nowe zasady przeglądów technicznych

[AKISSJG]

Cześć, znalazłem ciekawą informację na wp dotyczącą nowych zasad przeglądów technicznych pojazdów.

Jak mają być wpisane wszystkie dane w system, to po kiego diabła mamy wozić jakieś bumagi. Czy my musimy zawsze się cofać. Przecież już dzisiaj policmajster wpisując nr rejestracyjny ma dostęp do danych o ubezpieczeniu i przeglądach. 

[Robak]

Jasna sprawa. Zmiany idą  w dobrym kierunku, zwłaszcza jeśli chodzi o te naklejki, może uda się wyeliminować kilku wariatów. Muszę jednak nadmienić Arturze, że brak dokumentu ubezpieczenia nie jest wykroczeniem. Nie musisz go mieć przy sobie. Mandat dostaniesz za brak: dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy. Dla mnie to jest sprawa oczywista.

[Miodzio]

Artur, ale w tym artykule jest sporo nieścisłości. Za przegląd płacisz nawet teraz niezależnie od jego wyniku. Sami diagności mówią, że tak jak jest teraz i podlegają staroście to bez sensu, bo często weryfikują stacje osoby dość słabo merytorycznie przygotowane. Kursy doszkalające diagnostów już od dawna ich obowiązują.

A czy będzie naklejka, czy wpis do cepik-u to się dopiero okaże. Często jest kilkudniowe opóźnienie w przesłaniu danych do bazy.

Mało prawdopodobne, że będzie trzeba wozić dodatkowe papiery, bo wymagałoby to zmiany wielu ustaw.

Ale naklejka na tablicy z aktualnym badaniem - tak jak jest to np. w Niemczech chyba nikomu nie będzie przeszkadzać.

[AKISSJG]

Adam i Piotr, właśnie mi chodzi o te dodatkowe papiery, które podobno będzie musiał wozić kierowca. W dobie powszechnego internetu i wszechobecnej "inwigilacji" to chyba trochę szkoda lasów. Od naklejek na świecie również się odchodzi (np: Szwecja). Kamerka w radiowozie "sama" wychwytuje jak jest coś nie tak z pojazdem (brak badań czy ubezpieczenia).  

Edytowane 29 Sierpnia 2015 przez AKISSJG (wyświetl historię edycji)

[Heniekag]

Od naklejek na świecie również się odchodzi (np: Szwecja)

 i Norwegia - i to trochę temu:

nagle przestali przysyłać.