Skocz do zawartości

AL-KO ATC - system zapobiegający wężykowaniu


maarec

Rekomendowane odpowiedzi

maarec, jacekzoo - dziękuję za błyskawiczne odpowiedzi. Na razie spróbuję bez zdzierania - jeśli będzie działało to tak zostawię. Myślę, że ewentualne wyczyszczenie z cynku okładzin nie będzie trudne - w końcu to nie smar. Docelowo chyba najwłaściwsze będzie dokupienie 2 wymiennego haka i mieć jeden smarowany (do przyczep towarowych) i drugi suchy (do stabilizatora i bagażnika rowerowego). Niestety za wymienną część haka żądają 350 zł  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A janza każdym razem po używaniu zaczepu smarowanego w towarówce, sprayem do czyszczenia hamulców i szmatką przecieram i jest git. Ocynk podobnie jak farba, jk się wbije w okładzine to raczej nie wyczyścisz, wiadomo nie będzie się tak ślizgało jak po smarze, ale też już nie będzie jak trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A janza każdym razem po używaniu zaczepu smarowanego w towarówce, sprayem do czyszczenia hamulców i szmatką przecieram i jest git. Ocynk podobnie jak farba, jk się wbije w okładzine to raczej nie wyczyścisz, wiadomo nie będzie się tak ślizgało jak po smarze, ale też już nie będzie jak trzeba

Zobaczymy na razie bez zdzierania. Dam znać jak się ostatecznie skończy, ale muszę gdzieś pojechać dalej.

 

Pozdrawiam

Grizzli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i już stabilizator zamontowany (AKS 1300). Obiecałem, że dam znać jak się zachowuje z hakiem ocynkowanym, bez zdzierania ocynku. Nie byłem nigdzie dalej, ale skrzypi, strzela, trzeszczy, a więc (chyba) działa. Do tego dołożyłem zabezpieczenie stabilizatora ALKO. Wszystko pasowało idealnie (rama ALKO z rurą "50", zaczep ALKO i zabezpieczenie ALKO).

 

Pozdrawiam

Grizzli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym usunął, ocynk się kruszy i też zaklei okładziny

Kruszyłby się wówczas gdyby był nakładany ogniowo, czyli zanurzany w płynnym cynku.

Jednak kule zabezpieczane są galwanicznie, gdzie powłoka jest bardzo cieniutka. Podobnie zabezpieczane są śruby, nakrętki czy podkładki i podczas dociągania połączeń gwintowych nie widać by powłoka jakoś się na gwintach czy podkładach kruszyła.

Nie ma sensu bawić się w jakieś zdzieranie tego ocynku na kuli, nie ma to kompletnie żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że starczy mi czasu i opisze wyjazd narciarski w maju do Austrii... ale w temacie tego tematu.

 

Zestaw 

zapakowany Pick-up - 3 osoby dorosłe + 2 dzieci w fotelikach do tego 5 par nart/butów, krzesła, przedsionek i stelaż (lekki), woda mineralna i mnóstwo innych dodatków w aucie na pace - pełny zbiornik paliwa myślę, że całość jakieś 2600 kg może trochę więcej?

 

Przyczepa 1300 DMC w praktyce zapakowana (wg poprzedniego ważenia) łącznie na jakieś 1230-1250 kg

 

Przejazd przez czeskie Jeseniki następnie przez Alpy ... zabezpieczenie w postaci działających praw fizyki okazuje się idealne :)

Pomimo podmuchów wiatru ... prędkości "zgodnej z TUV" zestaw trzyma się drogi jak przyklejony :)

 

Nie namawiam, jestem gotowy na ulubioną falę hejtu ... :D

Dochodziliśmy do tego ewoluując od Vectr C przez Toyotę Rav4 aż po Amaroka -> wymiany aut wynikały wyłącznie z chęci komfortowych podróży z przyczepą, których trochę odbywamy :)

 

Więc jeśli ktoś ma możliwość lub takową rozważa polecam się dyskusji (raczej na PW) ciężkie auto to jest to ...

 

Widziałem tutaj na forum przyczepki ciągane przez full-size pick-up'y .... mam nadzieje, że kiedyś będę mógł złożyć taki zestaw :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że starczy mi czasu i opisze wyjazd narciarski w maju do Austrii... ale w temacie tego tematu.

 

Zestaw 

zapakowany Pick-up - 3 osoby dorosłe + 2 dzieci w fotelikach do tego 5 par nart/butów, krzesła, przedsionek i stelaż (lekki), woda mineralna i mnóstwo innych dodatków w aucie na pace - pełny zbiornik paliwa myślę, że całość jakieś 2600 kg może trochę więcej?

 

Przyczepa 1300 DMC w praktyce zapakowana (wg poprzedniego ważenia) łącznie na jakieś 1230-1250 kg

 

Przejazd przez czeskie Jeseniki następnie przez Alpy ... zabezpieczenie w postaci działających praw fizyki okazuje się idealne :)

Pomimo podmuchów wiatru ... prędkości "zgodnej z TUV" zestaw trzyma się drogi jak przyklejony :)

 

Nie namawiam, jestem gotowy na ulubioną falę hejtu ... :D

Dochodziliśmy do tego ewoluując od Vectr C przez Toyotę Rav4 aż po Amaroka -> wymiany aut wynikały wyłącznie z chęci komfortowych podróży z przyczepą, których trochę odbywamy :)

 

Więc jeśli ktoś ma możliwość lub takową rozważa polecam się dyskusji (raczej na PW) ciężkie auto to jest to ...

 

Widziałem tutaj na forum przyczepki ciągane przez full-size pick-up'y .... mam nadzieje, że kiedyś będę mógł złożyć taki zestaw :D

 

no i prawidłowo, praw fizyki nie da się oszukać, tylko do końca nie ma to związku z tematem Alko ATC tak jak i poprzednie wpisy o ocynkowanym haku.

 

Aby powrócić do tematu dodam, że kolejne kilometry z ATC za mną, łącznie będzie tego już bliżej 10.000km. Jak na razie nie miałem okazji użyć systemu w sytuacji awaryjnej. Słyszałem teorię, że system pracuje płynnie i uruchamia się nie tylko w chwili gdy jest już porządne wężykowanie a działa znacznie wcześniej tylko słabiej przyhamowuje przyczepę. Nie wiem ile w tym prawdy, ale planuję to sprawdzić.

 

Teraz pytanie zasadnicze jak ? otóż bezprzewodowy system do ATC to ponad 500zł a ja się jeszcze czuję dobrze i go nie kupuję... otóż zamierzam połączyć atc z alarmem przyczepy i przy każdym użyciu silnika od ATC będę dostawał o tym smsy. Oczywiście pochwale się po pierwszych testach :). Dla wyjaśnienia - ATC dalej zasilam z samochodu z wtyczki 13pin, do alarmu będzie szedł tylko impuls przez przekaźnik 12V że było działanie systemu.

 

P.S. ma ktoś schemat el. ATC ? muszę rozbierać metalową puszkę czy będzie gdzie się podpiąć bez otwierania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy  mam pytanie czytam i się zastanawiam  

Może ktoś  podpowie wytłumaczy  jaka będzie różnica w  ciągnięciu  przyczepy  1260 Kg   na zwykłym zaczepie ALKO taki mam a  zaczepie AKS 1300   ze stabilizatorem   czy naprawdę jest różnica jest sens  zmieniać  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak, wcześniejszą budę miałem dmc ok 1000, ciągałem ją sharanem, przy 105/h już nią zarzucało, zaczep zwykły. W tej aktualnej mam dmc 1300 i zaczep ze stabilizatorem, na s3 wyprzedzałem pare razy tira i bujnąłem się do 115/h ani myślała bujnąć, jak po sznurku. I też sharanem. Trudno mi ocenić na 100% czy to tylko kwestia stabilizatora czy też inne czynniki ale gdybym kupił cepę bez tego to pierwsze co bym założył aksa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup Aks i sam docenisz. Dalej to nie ten temat.

 

W temacie alko atc ustaliłem już, że działa na zasadzie 0/1. Działa mocno i nie da się tego przegapić. Nie działa na zasadzie, że jak zaczyna bujać to lekko przyhamowuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.