Dasss gasss, czyli jak Amerykanie zważyli przeładowane gazem VW i powstał smród za 18 miliardów dolarów.

[adamkwiatek]

Amerykanie ponoć zbadali emisję spalin w samochodach VW przeznaczonych na ichni rynek i oniemieli.

Najpierw rzekomo podejrzewali swój błąd, bo normy były przekroczone wielokrotnie, ale okazało się, że ales ordnung z aparaturą badawczą, tylko szajs motoren und szwindel w oprogramowaniu, po stronie VW.

Podstępnie i świadomie, biedni Jankesi, byli systematycznie gazowani przez chyba Nazistów, bo jak wiadomo Niemcy nie byliby do tego zdolni, co wiemy po sobie, z naszymi wyłącznie nazistowskimi obozami.

Problem może okazać się jeszcze bardziej śmierdzący, jak potomkowie dawnych mieszkańców naszych, czyli nazistowskich obozów, w postaci amerykańskich papug, znaczy prawników, dobiorą się do tyłka potomkom gazowników, co im te bryki ulepili niby Konia Trojańskiego.

Perfidia afery polegać ma pono na tym, że podczas testów oprogramowanie dławi silnik i jest git, a jak klient da w rurę, to silnik gazuje, jak Nazista w Auschwitz.

[adamkwiatek]

http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/afera-w-volkswagenie-zamieni-wolfsburg-w-europejskie-detroit,579688.html

 

Nawiasem, kiedy ktoś rozwiąże ostatecznie kwestię DMC w przyczepach fabrycznie przeładowanych ?

Tacy dokładni i przepisowi, dzwoneczki z rowerków karzą odkręcać, wodę z kamperów spuszczać, bo DMC przekroczna, a tymczasem rządowa firma świadomie manipuluje normami spalin w dieslach

[GregorY]

Słuchając dzisiaj reklamy wieśwagena w radio zaczynają walke o reputację. Mało w tyłek nie wlezą ze swoimi cenami i usługami.

[Cezarr]

Zaryzykowali i przegrali, taki biznes.

[Kajetan]

Słuchając dzisiaj reklamy wieśwagena w radio zaczynają walke o reputację. Mało w tyłek nie wlezą ze swoimi cenami i usługami.

 

da, da, da ........          Oszczędzili na katalizatorach, czy czymś tam, to ich stać na rozdawnictwo przy zakupie 

[adamkwiatek]

Podobno sprawa wypłynęła 1,5 roku temu, więc zastanawiam się ile jest polityki w tym, że bomba wybuchła właśnie teraz, kiedy przyjęli tylu uchodźców, że ponoć konfiskują lokale własnym obywatelom ?

Jakiś spisek przeciwko Makreli, czy może całej Europie, by nas w efekcie obronić, czyli zasypać Tomahawkami , co trafiają w cel zawsze, czyli tam, gdzie spadną ?

[adamkwiatek]

Martwię się, o Niemcy, że tak im prestiż upada, bo sam jestem prawie Niemcem, bo Hanysem, a większa część rodziny zamieszkiwała tereny teraz oznaczone dwujęzycznymi tablicami, stąd jestem teraz niezmiernie dumny i butny.

Problem VW to wdzięczne pole do dyskusji nie tylko o polityce, ale na przykład, o etyce.

Ktoś średnio kumaty pomyśli sobie, że co mu tam Ameryka, niech ich Helmuty robią w bambusa.

Tymczasem niepokoją się właściciele Skody, czy Seata, z którymi to markami wiąże się pośrednio mój problem solidarności Hanysa z Niemcami, bo owe marki, to też taki ni pies, ni wydra, ni to Niemiec, bardziej niestety tylko owczarek niemiecki.

No, bo w reklamie Seata stoi wyszczekane, że „niemiecka precyzja, a hiszpański temperament”, a każdy dziadek pucujący swoją Skodę, wyobraża sobie, że to prawie Audi.

Nawiasem podli Jankesi wgryźli się też w pośladki Audi z tymiż motorkami diesla, co im je moje kochane Helmuty wcisnęły wraz z dopłatą za legendę, o niemieckiej ales srales jakości, uczciwości, ekologii i tym podobnych bzdurach.

Dziadek od Skody i ubogi Hiszpan od Seata wykrwawili się przecież na tą legendę, o niemieckiej technologii, przepłacając za szajs, który zapewne ma podobnie prawdziwe parametry, jak ten wciśnięty kowbojom.

Różnica jednak jest istotna, pomiędzy jeleniem europejskim, a amerykańskim w postaci ceny zakupu szajsu w stosunku do zarobków – jeleń unijny w stosunku do tego zza oceanu, powinien mieć rogi również na pupie, – bo zapłacił więcej Helmutowi.

A takie żółte chłopaki, od Mitsubishi np. Outlander, co ma dwulitrowy śmierdzielek, też mogą poczuć smród, jak zrobią niezależne pomiary.

Wyobrażacie sobie, jak rzucają się takie żółte bestie do gardeł w Wolfsburgu?

Afera jest, a przynajmniej może być kosmiczna, może dojść do tego, że nawet polski emeryt zażąda, by Sanepid zbadał rzeczywistą ilość speck’u w niemieckiej konserwie z Lila – i zgadnijcie, co wyjdzie?

A te elektrownie i fabryki, co płacą za emisję CO2 więcej, niż niemieckie?

A te łodzie podwodne lepione dla naszych ziomali z Izraela, to tera szczelne są, jak głosi brief i instrukcja obsługi, czy lepiej się nie zanurzać i udawać wieloryba przed Arabami ?

Her Gott , toż to lawina, gorsza niż gasten z Afryki – strach się bać!

[Cezarr]

Oj tam oj tam zaproszą do serwisu wgrają nowe oprogramowanie i już wielkie halo,  nawet na tym nie popłyną bardzo, przecież silniów

nie będą wymieniać. Zresztą chodzi chyba o jeden silnik 2.0 tdi.

[vrs]

Tylko czy na tym nowym sofcie parametr będzie ten sam? Coś mi się wydaje ze koni i Nm mniej im wyjdzie...

[adamkwiatek]

No właśnie koni ubyło, a jeleń zapłacił za całą stadninę, więc jaka będzie rekompensata ?

A jak amerykański klient, a nie wystraszony polski frankowicz dymany solidarnie przez bank, rozedrze mordę, że teraz to on nie chce takiego cara, z obciętym jednym jądrem i zażąda zwrotu kasy i odszkodowania ?

A jak cwane najmimordy wykupią adresy wszystkich właścicieli tego dętego badziewia i zaczną im zasypywać skrzynki propozycjami prowadzenia spraw, o kasę za trefny samochód?

A jak zaproponuje taki prawnik, że nie chce kasy na dzień dobry, tylko po wygranej ewentualnie sprawie i potrzebuje tylko pełnomocnictwa , a reszta, to jego zmartwienie ?

Oj tam, oj tam, może nie wystarczyć, trza będzie beknąć i to przeciągle, jak na Oktoberfest

[adamkwiatek]

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/afera-volkswagena-dotyczy-tez-polski,579775.html

[Helmut]

Oj tam oj tam zaproszą do serwisu wgrają nowe oprogramowanie i już wielkie halo,  nawet na tym nie popłyną bardzo, przecież silniów

nie będą wymieniać. Zresztą chodzi chyba o jeden silnik 2.0 tdi.

Problem w tym, że tu żadna zmiana oprogramowania nie pomoże 

To byłoby zbyt proste   .

 

Adamkwiatek o Niemców sie nie martw już Angela nie pozwoli aby włos z głowy spadł tej firmie.

Widzę w tym polityczny smród o wysokość kar dla Google i Facebooka ze strony UE, co nie zmienia faktu takich przekrętów przez VW.

Ale nie cieszcie się, bo Mercedes i BMW są następni na tapecie. 

Te całe Euro normy spalin uśmiercały motoryzację. Teraz za to powoli przyjdzie im zapłacić .

Edytowane 24 Września 2015 przez Helmut (wyświetl historię edycji)

[Kajetan]

 

Te całe Euro normy spalin uśmiercały motoryzację. Teraz za to powoli przyjdzie im zapłacić .

 

O właśnie. Sedno sprawy. Możecie mi wytłumaczyć, jak w przyszłości mam ciągnąc przyczepę litrówką ???? Wprawdzie na turbinie i w papierach 140 - konną ale ja tego jakoś nie widzę.....    A co będzie w kamperach ??? Też litrówki tylko w w dieslu ????  Downsizing, psia ich mać     A wszystko dla garstki niedźwiedzi polarnych czy tam jeszcze czego. Nie mówię, bo niedźwiadki fajne są ale wydaje mi się, ze dają radę, a my za chwilę sami się zapętlimy we własne sidła...... 

Oj tam oj tam zaproszą do serwisu wgrają nowe oprogramowanie i już wielkie halo,  nawet na tym nie popłyną bardzo, 

 

A ile ASO zarobią na akcji serwisowej 

 

 

 Zresztą chodzi chyba o jeden silnik 2.0 tdi.

 

Tak ale w 11 mln samochodów na świecie           

[Commander]

Cześć.

Jak dla mnie to problem VW ma masakryczny.

1. Jeśli zmienią oprogramowanie i zdławią silnik to auto o innych parametrach = zwrot zakupionego towaru niezgodnego z opisem.

2. Jeśli zostawią moc to nowe auta utracą homologację przynależną do obowiazujacej normy.

3. Jak dobrze pójdzie to inne firmy zaskarżą VW o nieuczciwą konkurencję.

4 Amerykański konsument nawdychał się tlenków w garazu j jego prawnik już biegnie go ratować.

Jak by nie patrzeć d... z tyłu.

 

Ale co tam. W Pl podniosą ceny o 100% i się odkują, bo nasze firmy MUSZĄ mieć prestiżowe auta dla kadry handlowo-menadżerskiej. I gra gitara .

[Cezarr]

W całym tym zamieszaniu chodzi o 11mln aut myślicie że w każdym wymienią silnik       

z grubsza można policzyć że to jest ogromna kasa.