Kosiarka-traktorek jaki wybrać???

[maarec]

12 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Wójt taki wydał w związku z suszą. Zakaz podlewania i mycia samochodów woda z gminnego wodociagu

nieźle. U mnie niestety pochwaliłem się za wcześniej z wierceniem studni. Kolejny nierzetelny wykonawca, zwodził, przekładał, kombinował. Ostatecznie się obraził, jak po ostrym przegięciu napisałem mu komentarz na stronie. Nagle okazało się, że jednak działa mu telefon i może do mnie zadzwonić :).

kolejny przyjdzie może za miesiąc. Aktualnie moja stara studnia wydobywa z siebie ok 1m3 na dobę - wody mam 30cm na dnie. Na szczęście pogoda sprzyja, jednak jak przyjdą upały a studni nie będzie to wyjdą żółte placki.

[Maras]

Marku , jaką masz głęboką tą studnie ? Pewnie z kręgów betonowych ? I pewnie od dwóch lat taka susza?

[maarec]

12 minut temu, Maras napisał:

Marku , jaką masz głęboką tą studnie ? Pewnie z kręgów betonowych ? I pewnie od dwóch lat taka susza?

Jakieś 8 m.

Eksploatuje ją intensywnie od 4 lat. Wcześniej pewnie 10-15 lat nikt nie używał. Początkowo było metr wody.  

Z kręgów betonowych oczywiście.

[Łza Włóczynutka]

Wójt uruchomił u mnie program darmowych zbiorników na deszczówkę, złożyłem wniosek. Odpowiedzi jeszcze nie dostałem, ale podobno wszystkie wnioski zostały klepnięte i zbiorniki będą w czerwcu. Zbiornik jest niewielki, ale zawsze coś. Podczas jednego deszczu to z dachu domu można by uzyskać kilka, być może nawet kilkanaście tysięcy litrów. (obecnie mam jeden taki zbiornik 300 litrów, zakupiony prywatnie i podpięty pod dach domku ogrodowego - powierzchnia dachu jakieś 15m^2 i w ciągu jednego solidniejszego deszczu, napełnia się w godzinę. Z dachu domu, który ma - nie wiem, chyba ze 100m^2 - było było by tej wody naprawdę dużo. Jeśli takie susze zagoszczą na stałe, to być może jest to jakaś droga.

Edytowane 25 Maja 2020 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Maras]

Kilkanaście tysięcy litrów .... podczas jednego deszczu.....  no chyba ,że dwa tygodnie by lało 

Mam dwa mauzery po 1000 l  i naprawdę spory dach. 

Edytowane 27 Maja 2020 przez Maras (wyświetl historię edycji)

[Łza Włóczynutka]

Wczoraj 300 litrów się napełniło z 15m^2 dachu domku ogrodowego  w godzinę

Edytowane 27 Maja 2020 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

W dniu 25.05.2020 o 16:32, Łza Włóczynutka napisał:

kilkanaście tysięcy litrów.

Potwierdzam zdanie @Maras, coś się przecinek przesunął. Przykład, https://dobrapogoda24.pl/artykul/oblicz-liczbe-opadow-miasto

nie wiem czy to była duza burza, ale podejrzewam że tak skoro o tym pisali, i tak 20L z metra. To z mojego dachu 320m (duży, rozłożysta parterówka) wyszłoby 6400L. Do kilkunastu tysięcy trochę daleko

[Maras]

U mnie 240m i 2 x po 100 płynie pod dwa mauzery. Każda setka ma dwa odpływy ale celowo spadek nie jest po środku  . Jeden otwór jest zatkany od wiosny do jesieni aby wszystko płynęło na jedną stronę do jednego mauzera.

[Łza Włóczynutka]

41 minut temu, jacekzoo napisał:

i tak 20L z metra.

Spina się idealnie: 20litrów/m^2 x 15m^2 = 300litrów.

[jacekzoo]

Tak, tylko tam byla taka nawałnica że w necie o tym pisali. U Ciebie też tak pruło? 

[Łza Włóczynutka]

W necie aż pisali. łojojj.   

U mnie teren prawie górzysty - taki intensywny opad to standard, nikt nie zwraca na to uwagi; Na równinach jest łagodniejszy klimat to pewnie też takie gwałtowne opady są rzadsze

Zresztą nie wiem czy to była godzina czy dwie, aż tak uważnie tego nie monitoruję

[jacekzoo]

5 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

mnie teren prawie górzysty

To trzeba było tak od razu  

 

ale i tak do wyciągnięcia kilkunastu tysięcy litrów to daleka droga

[Łza Włóczynutka]

W dniu 25.05.2020 o 16:32, Łza Włóczynutka napisał:

można by uzyskać kilka, być może nawet kilkanaście tysięcy litrów

 

Edytowane 27 Maja 2020 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Commander]

W dniu 27.05.2020 o 11:05, jacekzoo napisał:

To trzeba było tak od razu  

 

ale i tak do wyciągnięcia kilkunastu tysięcy litrów to daleka droga

Może chodzi o skalę miesiąca a nie jednej nocy....

[Łza Włóczynutka]

@golob ogarnąłeś może obszary?

Dokupiłem kabla i poszerzyłem obszar koszenia, bo robot wyraźnie miał zapas jeszcze i chciałem ustawić obszary, żeby z jednej strony domu kosił w inne dni niż z drugiej. Ustawiłem, ale skutkuje to tylko tym, że robot startuje z ustawionego obszaru. potem jeździ po swojemu, czyli wg swojego algorytmu przypadkowych odbić, więc po chwili opuszcza obszar i kosi i tak całość

Nie wiem czy coś ustawiłem nie teges, czy po prostu 'ten typ tak ma'