SKRADZIONO AUTO!!!!!!!!!!

[Kajetan]

 

Mechanika MK

40-413 Katowice-Janów

ul. Zamkowa 35

 

 

Cholera. Warsztacik taki patykiem na wodzie pisany. Firma "kogucik" trochę.....  jakby gościu mial Ci wypłacić 25 tys to może od razu bankructwo chyba ogłosić....

[MARIOczy]

Tylko co tak na prawdę zmienia proces cywilny sądowy po za klepnięciem, że masz zapłacić? Później komornik sprawdzi czy coś masz czy nie. Wyśle kilka pism za które wierzyciel będzie musiał zapłacić. Jak zajmie nieruchomość to dłużnik często ją ukrywa za co na wniosek komornika zostaje skazany śmiesznym wyrokiem. Tak kończą się przewody sądowe a wierzyciel dalej nic nie ma.

 

Oczywiście tak być nie musi i tego nie życzę ale zawsze warto wiedzieć o tym by w porę móc podjąć decyzję zapobiegające takiemu scenariuszowi.

[Cezarr]

Ja naprawdę na razie nie wiem co robić, po prostu czekam.

[chris_66]

Ja naprawdę na razie nie wiem co robić, po prostu czekam.

 

tak naprawdę to z warsztatu zajumali i warsztat ma oddać, oni mają ubezpieczenie i zgłoszenie na policję faktu kradzieży/włamania , ty masz umowę na naprawę samochodu i nie widzę problemu w odzyskaniu odszkodowania 

[Cezarr]

tak naprawdę to z warsztatu zajumali i warsztat ma oddać, oni mają ubezpieczenie i zgłoszenie na policję faktu kradzieży/włamania , ty masz umowę na naprawę samochodu i nie widzę problemu w odzyskaniu odszkodowania 

oj i ja tej wersji się teraz trzymam, pewnie to potrwa ale czy mam jakieś inne wyjście

[chris_66]

oj i ja tej wersji się teraz trzymam, pewnie to potrwa ale czy mam jakieś inne wyjście

 

w zasadzie nie bardzo , chwilę potrwa zanim policja umorzy śledztwo, potem ubezpieczyciel musi przetrawić sytuację i dać kasę 

i to jest optymistyczna wersja wydarzeń

 

gorzej jak znajdą wrak rozebrany albo uszkodzony 

[Misio]

Z komornikiem do prywatnej osoby - to rzeczywiście problem ale z firmami... z tego co słyszałem wygląda to ciut inaczej i co ważniejsze większość firm woli się dogadać niż mieć komornika bo wówczas mogą tracić rzeczy za 1/5 czy nawet 1/20 wartości...a dla tak małej formy to w sumie plajta, bo nie będą mieli narzędzi do pracy, czy nieruchomość zostanie "zablokowana".

 

Ale naprawdę miejmy nadzieje że to bez noży się obejdzie czy też samochód się znajdzie.

 

Nie wiem na ile się da ale może jest realne jakoś w monitoringu czy viatoll poszukać gdzie się ostatnio pokazała dana tablica rejestracyjna - wiem ze zaraz ktoś napisze że to nie u nas...ale wydaje mi się że już takie "zaczątki inwigilacji" u nas się zaczynają...

 

gorzej jak znajdą wrak rozebrany albo uszkodzony 

 

Za stan auta też warsztat odpowiada...a za coś takiego to powiedzmy że nawet mi się zdarzyło ze musiałem odpowiadać... ale też się przed tym nie wymigiwałem...

[DOMINO7]

 

Nie wiem na ile się da ale może jest realne jakoś w monitoringu czy viatoll poszukać gdzie się ostatnio pokazała dana tablica rejestracyjna - wiem ze zaraz ktoś napisze że to nie u nas...ale wydaje mi się że już takie "zaczątki inwigilacji" u nas się zaczynają...

 

 

 

Jest możliwe. Jeśli ITD ma dostęp online do nagrań z kamer na bramownicach, myślę że podczas prowadzenia czynności operacyjnych policja też by mogła. Więcej: mają dostęp do monitoringu na skrzyżowaniach, przy przejściach dla pieszych itd... Sęk w tym, żeby komuś się chciało aż tak angażować przy kradzieży auta. Poza tym, czy jakość nagrań pozwoli na zidentyfikowanie sprawcy.

[Cezarr]

Jakość nagrań powinna być ok bo w końcu muszą odczytać tablice rejestracyjne

[DOMINO7]

Jeśli faktycznie doszło do kradzieży, trzeba założyć że zostały przełożone blachy. Wtedy zostaje tylko identyfikacja po naklejce na szybie. Ale myślę, że nasza dzielna policja wie co i jak w takich sytuacjach...

 

Jakiś czas temu naszemu forumowemu koledze włamano się do auta..... Pod samymi oknami komisariatu... Musiał sam we własnym zakresie zorganizować nagrania z prywatnych kamer monitorujących okoliczne posesje. W finale, po niedługim czasie został poinformowany o.......... Umorzeniu dochodzenia. Taka opieszałość i brak zaangażowania w obowiązki naszej kochanej władzy...

[Helmut]

Wspołoczuje bardzo. Sytuacja nie ciekawa.

Bardzo dobrze zrobiles , ze nie czekasz na postepowanie Policji i wystepujesz z wnioskiem do sadu.

Znajac takie sprawy z autopsji wyrok to jedno, zycie to drugie.

Zycze ci pozytywnego rozwiazania sprawy lacznie w wynikiem finansowym.

[Miodzio]

Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest nieciekawa. Na razie poszkodowanymi są zakład i Tomek.

Może dajmy odpowiednim służbą pracować (policji, prawnikom, etc.)

Proszę o trochę powściągliwości w rzucaniu oskarżeń i ferowaniu wyroków. Niektórzy chyba się lekko zagalopowali w niektórych słowach. 

Obrażanie mechaników czy właściciela bez, póki co, żadnych dowodów nie jest ani chwalebne ani rozsądne. Wydaje mi się, że wielkość zakładu to też nie jest powód do jakiś docinków, nie każdy lubi i chce pracować w korporacji.

Tomek póki co zachowuje spokój a on najbardziej na tym ucierpiał - weźmy z niego przykład...

 

Proszę o trochę spokoju i wyważenia w swoich postach, bo widać, że martwy karawaningowo sezon daje się wszystkim we znaki.

[chris_66]

Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest nieciekawa. Na razie poszkodowanymi są zakład i Tomek.

 

Tomek póki co zachowuje spokój a on najbardziej na tym ucierpiał - weźmy z niego przykład...

 

Proszę o trochę spokoju i wyważenia w swoich postach

 

współczujemy bardzo i podziwiamy 

 

ale poszkodowany jest Tomek , zakład jest ubezpieczony i nic go to nie kosztuje 

[Kajetan]

współczujemy bardzo i podziwiamy 

 

ale poszkodowany jest Tomek , zakład jest ubezpieczony i nic go to nie kosztuje 

 

Zakład nie jest ubezpieczony a Tomek na razie jest w plecy 25 tys - i nic nie wskazuje na to by miało się to w najbliższym czasie zmienić..... 

 

Nie wiem, skąd ten optymizm.

 

 

Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest nieciekawa. Na razie poszkodowanymi są zakład i Tomek.

Może dajmy odpowiednim służbą pracować (policji, prawnikom, etc.)

Proszę o trochę powściągliwości w rzucaniu oskarżeń i ferowaniu wyroków. Niektórzy chyba się lekko zagalopowali w niektórych słowach. 

Obrażanie mechaników czy właściciela bez, póki co, żadnych dowodów nie jest ani chwalebne ani rozsądne. Wydaje mi się, że wielkość zakładu to też nie jest powód do jakiś docinków, nie każdy lubi i chce pracować w korporacji.

Tomek póki co zachowuje spokój a on najbardziej na tym ucierpiał - weźmy z niego przykład...

 

Proszę o trochę spokoju i wyważenia w swoich postach, bo widać, że martwy karawaningowo sezon daje się wszystkim we znaki.

 

Racja. Zachowajmy umiar. Tłumaczą nas emocje ale rzeczywiście, jeśli tak na chłodno poczytać to co piszemy to już znaleźliśmy winnych, wydaliśmy wyrok i prawie, że go wykonaliśmy.   Brakuje tylko, żeby ekipa z Forum pojechała windykować właściciela warsztatu i jego pracowników....       

Tomek na pewno zrobił co mógł i niestety - pozostaje czekać 

[chris_66]

Zakład nie jest ubezpieczony a Tomek na razie jest w plecy 25 tys - i nic nie wskazuje na to by miało się to w najbliższym czasie zmienić..... 

 

Nie wiem, skąd ten optymizm.

 

 

jak tak to d00pa , nie czytałem całości więc może coś mi umknęło 

 

to współczuję podwójnie