Jesienny wyjazd do norwegii - dziwna sprawa

[EVO]

Postanowiliśmy jak co roku w pazdzierniku pojechac na kilka dni do Norwegii, jak zawsze wybraliśmy trasę z Wrocławia do Puttgarden, przed promem zatrzymaliśmy się na kampingu Miramar na wyspie Fehmarn. Przyjechaliśmy wczoraj popołudniu, postawiłem przyczepe, rozłozylem nogi, otwarłem bakiste ( klucz jak zawsze w takim przypadku zostawilem w zamku) i odkręciłem gaz. Zbliżał się wieczór, poszliśmy z psami na spacer, zrobilismy kolacje.

Prom zamówiony na godz 6.00 rano, wstalismy o 5, spacerek z psami podpinam przyczepe zakrecam gaz, szukam klapy z bakisty....NIE MA. Odjechałem zestawem 10m, latarki i szukamy...NIC. Nie było czasu na więcej więc pojechałem dalej w drogę bez klapy, ale stalismy sami w promieniu kilkudziesieciu kilometrów, nikogo obok kto by mógł przypadkiem zabrac ( kemping bedzie zamykany na zime za 2 dni wiec juz był pusty). Schowałem gaz do auta, i pojechalismy dalej, ale PO JAKIEGO GRZYBA komus potrzebna moja 30 letnia klapa????? Stalismy na otwartym terenie, nie wyciągałem jej z bolców, była tylko odchylona! Klucze znalazłem ładnie odłożone na obudowie zaczepu ( ja  zostawiłem w zamku).

 

Na granicy Norweskiej pan celnik widząc "grata z dziurą" skierował nas na dodatkowe badania:) przyszedł cieć, zaciągnął mi ręczny w przyczepie i kazał ruszyć, potem sprawdzil wszystkie światła, podziękował i zdziwony pogratulował działającego hamulca, na koniec jeszcze zważyli zestaw i przyczepe. 

 

Ja dalej nie moge tego zrozumiec....

[BartekM]

szok...

może UFO??

Nie było problem, że butle masz w samochodzie??

[pepe6]

Nieprawdopobna historia, a mówi się, że w Polsce kradną. Jeżeli nikogo tam nie było, to podejrzenie pada na obsługę pola. Życzę miłego wypoczynku, bez takich niespodzianek.

Pozdrawiam.

[Port]

Nie zauważyłeś rzadnego śladu siłowego wyrwania z zawiasów? Bo jeżeli nie, to ktoś musiał być przygotowany na to i mieć chociażby podstawowe narzędzia typu śrubokręt czy młotek. Klucz zostawił ??? Po co mu klapa bez klucza. Ja mam razem na jednym kółku klucz od bakisty i od drzwi wejściowych. Jakby ukradli mi klucz razem z klapą, to poszedłby też klucz od drzwi. Niestety poniosłeś stratę, przykro mi, ale następnym razem, chyba nie zostawisz klucza w zamku.

[EVO]

Klapa nie ma zawiasów, z dołu są 2 bolce ktore działają jak zawiasy, zeby wyjac klape wystarczy ja pociagnac 3 cm do gory (fabrycznie było to tak rozwiązane). Szczerze mówiąc ja oceniam ludzi swoją miarą, nigdy nie zdarzylo mi się zamknąc przyczepy, NIGDY!! Przyczepe mam 14 miesiecy , zrobiłem z 30 tys km ( może więcej) Zwiedzilismy więcej niż pół europy,i wszytsko było OK.

 

 Nasza teoria jest taka że szedł starszy niemiec i kiedy zobaczył przyczepe to sobie przypomniał ze taką sama jezdził  z rodzicami przed wojną na wakacje :) i postanowił sobie coś zabrac  na pamiątke  

[stef]

A może wiaterek?? Była by taka możliwość? Bo skoro klapa tak zamocowana... u mnie w KIPie trzeba by się sporo namęczyć by klapy od bakisty wyjąć.

[EVO]

A może wiaterek?? Była by taka możliwość? Bo skoro klapa tak zamocowana... u mnie w KIPie trzeba by się sporo namęczyć by klapy od bakisty wyjąć.

Klucze były w zamku ( rano znalazłemlezące na zaczepie), a góra klapy była przypięta parcianym paskiem z klipsem ( rozwiązanie fabryczne) - no i zdecydowanie nie wiało.

[Port]

Bo to był taki wiaterek z dwiema rączkami.

[maarec]

sprawa jest moim zdaniem nieprawdopodobnie prosta - zwyczajnie stanąłeś w nieodpowiednim miejscu i czasie.

 

Wy poszliście na spacerek, jak akurat przechodził, ktoś kto potrzebował takiej klapy, bo jego jest połamana, albo mu ukradli. Przyczepa ma 30 lat i nie idzie tego dokupić, a dorobienie nie jest tanie... Gość doskonale wiedział, że nie potrzeba narzędzi ani czasu, zabrał jak swoje... okazja czyni złodzieja.

 

jesteśmy na 2 przeciwnych biegunach - TY nie zamykasz przyczepy wcale, a ja zamykam na czas jazdy nawet po autostradzie, taki mam odruch. Na campingach nigdy nie zamykam bakisty, ani kasety od WC, chodź słyszałem już o kradzieży pełnej kasety - jak tu dalej wczasy kontynuować z dziećmi ?

 

w miejscach niepewnych załączam także alarm, o którym przeważnie pamiętam... a jak zapominam to wyje jak głupi.

 

pociesz się faktem, że zostałeś z kluczykami do przyczepy... fakt ze pewnie otwartej, ale zawsze mógłbyś później zamknąć

[EVO]

dzisiaj sprawdziłem klucz i się że zamek w drzwiach przyczepy od  początku nie działał, można go otwirzyc nawet paaznokciem

Teraz siedze na piwku a w przyczepie zostawiłem 6 psów  

[Krzysztof57]

Za szybko wyjechałeś, Za dzień, dwa przechodzący przez okolicę przypadkowy człowiek zafrasowałby się brakiem tej pokrywy i okazałoby się że jego znajomy ma akurat taką pokrywę ( znalał na smietniku )- ale to musi trochę kosztować. Ciąg dalszy sobie dopisz.

[EVO]

Za szybko wyjechałeś, Za dzień, dwa przechodzący przez okolicę przypadkowy człowiek zafrasowałby się brakiem tej pokrywy i okazałoby się że jego znajomy ma akurat taką pokrywę ( znalał na smietniku )- ale to musi trochę kosztować. Ciąg dalszy sobie dopisz.

mała wyspa, 2-3 wioski , duzy kemping i przystan promowa, naprawdę mała szansa na złodziei.

 

Dziś w nocy 2 norwegów włamało się na dużą halę sportową na ktorej biegamy w ten weekend i pod którą mamy kemping, na srodku hali na stole ładował sie moj nowy laptop  Byli na tyle nierozgarnieci że zaczeli rozwalać automat z colą, policja była za jakies 2 minuty. Obyło się bez strat  Coś pechowy wyjazd   Na zawodach tez bez wyników

[bozka]

Odżałuj tą klapę, mówi się trudno. Napisz coś więcej o zawodach, jaka to była konkurencja i o możliwości karawaningu w kontekście tych zawodów?? Pozdrawiam,