Badanie techniczne przyczepy czy musi być ciągłość?

[jacek00]

Ubezpieczyciel nigdy nie może odmówić wypłaty odszkodowania poszkodowanemu. Nawet jak po pijaku ktoś jedzie.

 

Później tylko ewentualnie zrobi regres na sprawcy i ten za wszystkie szkody będzie musiał zapłacić ubezpieczalni.

[Plozoff]

a on jak autem jak nie mam przeglądu on musi wpisać nr lawety 

 

Hahahahahahahahahahaha   ale się ubawiłem, trzeba by ten post przenieść do działu "Humor", pozdrawiam

[Kajetan]

Hahahahahahahahahahaha   ale się ubawiłem, trzeba by ten post przenieść do działu "Humor", pozdrawiam

 

Przemuś.... chichy, śmichy, a mógłbyś się zorientować na stacji, czy gość miał podstawę ????     Może jest coś, o czym nie wiemy..... 

[lukpyr]

Podstawę to on miał ale chyba jak się opierał o ścianę

[o l o]

Mysle ze Tom pojechal wczorajszy do SKP i dlatego bal sie zapytac o podstawe prawna co jest chyba podstawa dzialan diagnosty.

Co do OC to dotychczasowy ubezpieczyciel automatycznie przedluza polise nie pytajac o wazny przeglad i wysyla nowe kwity w oczekiwaniu na wplate.

[Cezarr]

Mysle ze Tom pojechal wczorajszy do SKP i dlatego bal sie zapytac o podstawe prawna co jest chyba podstawa dzialan diagnosty.

 

Wszędzie jeżdżę wczorajszy     tylko powiedz mi po co zadawać tak skomplikowane pytanie komuś  kto na dzień dobry opowiada takie pierdoły

olo może coś znajdziesz

http://pcfaq.pl/windows/brak-polskich-znakow-na-klawiaturze-jak-wlaczyc-polskie-znaki-na-klawiaturze/

http://procesor.pl/news/jak-wlaczyc-polskie-znaki-na-klawiaturze

[o l o]

przepraszam, faktycznie powinienem się przełączyć na PL

[Cathay]

Badania to często paranoja. Mam kolegę który prowadzi stację, ale nawet jak ja, mimo że znamy się kupę lat podjadę z jakimiś defektami, to mi nie da przeglądu. Głupio mu, przeprasza, ale nie da.

Są jednak stację które maja to w tyłku. Do takiej trafiłem z budą w w lipcu. Wjechałem na rolki, mówi dawaj wsteczny. Dałem, zahamowało i on mówi "zajebista najazdówka, zapraszam do biura". Nawet lewus jeden nie sprawdził świateł, nie mówiąc o zaczepie, oponach czy zawieszeniu. 

Widziałem ostatnio statystyki. Jest w Polsce stacja diagnostyczna, która wykonuje średnio 230 przeglądów dziennie. 230 dzielimy przez 2 stanowiska i 12 godzin. Wychodzi prawie 10 przeglądów na godzinę na każdym stanowisku. Non stop, przez 6 minut wykonują przegląd.  230 aut x 100 zł za przegląd = 23000. Plus po 100 zł lezące w dowodzie wszystkich aut widmo które stanowią 80%. Biznes idealny

[Cezarr]

Czyli trzeba założyć stacje diagnostyczną

[mfind]

Czyli trzeba założyć stacje diagnostyczną

Gdyby nie nowe regulacje, które niedługo mają wejsć odnośnie przeglądów, a konkretnie braku ich ciągłości oraz kontrolowaniu stacji diagnostycznych to biznes faktycznie byłby idealny

[Marcin_G]

A u mnie było zupełnie inaczej. Podjechałem pod diagnostykę, pan wyszedł, kucnął przy ramie szukając vin, nie doszukał się bo jest nabity tak że bez kanału nie dojrzysz, machnął wiec ręką, spytał "światła są?" Mówię że są, po czym zaprosił po pieczątkę Sobota to była i chyba myślami rozpalał już grilla

[Cezarr]

Bo się liczy przerób, jak napisał Cathay teraz jak zostaniesz stałym klientem to są upominki, nagrody czy co tam jeszcze

jak nie będzie klientów to się wypada z rynku   a nie podbijaniem pieczątek klientów się nie zwerbuje.  

[strus251]

Dobrze ze mam znajomego diagnoste.

Przynajmniej jak do niego jade to przeglad robimy od A do Z a potem litery z innych alfabetow.

Dziwie sie ludziom bo to juz nawet o bezpieczenstwo innych nie chodzi, przeciez to o wlasne i wlasnej rodziny.

Tylko zadko kto o tym mysli.

 

A zeby nie bylo OT to ciaglosci badan byc nie musi tak jak juz pisano, ale ma sie to zmienic podobno w przyszlosci.

 

[jacek00]

Weźmy pod uwagę jeszcze jedno. Nie każdy jest alfą i omega i nie każdy wie jak powinno wyglądać badanie techniczne. W końcu jedziemy do państwowego specjalisty, który działa zgodnie z ustawą i innymi przepisami. W końcu to ten diagnosta się podpisuje pod swoją robotą. To kto ma być profesjonalistą jak nie on?

 

I bardzo dobrze, że coś w temacie tych ludzi się ma zmienić. Już od dawna jestem zdania, że diagnosta powinien ponosić większą odpowiedzialność za swoją pracę. A tymczasem oni są całkowicie bezkarni, a po drogach jeżdżą trupy.

Edytowane 10 Września 2015 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Astrah]

Weźmy pod uwagę jeszcze jedno. Nie każdy jest alfą i omega i nie każdy wie jak powinno wyglądać badanie techniczne. W końcu jedziemy do państwowego specjalisty, który działa zgodnie z ustawą i innymi przepisami. W końcu to ten diagnosta się podpisuje pod swoją robotą. To kto ma być profesjonalistą jak nie on? I bardzo dobrze, że coś w temacie tych ludzi się ma zmienić. Już od dawna jestem zdania, że diagnosta powinien ponosić większą odpowiedzialność za swoją pracę. A tymczasem oni są całkowicie bezkarni, a po drogach jeżdżą trupy.

 

Jako diagnosta nie jestem państwowym "specjalistom", coś pomieszałeś - płaci mi prywatny właściciel stacji, chyba nie muszę pisać jakie będą jego priorytety. Uwierz mi że ponoszę ogromną odpowiedzialność za swoją pracę , jestem kontrolowany i staram się sumiennie wykonywać swoją pracę. Oczywiście że są różni diagności ale takimi wpisami obrażasz tych uczciwych których jest wbrew zdecydowana większość. 

Obserwując klientów to statystycznie 90% przyjeżdża po "pieczątkę" a nie na przegląd ,i taka jest niestety smutna nasza rzeczywistość. 

Każdy średnio zorientowany kierowca doskonale wie jak odbywają się badania na stacjach w jego okolicy , dlaczego  większość jeździ tam gdzie przymkną oko a nie tam gdzie wszystko odbywa się zgodnie z przepisami, wystawiony jest negatyw ,zapłacone jest  za przegląd i badania poprawkowe.

Polecam lekturę Dz.U. poz. 776 z tego roku.