Skocz do zawartości

[Relacja] Pół na pół – Istria w pocie czoła!


Rekomendowane odpowiedzi

Region bardzo ograniczony, wyspy Cres, Losinj, Mali Losinj. Mam nadzieję, że na tym się zakończy :) czyli 2 tygodnie, 2-3 campingi. Oczywiście w obwodzie wyspy Krk, Rab oraz Istria. Oczywiście bez rezerwacji a plan jest wstępny :)

Bardzo fajny wyspiarski plan :)

 

No masz :oslabiony:  Tyle razy jechałem przez Mikulov ale nigdy nie przyszło mi do głowy zwiedzanie ...

No właśnie! mi widzisz przyszło to do głowy dopiero za 6 przejazdem. Zawsze w Mikulovie robimy dłuższy przystanek na prostowanie kości i odpoczynek i jak te cembały zamiast iść w miasto czy choćby przepluskać się w odkrytym "latoś" basenie :) to wydawaliśmy kasę w Lidlu czy Bili  :mlot:

Pod tymi marketami można za free komfortowo zaparkować zestaw a spacer na starówkę zajmie 15 min. Baseny są dosłownie przez płot z parkingiem Bili.  Miasteczko bardzo polecam, ma swój klimacik - chodziłam po nim taka ucieszona jakby mi kto w kieszeń narobił   :] Tom po oglądnięciu fotek żałował, że tak szybko się poddał i nie poszedł ze mną - ale ten żal wyraził już po wystygnięciu i odparowaniu w klimatyzowanym markecie :D Jak to sie mówi ... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc ... pewnie jeszcze tam kiedyś zajrzymy przy okazji.

Zrobiliśmy postęp cywilizacyjny! - Bunia II posiada już klimę więc nie będzie wymówek ;)

 

PS ... a Martyna to super babka!, zazdraszczam jej tych eskapad po świecie - Naczelną NG chętnie bym została ;) ale do Martyny nawet nie startuję - ale dziękuję za miłe słowa :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 167
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Macie nową Bunię ????  Nic sie nie chwalisz  :nono::tuk:   Dawaj foty   :yay:

Macie :) wspominałam w relacji o młodszej siostrze Buni - tu

ale taka nowa to ona nie jest ;) póki co obie we dwie są na stanie, Bunia II jeszcze się nie kwalifikuje na To Forum ;) musi się najpierw odpowiednio wyposażyć w akcesoria karawaningowe - czyli hak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Robię zwrot i maszeruję w kierunku Zamku  :tuptup: ...

 

Dzień 9 – 19.07.2015 - w pocie czoła wracamy do domu   :oslabiony:  

 

Mikulov cd … Zamek 

Wielokrotnie widziany z trasy sprawiał imponujące wrażenie. Czas przyjrzeć się z bliska :)

post-7016-0-69586600-1450612920_thumb.jpg

 

Zamek został wzniesiony przez założyciela osady Przemysława Ottokara II, następnie w 1249 r. przyznany rodowi Liechtenstein, pod koniec XVI w. stał się rezydencją Dietrichsteinów.  Dziś stanowi siedzibę Muzeum Regionalnego w Mikulovie.  W zamkowej piwnicy znajduje się wystawa zawierająca historie upraw winnych na Morawach,  zbiór dawnych narzędzi winiarskich, ogromną beczkę (największa w Europie) do przechowywania wina o pojemności 1014 hektolitrów tj. jakieś 135 tyś. butelek :pub: 

 

A oto cały ON :look: piękny  :)

post-7016-0-02284000-1450612918_thumb.jpg

 

Na prawo Centrum Kongresowe przy Zamku, nad nim wznosi się wieża Kościoła św. Wacława. 

post-7016-0-98405600-1450612925_thumb.jpg

 

Na lewo wrota do zamkowego ogrodu.

post-7016-0-43339000-1450612923_thumb.jpg

Ogród został założony na przełomie XVI i XVII w. Składał się z licznych tarasów położonych na kilku poziomach u podnóża zamku. Do czasu II wojny światowej należał do najwybitniejszych dzieł architektury ogrodowej. Po wojnie przez długie lata ogród pozostawał zaniedbany i prawie zaniknął. W 2014 r. rozpoczęto odnowę ogrodu w celu nadania mu pierwotnego wyglądu, prace trwają (do VIII 2015) i nie można wchodzić do środka. W 2016 pewnie ogród będzie udostępniony już do zwiedzania. 

post-7016-0-67491100-1450612928_thumb.jpg

post-7016-0-08778000-1450612932_thumb.jpgpost-7016-0-54965200-1450612935_thumb.jpg

 

Na terenie zamku znajduje się mnóstwo bram, przejść, zakamarków, dziedzińców.

post-7016-0-42937300-1450613834_thumb.jpg

 

Z budowli rozpościera się widok na piękną okolicę – m.in. Święta Góra.

post-7016-0-11278800-1450613837_thumb.jpg

 

Obchodzę zamek dookoła. Jedna z baszt od zachodniej strony zamku - dalej przejścia nie ma.  

post-7016-0-81864800-1450613839_thumb.jpg

 

Mikulov ma bogatą historię osadnictwa żydowskiego, sięgającą XV w. Rabini morawscy ustanowili w Mikulovie swoją siedzibę. Po II wojnie światowej gmina żydowska w Mikulovie przestała istnieć, część Żydów uciekła a reszta nie przetrwała holokaustu. Do dziś widoczne są jednak w mieście pozostałości ich dziedzictwa kulturowego.

Poniżej zachodniej strony zamku - synagoga a w oddali (w okolicy białej kaplicy z prawej) jeden z największych i najważniejszych w Czechach cmentarzy żydowskich (ok. 4 tyś. nagrobków) Pochowani są tam morawscy i mikulovscy rabini. Najstarszy zachowany nagrobek pochodzi z 1605 r. 

post-7016-0-05204600-1450613846_thumb.jpgpost-7016-0-60259500-1450613842_thumb.jpg

 

Wracam aby wejść na zamkowe dziedzińce. 

post-7016-0-78981100-1450613848_thumb.jpgpost-7016-0-03716900-1450613852_thumb.jpg

 

Na pierwszym z nich fontanna, przy której można usiąść. Przyjemna bryza z drobinek rozpryskującej wody chłodzi w taki upał. 

post-7016-0-41925500-1450613855_thumb.jpgpost-7016-0-49995100-1450616015_thumb.jpg

 

Zamkowa wieża 

post-7016-0-57370600-1450614968_thumb.jpg

 

Kolejna brama

post-7016-0-10541500-1450614971_thumb.jpg

I następne dziedzińce

post-7016-0-21926900-1450614976_thumb.jpgpost-7016-0-37413700-1450614999_thumb.jpg

post-7016-0-91006500-1450614980_thumb.jpgpost-7016-0-30089400-1450614985_thumb.jpg

 

I prasy do wyciskania soku z winogron

post-7016-0-62950600-1450614994_thumb.jpg

post-7016-0-07166600-1450613858_thumb.jpgpost-7016-0-22377800-1450614990_thumb.jpg

 

 

Pamiątkowy dzwon

post-7016-0-57159200-1450616006_thumb.jpg

post-7016-0-71673100-1450614965_thumb.jpgpost-7016-0-44005000-1450616003_thumb.jpgpost-7016-0-57886500-1450615003_thumb.jpg

 

I dziwna rzeźba - zupełnie z innej epoki niż pozostałe zamkowe rzeźby  :look:

post-7016-0-91089500-1450616009_thumb.jpgpost-7016-0-51900800-1450616012_thumb.jpg

 

Wolniutko i niechętnie kieruję się do wyjścia  :oslabiony:

post-7016-0-63282000-1450616019_thumb.jpgpost-7016-0-50163700-1450616000_thumb.jpg

 

Tom dzwoni żeby już wracać - no cóż :(

Następnym razem może uda się podejść na cmentarz żydowski czy zwiedzić wnętrze zamku i ogrody. Tymczasem się cieszę, z tego co udało się zobaczyć :)

 

Na parkingu czeka mnie niespodzianka :) Cały wachlarz czekolady Studentskiej :)  :slina:

post-7016-0-79102100-1450617308_thumb.jpg

 

uwielbiam - już Wam mówiłam w zeszłym roku że ....

 

;)

 

Zanim ruszymy w dalszą drogę wczesny obiadek w naszej kuchni polowej - kupione w Bila pyszne kurcze pieczone  :slina:

Posileni ruszamy jeszcze na Shella zatankować Bunie - cena 16,9 KC/l, płatne kartą wg kursu 0,1522 zł, pierwszy raz weszło do baku 50 l! aleśmy wyssali Bunie  :look:

W samo południe opuszczamy Mikulov - nie przewidujemy już więcej przystanków na zwiedzanie, jedynie co to przerwa na tankowanie vel prostowanie kości.

 

Gdzieś po trasie jeszcze w Czechach, na jednym z krótkich postojów spotykamy kuzynów Buni :)

post-7016-0-56201700-1450617333_thumb.jpg

post-7016-0-76023400-1450617328_thumb.jpgpost-7016-0-84946700-1450617331_thumb.jpg

 

Przy autostradzie uważajcie na Bramborowego Potwora

post-7016-0-56146900-1450617338_thumb.jpg

 

Mimo, że słonko schowało się gdzieś za chmurami - aż do kraju towarzyszy nam upał. Do Mszany docieramy ok. 15 ej. 

post-7016-0-84138500-1450617343_thumb.jpg

post-7016-0-15995200-1450617348_thumb.jpgpost-7016-0-00537400-1450617326_thumb.jpg

 

Dalsza trasa przebiega bez problemów. W PL tankujemy jeszcze 2x. Z informacji podawanych przez radio wynika, iż w okolicach Warszawy, na wschód i na Mazurach spodziewane są nawałnice. 

Potem - dostajemy info. od mojej siostry, iż przez Warszawę przeszła potężna nawałnica, niektóre ulice zostały zablokowane przez powalone drzewa. Odbijamy więc w Mszczonowie na Grójec aby ominąć stolicę. Burza nas nie dopada - lecz po trasie widzimy wyrwane z korzeniami drzewa leżące na poboczu.

Do domu docieramy szczęśliwie przed północą - po wyjściu z auta szok termiczny brrrr zimnoooo, nie do takich temperatur przywykliśmy ostatnimi dniami ;) Zmęczeni uciekamy spać - Tom rano do pracy, ja jeszcze przez tydzień mam wolne. 

 

Krótkie podsumowanko ...

Warto było zobaczyć choć kawałeczek Istrii. Pogoda dopisała aż nadto. Głównym naszym wrogiem był czas ... Z wielu rzeczy musieliśmy rezygnować, dzieliliśmy czas między zwiedzanie i plażowanie. Nie pokuszę się o porównanie Istrii do Dalmacji - to 2 zupełnie różne regiony. Każdy z nich oferuje co innego, choć wspólnym mianownikiem jest Jadran :) Półwysep Istria to kraina laurów, wina, trufli i czerwonej ziemi. Na Istrii wyczuwa się wyraźnie naleciałości włoskie. Jest tam mnóstwo zieleni, egzotycznych drzew i krzewów, są góry i starożytne zabytki. Piękne, niemal puste miasteczka oddalone o dosłownie kilkanaście - kilkadziesiąt km od wybrzeża. Dla wodniaków - sporo wysepek do opłynięcia. Są też jaskinie - na które nam zabrakło już czasu. Zachodnie wybrzeże jest w zasadzie płaskie – z niewielkimi wyjątkami gdzie na samym końcu półwyspu występują klifowe urwiska przylądka Kamenjak. We wschodniej części półwyspu jest trochę górek ale dla odmiany na przylądku Kamenjak po tej stronie będzie już niżej :) Tak trochę na opak.

 

Kiedyś zechcemy wrócić i uzupełnić braki, tymczasem pozostały pamiątki i fajne wspomnienia :)

post-7016-0-04662800-1450619506_thumb.jpgpost-7016-0-54827400-1450619509_thumb.jpgpost-7016-0-94480400-1450619511_thumb.jpgpost-7016-0-12559100-1450619515_thumb.jpg

 

 

THE END

 

Dziękuję wszystkim czytającym za obecność w relacji i pozdrawiam :)  :hej: życząc Wesołych Świąt choinka.gif, bogatego mikolaj.gif i Szczęśliwego Nowego Roku, w którym spełnią się najskrytsze wakacyjne marzenia wrozka.gif

 

:hej:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna, pomocna, pełna fotek i opisów relacja. Podsumowanie Istrii bardzo trafne. Nam nie było dane jej za bardzo odkryć, całe 3 dni albo lał deszcz albo żar lał się z nieba i nie szło z auta wysiadać. W przyszłym roku planujemy jedynie przejazd przez półwysep w 2 strony, ewentualnie 2-3 ostatnie dni wczasów spędzimy na jakimś resorcie, aby dzieciaki wyszalały się na basenach na cały rok.

 

tankowanie gazu na zagranicznych stacjach czasami potrafi zdziwić, wręcz wystraszyć. W Chorwacji tankują wolniej, pod innym ciśnieniem, efekt był taki, że do butli 67L, do której w PL max wchodziło 60L potrafili dolać pod 65 a ja się wtedy zastanawiałem czy jak odpalę silnik to nie będzie turbodoładowania :]

 

Wspomnienia z wczasów, planowanie kolejnych, przeglądanie fotek, degustacja przywiezionych produktów (ostatnio natrafiłem na resztkę oliwy zakupionej w Trogirze 1,5 roku temu - a dalej zjadliwa i pachnąca) to cały urok wyjazdów. Wczasy to 7,10,14 no może 20 dni, a później pamięta się o nich latami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna, pomocna, pełna fotek i opisów relacja. Podsumowanie Istrii bardzo trafne.

Dziękuję  :thank:

 

Nam nie było dane jej za bardzo odkryć, całe 3 dni albo lał deszcz albo żar lał się z nieba i nie szło z auta wysiadać. W przyszłym roku planujemy jedynie przejazd przez półwysep w 2 strony, ewentualnie 2-3 ostatnie dni wczasów spędzimy na jakimś resorcie, aby dzieciaki wyszalały się na basenach na cały rok.

W 2014 r. pogoda była zwariowana  :oslabiony: zachmurzenia i deszcze występowały bardzo często, my też tego doświadczyliśmy, za to w 2015 r. wygrzało nas niemiłosiernie :zly: W PL nie było wcale gorzej pod tym względem i jak narazie nadal mamy wyższe temperatury niż to bywało zazwyczaj o tej porze roku :)

Ciekawe jaki będzie pogodowo 2016 r.? 

 

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No malutka :) na spanie dla 4 się zupełnie nie nadaje choć wyrko jest bardzo duże ;) w tamtym roku młode urządzili sobie wygodną sypialnie w pełnym przedsionku zamiast dodatkowego namiotu także na intymność nikt nie narzekał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nareszcie mam znowu wolne. Mogę kontynuować lekturę. Na czym to ja skończyłam :huh:?  Chyba na kolorowych żurawiach

To zapraszam do nadrobienia bo chyba za niedługo wystartuję z czymś nowym ;):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, a co ???? Powiedz coś  :slina:   :blagac:  

 

No przecież wspominałam ... 

 

... Zawieszam relację na tydzień ... bo od jutra takie klimaty  :hop1:

post-7016-0-69923700-1451330482_thumb.jpg

 

i ostrzegałam ...

 

Tam gdzie zawsze chciałam  :) Jak będzie fajnie to opiszę po powrocie  ;)

 

No i byłoooo! choć doszło do strasznej zdrady  :wacko:  :blush:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.