Skocz do zawartości

ogrzewanie nawiewowe (np. webasto) do samochodu.


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia w temacie montażu nawiewowego ogrzewania postojowego do samochodu (na olej napędowy). Chciałbym rozeznać się w tematyce możliwości i kosztów instalacji takiego urządzenia. Zastanawiam się nad odrębnym zasilaniem tego urządzenia, aby zapobiec niespodziankom w postaci niemożności uruchomienia autka. (oddzielny akumulator ładowany z solara, który mógłby być instalowany na czas wyjazdów na relingach). 

 

Jesli chodzi o zastosowanie: Wyjazdy weekendowe, długoweekendowe w góry, gdzie bywa zimno. Wyskoki kilkaset km w jedną stronę, więc nie ma za bardzo czasu i sensu targać przyczepy, ale też nie przepadamy za kwaterami, wolimy dziksze miejsca, których w górach nie brakuje. Auto będzie stało w jednym miejscu przez 2-5 dni więc nie będzie możliwosci doładowania akumulatora w czasie jazdy. Samochód na codzień wykorzystywany w sposób normalny, więc celuję w jakieś rozwiązenie, które nie będzie kolidowało z bycia zwykłą osobówką. (szybki demontaż panelu). Autko ma spore gabaryty i można się w nim wygodnie wyspać. (Grand Tourneo Connect II).

 

- Czy orientuje się ktoś, ile amperogodzin potrzebuje takie urządzenie żeby pracować całą noc i ogrzać wnętrze do +18/+20 gdy na zewnątrz jest w granicach +1 / +5 stopni?

- Czy panel solarny da radę przez dzień doładować potrzebną energię?

- Czy dało by się zmieścić w koszcie 3-4 tyś. zł?

 

Niezależnie od tego planuję też zakup przyczepki, na wyjazdy wakacyjne - no ale to będzie na oddzielny wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eberspacher d2

webasto air top 2000

 

w busie 6 osobowym wystarczy żeby solidnie napalić :)

 

takie dwa mi przychodzą na myśl, w 3-4 tysiącach się z tym zmieścisz z nowym i montażem (koło warszawy 800-1000zł montaż), ale pobór prądu na 5 dni raczej coś trzeba będzie wymyślić bo baterii może zabraknąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniesz prądu.  :nono:  Samo ogrzewanie prądu nie pobiera. Pali się i grzeje płyn w silniku. Ale jak po nagrzaniu do bodajże 70'c włączy nadmuch, to już ciągnie z aku. A nadmuch realizowany jest przez wentylator nawiewu. Sądzę, że nowe aku "zdechnie" max po jednym dniu. Poza tym, webasto, automatycznie wyłącza się po max 45 min. Przynajmniej moje  :hmm:  Chyba nie tędy droga....  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do silnika benzynowego w Mondeo w Warszawce wycenili mi taki rarytas na 5tys zł z małym hakiem....odpuściłem temat. Natomiast nowsze diesle mają już dodatkową nagrzewnicę (do podgrzania wnętrza w zimie, ponieważ wiemy, że diesel wolniej się nagrzewa) i wtedy koszt montażu ogrzewania postojowego może się zamknąć w kwocie 2 max 3 tys zł. 

 

Oczywiście aku + solar to koszt znowu min. 1tys zł wiec mocno taki komfort może Cię szarpnąć po kieszeni :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Kajetan i Slavko zapewne piszecie o dogrzewaczach/ogrzewaniach mokrych a to coś zupełnie innego niz typowe ogrzewanie postojowe choć może działać lub idzie je tak przerobic by działało tak samo Dużo lepsze są piece suche, mniejszy pobór spalanie prostszy montaż itd

 

Proponuje odszukac moje tematy na temat ogrzewań Sa tam podane rodzaje, producenci, modyfikacje i przeróbki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam temat chętnie przejrzę, ale na szybko chciałem się podzielić info o zainstalowanym w moim T4 suchym piecyku 3kW. Układ zasilany jest ON. Sterownik ma jak webasto, w którym można go ustawić na pracę ciągłą (przy włączaniu ustawia się na 120minut).
Piecyk na najniższym ustawieniu grzeje tak, że sypiam na trasach w aucie bez przykrywania się czymkolwiek, a maksymalne zużycie paliwa na pełnej mocy to 0,6l/h.

Mam w aucie drugi akumulator, i raz kiedyś stałem na robocie zimą i grzałem się non stop przez prawie 60 godzin. przy temperaturze zewnętrznej kilku stopni poniżej zera.
Piec do końca normalnie się kręcił i z odpaleniem nie miałem najmniejszego problemu - bateria główna była naładowana, na dodatkowym akumulatorze miałem jeszcze ciut ponad 10V.

Nie wiem dokładnie jakiego typu to suchy piecyk, swego czasu wymieniałem sztyft w dogrzewaczu silnika Eberspracher, również 3kW, który jest zainstalowany z przodu i dogrzewa układ mokry. Nawet kusiło mnie żeby dorobić sterowanie do pompki układu i używać drugi dogrzewacz jako ogrzewanie mokre, ale jakoś tak zeszło przez te 10 już zim, które moją TeCzwóreczką zjeździłem :)

Polecam więc taki suchy dogrzewacz, używki widziałem za kilkaset zł. Jeśli chcecie doładować solarem, całość na pewno da radę :)

Edytowane przez BiaWoj (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie mokre odpada. Mogłem zamówić w tym samochodzie fabryczne, ale zrezygnowałem ze względu na spore ograniczenia:

- czas pracy ograniczony do 30 minut, po którym musi nastąpić uruchomienie silnika na co najmniej taką samą ilość minut przez jaki pracowało ogrzewanie  w celu doładowania akumulatora (w/g instrukcji obsługi).

- bardzo duże zużycie prądu (oprócz pieca pracuje cały czas pompa wodna przepompowująca płyn chłodzący przez silnik i nagrzewnicę, + wentylator nawiewu)

- duże straty energii (paliwa). Podgrzewa płyn chłodzący również w bloku silnika. Grzanie silnika przez kilka nocy tylko po to żeby mieć ciepło w środku jest bez sensu.

- integracja z elektroniką samochodu (brak możliwości zasilania w alternatywny sposób, pewnie błędy w komputerze po ewentualnym wypięciu pieca)

 

Podsumowując ogrzewanie mokre jest po to żeby przygotować auto do rozruchu w zimie, a nie po to żeby utrzymywać zadaną temperaturę wnętrza przez dłuższy czas.

 

Dlatego wchodzi w grę tylko ogrzewanie nawiewowe - takie jak  w ciężarówkach, gdzie ustawia się tylko temperaturę jaką chce się mieć w środku i sterownik w sposób ciągły reguluje pracę piecyka i wdmuchuje ciepłe powietrze do kabiny utrzymując zadaną temperaturę.

 

Widziałem jak to działa i jak jest jest zamontowane w ciężarówkach, jednak do osobówki to się ma nijak. :-) no i akumulatory w ciężarówkach są większe niż komora silnika w osobówce :-P.

 

@kit, @BjaWoj: Gdzie macie zainstalowany piecyk i w jaki sposób wdmuchiwane jest powietrze do środka samochodu? Wykorzystujecie zwykłe nawiewy, czy jest jakiś dodatkowa rura? Dodatkowy akumulator macie luzem, czy w jakiś sposób wstawiony do komory silnika? I jakiej pojemności aku?

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie mokre odpada. Mogłem zamówić w tym samochodzie fabryczne, ale zrezygnowałem ze względu na spore ograniczenia:

- czas pracy ograniczony do 30 minut, po którym musi nastąpić uruchomienie silnika na co najmniej taką samą ilość minut przez jaki pracowało ogrzewanie  w celu doładowania akumulatora (w/g instrukcji obsługi).

- bardzo duże zużycie prądu (oprócz pieca pracuje cały czas pompa wodna przepompowująca płyn chłodzący przez silnik i nagrzewnicę, + wentylator nawiewu)

- duże straty energii (paliwa). Podgrzewa płyn chłodzący również w bloku silnika. Grzanie silnika przez kilka nocy tylko po to żeby mieć ciepło w środku jest bez sensu.

- integracja z elektroniką samochodu (brak możliwości zasilania w alternatywny sposób, pewnie błędy w komputerze po ewentualnym wypięciu pieca)

 

Podsumowując ogrzewanie mokre jest po to żeby przygotować auto do rozruchu w zimie, a nie po to żeby utrzymywać zadaną temperaturę wnętrza przez dłuższy czas.

...

 

Bardzo szybko i prosto można to zmodyfikowac i na każdy Twój argument jest rada  ;)  Chyba był błąd że nie wziełeś febrycznego bo teraz za pare gr miałbys to odpalone ale teraz już nie ma co gdybać Suche jest i tak oszczędniejsze i to pod wzgledem poboru prądu jak i spalania :ok:

 

Suchy piec możesz zamontowac prawe wszędzie, ma niewielkie wymiary i wciśniesz go np pod siedzenie czy w nadkole :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obliczyłem, że takie webasto (2,5KW, chyba wystarczy na osobówkę?) by zużyło w ciągu nocy około 20AH. (22W = 1,8AH, 10 godzin pracy w zaokrągleniu 20AH). Czyli akumulator żelowy 100AH by wystarczył w zupełności żeby prztrwać 4 noce, amoże nawet 5? Wówczas chyba nie musiałbym kombinować z solarem?

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile nie zostanie wydojony do zera - mogę :) Ale czy siedzenie przy samochodzie w jego spalinach i słuchanie klekota przez dwie-trzy godziny jest przyjemne? A jeszcze yeti zza krzaka wyskoczy i będzie się awanturował :-P

To nie jest jakiś rujnujący wydatek zakupić żela i solara, tym bardziej że do przyczepki i tak się taki zestaw przyda. Pytanie tylko jaką pojemność aku, jaką wydajność solara zakupić, żeby nie było ani za dużo, ani za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.