Skocz do zawartości

Uchodźcy


Peklacz

Rekomendowane odpowiedzi

@ nomadka.   

Dlaczego w Niemczech, w latach 70-80  ubiegłego stulecia był swobodny napływ obywateli Turcji, Yugosławii,  a nawet Estonii.   Bo w latach II wojny swiatowej "wspołpracowali"  z rezimem Hitlera.  To nie byli obywatele Yugosławii,  to byli  Horvaci.    Staą Jugoli i turasów tak wiele w Niemczech.  Odrebnym zagadnieniem jest problem bałkanski, do dzisiaj nie rozwiązany. To był tygiel etniczny, wielo-kulturowy i wielo religijny. Jak było cięzko, jak Toto trzymał ich wszystkich "za mordę"   to zyli obok siebie w symbiozie,  żenili się, mieszali krew  w rodzinach, ale gdy przyszedła czas na "porachunki"  szwagier szwagra, sasiad sasiada zarznął,  bo był innej wiary.  Niestety, chcemy czy nie chcemy  oni juz tam sa i jeszcze bedą nadciagac.  A "oni"  (islamisci)  nie chca się asymilować,  mają tylko żadania.  Można być i jesteśmy tolerancyjni,   ale  "goscie"  w  "naszym"  domu  raczej powinni podporzadkowac się "gospodarzom", a nie  żądać  tego, co nawet nam się nie nalezy.  W pojedynke są  "do rany przyłórz"    ale juz w grupie ..........to jest żywioł nie do opanowania.  Najblizej nas - czeskie Teplice, poczytajcie co tam się dzieje.

Czas pokaże,   ale  moze być nie za bardzo ciekawie,  jezeli wiosną ruszy  kolejna milionowa  rzesza uchodzców od strony Turcji / Grecji  na Europę, przez Bałkany. 

http://euroislam.pl/teplice-pierwsza-czeska-strefa-no-go/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 316
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

http://o2.pl/artykul/imigranci-sterroryzowali-metro-w-monachium-policja-bezradna-5957207802729601a

 

Wkleiłem specjalnie dla tych których rażą pewne określenia ma przybyszów z...

Zapraszam "szanownych" emigrantów do Polski i zapewniam jednoczesnie, że tu będzie ciut inaczej.

Oby udało mi się tylko być wtedy w metrze :> .

I myślcie sobie co chcecie :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Commanderze,

 

czuje się wywołany do tablicy. To mnie "raza pewne okreslenia przybyszow z..."

Nie razi mnie natomiast zgodne z prawem zdecydowane karanie przestępców.

Informowanie o przestępstwach jest jak najbardziej konieczne.

 

Bede w niedziele z synem w Warszawie, znalazłem taka informacje:

 

http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/bojka-w-komunikacji-miejskiej-warszawa-tym-razem-awantura-w,3448227,artgal,t,id,tm.html

 

Pewnie będzie "ciut inaczej". Pewnie będę mógł zrozumieć język napastnika. Nie pociesza mnie to jednak.

Co radzisz? Zrezygnować z wycieczki?

 

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem u "nich" 1,5 roku na kontrakcie w końcu lat 80-tych. Sporo wiem. Napisze tylko jedno. Domagaja się meczetów, ale spróbujcie im zaproponować zbudowanie kościoła katolickiego u nich. Za żadne skarby - usłyszycie  "bara"-  sp......aj. I jeszcze jedno, nikt z nas nie rodzi się rasistą tylko się nim staje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj akurat wróciłem z Monachium i niestety potwierdzam ze smutkiem stan aktualny. Artykuł o metrze nie jest ani ciut przesadzony. Okolice dworca kolejowego w centrum miasta roją się od imigrantów, a sam dworzec przypomina bardziej zatęchłą latrynę, niż centralny ośrodek komunikacyjny. W poniedziałek ulicami przemaszerowali przeciwnicy imigrantów i polityki pani Merkel. Ulica wrze i to widać. Parę takich akcji jak ta z cytowanego artykułu i ludzie sami zaczną rozwiązywać problem siłowo.

Nie jestem rasistą. Nie uważam się też za osobę nietolerancyjną. Pracuję z ludźmi z różnych krajów, przedstawicielami różnych kultur, wyznań i praktycznie każdego koloru skóry. Nie przeszkadzają mi przybysze zarobkowi (o ile są zarobkowi), tak samo jak nie chciałbym przeszkadzać im ich krajach, które odwiedzam. Ale jednocześnie po tym co widziałem w Brukseli czy w ostatnich dniach w Niemczech, mogę powiedzieć otwarcie, że nie chcę takiej Europy. Europy, w której mam się czuć niebezpiecznie tylko dlatego, że wyższe sfery rządzące wymyśliły sobie, iż nasz kontynent może świetnie funkcjonować jako zlepek kulturowo-wyznaniowy. Oczywiście może o ile stosunek populacji Europejczyków do reszty pozostaje dużo większy od 1 i prawo lokalne nie ugina się pod naciskiem grup etnicznych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ale jednocześnie po tym co widziałem w Brukseli czy w ostatnich dniach w Niemczech, mogę powiedzieć otwarcie, że nie chcę takiej Europy. Europy, w której mam się czuć niebezpiecznie tylko dlatego, że wyższe sfery rządzące wymyśliły sobie, iż nasz kontynent może świetnie funkcjonować jako zlepek kulturowo-wyznaniowy. Oczywiście może o ile stosunek populacji Europejczyków do reszty pozostaje dużo większy od 1 i prawo lokalne nie ugina się pod naciskiem grup etnicznych..

Już za późno :oslabiony: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałem pytanie ale konkretnej odpowiedzi brak ,a jak ktoś logicznie próbował odpowiedział to się go atakowało że błędnie myśli,  Ci co nie widzą problemu mogą się niemile zdziwić gdy ich problem dopadnie czego nie życzę, w związku z tym to chyba na Węgry się udamy bo tam się z nimi nie patyczkują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o podróży do Włoch w obecnych nie ciekawych czasach? Austria, Włochy opanowane przez uchodźców, jak jechać by się nie narażać?

 

Kolego Peklacz, 

 

zadałeś pytanie o to, co myślimy o podroży do Włoch. Podróżujący tam i odpowiadający na Twoje pytanie nie stwierdzili niepokojących zdarzeń bezpośrednio dotyczących wyjazdu z przyczepa. To poniekąd odpowiedz na Twoje pytanie.

 

Sporo wpisów dotyczyło negatywnych  zdarzeń z uchodźcami w roli głównej,  własnych i medialnych doświadczeń tudzież osobistego stosunku do tego problemu.

Informacji o osobistych przykrych i kempingowych zdarzeniach nie zauważyłem. To tez, moim zdaniem odpowiedz.

 

Osobiście pewnie i w tym roku wybiorę się jesienią do Włoch w okolice Wenecji. Nie mam tutaj obaw. 

Tak jak pisałem, nie wybiorę się raczej w okolice Calais. Tu Twoje obawy podzielam. W inne regiony Francji - chętnie.

 

Natomiast tak jak kolega Maarec, w podroży do celu nocuje tylko na kempingach. Od czasu, kiedy zaczęliśmy jeździć z przyczepa. Zbyt wiele słyszałem o napadach, kradzieżach, podtruwaniu gazem i.t.p. Lubie również spokój i porządny prysznic po podroży. Stad kempingi.

Jednakże bardzo wielu podróżujących nocuje przy autostradach i nic im się nie stało.

Ja nie chce. 

 

Czy masz jechać, czy nie, zdecydujesz Ty. To tez sprawa emocji. Jeśli miałbyś jechać z dusza na ramieniu i tym  zepsuć sobie wakacje, to chyba nie warto.

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Edytowane przez MaK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.