Krokodylki/ITD a kampery powyżej 3,5t ?

[Cytrus]

jeśli chodzi o zaglądanie do przyczepy czy kampera czy zwykłej osobówki na granicy to jasne jest że to robią zgodnie z prawem ale mnie nie raz zatrzymywała Policja ( może dlatego że sam jeżdżę a może dlatego że znajdowałem się nie w tym miejscu co trzeba )

i pytali się czy mogą zajrzeć do np bagażnika

podkreślam pytali

nigdy nie było otwieraj pan bagażnik

 

i nigdy tam nie grzebali, był rzut okiem i słowo proszę zamknąć, kiedyś, kiedyś jak wracałem z ryb też miałem taką sytuację to tylko się zapytał co jest w torbie  i wszystko,

kiedyś też jak był napad na bank w wwie to zatrzymywali każde auto, nie chcieli dokumentów tylko aby otworzyć bagażnik, było to trochę przerażające jak prosili aby wysiąść i z wymierzoną lufą w bagażnik przez uzbrojonego po zęby Policjanta kierowca otwierał go

 

jeśli nie wiemy jak się zachować, czy ktoś może zajrzeć nam do auto to najlepiej wezwać Policję, muszą sporządzić notatkę i jeśli uważamy że "przeszukanie" było bezprawne to mamy dowód w Sądzie że w ogóle takie przeszukanie było. 

[Helmut]

Chciałoby sie powiedzieć , że nie generalizujmy wszystkich służb mundurowych na tych "złych" ale jak tu nie myslec inaczej?

 

http://www.sadistic.pl/policjancie-nie-wracaj-bez-17-mandatow-vt375702.htm

 

To zabija człowieczeństwo w tych słuzbach.

[Commander]

No to już wiemy dlaczego tak ciężko jest dostać "pouczenie". Budżet trzeba łatać.

[Krzysztof57]

Masz rację Dominiku.

Prawo stanowi, iż każda kontrola, w tym zwłaszcza przeszukanie, jest przeprowadzana w obecności kontrolowanego.

W przypadku ITD przeszukanie czy pobranie rzeczy (np. próbki paliwa) każdorazowo obligatoryjnie kończy się sporządzeniem protokołu, którego podpisania kontrolowany może odmówić, jeżeli ma zastrzeżenia do ustaleń kontroli (wówczas może podać powody odmowy) lub ma kaprys odmowy (wówczas powodów nie musi podawać).

 

W przypadku policmajstrów szperających w autku sprawa się trochę komplikuje, albowiem oni działają w oparciu o szeref ustaw i nie każda z nich formułuje wymóg pisemnego dokumentowania wykonanych czynności. Jednakże, ponieważ policmajstry są urzędnikami działajacymi w imieniu państwa (tak, tak, komendy policji w rozumieniu prawa są urzędami), przeto w oparciu o Kodeks postępowania administracyjnego można się - w przypadku przeszukania auta - domagać sporządzenia pisemnego protokołu.   

Nie zapominajcie że mundurowy zawsze opisuje zdarzenie w notatniku. Niejednemu uratowało to d............. przy skargach składanych na niego po kilku miesiącach. I radzę robić to samo. Protokołu żądać w poważnych tematach, a przy przeciętnych sprawach sporządzać notatkę ze spotkania ze służbami. Notatkę sporządzać bezpośrednio na miejscu, w trakcie sporządzania własnych notatek przez mundurowych. Zanotować miejsce ( szkic sytuacyjny), datę, godzinę, dane ich pojazdu, dane funkcjonariuszy, przebieg zdarzenia w tym ocenę ich zachowania ( pozytywną też). Dobrze jest zrobić zdjęcia. Gdyby pytali po co to robimy, odpowiadamy zgodnie z prawdą że na wypadek gdyby z wynikła za jakiś czas sprawa sporna lub spotkanie w sądzie.

[powolniak]

To jest temat o uprawnieniach ITD, a nie o glinach z Bośni albo strażnikach miejskich z Pacanowa ...

Jego autor zadał to samo pytanie na camperteam.pl i otrzymał kompletnie, jak sądzę, wyjaśnienie.

Tia. Na campertaemie tak samo bredzili interpretując przepisy ustawy, jak i tutaj.

Ludziska, mimo zdefiniowania pojęć na początku ustawy, nie potrafią zrozumieć, przez co nie rozróżniają elementarnych pojęć: transport, przewóz, prywatna jazda autkiem.

Rozróżnienie tego, jest podstawą do czytania i kluczem do zrozumienia zakresu uprawnień i kontroli krokodyli.