Chrapiesz? Szukaj kupca na samochód - możesz stracić prawo jazdy!

[Kristofer]

Witam!

Ślimak jest rybą, banan ma być prosty, a Ty - jeśli chrapiesz, możesz stracić prawo jazdy!
To jest kolejna dyrektywa UE, która zaczęła obowiązywać (również w Polsce od 31.12.2015).
Jedyną nadzieją na odwleczenie  w czasie wdrażania owej dyrektywy jest niewydolność rodzimej służby zdrowia.
Dyrektywa "2006/126/WE" praktycznie obowiązuje już od początku stycznia 2016, więc niedługo można będzie pewnie znaleźć nową rubrykę w formularzu badań kierowcy "Bezdech senny".
Powód do zmartwień mogą mieć kierowcy zawodowi, osoby zobowiązane do badań okresowych, jak i ci, którzy dopiero chcą prawo jazdy uzyskać.
Zupełnie nie wiem, jak może to wyglądać w przypadku PJ bezterminowych. Być może spotkają nas kolejne niespodzianki, ponieważ wkrótce powstaną kolejne miejsca (ośrodki) dla badań kierowców i kandydatów na kierowców, pod kątem bezdechu sennego. Zorientowani w temacie "uspokajają" kierowców obawiających się utraty PJ mówiąc, że bezdech przecież można leczyć ...
Niestety, nie dodają już, że leczenie nie musi przynieść dobrych rezultatów, może być długotrwałe, a przy tym kosztowne i jak zwykle, o to ostatnie pewnie chodzi  .

 

http://www.rp.pl/Prawo-drogowe/301099961-Kierowcy-z-bezdechem-sennym-moga-stracic-prawo-jazdy.html#ap-1
http://www.fakt.pl/polska/nowe-przepisy-dotyczace-badan-na-prawo-jazdy-od-1-stycznia-2016,artykuly,601367.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nowe-przepisy-bezdech-senny-a-prawo-jazdy,608975.html

 

[Cezarr]

Nie ma już PJ bezterminowych.

[kit]

Tak jak Tom pisze nie ma już bezterminowych tzn takich nie wydają A ci którzy mają bezterminowe też sie cieszyc nie mogą bo chyba w 2033 wszystkie stracą ważność a nowe już będzie na określony przez lekarza okres czasu Pewny powyższego nie jestem ale tak jakoś słyszałem jak ktoś chce to musi poszukać konkretów   Tak czy tak badania dla kierowców wejdą, kwestia tylko kiedy

[strus251]

Ja wyminiałem bezterminowe z powodu zniszczenia i dostałem na 10 lat (max. okres na jaki może teraz być ważne PJ).

Za 10 lat badania u lekarza z uprawnieniami do badań kierowców i jego decyzja na jak długo da, ale nie więcej niż dla danej grupy. Jakoś po 50-tce to chyba max na 5 lat a po 65 roku życia to chyba max na 3lata.

Teraz każde dorobienie kategorii, wymiana dokumenty z powodu utraty, zniszczenia czy choćby zmiany meldunku (mówili mi że po zmianie adresu PJ jest podobno ważne tylko 30 dni - nie mylić ważności kwitu z ważnością uprawnień) przewiduje wydanie nowego kwitu na nowych zasadach.

[Kristofer]

Nie ma już PJ bezterminowych.

 

Tak, zgadza się. Trochę źle to ująłem - chodziło mi o bezterminowość badań lekarskich.

Chyba z końcem ważności PJ, nie należy badań robić ponownie (jeśli w PJ tego nie zaznaczono)

 

PS

Przy okazji. W moim PJ, a dostałem je jako nowe przy okazji kat. E chyba w 2012r., nie ma daty ważności (rubryka 4b ma tylko wpisane "---")

W rubrykach "12" też mam wszędzie bez ograniczeń.

Co w takim przypadku

Edytowane 10 Stycznia 2016 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

 Jakoś po 50-tce to chyba max na 5 lat a po 65 roku życia to chyba max na 3lata.

 

Prawko D, C, C+E,oraz kurs na przewóz rzeczy i osób mam na 5 lat i tak jest do 65 roku później jak piszesz jest  to wszystko na 3 lata

natomiast na B mam na 15 lat wszystko było z automatu podczas wymiany PJ, a na ile będzie dalej o tym decyduje  lekarz.

[strus251]

Wyższe niż B to inna bajka.

Ale wprowadzili to po to pi co EU, aby wyeliminować z ruchy osoby które nie powinny juz prowadzic.

Teraz to jak "dziadek" zrobil prawko pi wojnie to dalej jeździ mimo że nie ogarnia ruchu w okół siebie .

[Cezarr]

Teraz to jak "dziadek" zrobil prawko pi wojnie to dalej jeździ mimo że nie ogarnia ruchu w okół siebie .

Dlatego to zmienili od 2013r wszystkie prawka ważne są max 15lat  oczywiście Kat.B lub B+E

[Kristofer]

W takim razie mogę spać spokojnie i chrapać ile mi się podoba do roku 2027

Chyba, że coś wymyślą przed owymi terminami i dla wszystkich - od czego są rozporządzenia

[Cezarr]

Tylko warunkiem przedłużenia prawka są badania lekarskie, a o jak wiadomo u nas raczej jest do załatwienia

[Kristofer]

Tak, ale to dopiero po 2027 w moim przypadku (mam nadzieję    ).

Ciekaw jestem, jak będzie wyglądało badanie na ten "bezdech senny".
Może ktoś, komu kończy się lada moment ważność PJ, opisze procedurę (tak od strony praktycznej).
Tomku, kiedy wypada Ci koniec tego 5-cio letniego okresu?

[gusia-s]

Jakie badania lekarskie? Przy zwykłych uprawnieniach (kier. niezawodowi) wymianie podlega jedynie dokument - uprawnienia macie już nabyte. Jest to czynność czysto administracyjna, nie potrzeba żadnych badań, chyba że ktoś miał wcześniejszy dokument wydany właśnie na czas określony ze względu na stan zdrowia, np. wadę wzroku czy serca czy jeszcze inną przypadłość - nie siejcie paniki - klik.

 

"Ustawa o kierujących pojazdami przewiduje, że prawa jazdy wydane przed 19 stycznia 2013 r. będą podlegać obowiązkowej wymianie w latach 2028-2033. Po upływie okresu, na jaki został wydany dokument prawa jazdy, konieczna jest jego wymiana, jednak uprawnienia do kierowania pojazdami nie wygasają. Przy wymianie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T, którego administracyjny termin ważności upłynął, nie są wymagane dodatkowe badania lekarskie ani egzamin. Jedynie w przypadku prawa jazdy kategorii C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D lub D+E okres ważności przedłużany jest każdorazowo po przedłożeniu orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem i orzeczenia psychologicznego o braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania pojazdem" - klik

 

Obowiązkowa wymiana plastików ma na celu wyłącznie ujednolicenie ponad 100 wzorów dok. PJ funkcjonujących w krajach wspólnoty oraz aktualizację fotografii kierowcy - przy okazji wyciągnięcie paru zł.  od obywateli.

 

Nowe przepisy "bezdechowe" szumnie nazwane przez media zwykłym chrapaniem, będą dotyczyły starających się o prawko i tych kierowców, którzy będą przedłużali uprawnienia ze względu na wcześniej nałożony obowiązek z uwagi na stan zdrowia a nie wszystkich (niezawodowych). Te badanie zostało dołożone po prostu do katalogu badań, które istniały wcześniej.

Przeczytajcie dokładnie i spokojnie dyrektywę i nowe rozporządzenie , stare rozporządzenie oraz ustawę o kierujących pojazdami (art.75)

Media jak zwykle lubią rozdmuchiwać różne rzeczy i najprościej jest rzucić hasło ... chrapiesz będziesz miał kłopoty a to nie jest wcale takie śmieszne ani płytkie.

Zwróćcie uwagę na wartości "bezdechowe" podane w rozporządzeniu mierzone wskaźnikiem AHI (15-29, 30 i więcej). Jest to wskaźnik bezdechów i oddechów spłyconych - do 5 uznaje się za normę, pow. 5 do 15 stan umiarkowany, pow. 15 do 30 jako znaczne a pow. 30 jako ciężkie zaburzenie oddychania. Poprzez oddech dostarczamy do mózgu ale i do innych komórek ciała tlenu. Wszyscy wiemy co dzieje się z niedotlenionym mózgiem. Tak więc takie wartości to już stan chorobowy prowadzący do zaburzeń koncentracji i osłabienia sprawności intelektualnej co nie pozostaje bez wpływu na prowadzenie auta, skutki prowadzenia pojazdu przez osobę cierpiącą na ten rodzaj schorzenia mogą być podobne jak po spożyciu %

[Kristofer]

Gusiu, cieszy mnie Twój rzeczowy post,   bo dawno już nie interesowałem się tematem praw jazdy, a co za tym idzie - wiadomości miałem niepełne.
Temat napisałem pod wpływem ukazujących się tu i ówdzie publikacji, które faktycznie sprawę trochę rozdmuchują, ale moją intencją było jedynie zwrócenie uwagi na nowe badanie, które już teraz znajdzie się dodatkowo w zestawieniu dotychczasowych badań dla kierowców zawodowych, jak i osób ubiegających się o PJ lub jego rozszerzenie, np. E do B.
Myślę, że wspomniane schorzenie ma z pewnością znaczenie, jakie opisujesz i na pewno nie może być bagatelizowane - świadczą o tym wcześniejsze, wieloletnie badania.
Nie zmienia to jednak faktu, że w przypadku negatywnego wyniku tego badania u kierowcy zawodowego, skutek dla wykonywanej przez niego pracy będzie w jednej chwili identyczny z tym, jakby stracił wzrok, jeśli otrzyma zakaz prowadzenia pojazdów.

 

 

Tak przynajmniej rozumiem działanie tego mechanizmu. Jeśli jednak będzie mógł jeździć dalej (w prasie są i takie opinie), to w jaki sposób dodanie tego badania pomoże w wyeliminowaniu wypadków na drogach przy udziale kierowców z tą przypadłością, skoro jeździć będą nadal?

 

 

Ciekawy jestem, jak to będzie wyglądało w praktyce, czy taki człowiek będzie miał jakąś alternatywę oraz gdzie będzie trzeba się udać, aby takie badanie wykonać, bo ponoć ośrodków, które mogą to profesjonalnie robić jest, jak na lekarstwo. Dotychczas badanie lekarskie nie stanowiło problemu - zazwyczaj punkt badań był na miejscu lub w bliskości WORD.
No i jeszcze jeden aspekt: czy nie będzie to pretekstem, aby podnieść ogólny koszt "badań lekarskich", który choć dotychczas nie był znaczący w ogólnym procesie zdobywania PJ, to jednak wydawał się wysoki w stosunku do wykonywanych na nim czynności.
IMHO

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[strus251]

Gusia, od teraz nie tylko wymiana dokumentu.

Przybkażdej wymianie badania, coś takiego jak badania bezterminowe przestało istnieć .

Nawet jak je mialaś to już nie masz i przy wymianie kwitu będziesz o nie poproszona.

[Cezarr]

Tomku, kiedy wypada Ci koniec tego 5-cio letniego okresu?

Akurat mam tak że D, D+E,C,C+E plus kurs na przewóz osób i rzeczy mam a ważne do 2019r.

Zrobiłem to wszysto tak aby nie robić tych badań i kursów rok po roku a wszystko za jednym razem.