Jurek Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Rozmawiałem wczoraj ze znajomym „przyczepiarzem” na temat montażu grzejników truma w przyczepach. Twierdzi on, że w jego przyczepie spaliny buły wyprowadzone pod przyczepę. Miałem przyczepy z ogrzewaniem typu truma i sporo ich obejrzałem , nigdy nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Montuję teraz takie ogrzewanie w mojej N126 i właśnie jestem na etapie montażu odprowadzenia spalin do kominka na dachu. Do głowy by mi nie przyszło odprowadzenie spalin pod przyczepę. Dla mnie takie rozwiązanie przeciwne prawom fizyki. W związku z tym mam pytanie. Czy spotkał się ktoś z takim rozwiązaniem? Jak skończę montaż to postaram się to opisać i wstawić parę zdjęć. Jurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptaku Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Fakt nie słyszałem o kominach do dołu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomii Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Rozwiązanie bez sensu i tak jak piszesz kierowanie spalin w dół to przeszkoda dla naturalnego ciągu . Ktoś mocno nie przemyślał sprawy chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Na moje ogłoszenie, że chcę kupić grzejnik gazowy do przyczepy, zgłosił się jeden z gości odwiedzających nasze forum. Po kilku mailach wybrałem się po odbiór, ok. 220 km od domu. Zacząłem od wymontowania palnika. Po rozebraniu go na czynniki pierwsze, wyczyszczeniu wszystkich elementów okazało się, że trzeba wymienić czujnik przeciwwypływowy gazu – termoparę i regulator temperatury – kapilarę. Termoparę dostałem w sklepie z częściami do kuchenek gazowych, ale kapilary żadnej nie udało się dopasować. Nie występuje też jako część zamienna w trumie, można wymienić tylko cały zawór. W miejsce siłownika kapilary dobrałem odpowiedniej długości tuleję dystansową. Po zmontowaniu palnik działa poprawnie. I w końcu zacząłem montaż w przyczepce. C.D.N. Żeby można wykorzystać dolną część szafy, drzwiczki dolne zrobię od strony wejścia. Przymiarka Wymontowałem dolne drzwiczki w szafie ubraniowej, i wyciąłem dziurę na palnik w podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serek Opublikowano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2008 świetna robota...oj ta enka , to bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fle-r Opublikowano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2008 To niedługo przyczepka będzie w pełni wielosezonowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurek Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Nie udało mi się zakończenie montażu trumy, nadal brak obudowy od frontu. Myślałem, że opiszę całość prac po zakończeniu, ale widzę zainteresowanie tematem na forum niewiadówkowym więc uzupełnię go. Dorobiłem tylną część obudowy piecyka z blachy ocynkowanej. Od połowy wysokości obudowy w górę dołożyłem izolację termiczną (2cm. wełny mineralnej przykryte cienką blachą aluminiową). W praktyce izolacja okazała się wystarczająca i piecyk nie ogrzewał wnętrza szafy. Dokupiłem kominek i 250 cm. przewodu spalinowego ze stali nierdzewnej (ok. 120 zł). Przewód kominowy przeprowadziłem przez lewą stronę szafy ubraniowej, żeby było mniej wycinania otworów i nie blokował dojścia do dolnej części szafki. Trochę musiałem powyginać przewód spalinowy, ale wszystko się zmieściło i w trakcie wakacji działało poprawnie. Gdybym montował piecyk jeszcze raz od nowa, ustawiłbym go w pozycji odwrotnej, tak żeby wylot spalin był w przeciwną stronę. Mniej byłoby kłopotów z wyginaniem przewodu kominowego i mógłbym zrobić trochę płytszą tylną część obudowy. Podłączenie gazu zrobiłem częściowo przewodem który kupiłem razem z piecykiem, a resztę wężem do gazu. Planowałem dokupić rozdzielacz do gazu z zaworkami ale cena mnie zniechęciła i skończyło się na zwykłym trójniku. Przy okazji wymieniłem pozostałe wężyki gazowe, były gumowe i już w stanie tragicznym (mogę doradzić wszystkim posiadaczom Niewiadówek dokładne sprawdzenie węży, to co montowano fabrycznie było do bani). Kilka razy w tym sezonie skorzystałem z dobrodziejstwa posiadania piecyka i byłem z niego bardzo zadowolony. Teraz, po zamontowaniu piecyka truma i kibelka turystycznego jestem całkowicie niezależny od zewnętrznych mediów. Jak zmajstruję jakąś obudowę, dokończę temat. Pozdrawiam stary wąż gazowy trójnik gazowy instalacja gazowa palnik piecyka, darobiłem z blachy dodatkową osłonę już tylko wstawic piecyk kominek przewód kominowy przewód kominowy w dolnej części szafy już na miejscu i nawt się pałi dolne drzwiczki zamontowałem od strony wejścia dolne drzwiczki zamontowałem od strony wejścia nie na temat - kibelek znalazł swoje miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AkiTigra Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Fakt nie słyszałem o kominach do dołu W moim angliku nie ma komina na dach a jest własnie wydech pod podłogę. Piecyk to angielska odmiana Trumy SB1800 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartez Opublikowano 21 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2008 Jak mi się uda to pochwalę się (lub nie ) jak przebiegła instalka u mnie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek7476 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 U mnie jest tak jak u Wojtka ORYGINALNIE komin pod podłogą.Przyczepa też brytyjska.Widocznie angole nie lubią kominów (Fleetwood Garland).Tak swoją drogą to miałem N 126 jakieś 10 lat i dwa lata temu zamontowałem ogrzewanie.Niestety przyczepka poszła do sprzedaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.b tulipan Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Wiesiek7476, a w niewiadce to sam robiłeś to grzanko czy taką nabyłes?i jak to zdawało egzamin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zundapp600 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Ja w swojej N126n będę montował sam . Truma już kupiona , przewód kominowy i kominek . Z wstępnych pomiarów wynika że nie powinno być problemu . Zrobię foto wszystkiego jak to będzie montowane i zamieszczę na forum ( NIEWIADÓWEK ) . Tylko będzie to dopiero gdzieś w kwietniu jak pogoda będzie bardziej sprzyjająca . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek7476 Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Boguś,to jest grzejnik katalityczny taki jak na butle 11 kg.jego moc jak dobrze pamiętam to ok 3KW.Gaz wydostaje się z rurki z dyszami,nad dyszami jest imitacja węgla wykonana z metalu.Poprzez nagrzewanie "węgielków" następuje dodatkowe dopalenie gazu i co najważniejsze nie ma "smroduk"gazu.Skłamał bym,jest,ale naprawdę bardzo delikatny.Trzeba naprawdę ogrzewać dobrych kilka godzin,aby coś wyczuć.Poza tym wiadomo WENTYLACJA.to najważniejsza rzecz.Korzystałem dwa sezony.REWELACJA.W chwili obecnej nowym właścicielem jest kolega z Radomia.Już zapowiedział zakup nowego przedsionka,zbiornika wodnego,nowej umywalki oraz armature.Zobaczymy może kiedyś się ujawni...,ale wiele do roboty już w niej nie ma. Tak wyglądała po remoncie Trochę słaba rozdzielczość zdjeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.b tulipan Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Dzięki Wiesiu za informację, każde takie czyta się z ciekawością. W naszych niewiadkach to brak miejsca na przeróbki, ale człowiek cieszy się jak sobie coś usprawni.Ja to mam w planie założyć ogrzewanie elektryczne, listwowe, tylko myślę o większym i przestronniejszym domku i to mnie powstrzymuje. Pozdrawiam z Wrocka i do spotkania już za parę dni, za dni parę, boć to lato już tylko, tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek7476 Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Trójnik u Jurka wygląda mi na plastikowy,ja osobiście wolał bym nie eksperymentować.Też kiedyś miałem plastikowy i zaczął przepuszczać na objemce.Odwiedziłem hurtownie która zajmuje się sprzedażą kształtek,rur do wody,co itd.Tam kupiłem zwykły mosiężny trójnik 1/2 cala i wkręcane redukcje do nasuwania węża.Po prostu powiedziałem gosciowi o co mi chodzi i pokazałem mu wąż i gosciu załapał temat.Kwestia taśmy teflonowej do uszczelnienia i sprawa załatwiona.RAZEM jakieś niecałe20 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.