowanej wcześniej parceli. Tyle suchych faktów z podróży.

Nasza olbrzymia parcela nr 50 (spokojnie na 2 zestawy)
post-15964-0-14907600-1462348305_thumb.jpg

 

Na parceli prąd i H2O

post-4917-0-03066800-1463060712_thumb.jpg

 

Kemping raczej nie olbrzymi, ale nie należy również do luźnych. W zasadzie dopiero z końcem sierpnia można było zlokalizować wolną parcelę nawet w sód tych najdroższych w pierwszej linii brzegowej. We wrześniu natomiast w czasie kiedy i my już musieliśmy wracać zrobiło się zdecydowanie luźniej wszędzie... Na kempingu jest malutka strefa z parcelami nie wydzielonymi, ale naszym zestawem raczej bym się tam nie ustawił... w mojej ocenie bardziej pod namioty, niewielkie kampery, lub jakieś mniejsze przyczepy... Inna sprawa iż za naszej obecności stacjonował tam jakiś obóz z młodzieżą a potem ekipa motocrosowców.

Dodam iż na wielu wydzielonych parcelach o różnym metrażu, wątpliwe było by rozłożenie np przedsionka z powodu rosnącego na środku drzewa... Ale nasza budka jest duża i duży namiot mamy :). W części tzw najtańszej w sezonie panuje bardzo duży ścisk (w naszej ocenie) a my lubimy odrobinę przestrzeni...
Na miejscu jest sklep i mini klub z maskotką kempingu,

post-15964-0-19042100-1462349734_thumb.jpg

 

jest basen dla dzieci ze słoną wodą, wymienianą co dziennie czynny 10-22

post-15964-0-70077200-1462349929_thumb.jpg

post-15964-0-69577500-1462350042_thumb.jpg

 

są miejsca z betonowymi grillami

post-15964-0-26852000-1462350150_thumb.jpg

 

 

sanitariaty przyzwoite

post-15964-0-57844600-1462350239_thumb.jpgpost-4917-0-50619000-1463060803_thumb.jpgpost-15964-0-98224400-1462350321_thumb.jpg

 

dziecięce również

post-15964-0-14948100-1462350378_thumb.jpgpost-4917-0-29477300-1463060861_thumb.jpgpost-4917-0-13834200-1463060871_thumb.jpg

 

 

Gorzej z chemicznym WC jest jeden 2stanowiskowy punkt główny (to co nie działało na pierwszym, działało na 2gim) i jest jeden mniejszy niżej kempingu na tyłach baru przy plaży. Ten był działający w 100% ale za to strasznie ciasny...

 

Jest także plac zabaw dla dzieciaków

post-15964-0-55931300-1462350589_thumb.jpgpost-15964-0-45141400-1462350643_thumb.jpg

 

Na kempingu obowiązują opaski magnetyczne otwierające toalety i bramkę na kemping. W sezonie przeważnie toalety były otwarte choć nie we we wszystkich godzinach. Warto mieć na ręce tę opaskę by nie gonić niepotrzebnie 2 razy gdy nas ciśnie ;) Na recepcji przy odbieraniu tychże zwróćcie sobie uwagę w jakim są stanie i jak coś to wymieniajcie od razu - unikniecie tłumaczenia się że to nie wasza wina że się rozdarła do końca... ;)

 

Linia brzegowa na samym kempingu mnie nie powaliła, głownie z uwagi na dzieciaki mało wygodna

post-15964-0-56438700-1462351170_thumb.jpgpost-15964-0-04472500-1462351196_thumb.jpg

 

więc albo siedzieliśmy na tej malutkiej plaży przy basenie

post-15964-0-09419400-1462351455_thumb.jpg

 

lub szliśmy poza kemping deptakiem w stronę miasta

post-15964-0-83210300-1462351731_thumb.jpg

 

gdzie nawet znalazł się w wodzie piaseczek... ale to co poza kempingiem i inne wycieczki w 2giej części, nieco później bo teraz gonią mnie już obowiązki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieźle nieźle.Chyba odpuszczę ten pakostane. Gusia namówiła mnie na Živogošče / AC Boban. Chyba ładniejsze miejsce choć dalej.Ale wyjazd jak najbardziej aktualny z 1 na 2 lipiec moglibyśmy się gdzieś spiknąć po trasie było by mi trochę łatwiej na pierwszy raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieźle nieźle.Chyba odpuszczę ten pakostane. Gusia namówiła mnie na Živogošče / AC Boban. Chyba ładniejsze miejsce choć dalej.Ale wyjazd jak najbardziej aktualny z 1 na 2 lipiec moglibyśmy się gdzieś spiknąć po trasie było by mi trochę łatwiej na pierwszy raz

 

a czemu odpuścisz ? byliśmy już chyba 3 razy, zawsze było super. Minusem jest śliska kamienna "plaża", ale obok jest kilkanaście metrów żwirkowej dla dzieci, a kawałek za płotem campingu jeszcze więcej ogólnodostępnej plaży ze żwirkiem.

 

jeden z fajniejszych klimatycznych campingów  w Cro ( w kategorii tych większych a nie przydomowych ).

 

Czekam na dalszy ciąg relacji :) zapowiada się dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz tyle ile wypowiedzi tyle różnych zdań na ten temat. Podejrzewam że do wyjazdu będę miał niezły mętlik w głowie ale szczerze wszystkim dziękuję za opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiadając dalej...

 

Wyruszyliśmy na tzw oglądanie okolicy, tzn marsz deptakiem wychodzącym wprost z kempingu w stronę centrum Pakostane... W centrum jest plac ze straganami gdzie można kupić, owoce i warzywa, jest sklepik rybny, market, różnorakie budy z tzw pamiątkami wiadomo gdzie produkowanymi... podobnie jak cały asortyment plażowo zabawowo komercyjny... Są trampoliny dla dzieciaków, samochodziki i takie tam... My unikamy tego jak ognia zajmując dzieci ciekawymi dyskusjami lub innymi zabawami. Oczywiście czasem pozwalamy by dzieci także poszalały a lody to w zasadzie formalność... ;)

post-15964-0-51325700-1462368890_thumb.jpgpost-15964-0-85107000-1462369769_thumb.jpgpost-15964-0-59512800-1462369795_thumb.jpgpost-15964-0-60391600-1462369910_thumb.jpgpost-15964-0-03119000-1462369969_thumb.jpgpost-4917-0-54309700-1463061030_thumb.jpg

 

Korzystając z okazji mogę z czystym sumieniem polecić knajpkę, na fotce. Zlokalizowanie jej nie powinno nikomu sprawić problemu. Menu bardzo ograniczone, ale za to PYSZNE świeże i dość tanio jak na sezon.

post-4917-0-93248900-1463061017_thumb.jpgpost-15964-0-15259700-1462370862_thumb.jpgpost-4917-0-39633400-1463061023_thumb.jpg ta ostatnia fotka to nie z knajpki ;)

 

Przykładowo za Półmisek omułków (muli) , sałatkę, pieczywo, karafkę 0,5l domowego białego wina, i wodę zapłaciliśmy 85kun Najedliśmy się w 2 osoby dorosłe i 2ka naszych dzieciaków które na hasło kalmary, ośmiornice, mule, krewetki itp, dostają obfitego ślinotoku i pałaszują wszystko do ostatnich kropli sosiku, bądź oliwy ;) Jedliśmy tam nie raz :)

 

Po spacerach, plażowaniach i wakacyjnych pysznościach niejednokrotnie zastanawiałem się czy potrzebna nam taka duża przyczepa... ;)

post-15964-0-55844700-1462370751_thumb.jpg

 

CDN :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dj85 > ...Podejrzewam że do wyjazdu będę miał niezły mętlik...

 

Na mętlik polecamy nasz ulubiony kemping   →  Prapratno

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

 

a coś bliżej ? bo ten co wskazałeś to "tylko" 300km dalej  :oslabiony:

 

 

a co do Kozaricy to owszem kemping przyjemny, ale ma swoje wady, główna to tłok i ścisk (małe parcele)

Bartek był tam w sumie już poza sezonem, w szczycie to tam wesoło nie jest 

samo Pakostane  :yes: zwłaszcza w stronę Pina Beach  :yes: jest malowniczo

DSC_2927.JPG

 

DSC_2925.JPG

 

plaża żwirkowa w stronę miasta jest mała i raczej zatłoczona 

 

czekamy na dalszy ciag, zwłaszcza że odwiedziliśmy tamte okolice dwa lata wcześniej ... i jest plan na powtórkę ;)

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@konrad_b  > ...coś bliżej ?

 

Nasze 2 ulubione kempingi...

attachicon.gifIstria.png    →    więcej...

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

 

Kempingu Stupice w Premanturze to ja akurat zupełnie nie polecam a już w szczególności na pobyt stacjonarny dla rodzin z dziećmi ... byliśmy na nim w ubiegłym roku zwiedzeni bliskością Kamenjaka - tu opis.

 

Co mi się nie podobało?

- Kemping jest strasznie rozlazły, mimo że wielki to są problemy ze znalezieniem płaskiej miejscówki bo leży na bardzo nierównym terenie. Od recepcji do plaży to tak spacer min. 10 min.

- Jak na tak wielki kemp. to bardzo mała w zasadzie jedna plaża nadająca się dla dzieci - reszta wybrzeża to skały i jeszcze 2 zatoki nie nadające się na plażowanie czy kąpiel (cumują łodzie, pontony)

- Kiepsko zorganizowana obsługa - przyjeżdżasz i biegaj po hektarach w poszukiwaniu wolnej miejscówki bo nie prowadzą takiej ewidencji.

- Bardzo słabe zaopatrzenie w sklepie na ter. kempingu a do najbliższego w mieście kawał drogi więc tu ich nie rozumiem.

- Ogólny rozgardiasz - kemping stary i zaniedbany, w naszej części były 2 bloki sanitarne - jeden nowszy ok, drugi stary :oslabiony: .

 

My jakoś na nim przeżyliśmy bo jak zwykle była to tylko noclegownia i tylko na 7 nocek. Kamenjak okazał się strasznym niewypałem, liczyliśmy na eksplorację różnych zatoczek kajakiem i fajne miejscówki ... niestety ... w sezonie to tam przypada chyba po 2 człowieki na 1m2  :]

Drugi raz nie wybrałabym tego miejsca na nocleg - Istria piękna ale w głąb półwyspu :serducha: , jednak wybrzeże nie takie jak lubię :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze miejsce...                                                               najlepsze miejsca...

Może kiedyś były najlepsze, teraz nie wyglądało to dobrze ... ciasnota, buda przy budzie a przy nich płotki, ogrodzenia jak by tam byli na zawsze. Trzciny w koło, wąziutka plażyczka i zatoka (Uvala Mocile) pełna sprzętu pływającego. Przejrzystość wody daleka od pożądanej ... 

post-7016-0-72392800-1462650567_thumb.jpgpost-7016-0-24179700-1462650571_thumb.jpg

 

Nie mam fotki tej plaży z bliska ale wyglądała podobnie jak ta niżej (Uvala Lokva), ostatnia zatoczka na kempie.

post-7016-0-77169300-1462651164_thumb.jpg

 

Patrząc na mapę można odnieść mylne wrażenie, że kemp. ma kilka plaż, zatok i kawał linii brzegowej ale jak pisałam w swojej rel. do plażowania nadaje się tylko ta zaznaczona strzałką.

post-7016-0-98146900-1462651774_thumb.jpg

 

Reszta to skały i brudne zatoki dla sprzętu pływającego. 

My staliśmy w lasku powyżej - czerwona kropka :)

 

Wizualnie mnie ten kemping nie przekonał, nic na to nie poradzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich niecierpliwie wyczekujących dalszej części, ale natłok obowiązków nie pozwala mi chwilowo zasiąść do kontynuacji... Obiecuję pisać dalej możliwie szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.