Skocz do zawartości

momemt (Nm) czy moc (KM) - diesel czy benzyna ?


Zbyszek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Fajnie  opisane i domyślam się ,że benzyniaka to mieli na uwadze 4-suwa .

Ale gdyby tak  , zrobić  starej generacji   silnik dwusuwowy  nap.o poj. 2.0 l lub V6  " ubrać" w kompresor  to by było bardzo ciekawie.

Plusem kompresora byłoby doładowanie już od najniższych obrotów w przeciwieństwie to turbosprężarki , gdzie doładowanie zaczyna być odczuwalne  dopiero przy pewnych obrotach.

 

Pomysł mało realny, bo po jednej stronie mamy chmurę białego dymu z dwusuwa a z drugiej strony zielonych i ekologię .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artukuł jest dość ogólnikowy i niekoniecznie dający prawdziwy pogląd na zachowania silników, a tym samym na ich wady i zalety. Opis nawet dla starych silników jest deko naciągany, bo jak wspomniał Maras, dwusuw wcale nie jest na przegranej pozycji. A nawet czterosuwy miewają przewagę nad dieslami. Np. 1,7 z łady nivy nie wymagał kręcenia by mieć siłę. I śmialo z wolnossącym dieslem, np. 1.9  mógłby konkurować w możliwościach holowniczych. Oba wymagały 2tys. by sprawnie jechać. A tam gdzie diesel kończy dech benzyniak dalej ciągnie. Jedyna przewaga diesla w tym wypadku to mniejsze spalanie.

Inaczej sprawa by się miała z benzyną 16V. Te silniki zwykle lubią i potrzebują obrotów. I wg mnie taki silnik miał na uwadze autor porównując do diesla.

 

Dywagacje o przeciwmasach na wale to też nie zupełnie tak jak autor pisze. One mają znaczenie, ale tylko dlatego, że muszą walczyć z wyższym sprężaniem. Są benzyniaki (jak dobrze kojarzę Mazdy), które mają podobny stopien sprężania co diesle (16-17:1) i tam też trzeba było zastosować większe wały z przeciwmasami. A wcale to nie spodowało zwiększenia momentu obrotowego. Wg projektantów mialo wpłynąć na efektywniejsze spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej.

 

W przypadku turbodiesla i wolnossącej benzyny  jako holownik diesel lepiej się sprawdzi. Ale później biorąc pod uwagę codzienną jazdę przewaga się rozpływa...

 

Najprawdziwsze jest tylko to, że trzeba się przejechać by poznać możliwości danego sprzętu i skonfrontować to z własnym upodobaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artukuł jest dość ogólnikowy i niekoniecznie dający prawdziwy pogląd na zachowania silników, a tym samym na ich wady i zalety. Opis nawet dla starych silników jest deko naciągany, bo jak wspomniał Maras, dwusuw wcale nie jest na przegranej pozycji. A nawet czterosuwy miewają przewagę nad dieslami. Np. 1,7 z łady nivy nie wymagał kręcenia by mieć siłę. I śmialo z wolnossącym dieslem, np. 1.9  mógłby konkurować w możliwościach holowniczych. Oba wymagały 2tys. by sprawnie jechać. A tam gdzie diesel kończy dech benzyniak dalej ciągnie. Jedyna przewaga diesla w tym wypadku to mniejsze spalanie.

Inaczej sprawa by się miała z benzyną 16V. Te silniki zwykle lubią i potrzebują obrotów. I wg mnie taki silnik miał na uwadze autor porównując do diesla.

 

Dywagacje o przeciwmasach na wale to też nie zupełnie tak jak autor pisze. One mają znaczenie, ale tylko dlatego, że muszą walczyć z wyższym sprężaniem. Są benzyniaki (jak dobrze kojarzę Mazdy), które mają podobny stopien sprężania co diesle (16-17:1) i tam też trzeba było zastosować większe wały z przeciwmasami. A wcale to nie spodowało zwiększenia momentu obrotowego. Wg projektantów mialo wpłynąć na efektywniejsze spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej.

 

W przypadku turbodiesla i wolnossącej benzyny  jako holownik diesel lepiej się sprawdzi. Ale później biorąc pod uwagę codzienną jazdę przewaga się rozpływa...

 

Najprawdziwsze jest tylko to, że trzeba się przejechać by poznać możliwości danego sprzętu i skonfrontować to z własnym upodobaniem.

Łada Niva:

Moc silnika:
78 KM przy 5200 obr/min
 
Maksymalny moment obrotowy
127 Nm przy 3200 obr/min

 

np. VW Golf 1.9 SDI

Moc silnika
64 KM przy 4400 obr/min
Maksymalny moment obrotowy
125 Nm przy 2000 obr/min

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale ten artykuł jest beznadziejny. Zawiera bardzo poważne błędy merytoryczne. Wedle autora stopień sprężania i "trudność w poruszeniu tłoka" odpowiada za moment, co jest bzdurą. W obciążonym silniku zdecydowana mniejszość oporów to opory ruchu samego silnika. Kto nie wierzy niech pomyśli. Silnik samochodowy pracując na luzie zasadniczo pokonuje tylko opory własnego ruchu (łącznie z osprzętem). Zużywa przy tym około 0,7 litra paliwa na godzinę i to przy bardzo małej sprawności spalania wynikającej z bardzo nieoptymalnych parametrów pracy. Ten sam silnik pod obciążeniem spali 7-10 litrów paliwa na godzinę, a jak dobrze depnąć to i 20. Co prawda opory ruchu silnika wzrosną wraz ze wzrostem obrotów, ale nie aż tyle razy. Zatem różnica w ilości spalonego paliwa przekłada się na prace użyteczną. Ale autor z uporem drąży tezę, jakoby podstawowa przyczyna trudności w zatrzymaniu silnika wynikała ze stopnia sprężania - bzdura. Pomylenie pojęć.

Tak naprawdę podsumowanie jest na samym początku - autor na politechnice spał na wykładach z fizyki - sam to napisał.

 

Najgorsze jest to, że autor pisze porady na co zwracać uwagę w przypadku przeznaczenia samochodu do zwykłej jazdy, a nie na wyścigi i nawet się nie zająknął o najważniejszej rzeczy. Dane odnośnie mocy i momentu maksymalnego są podawane w katalogach zgodnie z tzw. charakterystyką zewnętrzną silnika. Czyli wciskamy gaz do dechy i na hamowni mierzymy moment i obliczamy moc. Ale tak się nie jeździ! Wcale nie moc maksymalna ani nie moment maksymalny decyduje o tym czy autem jeździ się przyjemnie, sprawnie czy tylko toczy i męczy kierowcę. Decydują o tym charakterystyki mocy dławionych. Nie są one udostępniane gawiedzi ani pismom motoryzacyjnym. Producenci trzymają je w sejfie. A to jest właśnie istotne jak samochód jedzie przy gazie wciśniętym do połowy, do 1/3. Jaką moc odda silnik przy stałych obrotach rzędu 2-3 tysiące, czyli typowych dla zwykłej jazdy. Stałe obroty 2-3 tysiące to nie jest chwila przyspieszania tylko właśnie jazdy drogowej. Gaz lekko wciśnięty. Wcale nie można wnioskować o zachowaniu silnika w takich warunkach na podstawie charakterystyki zewnętrznej zdjętej gdy gaz był do dechy.

 

Dla mnie ten tekst to przykład, że ... idzie nowe. Nie trzeba wiele wiedzieć, żeby być "redaktorem" niemal dowolnego pisma. Motoryzacyjnego też.

 

Słabo.

Edytowane przez inhalt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ mądrości, sami inżynierowie z czerwonym paskiem. Ten artykuł  bardzo trafnie zobrazował laikowi pojęcie momentu obrotowego , i o to chodzi. A jak ktoś chce głębokiej wiedzy to musi ją czerpać na prawdziwej uczelni  /nie na zaocznych licencjatach/ .Laikom wystarczą takie artykuły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mundek, ale co on Ci wytłumaczył jak tam są bzdury??? To tak jakbym Ci powiedział ciągaj budę rowerem a Ty byś się cieszył z porady. Co z tego artykułu mądrego wywnioskowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, co Wy tak przeciwko "kręceniu" tych benzyniaków , mnie to wręcz cieszy jak dziecko, same benzyniaki, szczególnie ze zmiennymi fazami rozrządu też nie mają nic przeciwko. W pracy jeżdżę dieslami i powiem szczerze- mam łzy w oczach jak wsiadam do tego klekota. Trochę optymizmu jedynie na stacjach, ale po za tym dramat. Całe szczęście tendencja się zmienia , ba w Paryżu bodajże do 2020 roku diesle mają zniknąć i bardzo dobrze :)

A w ogóle sory, że nie na temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porownywanie dzisiaj turbodiesela do benzyny n/a to tak średnio, a już powrót do 8v ... to se nie wrati

 

Dziś mozna rozmawiać turbo karmione ON czy noPB

W obu silnikach masa osprzetu, coraz mniejsze pojemności przy tej samej mocy

 

Kto jeździł turbobenzyna to wie ze kopciuch zostaje w tyle, choćby ze wzgledu na zakres obrotów i wibracje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ mądrości, sami inżynierowie z czerwonym paskiem. Ten artykuł  bardzo trafnie zobrazował laikowi pojęcie momentu obrotowego , i o to chodzi. A jak ktoś chce głębokiej wiedzy to musi ją czerpać na prawdziwej uczelni  /nie na zaocznych licencjatach/ .Laikom wystarczą takie artykuły. 

A więc słuchamy Twojej wersji dla ciemnej masy. :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do filmu przestawionego przez kolegę  Maras :  czekam na odpowiedź "filmową"    yamahy, bo śmierdzi mi tu nieuczciwą konkurencją ze strony Evinrude, czemu tak myślę ?  150KM  to 150KM niezależnie czy 2t czy 4t - jeśli chodzi o silniki w łodziach , skupił bym się na dokladnym sprawdzeniu "mocy"  na  śrubie - czyli od początku patrząc od silnika: redukcja przekładni , skok śruby , średnica śruby , marka śruby ,do tego jeszcze zanurzenie łodzi bo może 4t jest cięższy , ustawienie trymu  itp ., bo ja dobrze wiemy z doświadczeń na własnej skórze np zmiana skoku śruby o jeden stopień może zdziałać cuda . Z tego filmu nie wiele można wywnioskować co do mocy samego silnika. Wolał bym zobaczyć uczciwy test : przyspieszenie , szybkość wchodzenia w ślizg , prędkość max i zużycie paliwa, I nie piszę tego żeby bronić yamahę - bo mam Mercurego , 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny ten filmik o motorówkach. Akurat mam jakieś pojęcie o tym i muszę stwierdzić, że panowie bawią się przednio, choć nic z tego nie wynika. Ale ogląda się dobrze. Dramaturgia jest. Szkoda mi tylko zalanego silnika, bo od chwili gdy się pierwszy raz zachłysnął wodą to już nie miał szans i można było przerwać by nie niszczyć fajnej maszyny.

 

W pokazanym "pojedynku" istotny był tzw. uciąg na palu. On wynika nie tylko z mocy silnika, ale przede wszystkim z doboru śruby. Nie ma problemu by przeciągnąć tę zwycięską motorówkę 150 KM inną o mocy zaledwie 75 KM z odpowiednio dobranym przełożeniem i śrubą uciągową.

 

Ale i tak filmik mi się podobał jako "przerywnik".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.