Przesiadka polo63 składu

[lbuster]

@polo63, a jak to jest z Twoim silnikiem, chyba diesel'a? Czy Ty go odpalasz czy całą zimę przesypia? Bo słyszałem, że dobrze, przynajmniej raz na dwa tygodnie, przepalić diesel'a i się nim przejechać w traskę. Ja to stosuję w Madzi.

[Misio]

Bez przesady z tymi dwoma tygodniami...

Co nie zmienia faktu że co dwa / trzy miechy dobrze jest zakręcić silnikiem...

[polo63]

10 godzin temu, szary11 napisał:

Siła wyższa. Z robotą jak z Żoną, lepiej nie dyskutować ?

Dokładnie:/

9 godzin temu, lbuster napisał:

@polo63, a jak to jest z Twoim silnikiem, chyba diesel'a? Czy Ty go odpalasz czy całą zimę przesypia? Bo słyszałem, że dobrze, przynajmniej raz na dwa tygodnie, przepalić diesel'a i się nim przejechać w traskę. Ja to stosuję w Madzi.

Całą zimę "przesypia" (jak to ładnie określiłeś), nic nie robię z nim;).

 

29 minut temu, Misio napisał:

Bez przesady z tymi dwoma tygodniami...

Co nie zmienia faktu że co dwa / trzy miechy dobrze jest zakręcić silnikiem...

Nie stosuje:)

[lbuster]

52 minuty temu, Misio napisał:

Bez przesady z tymi dwoma tygodniami...

Co nie zmienia faktu że co dwa / trzy miechy dobrze jest zakręcić silnikiem...

Ja słyszałem nawet wersję o jednym tygodniu 

A jak już kręcić, to się nim przejechać, by aku się doładował a silnik dobrze rozgrzał. Wiem, że u Ciebie Misio to nie problem, ale sugeruję to @polo63 

Poczytaj/pooglądaj o tym, według mnie warto.

Może będzie okazja, by się spotkać. Może zimowy karawaning nie jest taki zły, tym bardziej w męskim wykonaniu 

[Misio]

Wydaje mi się ze to totalna przesada, a doładowanie akumulatora to nie problem - prostowniki, solary itd...

U mnie Crafter stopi po 2-3miesiace nie ruszany...od zakupu zrobił z 2,5tyś km...w 3lata...

A spotkać się - ja zawsze chętny

W dniu 14.09.2022 o 15:04, polo63 napisał:

Dziękujemy Wam wszystkim za spotkania i polecamy się na przyszły  sezon

Ech...kiedy ja Cię nawrócę na zimowy karawaning

Spokojnego snu Pimperkowi życzymy, niech nabiera siły na przyszły sezon

[Gość]

4 minuty temu, Misio napisał:

Wydaje mi się ze to totalna przesada, a doładowanie akumulatora to nie problem - prostowniki, solary itd...

U mnie Crafter stopi po 2-3miesiace nie ruszany...od zakupu zrobił z 2,5tyś km...w 3lata...

A spotkać się - ja zawsze chętny

Nowe auto musi jechać inaczej umiera, przerabiam temat na bieżąco i wiesz mi że te auta nie będą trzymane na konesera, pójdą na żyletki piszę o autach premium.

[Misio]

Wiem że auto musi jeździć...ale bez przesady by co tydzień robić rundkę koło komina bo tak...

[Paweł7]

Ja i po 3 miesiącach przychodzę i odpalam, daję mu się rozgrzać by potencjalną wilgoć odparować i tyle...

Ale warto też ruszyć trochę hamulce... 

[Misio]

1 minutę temu, Paweł7 napisał:

Ja i po 3 miesiącach przychodzę i odpalam, daję mu się rozgrzać by potencjalną wilgoć odparować i tyle...

Ale warto też ruszyć trochę hamulce... 

i z tym się zgodzę...ale 2-3miesiace to nie tragedia...

[polo63]

@lbuster 9 rok tak będę robił (2rok odłączyłem akumulator rozruchowy-bo alarm mi go rozładowuje) i wszystko ok było, więc ... nie przekonam się ;).

33 minuty temu, Misio napisał:

...

Ech...kiedy ja Cię nawrócę na zimowy karawaning

Spokojnego snu Pimperkowi życzymy, niech nabiera siły na przyszły sezon

To chyba dopiero po tym jak zakupie inne autko Michałek;)

Niech nabiera;)

@peja76 oj z nowymi autami to tragedyja jest faktycznie;/

 

[Misio]

3 minuty temu, polo63 napisał:

To chyba dopiero po tym jak zakupie inne autko Michałek;)

JA SIĘ CIEBIE PYTAM !!

A co Ty masz do Pinperka?

To bardzo fajny kamperek !!

[lbuster]

33 minuty temu, Paweł7 napisał:

Ale warto też ruszyć trochę hamulce... 

Mi po tygodniu staniu w deszczach/ulewach zardzewiały tarcze w Volvo na obrysie klocków i przy jeździe biły jak jasna ch..era. Na corocznym przeglądzie wymienili mi tarcze 

45 minut temu, peja76 napisał:

Nowe auto musi jechać inaczej umiera

Potwierdzają się Twoje słowa 

19 minut temu, polo63 napisał:

więc ... nie przekonam się ;).

Chciałem dobrze  Ale skoro Pimperowi nic nie dolega, to się nie będę odzywał. Myślałem, że się spotkamy na męskim wyjeździe 

18 minut temu, Misio napisał:

To bardzo fajny kamperek !!

Ba, według mnie w zimie też by sobie dawał radę, nie wspominając w jesieni 

[Gość]

46 minut temu, Misio napisał:

Wiem że auto musi jeździć...ale bez przesady by co tydzień robić rundkę koło komina bo tak...

No niestety trzeba, baterie, bateryjki ach solar, ładownie nie pomaga tylko jazda inaczej błędy sie wyświetlają, wtryski się zapiekają, Jeep tak zrobił 3.0d że jak postoi miesiąc dwa strach odpalić bo panewki przyklejają się do wału a zamki takie słabe że zaraz się obracają, tarcze miękkie w nowych autach że jak tak postoi 2miesiące to rdza je zje i nie pomoże jazda kierownica zaraz drży ach trochę bym mógł popisać ale szkoda nerwów.

[Misio]

Teraz, peja76 napisał:

Jeep

Ale tu była mowa o leciwych autach a nie o nowoczesnym wymyśle motoryzacji

1 minutę temu, peja76 napisał:

bo panewki przyklejają się do wału a zamki takie słabe że zaraz się obracają

Ja znam auta co w ogóle nie mają zamków na panewkach i jakoś jeżdżą...

[Gość]

12 minut temu, Misio napisał:

Ale tu była mowa o leciwych autach a nie o nowoczesnym wymyśle motoryzacji

Ja znam auta co w ogóle nie mają zamków na panewkach i jakoś jeżdżą...

Ale panewki się nie przyklękają do wału